Koszt likwidacji szkody na zderzaku (sprawca ma OC w HDI)
str33t jade za tobą mrygam a ty nie dośc że nie dajesz się wyprzedzić to jeszcze nie widzisz że to ja całkiem fajna felga ile ją posadziłeś na glebe bo jakaś niska wygląda
Koszt likwidacji szkody na zderzaku (sprawca ma OC w HDI)
Powiedzcie mi proszę jakiego odszkodowania mogę spodziewać sie za uszkodzenie "mojej" O1 '04 LB w metallicu?
Otóż zgodnie z opinią rzeczoznawcy przyznany zostanie nowy tylny zderzak i zwrot 50% jego malowania (zderzak ma kilka starych zadrapań zamalowanych zaprawkami). Auto z 2004 roku, sprawca kolizji (Honda Prelude) ubezpieczony w HDI. Poza samą skorupą zderzaka brak jakichkolwiek innych uszkodzeń (szczerze mówiąc to poza minimalnym pęknięciem nie widać kompletnie nic).
Czy zderzak powinien być wyceniony na bazie cen "ASO", czy zamiennika? Czy spodziewać się amortyzacji za wiek auta?
Moje pytanie jest "wybiegające" - poprostu chciałbym wiedzieć przy jakiej kwocie odszkodowania pisać odwołanie...
A na poważnie: Chcesz ma tym zarobić czy chcesz doprowadzić samochód do stanu przed stłuczki?
Bo jeżeli nie chcesz kasy do ręki to oddajesz do dobrej lakiernik (np. BLS Wyszomirski - polecam z własnego doświadczenia) oni przesyłają kosztorys do ubezpieczyciela, a po akceptacji likwidują szkodę.
U mnie różnica pomiędzy wyceną - kosztorysem wstępnym a finalną kwotą faktury wynosiła jakieś 150%.
Dzida, tak naprawdę to prawdopodobnie nic tam nie będzie robione, bo poprostu prawie nic nie widać :diabelski_usmiech Ewentualnie kupię ojcu "nowy" zderzak w kolorze i mu go przełożę...
Ceny w ASO Auto Wimar to:
- 300-400zł za demontaż/montaż
- 920zł za surowy zderzak,
- 800zł za malowanie.
Razem około 2.000zł :shock:
No i tu powstaje pytanie: czy (z uwagi na winę sprawcy i likwidację z jego OC) kosztorys przedstawiony przez HDI winien opierać się na cenach z ASO, czy też z "warsztatu niezależnego"?
Dzida, jeśli masz w tym temacie doświadczenie odpowiedz proszę: czy likwidacja szkody z czyjegoś OC ma sie odbywać na bazie części "oryginalnych", czy zamienników?
czy likwidacja szkody z czyjegoś OC ma sie odbywać na bazie części "oryginalnych", czy zamienników?
Adam, ubezpieczyciel będzie starał przedstawić Tobie kalkulację na jak najtańszych zamiennikach. Dlatego głupotą moim zdaniem jest akceptacja takiej wyceny i wzięcie pieniędzy do ręki.
U mnie szkoda naprawdę bardzo delikatna: porysowany zderzak, lampa, błotnik. Pierwsza wycena ubezpieczyciela: 1200 PLN, finalnie zaakceptowany kosztorys + faktura: 3000 PLN.
Do pierwszej kalkulacji wzięli najtańszą lampę z POLCAR-u, za 250 PLN zamiast oryginału z ASO za 800 PLN.
Jakiś czas temu miałem przygodę pijak (1,5mg/l czyli około 3,26 promila) zamiast ruszyć stoczył się i walną mnie uszkadzając hakiem mój zderzak. Uszkodzenie nie jest zbyt wielkie nie ma pęknięć. Compensa w której był ubezpieczony wyceniła naprawę na 580zł
czy likwidacja szkody z czyjegoś OC ma sie odbywać na bazie części "oryginalnych", czy zamienników?
Przy 7 letnim aucie nie spodziewaj się cudów. Mi 2 lata temu w 6 letniej wtedy Mazdzie Compensa za spore uszkodzenie 2 drzwi (laska mi przejechała bok) wycenili na 1100zł - śmieszne są wyceny i tyle szczególnie takich firm wynalazków.
Agamek12, pogadaj z misiek^wro on ma doświadczenia z ubezpieczalniami i wie co i jak. Po pierwsze pamiętaj, że wypadek/stłuczka obniża również wartość samochodu, a za to też powinni ci zwrócić pieniądze.
Ja bym na twoim miejscu przedstawił im wycenę z ASO + wycenę innego prywatnego (dobrego) warsztatu i niech się do tego ustosunkują.
W Polsce nie ma kryzysu.
Kryzys jest w państwach, w których kiedyś był dobrobyt.
