Rzekomo jestem paserem;)))

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • axidus821
    Drive
    • 2012
    • 58

    Rzekomo jestem paserem;)))

    Zamieszczone przez Maicroft
    godzac sie na gratisowa instalacje LPG tracimy gwarancje na wybrane podzespoly samochodu
    SAP i ASO Skody same nie wiedzą kto ich strugał! Z jednej strony w ofercie jest napisane że montując skodowskie LPG zachowuje się pełną gwarancje na samochód, a z drugiej strony odmawiają naprawy bo jest LPG... Sic...!!!
  • 4x4BKF
    L&K
    • 2010
    • 1279

    #2
    Rzekomo jestem paserem))

    W 2005r sporowadziłem z Holandii jednorazowo kilka aut. W tym Sprintera 412D.
    Kupiony na FV-marża, zgłoszony do celnego, do US, zapłacona utylizacyjna, wóz u mnie jeździł do czerwca 2011r. Zarejestrowany, normalne badania techniczne itp. itd.

    W czerwcu sprzedałem. Kupił jegomość z polski wschodniej. Wczoraj w skrzynce na listy przy furtce znalazłem kartkę z ręcznie napisaną informacją, że wóz rzekomo ma inne numery ramy niż w dowodzie i że jak się do jutro z nim nie skontaktuję to on się zgłasza na policję i że polecą głowy.... A najbardziej jegomościowi z badań technicznych

    Najpierw konsternacja, a potem brecht

    - Po pierwsze - wóz sprzedałem 3 miesiące temu, na początku czerwca.
    - Po drugie - wóz miałem 5 lat więc gdyby nawet był kradziony w co wątpię, bo handlują z gościem od lat to po 3 latach rzecz kradziona którą się kupi w dobrej wierze a nikt do niej nie zgłosi pretensji staje się własnością jej nabywcy
    - Po trzecie nie wiem w który kawałek dupy ma mnie pocałować

    P.S. A poza tym to skąd ja mam wiedzieć co on przez te trzy miesiące robił z wozem???

    Doradźcie koledzy
    4x4

    Komentarz

    • loru
      RS
      S_OCP Member
      • 2007
      • 4286
      • Octavia II (1Z3)
      • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

      #3
      Zamieszczone przez 4x4BKF
      Doradźcie koledzy
      zgłoś na policje próbę szantażu
      O rany - jedna siódma życia to poniedziałek

      Komentarz

      • Maicroft
        Moderator
        S_OCP MemberModeratorr
        • 2004
        • 25757
        • Audi

        #4
        Zamieszczone przez 4x4BKF
        Wczoraj w skrzynce na listy przy furtce znalazłem kartkę z ręcznie napisaną informacją
        Taki list to on sobie mogl wyslac. Do kosza, albo zostawic jako archiwum, wlasnie w sprawie szantazu, albo za chwile wymuszenia :twisted:


        Jakby mu tak zalezalo to by to poleconym wyslal, a tak to spam z supermarketu ->smietnik
        Spritmonitor.de

        Komentarz

        • irekk
          L&K
          • 2011
          • 1093
          • Octavia II (1Z3)
          • CAXA 1.4 TSI 122 KM

          #5
          Ja gdy sprzedałem swoją furkę, miałem telefony od nowych właścicieli przez ponad miesiąc, kilka razy w tygodniu. W ostatniej rozmowie przyznali mi się niechcący że ich znajomy elektryk spalił instalacje elektryczną w samochodzie. Po czym ucichli. Inna sprawa że w tym czasie ten sam model potaniał o jakieś 2-3tyś (a w zasadzie handlarze mocno zaniżyli ceny) i albo chcieli oddać bo schrzanili auto albo wyczaili że są tanie to będą palić głupa że sprzedałem im rzęcha. Szkoda auta na takich ludzi, tym bardziej że o furkę dbałem jak umiałem i jak im oddawałem to była jak żyleta.

          Komentarz

          • lukasz3112
            RS
            • 2008
            • 3607

            #6
            4x4BKF, no chyba sobie żartujesz z tym:
            to po 3 latach rzecz kradziona którą się kupi w dobrej wierze a nikt do niej nie zgłosi pretensji staje się własnością jej nabywcy
            a jeżeli faktycznie jest tak jak mówi, to może się gostek na ok 3 miesiące pożegnać z furmanką jak mu policja zabierze na badania (jeżeli to do nich dotrze) Drugą sprawą jeżeli się to potwierdzi i uda się odczytać stare numery VIN to auto trafia do prawowitego właściciela (czyli osobie której skradziono takie auto lub do Towarzystwa Ubezpieczeniowego, które zwróciło kasę z AC).
            Nie ważne czy miesiąc czy dwa... generalnie jak sprawa trafi na policję to i Ty i On będziecie się spowiadać na policji.

