Katowice - Warszawa i z powrotem

[dynia]

[palioza]

Katowice - Warszawa i z powrotem

Hej, niestety musze sie wybrac samochodem z Katowic do Warszawy w piatek 2.09 (i z powrotem w niedziele 4.09) szczerze mowiac boje sie tej drogi, bo slysze ze w ch... jest w remoncie, czy jest az tak zle?
Pociag nie wchodzi w gre, gdyz jade z psem, ktory pewnie by wszystkich zagryzl.
Da sie to jakos objechac jakimis zadpiami? wole zrobic 100km wiecej byle nie stac w korku.

[kapi]

Zobacz TUTAJ
temat jeszcze ciepły.

[djczas]

palioza, tu masz fajny odcinek programu o kolei obejrzyj mówia o transporcie psów i powiem tak będzie to chyba taniej i lepiej dla ciebie i twojego pupila niż samochodem do wawy

http://kolejtv.pl/odcinki/odcinek/kolejtv-29082011-127/

[palioza]

To k.... jest szczyt coby do Berlina (530 km) jechac 4h a do wlasnej stolicy (300 km) 6h.

[OCPtaxi]

ok. 100km masz jednym pasem ze słupkami.
Miałem "przyjemność" jechać ostatnio 2 razy tamtą trasę w obie strony, to wszystko było w miarę póki nie zdarzył się wypadek na zwężce. Korek był taki, że kładłem bluzę na kierownicy i podsypiałem. 200m, 15min postoju, 100m 10min pauzy, a korek na 8km. W nocy jakoś się jedzie, póki nie trafi się "pielgrzym" jadący 40km/h z Częstochowy.

Chłopaki proponowali trasę przez kielce, 60km robisz więcej, ale Krakowską jedziesz komfortowo cały czas dwoma pasami. Nie testowałem jednak tego wariantu, musisz sam przestudiować mapę.

[AdamB]

Chłopaki proponowali trasę przez kielce, 60km robisz więcej, ale Krakowską jedziesz komfortowo cały czas dwoma pasami. Nie testowałem jednak tego wariantu, musisz sam przestudiować mapę.

Jeżeli przez Kielce to jak już wcześniej pisałem można na Olkusz-Wolbrom-Miechów-Kielce.Sporo dwupasmowych podjazdów i można powyprzedzać.

Trasa Siewierz-Szczekociny-Jędrzejów jest dużo wolniejsza i praktycznie brak podjazdów z dwoma pasami. I ta trasa to tranzyt Kielce-Katowice.

[palioza]

Chłopaki proponowali trasę przez kielce, 60km robisz więcej, ale Krakowską jedziesz komfortowo cały czas dwoma pasami. Nie testowałem jednak tego wariantu, musisz sam przestudiować mapę.

Jeżeli przez Kielce to jak już wcześniej pisałem można na Olkusz-Wolbrom-Miechów-Kielce.Sporo dwupasmowych podjazdów i można powyprzedzać.

Dzieki jak pojade autem to sproboje tego wariantu, ale rozpatruje jeszcze inna mozliwosc:
pies + klatka + w cholere bambetli (bo na zawody jedziemy), jechac pociagiem (pies w klatce) i nastepnie wynajac auto w Warszawie okolo 79 zeta za dobe za jakies male gowno i bede mogl sie poruszac jakos.

[Nexus6]

palioza, pociag to gorszy pomysl od jazdy katowicką, polecam trase przez Kielce

[bzyq_74]

palioza, jechałem ostatnio ( też piątek ) do W-wy via Siewierz, Jędrzejów i dalej 7-ką. Droga zajęła mi 5,5h (w tym postoje ok 0,5h). Jedynie dobrze się jedzie jak są dwa pasy, a tak za TIR-ami w sznurku.
Na wysokości Kielc dobudowują 2 pas + kilka górek i też czasem wolno idzie.
Wniosek:
Gierkówką wyjdzie podobnie, więc zacisnąć zęby i jechać.

[Ayu]

Nie ma bata żeby dojechać szybciej niż pociąg IC/EIC do Warszawy z Katowic.
http://www.intercity.pl/pubfile/rozk...owice_popr.pdf nawet po zmianach we wrześniu
Jeśli nie jest kłopotem wynajęcie auta to ja bym taka opcję wybrał. Sam często tak robię jeśli odwiedzam Kraków i okolice.
Ostatnio wracając z Wrocławia w Piotrkowie odbiłem na Koluszki, Brzeziny, Skierniewice, Żyrardów ---> Warszawa. Trasa nie najlepszej jakości ale ruch był mały i spokojnie jechałem 90 km/h. Nie wyobrażam sobie ładowania się na "gierkówkę" teraz.

