Nadchodzi zima!

[bzyq_74]

Dla tych młodszych co nie pamietają:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=P0OEmPiXYwk&feature=related[/youtube]

i dla wszystkich co niedoświadczą:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=P7SGFod30j0[/youtube]

Cieszmy się z tego co mamy :diabelski_usmiech

[szkoda]

Dla tych młodszych co nie pamietają:

mały byłem, ale pamiętam

[Ayu]

W Moskwie mamy jakieś minus 12 stopni teraz i nie jest źle, w ciągu dnia było przyjemnie rześko ale jutro lecę do Ekaterinburga, temperatura w ciągu dnia minus 25 :szeroki_usmiech
Dobrze, że nie nastawiam się na długie spacery.

[abstinent]

"...pomoc dobro sąsiedzka na każdym kroku, Ja dziś Tobie ,Ty jutro mnie..."

Dobre :hmm

najlepsze to:

"...zespół konsultacyjny wymienia fachowe uwagi, gaźnik czy rozrusznik :?...."

fajne czasy były :P

[dfq]

Dla tych młodszych co nie pamietają: ...

Eeee, słaba ta relacja filmowa. W okolicach Radomia-Kielc były wtedy śniegi po pas :arrow:

http://wyborcza.pl/aliasy/mod/super_zoom.jsp?xx=6117197&dx=94898

http://wiadomosci.wp.pl/gid,11891992,title,Zima-stulecia,galeria.html?ticaid=1b54f&_ticrsn=3

[szkoda]

Dla tych młodszych co nie pamietają: ...

Eeee, słaba ta relacja filmowa. W okolicach Radomia-Kielc były wtedy śniegi po pas :arrow:

ja pamiętam nawet tunele i takie labirynty śnieżne

[bzyq_74]

ja pamiętam nawet tunele i takie labirynty śnieżne

Pewnie kamerzysta mógł wyjść z Woronicza jak już połowa śniegu się roztopiła :diabelski_usmiech

[szkoda]

właśnie wylazłem do sklepu i muszę powiedzieć, że przerąbane to mają dopiero piesi, chodników totalny brak, do tego pługi zgarniają na nie śnieg
ale chyba przestaje padać :!:
sprawdziłem, że nawet specjalnego skrobania jutro nie będzie, o ile odpali
-10 u mnie.

[Mihau]

A na Żwirkach dalej korek, Marynarska do GM stoi i w drugą stronę też :shock:

[szkoda]

A na Żwirkach dalej korek, Marynarska do GM stoi i w drugą stronę też :shock:

:shock:

[martino]

sprawdziłem, że nawet specjalnego skrobania jutro nie będzie, o ile odpali
-10 u mnie.

to na dzisiaj zapowiadają prawie -20 stopni?
rano moja pewnie odpali... nie wiem co będzie popołudniu :evil:
Akumulator jeszcze oryginał 2004 :cry:

[Octan]

Pewno po całodziennych doświadczeniach, wielu, aby się nie spóźnić już dzisaj postanowiło wyruszyć do pracy

[martino]

Pewno po całodziennych doświadczeniach, wielu, aby się nie spóźnić już dzisaj postanowiło wyruszyć do pracy

A dziwisz się?

Sam się zastanawiam, o której jutro wyruszyć aby być w miarę o czasie :diabelski_usmiech

[Mihau]

Ja to bym już ruszał, bo się jeszcze korki nie skończyły O_o a na ulicach jest mega śnieg i już się lodowisko robi

[Octan]

Martino nie martw się jutro będzie lepiej. W nocy ma przestać padać ,nad ranem chłopaki z ciężkim sprzętem zrobią porządek i nawierzchnia będzie czarna.

[martino]

Ja to bym już ruszał, bo się jeszcze korki nie skończyły O_o a na ulicach jest mega śnieg i już się lodowisko robi

Do mnie na ulicę wjechał pług, ale przed blokami tak rozkopali, że pług grzecznie się wycofał :evil: :evil:
Jutro już przy wyjeździe z garażu będzie wesoło........ :evil:

[ Dodano: Pon 29 Lis, 10 23:38 ]
Octan, Obyś miał rację

[Mihau]

U mnie śnieg z chodników idzie na miejsca parkingowe i na ulice, bo sobie zje**** z administracji płotki wszędzie nastawiali i tym co odśnieżają nie chce się podnosić tej białej kupy 0,5m nad płotek (zresztą ich rozumiem)

[loru]

Tak czytam wasze czasy z powrotu do domu i moje 2h20m w Żoliborza do Wołomina około 30 km toż prawie tempo rajdowa.

