Zamieszczone przez Maicroft
Rzekomo jestem paserem;)))
Zwiń
X
-
Rzekomo jestem paserem))
W 2005r sporowadziłem z Holandii jednorazowo kilka aut. W tym Sprintera 412D.
Kupiony na FV-marża, zgłoszony do celnego, do US, zapłacona utylizacyjna, wóz u mnie jeździł do czerwca 2011r. Zarejestrowany, normalne badania techniczne itp. itd.
W czerwcu sprzedałem. Kupił jegomość z polski wschodniej. Wczoraj w skrzynce na listy przy furtce znalazłem kartkę z ręcznie napisaną informacją, że wóz rzekomo ma inne numery ramy niż w dowodzie i że jak się do jutro z nim nie skontaktuję to on się zgłasza na policję i że polecą głowy.... A najbardziej jegomościowi z badań technicznych
Najpierw konsternacja, a potem brecht
- Po pierwsze - wóz sprzedałem 3 miesiące temu, na początku czerwca.
- Po drugie - wóz miałem 5 lat więc gdyby nawet był kradziony w co wątpię, bo handlują z gościem od lat to po 3 latach rzecz kradziona którą się kupi w dobrej wierze a nikt do niej nie zgłosi pretensji staje się własnością jej nabywcy
- Po trzecie nie wiem w który kawałek dupy ma mnie pocałować
P.S. A poza tym to skąd ja mam wiedzieć co on przez te trzy miesiące robił z wozem???
Doradźcie koledzy4x4
-
-
Zamieszczone przez 4x4BKFWczoraj w skrzynce na listy przy furtce znalazłem kartkę z ręcznie napisaną informacją
Jakby mu tak zalezalo to by to poleconym wyslal, a tak to spam z supermarketu ->smietnik
Komentarz
-
-
Ja gdy sprzedałem swoją furkę, miałem telefony od nowych właścicieli przez ponad miesiąc, kilka razy w tygodniu. W ostatniej rozmowie przyznali mi się niechcący że ich znajomy elektryk spalił instalacje elektryczną w samochodzie. Po czym ucichli. Inna sprawa że w tym czasie ten sam model potaniał o jakieś 2-3tyś (a w zasadzie handlarze mocno zaniżyli ceny) i albo chcieli oddać bo schrzanili auto albo wyczaili że są tanie to będą palić głupa że sprzedałem im rzęcha. Szkoda auta na takich ludzi, tym bardziej że o furkę dbałem jak umiałem i jak im oddawałem to była jak żyleta.
Komentarz
-
-
4x4BKF, no chyba sobie żartujesz z tym:
to po 3 latach rzecz kradziona którą się kupi w dobrej wierze a nikt do niej nie zgłosi pretensji staje się własnością jej nabywcy
Nie ważne czy miesiąc czy dwa... generalnie jak sprawa trafi na policję to i Ty i On będziecie się spowiadać na policji.
a jeżeli wszystko z dokumentami było ok i autem się tyle czasu poruszałeś to nic nie zrobią Ci. On akurat może więcej stracić tzn auto
Więc loozik.. takie karteczki to sobie może w buty wsadzić. Niech zgłasza na policję jak taki cwaniak i wtedy sam zobaczy.Opel Vectra 1.6 16V --> Skoda Octavia I 1.9 TDI ALH+ --> Skoda Octavia I 1.9 TDI ASZ+ --> Ford Mondeo ST220 3.0V6 --> Skoda Octavia II 2.0 TDI BKD -->Vectra C OPC 2.8T -->Mitsubishi Lancer X 2.0DI-D --> Skoda Octavia 2 FL -->Renault Laguna III GT 2.0dci-->obecnie Toyota Auris IIFL Hybrid i Ford Focus MK3
Komentarz
-
-
kolego niech sp.... z ta kartka i i z autem ja też trafiłem cfaniaków 4 ich było czy 5 bmk-ą jakąś statra przyjechali kupili ode mnie auto i za pare dni chcieli oddać, dzwonili santażowali powiedziałem żeby przyjechali a nie gadali przez telefon co oni nie zrobią i to i sramto, nie przyjechali do dziś. Po pierwsze widziały gały co brały nawet jak była to rabanka to mogli se sprawdzić ty się tłumacz że było ok jak kupowałes sprawdzałeś a potem to cie nie interesowało bo jeździłes i już mogli tez sobie sprawdzić tak jak ty a przez 3 miesiące to mogli już 8 razy narobić kiszki i teraz chca oddać. Ja tym co do mnie dzwonili od razu wytłumaczyłem że zwrotów nie ma po 1 po drugie to skąd mam wiedziec czy człowieka nie potrąciłeś tym autem i nie uciekłes albo na bank nie napadłes i spisali numery auta
Komentarz
-
-
Łukasz3112 nie żartuję sobie, jest pojęcie "zasiedzenie ruchomości" ujęte a art. 174KC
Aby było skuteczne, muszą nastąpić takie przesłanki jak:
- posiadanie samodzielne
- nabycie w dobrej wierze
- minimum 3 letni okres posiadania
Ja te przesłanki spełniam...