Krótka historia mojej szkody:
- Sprawca z AXA, uszkodzony Opel Meriva.
- Kalkulacja AXA 1500zł, kalkulacja ASO Opel 4500 - uszkodzoen części oryginalne (należą się oryginalne, nie ma obowiązku godzić się na zamienniki)
- Idziesz do ASO prosisz o sporządzenie kalkulacji, nawet możesz za nią zapłacić, za to też należy się zwrot (normalne następstwo szkody)
- przedstawiasz kalkulację u ubezpieczyciela. Tym samym wywiązałeś się z obowiązku udokumentowania wysokości poniesionej szkody.
i ważna informacja: Nie ma podstawy prawnej nakazującej przedstawienie faktur za naprawę!!! -> rzu.gov.pl
Piszesz poleconym do ubezpieczyciela za zwrotnym potwierdzeniem odbioru o ustosunkowanie. Nie zakwestionują ale będą pieprzyć o f-rach co jest tylko ich widzimisię.
Jeżeli akceptują kosztorys, piszesz drugie pismo, również za zwrotnym potwierdzeniem o wypłatę uznanej wysokości szkody w przeciwnym razie kierujesz sprawę do sądu.
U mnie AXA olała kodeks cywilny, rzecznika ubezpieczonych, mnie i w efekcie 6 grudnia spotykamy się w sądzie.
Wszystko robiłem w konsultacji z radcą prawnym.
Istotne fakty:
- nie ma obowiązku naprawiania szkody w pojeździe przez poszkodowanego,
- naprawienie szkody może się odbyć albo poprzez naprawienie i przywrócenie stanu z przed szkody (części oryginalne jeżeli były) albo poprzez wypłatę równowartości w pieniądzu. Jeżeli koszt naprawy wg -f-ry by wyniósł 2000 to w pieniądzu nie może być niższy np 500 tylko równoważny - sposób naprawy szkody zależy od wyboru POSZKODOWANEGO
- nie ma obowiązku przedstawiania faktur - wysokość szkody można udokumentować kosztorysem ASO, wyceną niezależnego rzeczoznawcy itp.
Zamieszczone przez palioza
A jak bym to robil w ASO bezgotowkowo + pismo o utrate wartosci handlowej. Bedziesz mial zrobione profi a przy okazji pare stowek za utrate wartosci.
Utrata wartości ma podstawę w przypadku gdy uszkodzeniu ulegają trwałe elementy konstrukcji samochodu, podłożnice, np. tylny błotnik, dach itp. Jeżeli uszkodzone są elementy łatwo demontowalne (przedni błotnik, poszycie zderzaka, drzwi) i sa wymieniane a nie naprawiane roszczenie takie nie ma uzasadnienia.
A jak bym to robil w ASO bezgotowkowo + pismo o utrate wartosci handlowej. Bedziesz mial zrobione profi a przy okazji pare stowek za utrate wartosci.
Zderzak, jak kolega pisał, był już po przejściach, więc w ZU wyśmieją takie żądanie.
[ Dodano: Wto 15 Lis, 11 15:11 ]
Zamieszczone przez Sev
Nie ma podstawy prawnej nakazującej przedstawienie faktur za naprawę!!! -> rzu.gov.pl
Zgoda. RZU pisze m.in. tak:
W konsekwencji zastępowanie występujących uprzednio w pojeździe części oryginalnych częściami alternatywnymi jest dopuszczalne, ale pod bezwzględnym warunkiem, że poszkodowany wyrazi na to zgodę. Ta sama zasada ma zastosowanie do tzw. rozliczeń kosztorysowych, gdyż takie wyliczenie powinno spełniać również warunki pełnego wyrównania zaistniałej szkody. W ocenie Rzecznika Ubezpieczonych, narzucanie przez zakłady ubezpieczeń sposobu naprawy pojazdu z użyciem części alternatywnych lub uwzględnianie takich części przy rozliczeniu kosztorysowym jest działaniem bezprawnym, w wyniku którego zobowiązanie wobec poszkodowanego nie zostaje spełnione.
Jednak nie ma twardego wyroku SN w dokładnie takiej sprawie, więc ZU mogą prezentować stanowisko odmienne (jedne miękko, tj. do pierwszego, góra drugiego odwołania, drugie twarde tj. z koniecznością pójścia do sądu).
No i znów stało się nieszczęście, tym razem już poważniejsze, więc bez pomocy blacharza i lakiernika się nie obędzie. Naprawa z OC sprawcy ubezpieczonego w Link4. Pacjent to Octavia '04, w którym wszystkie elementy nadwozia są fabryczne i nigdy niemalowane/nienaprawiane. I teraz kilka pytań
1. czy Link4 ma prawo wskazać warsztat, który naprawi auto "bezgotówkowo" i wymagać, żeby naprawa odbyła sie w tym właśnie warsztacie (nawiasem mówiąc to warsztat "pana Henia", który da na naprawę gwarancję 6(!) miesięcy)?
