S(z)koda 105S

[Blutut]

loru, nie nie z klimą

to może rozrząd się przestawił :wink: te chwilowe spalanie zależy do tego jak ustawi się ten kont w rozrządzie i u mnie wynosi 0,7 l/h

[piociel]

S(z)koda 105S

Wiem, że to taki off, ale nie mogłem się powstrzymać, aby Wam pokazać skodzinkę 105S z 82 roku, którą przemierzałem Polskę jakieś 10 lat temu.
Pojemność: 1L
Spalanie: 7,0 L/100km
Spalanie oleju: 0,5L/500km
Zawieszenie: Bajka.

Auto niewątpliwie miało swój niepowtarzalny urok. Zwracało uwagę na drodze. Ówczesne rozwiązania były bardzo ciekawe:
- akumulator pod tylnimi siedzeniami,
- brak możliwości opuszczania szyb tylnnich,
- 14 L płynu chłodzącego, niemożliwy do rozgrzania w zimie,
- otwieranie pokrywy silnika, który oczywiście jak w Porsche znajdował się z tyłu< odbywało się za pomocą dźwigni zamocowanej w słupku drzwi tylnich. Raz w zimię tak się zdarzyło, że zalałem świece i nie mogłem się dostać do silnika, bo zamarzły drzwi z tyłu,
- skodzina miała 20 lat i od nowości wymienione tylko 3 żarówki,

...ale dojechała wszędzie

[LUKI]

piociel super, ale poczytaj:

http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=3366 :!:

[blind_walker]

piociel, Mój dziadek miał taką. Zrobił 100tyś km bez żadnego problemu, bez remontu silnika itd. Chciał nawet pisać do Mladá Boleslav o tym wyczynie. Super autko, potem miał 120, którą już pamiętam, choć miałem jakoś 5 lat.

[misiekwaw]

dostosuj swój post do regulaminu

[grajewiak]

piociel, pozazdrościć!!
Wcześniej mnie takie autka nie interesowały, ale im jestem starszy tym bardziej jakoś ciągnie.
Tak więc tym bardziej zazdroszczę.

[pascal]

mieliśmy taką skodę z 78 roku. jeździła u nas do 91. w czasie eksploatacji ojciec zmienił karoserię bo starą ruda zeżarła

[baca10]

piociel, fajna, ale 120 byla fajniejsza

[piociel]

piociel, pozazdrościć!!
Wcześniej mnie takie autka nie interesowały, ale im jestem starszy tym bardziej jakoś ciągnie.
Tak więc tym bardziej zazdroszczę.

Kiedyś nie było wyjścia jak się nie miało kasy. Jeździło się tym co się miało. Mam sentyment do tego auta i żałuje że je oddaliśmy.

[Marcello01]

super się trzyma dbaj o nią świetny dupowóz na słoneczną niedziele

[agrala]

Re: S(z)koda 105S

Zawieszenie: Bajka.

W tych skodach często urywały się dolne uchwyty amortyzatorów.
Też miałem taką.

skodzina miała 20 lat i od nowości wymienione tylko 3 żarówki

Wątpie żebyś nie wymieniał opon, dętek, oleju itp :lol:

[zpluta]

Skoda 120 to był mój pierwszy własny samochód. Miałem ją po ojcu, który po zakupie (auto było po jakimś małym pożarze) przerobił silnik ze 105 na 120 - w papierach więc stało 105 ale w rzeczywistości litraż był większy. Do pracy miałem wtedy 6 km z kawałkiem - w zimie nie było szans zagrzać płynu. Z ciekawych rzeczy miałem w niej dorobiony elektroniczny regulator zapłonu.

Prowadziło się fajnie, bo miała lekki przód ale poważną wadą był hałas na wyższych obrotach - skrzynia miała tylko 4 biegi w przód. Jeździłem tym autem 3 lata - w 1997 r. wymieniłem ją na Favoritkę. A mój ojciec miał wcześniej jeszcze Skodę 1000MB i dwie Skody S100 - też miło wspominam, bo tymi autami jeździło się z rodzicami na wczasy itd.

[macluke]

Re: S(z)koda 105S

piociel, a co się aktualnie z autkiem dzieje? - stoi gdzieś w garażu czy ktoś nim jeździ?

[piramida]

piociel, na glebe z nią i alusy 18 hehe a tak na serio to bardoz fajny klasyk

[bradley]

Prowadziło się fajnie, bo miała lekki przód ale poważną wadą był hałas na wyższych obrotach

Szczegolnie w zimie Skoda byla super. Trzeba bylo worek cementu dac na przod zeby mozna bylo skrecac

Zawieszenie: Bajka.

Tapczan. Wybiera kazda dziura jak Rolls-Royce.


Szkoda, ze kolega zezlomowal swoja 105tke bo to bylo fajne auto i jeszcze z LPG.

[piociel]

Re: S(z)koda 105S

piociel, a co się aktualnie z autkiem dzieje? - stoi gdzieś w garażu czy ktoś nim jeździ?

Niestety oddaliśmy ja za bezcen i nie wiem co aktualnie sie z nią dzieje. Dodam że jak ja kupowaliśmy to był złom. troche piwa i czasu podczas remontu uplynelo.

W zimie to wozilem dwie płyty chodnikowe.

[Borsuk2]

- skodzina miała 20 lat i od nowości wymienione tylko 3 żarówki,

Dodam że jak ja kupowaliśmy to był złom. troche piwa i czasu podczas remontu uplynelo.

:niewiem

[zpluta]

Szczegolnie w zimie Skoda byla super. Trzeba bylo worek cementu dac na przod zeby mozna bylo skrecac

A to prawda. Raz mnie na drodze paskudnie obróciło, a za mną jechał właśnie autobus. Jak on mnie wtedy ominął, to do dziś nie wiem.

[piernik]

Ech jeździło się podobną, również w wersji "S" czyli bez otwieranych szyb z tyłu. 130 na autostradzie szła jak zła :lol: :lol:
Teraz zostały wspomnienia....
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=e62lzfAtP4k[/youtube]

[piociel]

Teraz zostały wspomnienia....

Żebyś wiedział . Piękna

piociel napisał/a:
- skodzina miała 20 lat i od nowości wymienione tylko 3 żarówki,
piociel napisał/a:
Dodam że jak ja kupowaliśmy to był złom. troche piwa i czasu podczas remontu uplynelo.

:niewiem

Źle to napisałem...Chodziło mi o to, że z oświetlenia tylko 3 żarówki zostały wymienione w ciągu tych 20 lat. Jeżeli chodzi o resztę części to oczywiście, że wymieniałem - lista była długa.

Tylko jak się wymieniało owe żarówki to łącznie z gniazdami w których były zainstalowane, bo po tak długim okresie stanowiły jedność

[Borsuk2]

teraz to rozumiem. :szeroki_usmiech