[OCPtaxi]

płaczecie jakby to były wyjazdy dookoła świata. pracujecie po 8 godzin, to i 5 można wytrzymać za kółkiem...ja tak pracuje po 8-12h....i nie jęczę

[Hipolita]

Nie ma bata żeby dojechać szybciej niż pociąg IC/EIC do Warszawy z Katowic.
http://www.intercity.pl/pubfile/rozk...owice_popr.pdf nawet po zmianach we wrześniu
Jeśli nie jest kłopotem wynajęcie auta to ja bym taka opcję wybrał. Sam często tak robię jeśli odwiedzam Kraków i okolice.
Ostatnio wracając z Wrocławia w Piotrkowie odbiłem na Koluszki, Brzeziny, Skierniewice, Żyrardów ---> Warszawa. Trasa nie najlepszej jakości ale ruch był mały i spokojnie jechałem 90 km/h. Nie wyobrażam sobie ładowania się na "gierkówkę" teraz.

też testowałem tą trasę i tak naprawdę czasowo wychodzi tak samo jak 8-ką, w kilometrach jest jakieś 50 km. dalej, ale za to ciagle się jedzie czego nie można powiedzieć o 8-ce :roll:

[sew1981]

ostatnio leciałem z gdańska do katowic i spowrotem, mimo robotów drogowych, za łodzią na gierkówce nie miałem żadnego przestoju ani korka. Najdłuższa zwężka miała parę km i wtedy jechałem grzecznie za tirami ponad 80 km/h. Więc chyba nie ma tragedii. nie wiem jak jest z Piotrkowa do Wwy, ale od Piotrkowa do Katowic możesz śmiało pomykać.

[Ayu]

OCPtaxi, nie dziw się, że człowiek się wkurza na to jak mam jechać trasę którą w cywilizowanym kraju pokonuje się w 2,5 h u nas w 5. Jazda autem sama w sobie jest przyjemna ale nie w takich warunkach jakie mamy. BTW , większość z nas pracuje więcej niż 8 h więc nie jesteś sam, a że lubisz swoją pracę to inna sprawa :wink: Ja swoja też, tylko palenie benzyny w "kij dmuchał" mi się nie uśmiecha.

[SS]

Właśnie dzisiaj byłem na lotnisku im. Chopina.
Wyjazd o 5:00 z Częstochowy. Do Piotrkowa szybciutko, później trochę wolniej. Korek był dopiero w Jankach. Na miejscu zameldowałem się o 8:20, czyli 3:20 jazdy.
Powrót o 11:15, wyjazd z lotniska. Po drodze mały postój na kawę. Droga powrotna to 3:50. Z tego co widziałem to nie trzeba się bać TIR'ów bo im też się śpieszy. Spokojnie za nim 80÷90km/h pojedziesz. Najgorzej jest jak w ruch włączy się sprzęt budowlany (traktor z wodą, wywrotka albo, co mi się dzisiaj przydarzyło spychacz ). Przed Piotrkowem wypadek więc odbiłem na A1 i po paru kilometrach lokalnych dróg śmigałem autostradą. Od Piotrkowa to już nawet lepiej niż A1... Niemniej korek miał 20 km długości i stać w nim ... Chyba już wolałbym pociąg
Znajomi z Warszawy jechali do Częstochowy przez Kielce i z tego co mówili to różnicy w czasie podróży nie ma. Nie stoisz i robisz więcej kilometrów.

[pstryczek]

Jeżeli przez Kielce to jak już wcześniej pisałem można na Olkusz-Wolbrom-Miechów-Kielce

Tylko napisz jeszcze, że za Olkuszem to można podwozie stracić, dopiero jak wjedziesz na siódemkę to można jechać jako-tako, za Radomiem S7 i podróz lajtowa. :P

[wasyl]

jechałem tamtędy wczoraj ! TRAGEDIA !!! wyjechałem z Warszawy o 21.00 z myślą że najgorszy ruch za mną i przelecę sobie lightowo !! Jakież było moje zdziwienie kiedy zobaczyłem sznur samochodów 20km/h pełzających do Piotrkow T. W domu byłem na 2.00 w nocy i byłem padnięty, zły , głodny a w dodatku z wielkim pęcherzem !!!
Odradzam jedź przez Radom - Kielce -Zawiercie- Katowice

[AdamB]

że za Olkuszem to można podwozie stracić

Nie przesadzaj, nie najlepszy kawałek jest Wolbrom-Miechów odcinkami. Olkusz-Wolbrom na tle innych dróg całkiem niezły.