2. czy auto może być naprawione w ASO Skody i czy Link4 ma prawo potrącić jakąś amortyzację (tzn. czy może zdarzyć się sytuacja, że Link4 nie pokryje 100% rachunku wystawionego przez ASO Skody?)
3. jak szybko od zgłoszenia szkody powinien pojawić się rzeczoznawca na oględzinach?
1. nie
2. zdarza sie ze firma ubezpieczeniowa nie zgadza sie co do roboczogodzin
3. Chyba ma czas do 2 tygodni ale tego nie jestem pewien, przewaznie sa w pierwszym tygodniu.
Jakby byly problemy z wyplata pieniedzy to mozesz smialo pisac : )
[ Dodano: Pon 19 Mar, 12 20:09 ]
1. nie
2. zdarza sie ze firma ubezpieczeniowa nie zgadza sie co do kwoty za roboczogodziny
3. Chyba ma czas do 2 tygodni ale tego nie jestem pewien i zalezy od danego TU, przewaznie sa w pierwszym tygodniu.
Jakby byly problemy z wyplata pieniedzy to mozesz smialo pisac : )
Agamek12,
1. moga Ci wskazac siec warsztatow w kt mozesz naprawic auto, ale nie musisz. zazwyczaj takie warsztaty daja upusty TU i dlatego tez TU wierzy ich ocenie i nie ma ogledzin z pracownikiem TU. Ze jest to warsztat p. Henia to sie nie godz.
2. tak jak koledzy pisali sprawa bedzie sie rozbijac o roboczo godziny, oddaj sprawe do warsztatu kt bedzie sie bezgotowkowo rozliczal z Linkiem,
3. maja 7 dni na skontaktowanie sie z Toba, a 30 dni na zalatwienie decyzji.
Niestety nie znam przepisu kt o tym mowi, ale wszyscy ubezpieczyciele z ktorymi mialem sprawy tak zalatwiali: PZU, Hestia, Vienna Ins
Witam,
Jestem świeżo po naprawie z winy sprawcy. Miła pani wjechała mi w tył i zderzak do wymiany.
Ubezpieczyciel Warta na każdym kroku utrudnia sprawę. Wycena Warty do wyceny ASO różnica jakieś 1000 PLN. Oczywiście ASO nie ma umowy na bezgotówkową naprawę z TU i kolejne przepychanki z zatwierdzaniem kosztorysu ASO. Mimo, iż sprawa prosta jak drut to Warta nadal nie zatwierdziła kosztorysu z roboczogodzinami. Kontakt tylko mail albo infolinia.
Autko po naprawie ale sprawa nadal w toku.
Rzeczoznawca z Warty był chyba z 3 dni po zgłoszeniu, kwota bezsporna już po 30 dniach wg kosztorysu Warty.
Mimo, iż człowiek jest poszkodowany, traci czas i pieniądze na telefony i korespondencję w całej sprawie to i tak wychodzi jak by go TU karało za to, że ma samochód. Jak se pomyśle to nerw mnie rusza.
Powodzenia w naprawach i przepychankach. A i mozesz sobie TUTAJ poczytać jak by co .
Czy z uwagi na opieszałość ubezpieczyciela w kwestii oględzin auta oraz z uwagi na fakt, iż uszkodzona jest tylna lampa (jest ryzyko odpadniecia klosza i zabrania dowodu rejestracyjnego) ojciec może już teraz wynająć (na koszt ubezpieczyciela) samochód zastępczy?
No i jeszcze jedno (sorry, ale jak sprawa nie dotyczy własnej osoby to się wie wszystko, a jak to własny problem, to nagle zapomina się o wszystkim): czy wypłata przysługuje w kwocie netto, czy brutto (z VAT)?
jezeli auto nie jest na firme to dostajesz brutto. Ogolnie z autem zastepczym zawsze sa pokrecone sytuacje, bo firmy ubezpieczeniowe spokojnie zwracaja pieniadze gdy auto bylo na firme, lecz gdy jest prywatne juz trzeba sie troche napocic - chodz to sie nam nalezy.
Jesteśmy po oględzinach. Rzeczoznawca był dość drobiazgowy - ale sam nie wiem, czy to dobrze... Zarejestrował wszystkie uszkodzenia powstałe podczas stłuczki, ale tez wylistował wszelkie ryski powstałe wcześniej.
No i kolejne badanie czujnikiem wykazało, że Octavka na wszystkich elementach ma (dotychczas) tylko fabryczny lakier
Komentarz