            a jeżeli wszystko z dokumentami było ok i autem się tyle czasu poruszałeś to nic nie zrobią Ci. On akurat może więcej stracić tzn auto
            Więc loozik.. takie karteczki to sobie może w buty wsadzić. Niech zgłasza na policję jak taki cwaniak i wtedy sam zobaczy.
            Opel Vectra 1.6 16V --> Skoda Octavia I 1.9 TDI ALH+ --> Skoda Octavia I 1.9 TDI ASZ+ --> Ford Mondeo ST220 3.0V6 --> Skoda Octavia II 2.0 TDI BKD -->Vectra C OPC 2.8T -->Mitsubishi Lancer X 2.0DI-D --> Skoda Octavia 2 FL -->Renault Laguna III GT 2.0dci-->obecnie Toyota Auris IIFL Hybrid i Ford Focus MK3

            Komentarz

            • g4cek
              Rider
              • 2011
              • 402

              #7
              kolego niech sp.... z ta kartka i i z autem ja też trafiłem cfaniaków 4 ich było czy 5 bmk-ą jakąś statra przyjechali kupili ode mnie auto i za pare dni chcieli oddać, dzwonili santażowali powiedziałem żeby przyjechali a nie gadali przez telefon co oni nie zrobią i to i sramto, nie przyjechali do dziś. Po pierwsze widziały gały co brały nawet jak była to rabanka to mogli se sprawdzić ty się tłumacz że było ok jak kupowałes sprawdzałeś a potem to cie nie interesowało bo jeździłes i już mogli tez sobie sprawdzić tak jak ty a przez 3 miesiące to mogli już 8 razy narobić kiszki i teraz chca oddać. Ja tym co do mnie dzwonili od razu wytłumaczyłem że zwrotów nie ma po 1 po drugie to skąd mam wiedziec czy człowieka nie potrąciłeś tym autem i nie uciekłes albo na bank nie napadłes i spisali numery auta

              Komentarz

              • 4x4BKF
                L&K
                • 2010
                • 1279

                #8
                Łukasz3112 nie żartuję sobie, jest pojęcie "zasiedzenie ruchomości" ujęte a art. 174KC
                Aby było skuteczne, muszą nastąpić takie przesłanki jak:
                - posiadanie samodzielne
                - nabycie w dobrej wierze
                - minimum 3 letni okres posiadania

                Ja te przesłanki spełniam...

                Dziwi mnie, że gościu fatygował się do mnie do domu prawie dwie stówy skoro miał lub mógł łatwo wejść w posiadanie mojego numeru telefonu przez allegro/google, podjechał do domu a nie do firmy tu gdzie kupował auto i gdzie spisywaliśmy umowę, na tej kartce napisał tez że nie zna adresu do firmy :shock: :shock:

                [ Dodano: Pią 16 Wrz, 11 16:07 ]
                Zamieszczone przez loru
                Zamieszczone przez 4x4BKF
                Doradźcie koledzy
                zgłoś na policje próbę szantażu
                Ja bym mu sęków najeb..ał za gadanie głupot, ale na razie poczekam na rozwój sytuacji
                4x4

                Komentarz

                • phoneman
                  RS
                  • 2008
                  • 3374
                  • Octavia I (1U2)
                  • ASV 1.9 TDI VP 110 KM

                  #9
                  4x4BKF, A może to jakiś "życzliwy" sąsiad jaja sobie robi
                  .

                  Jeżeli moja odpowiedź okazała się pomocna, wciśnij "Pomógł" k

                  Polecam Szybkie pożyczki Rzeszów oraz Tanie ubezpieczenia OC Rzeszów

                  Komentarz

                  • piotrek_os
                    RS
                    S_OCP Member
                    • 2006
                    • 8162
                    • Octavia II (1Z3)
                    • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

                    #10
                    4x4BKF, jak Ty go sprzedawałes moglo byc wszystko ok i powiedzmy diagnosta tez to stwierdził. Teraz gosc mogł juz cos z autem zrobic.... - jezeli juz to poszło by to oficjalnie....a nie na byle kartce.....
                    Moja 0II http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=78994

                    Komentarz

                    • 4x4BKF
                      L&K
                      • 2010
                      • 1279

                      #11
                      Zamieszczone przez phoneman
                      4x4BKF, A może to jakiś "życzliwy" sąsiad jaja sobie robi
                      Raczej wykluczone. Firmę mam 10km od domu, nigdy nie przyjeżdżam firmowymi wozami do domu, z sąsiadami nie utrzymuję stosunków aż tak zażyłych żeby wiedzieli jaka jest rotacja sprzętu w firmie.

