400m czyli drogowe i nie tylko przygody równoległe - cd

[oranje]

tadmarciniak, jeśli masz auto z okresu wrzesień 2008 - sierpień 2009 to poproś w ASO, żeby sprawdzili czy auto nie podchodzi pod akcję przywoławczą 37F2 ( Nr TPI: 2021922/1 ). Jakby co zmienią Ci soft w sterowniku skrzyni.

[sesik]

400m czyli drogowe i nie tylko przygody równoległe - cd

Wczoraj późnym wieczorem z Teresą spotkaliśmy pana w BMW X5 któremu się mocno śpieszyło, nie wiem tylko czemu mi mrugał abym przyśpieszył, skoro jechałem prawym pasem a środkowy i lewy był wolny, pech chciał, że akurat byłem w fazie testów, więc skoro pan chciał abym przyśpieszył to uczyniłem o co mnie grzecznie długimi światłami proszono, więcej pana w BMW X5 nie widziałem w lusterku wstecznym :diabelski_usmiech

[Le-Ce]

Czarne :?:
Może, to ten sam,co i mnie się trafił :?:
i żadnej Oktawiance nie popuści :szeroki_usmiech

[Coke]

Zbieg okoliczności ja wczoraj latałem po mieście za kumpla starą X5 3.0 benzyna 231 KM manual LPG :] Za chiny nie mógł mi odejść :]

[soszek81]

Goniłeś go Leonem??

[Coke]

Goniłeś go Leonem??

tak

W tym aucie irytuje mnie skrzynia bo sporo jest aut które na kresce dostają trochę do 120 km/h a potem mnie powoli przechodzą....... (np. Audi A4 2.6 V6 150 KM czy BMW 320 e36 2.0 R6 150 KM)Wydaje mi się że to wina przełożeń ale się nie upieram bo poza felicią 1.9d jeździłem samymi benzyniakami i ciężko mi coś stwierdzić.

[Tony065]

Coke, a czego się spodziewałeś po zwykłym grzechotniku do cywilnej długodystansowej jazdy? co innego ARL. "110" ma skrzynię 5b, gdzie 4 i 5 to już nadbiegi i dlatego do 120km/h Twoje auto jeszcze idzie, potem niestety, musisz uznać wyższość techniczną V6 i R6. śmoc jak widać to nie wszystko

[piramida]

Dzisiaj pogoniłem sie trochę z nową bmw 325i (218 koni 6.7 do setki) na ukraińskich tablicach na odcinku Głogoczów - Myslenice, na koniec mrógłem światłami a gośc awaryjnymi i po zabawie, generalnie w ruchu miejskim nie ma za bardzo sposobnosci porównania osiągów aut bo bardziej grają rolę warunki na drodzę niż osiągi ale był taki prosty odcinek drogi gdzie go dochodziłem :wink:

[Le-Ce]

Powiem, tak:
Mala ilość, dobrych dróg na Ukrainie nie daje możliwości sprawdzenia, ukraińskim kierowcom, ich nowych nabytków. Po mału, to się zmienia. Należy jednak mieć na uwadze, że do niedawna, Panowie ci, jeżdzili w większości samochodami o cołkiem innych możliwościach ( Wołgi, Łady, Żiguli, Moskwicze czy Tawrije ), przez co, ich zachowanie w ekstremalnych warunkach, może nas, nie raz zdziwić. U siebie, jak już pisałem, bywają jednostki, szarżujące i szalenie niebezpieczne dla zwykłych użytkowników dróg. Oczywiscie i u nas, takich egzemplarzy jest nie mało, aczkolwiek, nasi "zawodnicy", mają raczej większe obycie z nowszej generacji, autami.
Dobrze, jest o tym, pamiętać.

[piramida]

Le-Ce, dlatego trzymałem się za gościem w bezpiecznej odległości aczkolwiek zrobił gość kilka dziwnych manewrów :wink:

[Tony065]

piramida, ja takich "dziwaków" wolę mieć za sobą i nie patrzeć dłużej na taką tragi-komedię na drodze. toważyszy temu często krzyk żony typu "co Ty wyrabiasz!", ale słowa juniora "tato goń, goń..." mnie uspokajają i po chwili "problem" mam za sobą.

