na temat automatu wiem nie wiele, podobno ta nowa skrzynia(Powershift) jest bardzo ok, coś jak DSG, z tym, że DSG jednak nieco lepsze jest podobno.
Co do awaryjności DPFa to zależy od kilku czynników, m.in. od tego o jakim Fordzie mówimy, bo były różne wersje DPFa montowane. W S-Maxie 2.0TDCI nie ma tragedii, no chyba że jeździ się 100% po mieście na krótkich odcinkach - ale wtedy to praktycznie w każdej marce są większe lub mniejsze problemy.
O silniku 2.0d 163KM jeszcze nie wiem za wiele - zbyt krótko na rynku żeby wyciągnąć jakieś wnioski. Ale raczej na pewno nie jest to 140KM po chipie. Ostatnio musieli modernizować wszystkie silniki aby obniżyć spalanie/emisję spalin aby zmieścić się w EURO 5. Także jakiś zmian musieli dokonać. Wg. katalogu spadło o ok. 0,7-0,8l/100km w stosunku do starszych silników 2.0TDCI które spełniały normę EURO III i IV.
Co do awaryjności DPFa to zależy od kilku czynników, m.in. od tego o jakim Fordzie mówimy, bo były różne wersje DPFa montowane. W S-Maxie 2.0TDCI nie ma tragedii, no chyba że jeździ się 100% po mieście na krótkich odcinkach - ale wtedy to praktycznie w każdej marce są większe lub mniejsze problemy.
O silniku 2.0d 163KM jeszcze nie wiem za wiele - zbyt krótko na rynku żeby wyciągnąć jakieś wnioski. Ale raczej na pewno nie jest to 140KM po chipie. Ostatnio musieli modernizować wszystkie silniki aby obniżyć spalanie/emisję spalin aby zmieścić się w EURO 5. Także jakiś zmian musieli dokonać. Wg. katalogu spadło o ok. 0,7-0,8l/100km w stosunku do starszych silników 2.0TDCI które spełniały normę EURO III i IV.
Komentarz