Przyjedź się po Krakowie to zobaczysz co to znaczy gówniana droga.

S1 z okolic Czeladzi do Łodzi też jest do dupy, szczególnie odcinki za Częstochową.

[Kordi]

Miałem okazję jechać ok. miesiąc temu na trasie W-wa - Katowice i Katowice - W-wa. Wybrałem wariant przez Łódź / Stryków i polecam. Najpierw jedzie się na Stryków/Poznań, następnie na Łódź a potem z Łodzi już dwupasmówką do Katowic. Generalnie nadrabia się ok. godziny, ale się jedzie. Oczywiście lepiej tak wycyrklować, żeby nie trafić na godziny szczytu w Łodzi.

[ziutecki]

Dokładnie tydzień temu jechałem trasę Chrzanów-Warszawa. W jedną stronę przez Kraków - 5,5h; w drugą przez Katowice - 5h. Fakt, ze stoi się długo do Piotrkowa - ale jak się jedzie, to się jedzie - mówie o gierkówce. A przez Kraków - od tablicy koniec obszaru zabudowanego Krakowa przez ok 30km nie da się zgodnie z przepisami wyprzedzić. NIE MA PRZERYWANEJ. Po drodze jest kilka odcinków dwupasmowych i S-ek, ale za dużo jest miasta i wąskich miejsc na tej trasie. Tak więc raczej jedź 8-mką.
Co do samych Janek; tam zawsze jest korek. A ja tydzień temu jechałem taka trasą, że w Piasecznie (?) odbiłem na prawo w kierunku 79-tki i do Warszawy wjechałem wprost na Puławską (tam miałem dojechać). I to WJECHAŁEM, a nie "wpełzłem" jakbym jechał przez Janki - tak więc polecam.

[AdamB]

A przez Kraków - od tablicy koniec obszaru zabudowanego Krakowa przez ok 30km nie da się zgodnie z przepisami wyprzedzić. NIE MA PRZERYWANEJ

Bzdury opowiadasz: Za Michałowicami dwa pasy o długości co najmniej 1km, Przed Wesołą masz co najmniej 600metrów przerywanej, Słomniki - Wężerów długa prosta z przerywaną, Szczepanowice - Miechów podwójny pas o długości kilku km.
Aby nie wyszło, że jestem gołosłowny to napiszę że drogą Miechów-Kraków dojeżdżam codziennie do pracy.

[tomikt]

a ja proponuje pojechać z katowic do tomaszowa mazowieckiego , tam odbić na białobrzegi (droga 48) i potem S7 do warszawy
mi odpowiadało , droga dobra widoczki ok. , tylko od piotrkowa do tomaszowa masz te remonty.

[tomekjmopl]

Przyjedź się po Krakowie to zobaczysz co to znaczy gówniana droga.

AdamB, trochę offtopowo może, ale co tam - patriotycznie i lokalnie protestuję ! :wink: - może szału w Kraku pod tym względem nie ma, ale porównując np. do takiego Włocławka, to są u nas drogi róóóóóóówne jak stół

[AdamB]

AdamB, trochę offtopowo może, ale co tam - patriotycznie i lokalnie protestuję ! :wink: - może szału w Kraku pod tym względem nie ma, ale porównując np. do takiego Włocławka, to są u nas drogi róóóóóóówne jak stół

tomekjmopl, codziennie dojeżdżam do Krakowa w okolice Ikei a dokładanie obok Salonu Subaru i powiem Ci że którędy bym nie wjeżdżał: czy "7" przez opolską, czy przez siewną, czy od strony Zielonek czy dalej jadąc za makro to drogi są tragiczne. To samo dotyczy wjazdu od strony Kocmyrzowa. To ze robią kawałek obwodnicy to nie zmienia faktu że do niej aby dojechać to można zawieszenie zgubić.