                      [ Dodano: Pią 16 Wrz, 11 16:20 ]
                      Zamieszczone przez piotrek_os
                      4x4BKF, jak Ty go sprzedawałes moglo byc wszystko ok i powiedzmy diagnosta tez to stwierdził. Teraz gosc mogł juz cos z autem zrobic.... - jezeli juz to poszło by to oficjalnie....a nie na byle kartce.....
                      Na szczęście mam badanie techniczne wykonane 4 dni przed sprzedażą. A jak wiadomo diagnosta potwierdzi zgodność pola numerowego z dokumentami.
                      Kupujący też powinien to sprawdzić
                      4x4

                      Komentarz

                      • westwi78
                        RS
                        • 2008
                        • 2940

                        #12
                        4x4bkf Zasiedzenie stwierdza sąd na wniosek, to się nie dzieje z automatu, a i z tą "dobrą wiarą" to bywa różnie. No ale to dygresja do prawa cywilnego na które się powołujesz. Poza tym nie ma ono zastosowania w Twojej sytuacji, gdyż ty nabyłeś już własność w inny sposób (najpewniej drogą kupna). A nie da się zasiedzieć rzeczy (nabyć własności) której już się jest właścicielem.

                        Od strony karnej raczej nic Ci nie grozi, nawet gdyby się okazało to prawdą (niezgodne numery). Natomiast nowy właściciel jak to zgłosi to faktycznie się może na jakiś czas, a może nawet na zawsze, pożegnać z autem.
                        No nie takie numery się zdarzały po sprzedaży auta, taki folklor

                        Komentarz

                        • 4x4BKF
                          L&K
                          • 2010
                          • 1279

                          #13
                          westwi, Zasiedzenie może stwierdzić sąd na rozprawie lub prokurator w trakcie prowadzonego postępowania, a wtedy sąd na posiedzeniu niejawnym uprawomocni wniosek prokuratury.

                          Z tym że coś kupiłem i to jest moje jak piszesz to nie do końca jest tak - przecież np. wóz mógł być kradziony i "zalegalizowany" - wtedy ja kupiłem go, byłem oczywiście dobrej wiary, sprawdziłem dokumenty, wprowadziłem na polski obszar celny, zarejestrowałem, użytkowałem przez okres ponad 3 lat - i na tej podstawie, jeśli wóz okaże się nawet kradziony nie mogą mi go odebrać bo nastąpiło zasiedzenie ruchomości. A skoro nastąpiło, to mogłem go sprzedać jako prawowity właściciel i ten co go kupił też z automatu jest właścicielem.

                          Generalnie mogą mi skoczyć
                          4x4

                          Komentarz

                          • westwi78
                            RS
                            • 2008
                            • 2940

                            #14
                            Zamieszczone przez 4x4BKF
                            westwi, Zasiedzenie może stwierdzić sąd na rozprawie lub prokurator w trakcie prowadzonego postępowania, a wtedy sąd na posiedzeniu niejawnym uprawomocni wniosek prokuratury.
                            podasz jakiś przepis, który na taką procedurę zezwala?

                            [ Dodano: Nie 18 Wrz, 11 09:02 ]
                            W takim przypadku ma zastosowanie art.169 KC

                            Art. 169 [Nabycie od nieuprawnionego] § 1. Jeżeli osoba nie uprawniona do rozporządzania rzeczą ruchomą zbywa rzecz i wydaje ją nabywcy, nabywca uzyskuje własność z chwilą objęcia rzeczy w posiadanie, chyba że działa w złej wierze.
                            § 2. Jednakże gdy rzecz zgubiona, skradziona lub w inny sposób utracona przez właściciela zostaje zbyta przed upływem lat trzech od chwili jej zgubienia, skradzenia lub utraty, nabywca może uzyskać własność dopiero z upływem powyższego trzyletniego terminu. Ograniczenie to nie dotyczy pieniędzy i dokumentów na okaziciela ani rzeczy nabytych na urzędowej licytacji publicznej lub w toku postępowania egzekucyjnego.
                            Zasiedzenie nie ma tutaj zastosowania
                            Ale to fakt że mogą "ci skoczyć"

                            Komentarz

                            • g4cek
                              Rider
                              • 2011
                              • 402

                              #15
                              Kolego 4x4BKF, napisałbyś jak się zakończyła ta sprawa

                              Komentarz

                              • TomekRs
                                RS
                                • 2011
                                • 1670

                                #16
                                Domniemanie niewinności – zasada, według której każda osoba jest niewinna wobec przedstawianych jej zarzutów, dopóki wina nie zostanie jej udowodniona
                                tyle w temacie. Paragrafow nie chce mi sie szukac bo dopiero wstalem i nie pamietam z glowy

                                Komentarz

                                Pracuję...