[ruwado]

Ja to bym już ruszał, bo się jeszcze korki nie skończyły O_o a na ulicach jest mega śnieg i już się lodowisko robi

Oj tak, ja dzisiaj z Karczewa do W-wy (30 km) jechałem od 17 30... tylko 3,5 godzinki
Za to powrót w ekspresowym tempie - 1,50 h. A potem jeszcze tylko odsnieżanko na parkingu :P

[ Dodano: Pon 29 Lis, 10 23:44 ]

Martino nie martw się jutro będzie lepiej. W nocy ma przestać padać ,nad ranem chłopaki z ciężkim sprzętem zrobią porządek i nawierzchnia będzie czarna.

a w niedziele podobno - marznący deszczyk... miodzio

[ Dodano: Pon 29 Lis, 10 23:48 ]

bzyq_74 napisał/a:
Dla tych młodszych co nie pamietają:

mały byłem, ale pamiętam

oj to było - pamiętam te zimy z PRL - u Zaspy, jak dla mnie wtedy po uszy, zimno, tak, że koce w oknach się wieszało.
Ale jedno było extra - jak dozorca miał uprzątnąć chodnik, to nie poszedł spać, jak nawet lodu takim grubym prętem nie odkuł do żywego. A teraz... p...lą wszystko.

[ Dodano: Pon 29 Lis, 10 23:52 ]

no więc właśnie, jak dziś jeździłem to już widziałem problemy przy wjechaniu na wiadukt i wcale nie dotyczyły ciężarówek

ale muszę przyznać, że warszawscy kierowcy mnie zaskoczyli, przy wiaduktach na Trasę Łazienkowską. Wjeżdżali po jednym, reszta stawała, żeby wjechać bez zatrzymywania się. Jak poprzedni dojeżdżał na górę, to ruszał następny. I co najdziwniejsze, że nikt nie poganiał, nie trąbił i nie bluzgał.

[Azazel]

Nie wiem jak u Was, ale u mnie dalej pada!!! :shock:
Ja wracałem z okolicy C.H. Ursynów przy Puławskiej na Bródno do siebie (Ursynów, Dolinka, Most Siekierkowski, Strażacką do Radzymińskiej) ciut ponad 2h po 17, także uważam, że nie było dramatu. Chociaż jak na Siekierkowskim wszyscy na wszystkich pasach jechali 30km/h max to miałem już dość :twisted: Za to w kinie jak byłem teraz wieczorem to 6 osób na sali, także wszystko ma swoje zady i walety. :szeroki_usmiech

[PiotrKR]

a w Krakowie jeździ się w miarę ok, piaskarki widziałem jeszcze zanim spadł śnieg, czyli w poniedziałek.
ale to dlatego, że w niedziele druga tura wyborów...

[r2r]

W Częstochowie nie jest letko.
Na ulicach zalega mnóstwo śniegu którego duża warstwa kumuluje się na obszarze jezdni, który "bierze się między koła", toteż sam dziś uperd..iłem listwę u dołu przedniego zderzaka i musiałem po nią truchcikiem wracać na środek ruchliwego skrzyżowania, a potem uperd..iłem siebie usiłując ją założyc na stacji bezynowej :evil:

Na termometrze na chwilę obecną -7. Pruszy nie przerwanie od rana.

Na drogach dużo objawów debilizmu wśród pieszych. Dwa bliźniacze przykłady z dzisiaj: dojeżdżam do przejścia dla pieszych z prędkością ~40km. i widzę że dochodzi do niego facet, który widzi mnie i ani myśli się zatrzymać. Z odpowiednią rezerwą dystansu zaczynam hamować, a i tak kończę mniej więcej na połowie przejścia, obok faceta który zdąrzył wejść na przejście ale uskoczył spowrotem i rozkłada ręce w geście rozczarowania jako że nie zdołałem wyhamować, co ja sobie myśle i takie tam. Szkoda otwierać okna i cokolwiek gadać. Nie wiem czy taki jeden typ z drugim, przysypiał na fizyce i nie wie jak ma sie przyczepność opony do śniegu, czy to już we krwi rżnąć takie panisko dla którego trzeba wstrzymać ruch żeby panicz paradnym krokiem mógł przejść przez przejście :roll:

[marlena]

Jak tak słucham informacji na tvn24 to wychodzi na to, że pierwszy raz w naszym kraju spadł śnieg :diabelski_usmiech

[szkoda]

Jak tak słucham informacji na tvn24 to wychodzi na to, że pierwszy raz w naszym kraju spadł śnieg :diabelski_usmiech

trochę to tak wygląda :lol:

ja odpaliłem, ale nie wiem czy aku nie słabnie, odpala od prztyknięcia, tylko trzeba jeszcze prztyknąć :lol:
zobaczymy jak będzie w ten mróz co to ma być
gdyby nie łopata w bagażniku ani nie wyjechałbym spod kwadratu ani nie zaparkował pod tyrką...

[marlena]

gdyby nie łopata w bagażniku ani nie wyjechałbym spod kwadratu ani nie zaparkował pod tyrką...

Przerąbane masz/cie :shock: :roll:

Ja już dziś 30km zrobiłam. Drogi białe, ale fajnie się jeździ