[sew1981]

Tony065, 4 i 5 to nadbiegi?.... Mam 5 biegową skrzynię w superbie i po chipie ciągnie jak rakieta i to właśnie, najbardziej na 3, 4 i też 5 biegu (tu ciut słabiej, ale też ostro). Właśnie według mnie 1 i 2 w turbodieslu są najsłabsze, w zdecydowanej większości, nawet w 6b - wiem bo miałem ASZ OI.
Myślę, że to jest tylko poniekąd kwestia przełożeń, a bardziej poprostu brak "powera" w 110 po chipie, bo diesel więcej może według mnie właśnie na owych biegach.

[kabanos]

Ja jadąc w piątek na spota w Kobiórze od strony Katowic, na ostatnim odcinku wiodącym przez las miałem próbę sił z Toyotą Auris. Wyprzedziłem Tojke dużo wcześniej i jechałem sobie spokojnie. Właśnie w owym lesie zaczyna się bardzo fajniutka prosta, później łagodny łuk i dalej prosta. Tam mnie kierownik Tojki zaczął dochodzić, no to ja w palnik. Do 180 nie uciekałem mu za dużo, ale jak już było 200 na budziku, już byłem troszki z przodu. Tak się zagalopowałem, że moje hamulce się dowiedziały co to znaczy hamować od 200 do 0. Nie wiem co to była za wersja Tojki, bo wcześńiej nie zwróciłem uwagi

[radekgw]

jako ze ostatnio temat ucichl, to nawet ja cos napisze. Jechalem sobie spokojnie z dziewczyna, gdy nagle widze ze leonik sobie baczkuje, podlecialem przy jakis 60km/h obok niego i polecielismy do przodu, bylo mniej wiecej rowno moze z przewaga dla mnie, ciezko to bylo ocenic, nastepnie Pan z leona przecial konkretnie rondo i wbil sie w droge ktora wogole mi nie pasowala, wiec odpuscilem, zreszta boczny asr naciskal zebym nie przesadzal. Nagle na nastepnych swiatlach ustawiam sie na prawym pasie, za mna pusto, ale Pan w mercedesie S klasa ustawia sie na lewy pas, co wiecej, przejezdza go o polowe auta :shock: i patrzy wraz ze swoimi dwiema kobietami na mnie, niestety do 3ciego biegu byl za mna wiec musial odpuscic i wjechac za mnie, zero oznaczen na klapie, ale ciagnal fajnie, minimalnie go odstawialem, obstawialbym 3.2 albo 4.2 w benzynie, mowa oczywiscie o W140

[rkb]

Wczoraj stanolem na swiatlach z jakas X3, dla zwaly wyrwałem do przodu ile sie dalo (a dalo sie niewiele - ale co tam 11.5 do 100 jest ) dobre 150 m bylem przed X3 wtedy pan z BMW tak sie zbulwersowal ze uslyszalem straszliwy ryk i tak wypier*** do przodu ze na nastepnej krzyzowce przejechal na czerwonym i ledwo wyhamowal przed nastepnymi swiatlami

ach ten przerost ambicji :diabelski_usmiech

[Le-Ce]

rkb
umiesz wkurwiać pacjentów
a mając swe dawne 1.8T pewnikiem nauczył byś, trochę rozumu :diabelski_usmiech
kierowniki nie tylko X, czy Q zawałem mogą przypłacić taką próbę zniewagi :wink:

[Shreq]

Udało się dzisiaj spotkać u mnie w okolicy 3 ciekawe samochody. Jako, że raczej jestem spokojny kierowcą i delikatnie obchodzę się z autem, była okazja "od święta" przedmuchać pajęczyny w turbinie... Pierwsza sytuacja to spotkanie z corsą b gsi przygotowaną do kjs'u (w corsie dwóch pasażerów ja sam). Ruszyłem trochę szybciej na jedynce, jak załączałem 2 usłyszałem, że corsa dostała po piź*dzie więc i ja w palnik... tak do 110 corsa odrobiła przewagę połowy auta i wyprzedziła mnie tak ok długości auta (do przewidzenia :lol: ). Następnie na dwupasmówce powyżej 100 tak z rolla octavia nie wiele ustępowała.
Druga sytuacja to tuningowiec w corolli ts rodem z szybcy i wściekli, bardzo ładnie mu to się napędzało i tu już widać było, że odjeżdża trochę lepiej niż corsa...
A na deser wracając do domu spotkałem hyundaya tiburona (2 końcówki wydechów więc pewnie 2.0 bo v6 by mnie zjadła) z rolowanego tak od 80 do 160, octavka do 130-140 szła mniej więcej równo, a do 160 prawie długość auta dla octavii...
Aha program u Aliego na 140km i 320 Nm