Dziwi mnie, że gościu fatygował się do mnie do domu prawie dwie stówy skoro miał lub mógł łatwo wejść w posiadanie mojego numeru telefonu przez allegro/google, podjechał do domu a nie do firmy tu gdzie kupował auto i gdzie spisywaliśmy umowę, na tej kartce napisał tez że nie zna adresu do firmy :shock: :shock:
[ Dodano: Pią 16 Wrz, 11 16:07 ]
Zamieszczone przez loruZamieszczone przez 4x4BKFDoradźcie koledzy4x4
Komentarz
-
-
4x4BKF, A może to jakiś "życzliwy" sąsiad jaja sobie robi.
Jeżeli moja odpowiedź okazała się pomocna, wciśnij "Pomógł"k
Polecam Szybkie pożyczki Rzeszów oraz Tanie ubezpieczenia OC Rzeszów
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez phoneman4x4BKF, A może to jakiś "życzliwy" sąsiad jaja sobie robi
[ Dodano: Pią 16 Wrz, 11 16:20 ]
Zamieszczone przez piotrek_os4x4BKF, jak Ty go sprzedawałes moglo byc wszystko ok i powiedzmy diagnosta tez to stwierdził. Teraz gosc mogł juz cos z autem zrobic.... - jezeli juz to poszło by to oficjalnie....a nie na byle kartce.....
Kupujący też powinien to sprawdzić4x4
Komentarz
-
-
4x4bkf Zasiedzenie stwierdza sąd na wniosek, to się nie dzieje z automatu, a i z tą "dobrą wiarą" to bywa różnie. No ale to dygresja do prawa cywilnego na które się powołujesz. Poza tym nie ma ono zastosowania w Twojej sytuacji, gdyż ty nabyłeś już własność w inny sposób (najpewniej drogą kupna). A nie da się zasiedzieć rzeczy (nabyć własności) której już się jest właścicielem.
Od strony karnej raczej nic Ci nie grozi, nawet gdyby się okazało to prawdą (niezgodne numery). Natomiast nowy właściciel jak to zgłosi to faktycznie się może na jakiś czas, a może nawet na zawsze, pożegnać z autem.
No nie takie numery się zdarzały po sprzedaży auta, taki folklor
Komentarz
-
-
westwi, Zasiedzenie może stwierdzić sąd na rozprawie lub prokurator w trakcie prowadzonego postępowania, a wtedy sąd na posiedzeniu niejawnym uprawomocni wniosek prokuratury.
Z tym że coś kupiłem i to jest moje jak piszesz to nie do końca jest tak - przecież np. wóz mógł być kradziony i "zalegalizowany" - wtedy ja kupiłem go, byłem oczywiście dobrej wiary, sprawdziłem dokumenty, wprowadziłem na polski obszar celny, zarejestrowałem, użytkowałem przez okres ponad 3 lat - i na tej podstawie, jeśli wóz okaże się nawet kradziony nie mogą mi go odebrać bo nastąpiło zasiedzenie ruchomości. A skoro nastąpiło, to mogłem go sprzedać jako prawowity właściciel i ten co go kupił też z automatu jest właścicielem.
Generalnie mogą mi skoczyć4x4
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez 4x4BKFwestwi, Zasiedzenie może stwierdzić sąd na rozprawie lub prokurator w trakcie prowadzonego postępowania, a wtedy sąd na posiedzeniu niejawnym uprawomocni wniosek prokuratury.
[ Dodano: Nie 18 Wrz, 11 09:02 ]
W takim przypadku ma zastosowanie art.169 KC
Art. 169 [Nabycie od nieuprawnionego] § 1. Jeżeli osoba nie uprawniona do rozporządzania rzeczą ruchomą zbywa rzecz i wydaje ją nabywcy, nabywca uzyskuje własność z chwilą objęcia rzeczy w posiadanie, chyba że działa w złej wierze.
§ 2. Jednakże gdy rzecz zgubiona, skradziona lub w inny sposób utracona przez właściciela zostaje zbyta przed upływem lat trzech od chwili jej zgubienia, skradzenia lub utraty, nabywca może uzyskać własność dopiero z upływem powyższego trzyletniego terminu. Ograniczenie to nie dotyczy pieniędzy i dokumentów na okaziciela ani rzeczy nabytych na urzędowej licytacji publicznej lub w toku postępowania egzekucyjnego.
Ale to fakt że mogą "ci skoczyć"
Komentarz
-
Komentarz