autko do miasta do 5000zł

[Agamek12]

elemenateur, ale lepiej mieć "gołego" Matiza w wersji LIFE niż w wersji FRIEND. A już zupełnie fajnie mieć LIFE z relingami :szeroki_usmiech (sam takiego miałem).
yellow_car, jak dojedziesz mietkiem do około 100.000km sprawdź w jakim stanie jest mocowanie linki sprzęgła do przegrody czołowej - mi się rozsypało (w sensie blacha pękła) dzień przed sprzedażą auta :diabelski_usmiech

[maymer]

elemenateur skoro auto ma służyć w firmie do wożenie towarów do klientów to IMHO auto typu VAN będą najlepsze nawet jeśli nie odliczasz VAT-u od benzyny do kupujesz, robisz przegląd VAT-1 i możesz odliczać.
Z tych aut polecałbym Ci:
Daewoo Matiz VAN
Fiat Seicento VAN
Renault Clio Societe
Suzuki Swift VAN

[K4mils]

Swifta tej generacji(tylko przed liftem) mieli moi rodzice.
Z tym że z 98 roku w sedanie i 1.3.
No co mogę powiedzieć pod względem technicznym auto zero problemów, gorzej z blachą auto miało 4 lata było bezwypadkowe(choć parę elementów malowanych po gradobiciu) a w niektórych miejscach ruda koleżanka się pojawiała. Lecz ogólnie auto wspominam miło.
Seicento zaś miała moja siostra ale też nim dużo śmigałem, szczególnie 1.1 całkiem ładnie śmiga, choć pali trochę jak na takiego pierdzipądka, ale to może też wina ciężkiej nogi kierowcy
Pozdro

[ORA_DEV]

Z tą oszczędnością małolitrażowego dychawicznego silnika byłbym ostrożny. W praktyce wygląda to tak, że aby nie tamować ruchu musimy auto pałować, a wtedy pali ono tyle co normalnie traktowane auto z mocniejszym silnikiem. Przerabiałem temat z 126p, Seicento 900 i Corsą C 1.2. Takie autka palą mało tylko wtedy gdy są bardzo delikatnie traktowane, a na naszych drogach i ulicach to jest raczej niewykonalne.

[maymer]

O nie, małe silniki zdecydowanie mało nie palą. Spalanie u mnie w stopce nie aktualne, bo nie chcę motostat-u uaktualniać żeby się nie wku... ale obawiam się, że zakręcę się w granicach 8 spokojnie. Matiz w mieście mojej mamie spalał równo 10l/100km mi około 7,5/100 w mieście

[sew1981]

maymer, zależy od konstrukcji silnika.
1.1 w seiu spokojnie ciągnął 7 z hakiem w mieście, pewnie nawet pod 8.
Ale już 3 cylindrowa corsa to spokojnie w 6 się zamknie. 1,5 litra różnicy.

[K4mils]

1.1 w seiu spokojnie ciągnął 7 z hakiem w mieście, pewnie nawet pod 8.

Dokładnie, w naszym było podobnie.

[kazik4x4]

Punto VAN???

[sew1981]

Ja generalnie nie mam przekonania do małych fiatów typu cienias , sei, punto (miałem cieniasa, miałem seicento). Jeździły ok, ale ciągle coś padało i irytowało.
Co innego "duże" dostawczaki fiatowskie stworzone w porozumieniu z francuzami (tu inna "bajka", mam scudo z 98 roku)
Małe fiaty to tanie auta, tanie cześci , ale mimo wszystko według mniej dużo bardziej awaryjne niż wspomniany swift czy corsa i stąd inwestycja nieopłacalna, jak auto ma być dużo w ruchu.

[ziutsane]

zgadzam się z przedmówcą w 100%. Fiaty to paści...

[elemenateur]

chodziła mi ta corsica sewa po głowie ale jednak zwyciężył swift, dziś kupiony, już po jeździe próbnej.
Wrażenia - jazda dużym koszykiem na zakupy, wyciszenie zerowe. Pali jeszcze mniej, zalałem jakieś resztki zbiornika za 130zł pojawił się full, z Poznania do Szczecina wróciłem i pokulałem się po Szczecinie(270km) jest połowa


Wyposażenie miażdzy:
brak poduszek
brak absu
brak wspomagania
brak elektryki
nawet sterowania lusterek z wnętrza nie ma

ale są 2 uchwyty na kubasy więc można pomykać.
Naprawdę wesołe autko.

[Agamek12]

To może 5 furtek chociaż ma?

[elemenateur]

nie przesadzaj Agamek, pisałem wyżej że to uboga opcja

swoją drogą autko z 2003 roku bez absu i wspomagania

[ORA_DEV]

Ale jaki silnik? 3-cylindrowy 1000ccm? Kolega takiego miał - dźwięk podczas przyspieszania prawie jak w Porsche :lol:

[Agamek12]

elemenateur, czyli masz pełną wersję ABC: "absolutny brak czegokolwiek". Pamietaj jednak, że skutkiem ubocznym wyposażenia ABC jest "absolutny brak czegokolwiek", co mogłoby się popsuć

[elemenateur]

hehhe 993cm

no właśnie, byłoby wspomaganie to mogłoby serwo cieknąć a taaak nie ma szans
piękne są te "lotnicze" fotele no i bear lock

[sew1981]

elemenateur, gratuluje, myślę ,że będziesz równie zadowolony jak z corsicy ze swifticy
moja bryka też nie ma wspomagania hehe, problem odpada ewentualnych napraw wspomagania.
Corsa ma w papierze 973 cm3 hehe czyli jeszcze "
grubiej" ,ale za to ekonomicznie. podobne silniki :wink:

[BADYL]

elemenateur, to może jakieś foty :?: bezawaryjnej jazdy zyczę