[loru]

ostatnimi czasy trafił się dwa auta
pierwsze Nissan GT-R :diabelski_usmiech zeszły czwartek, AlejaSolidarności róg Targowej tam się spotkaliśmy, ładnie to mruczało i myślałem, że kierownik coś tam potrafi więcej ale się okazało, że nie bardzo, wystartowaliśmy trochę aut było przed nami więc wybieranie pasów, prawy lewy, środek i o dziwo wyjeżdżam pierwszy z tłumu "wolniejszych" zaraz za mną Nissan, starcie do przewidzenia, mogłem tylko pomachać, następne światła, zielone i przebijamy się przez "wolniejszych" znowu pierwszy , GT-R tuż za mną, kawałek prostej tym razem uchyliłem szybę aby posłuchać jak odjeżdża, kolejne światła te przy Obi, kierownik Nissana nauczył się, że warto jechać za skodziną aby szybciej opuścić "wolniejszych" po czym oczywiście w palnik i pomachanie jak tylko dojeżdżał, w sumie to dopiero pomiędzy Tarnogórską a Łodygową tak mocno mnie odsadził, że już go nie dogoniłem, fajnie było posłuchać jak to mruczy a przy okazji okazało się, że poza kupą koni pod machą trzeba umieć też "wybierać" pasy.

drugi , Passat TDI V6 chybaB5 ale ja się nie znam na tych generacjach Niedziela, ale wracamy do starcie, początek A1 Nowe Marże, odrobinę turlamy się na zwężeniu po czym ładne dwa pasy to ognia, minęliśmy wszystko co było do minięcia ja na prawy a kierownik na lewym i ciśniemy, niestety nie dawał rady i przy 180 był już stosunkowo małym punktem, po zwolnieniu do około 130, dogonił mnie i poszedł dalej ale cienko to wyglądało, byłem przekonany, że te V6 są sporo mocniejsze.

[kabanos]

drugi , Passat TDI V6 chybaB5

Chyba, że z V6 to miał tylko znaczek na klapie :diabelski_usmiech Nie wiem czy to te same silniki, ale kolega w Audi A6 2,5 TDI ma tylko 140 KM.

[radekgw]

drugi , Passat TDI V6 chybaB5

Chyba, że z V6 to miał tylko znaczek na klapie :diabelski_usmiech Nie wiem czy to te same silniki, ale kolega w Audi A6 2,5 TDI ma tylko 140 KM.

z tego co wiem to jest takie cudo bo u mnie na miescie tez jezdzi, passat TDI v6 ma 150 KM,
przyspieszenie jakies ~9.4 czyli minimalnie szybszy od 130tki

[loru]

w Audi A6 2,5 TDI ma tylko 140 KM.

, passat TDI v6 ma 150 KM,

dlatego byłem zdziwiony, że to nie jeździ , miałem jakieś wypaczone wyobrażenie na temat V6 TDI, sądziłem, z to ma koło 170KM

[Mihau]

ale kolega w Audi A6 2,5 TDI ma tylko 140 KM

mój kolega ma A6 2,5 TDI i ma 180KM ale nie ma co ten silnik to ZUO jakich mało

[kabanos]

w Audi A6 2,5 TDI ma tylko 140 KM.

, passat TDI v6 ma 150 KM,

dlatego byłem zdziwiony, że to nie jeździ , miałem jakieś wypaczone wyobrażenie na temat V6 TDI, sądziłem, z to ma koło 170KM

Grzebnąłem troszki w necie. Pasek B5 V6 ma albo 150 albo 180 KM. Zakładając, że miał 150 kucy, to zabiła go masa 1510 kg, gdzie Octavka jest 150 kg lżejsza. Już nie mówię o tym, że troszki koników ze stajni mogło już uciec.

[Samiec]

Dzisiaj turlajac sie PSJotem z roboty 7ka w strone plonska, juz za ekspresowka minela mnie dynamicznie skoda suberb w sedanie. Do turlalem sie do swiatel i ustalem specjalnie za nia, aby sie sprawdzic. A raczej octavkie :wink: Na klapie superba znaczek TSI(i czerwone).
Zielone ruszamy, suberb dynamicznie startuje, ja jak zwykle jedynki nie ogarniam, ale przy zapieciu 2ki juz siedze pod zderzakiem :P ale tylko dla tego, ze maruderzy przed nami jeszcze jada lewym pasem :wink: Rozpedzilismy sie do 90km/h, w koncu lewy pas czysty. Ja na 4biegu, suberb depcze, ja rowniez depcze do 4000obr, jak na sportowe auto przystalo :wink: Idziemy rowno do 160km/h, zapinam 5tkie superb zjezdza na prawy pas i przy 170km/h jestem juz obok i przy 180 mijam o oklo dlugosc auta. Po chwili obaj zwalniamy przed zakretem.
Powracam z powrotem do PSJota. Pytam na CB jaki motor, okazuje sie, ze 1.8TSI 160KM, pytalem czy gniotl na biegach do czerwonej kreski. Ale okazuje sie, ze to DSG 7biegow. Pozdrowilismy sie i polecielismy kazdy swoim tepem.
Jestem zadowolony, bo kierownik cisnal i mozna bylo to zweryfikowac.
Z miejsca pewnie bym nie dal rady, bo suberb ma katalogowo 8,5s do setki.
Pytanie tylko czy przy tej skrzyni jest tryb sport? i na jakim kierownik jechal, jezeli jest.
Ogolnie fajne spotkanie, bez napinek i w milej atmosferze

[ Dodano: Sro 17 Sie, 11 21:18 ]
Tydzień temu puscilem sie za Q7 3.0tdi nie wiem ktora wersja, tak od 130-140km/h z 5 biegu, przy 170km/h zjechal na prawy pas i bez problemu przelecialem obok.
Rozpedzilem sie do 205km/h, chyba mi sie cos odetkalo w wydechu, bo ladnie w tedy bylo widac smog za mna :wink:
Ehhhh ten PSJ szkodzi autu :P Po tej przejazdzce spalanie mi spadlo o 0,5l/100km :shock:
Musze czesciej auto rozmulac.

[kowal 2002]

Samiec, u mnie jak dociśniesz do dechy to DSG7 na "S" ciągnie do 6,5-7 krpm ( czerwone od 6 krpm ); 3 do 120, 4 do 160, 5 teoretycznie do Vmax. Na D jest słabo, bo zmienia ( gaz w podłodze ) przy jakiś 5-5,5 krpm a przy wyższych biegach ( 5, 6 nawet wcześniej ). Dodatkowo na D powyżej jakiś 80-90km/h, jak tylko odpuścisz "od dechy" na sekundę ( maruder przed tobą ) to od razu wywala na 7. Jak potem depniesz to mija jakieś 0,5 sek zanim zdecyduje czy wrzucić 3 czy 4 i dopiero potem coś się dzieje. Na S po odpuszczeniu gazu wywala max na 5, ale dopiero po jakiś 3-4 sek.
Generalnie do sprintów na pustej prostej S jest idealna, po prostu depczesz a silnik ciągnie na maksa, ale śmiganie w ruchu ulicznym wymaga obowiązkowo łopatek. Po pierwsze widząc możliwość "na wyprzedzenie" redukujesz do odpowiedniego biegu i jak tylko robi się pusto bez najmniejszej zwłoki przyspieszasz ( nawet S potrzebuje małej chwilki na zrzucenie z 5 na 3 ), po drugie jak dojeżdżasz do marudera a widzisz, że zaraz będzie miejsce to spokojnie możesz "przytrzymać" wysokie obroty przez kilka sekund i potem od razu wyprzedzać z pełnej rury. DSG ( 6/7 ) + w miarę mocny silnik to rewelacyjne połączenie do takiej "zabawy".