chyba zaczne wozić w aucie jakiś topór, nunchaku, czy inna zabawkę co by w skrajnych sytuacjach miec coś pod ręką
znajomy woził ze sobą "niespodziankę barmana" czyli bejsbola :wink:
Panowie, tymi urządzeniami "hardware" to sobie można tylko guza nabić lub problemów narobić. Przypierd...sz komuś za mocno - problem, będzie koleś lepszy/szybszy/miał farta lub coś podobnego - problem.
Topór/maczeta? Dobre do karczowania krzaków. Uszkodzisz gościa, a ten co dopiero był gangsterem za chwilę zwala się na psy że został ciężko okaleczony. Nunchaku? Dopóki w łeb nie przypieprzysz koleś na adrenalinie będzie stał, ale jak już walniesz w łeb - sprawa uszkodzenia czaszki wchodzi w grę.
Ja w samochodzie wożę:
- mały miotacz gazu- żelowy, przeważnie mam go przy sobie
- duży miotacz gazowy wysokiego ciśnienia, też żelowy - 0,5l (taka mała gaśnica), zasięg skuteczny do 4 m, gaz który działa tez na naćpanych!!!!
- pała "blondynka vel gromnica" czyli średnica 5cm, długość 72cm - ze starych zapasów ZOMO - a to byli fachowcy w biciu ludzi
Nie widzę raczej szans (i do tej pory nie zobaczyłem, a było kilka sytuacji) żeby bardzo bojowo usposobiony jegomość nie padł na ziemie łapiąc się za oczy/nos. A jak już padnie lub się zamroczony słania nie nie za bardzo wie gdzie jest, to wtedy sięgamy po pałę i mechanicznie, przez dupę i plecy wprowadzamy naukę pod skórę. przeskur...syński ból :diabelski_usmiech :!: :!: :!:
Poza tym gaz to zajebista sprawa dla jeżdżących rowerami/biegających gdzieś poza miastem - pieski nagle zamiast gryźć nas nabierają przedziwnej ochoty do wycierania mordy w trawie
4x4BKF, niezły arsenał .
Brakuje jeszcze miotacza płomieni (taki jakim niemiaszki paliły kamienice w 44-tym) :diabelski_usmiech
Miotacz czasami mi się marzy
A na serio, to kiedyś w aucie woziłem i maczetę - bez sensu, kiedyś jak dopadłem z nią w ręku chłopaka co zrobił wyrwę na babce to mogłem mu tylko pogrozić
- i baseball - w moim przypadku akacjowy trzonek od młota 8kg - podobnie bezużyteczny dla kogoś kto nie jest bandytą.
- no i metalowy pręt D=26mm L=700mm poklejany plastrami - raz się przydał, kiedy we dwóch z kolegą ruszyliśmy za 4 łebkami w Renault Safrane którzy pod klubem w którym bramkowaliśmy obrobili samochód. Kolega rzucił nim w szarżujące na nas auto - efekt był taki, że wyj...ła się przednia szyba, pręt się odbił od niej i od słupka i z zajebistym świstem przeleciał mi tuż obok głowy.
Marne pocieszenie była takie, że Renault składając się "na ślepo" w zakręt "dachował" przy okazji wypadły z niego fanty, to je pozbieraliśmy i poszliśmy sobie
Gaz jest gaz, a guma jest guma!
4x4BKF a podobno uprawiales boks+ taekwondo a ze sprzetem sie bujasz.???.hmmm.. :szeroki_usmiech
A ty podobno jesteś fanem rajdów a z pytania widzę, że jesteś jeszcze większym fanem filmów z Chuckiem Norrisem, filmów Johna Woo i tym podobnych
P.S. Jakby twój rajdowy idol miał gaz to by nie biadolił że go ktoś wypatroszył, tylko tamten rabuś by siedział na krawężniku i płakał jak dzieciak że nic nie widzi, że on się nie bawi, że chce do domu i że w ogóle Kuzi jest głupi i bawić się nie umie .
4x4BKF, wczoraj w RMFie słyszałem że z tym "zajściem" związana jest jakaś wcześniejsza akcja z podpaleniem aut Kuzajowi i że toczy się lub będzie wszczęte śledztwo.
4x4BKF, mysle że gaz robi robotę, jak miałem 17 lat to sie chodziło z róznymi wynalazkami ale teraz mając lat 35 to nawet nie mysle o takich rzeczach.
Na ulicy nie chodzę na piechotę a autem szybko jezdze więc pewnie wiele akcji mnie omija :wink:
piramida, ja mam 43 lata, a nie dalej jak miesiąc temu gość na mnie skoczył z nożem. O 18.00 na skrzyżowaniu Dietla/Starowiślna. Ciężko mi w to uwierzyć do dziś ...ale odruchowo mu pierdyknąłem z prawej mańki i padł na tory tramwajowe .Ręka bolała ze dwa dni .(Dla nie krakusów to samo centrum miasta, 7 minut od Rynku Gł) Dowcip polega na tym ze było ciemno i tego noża po prostu nie zauważyłem.Po chwili ludzie krzyczeli, ze innych atakował. Gdyby było jasno to nie wiem co bym zrobił - szedłem zamyślony do sklepu. Po wieczornego browara. Tak że człowiek ma akcję nie wtedy kiedy się spodziewa, tylko wtedy gdy komuś palma odbije
piramida, ja mam 43 lata, a nie dalej jak miesiąc temu gość na mnie skoczył z nożem. O 18.00 na skrzyżowaniu Dietla/Starowiślna. Ciężko mi w to uwierzyć do dziś ...ale odruchowo mu pierdyknąłem z prawej mańki i padł na tory tramwajowe .Ręka bolała ze dwa dni .(Dla nie krakusów to samo centrum miasta, 7 minut od Rynku Gł) Dowcip polega na tym ze było ciemno i tego noża po prostu nie zauważyłem.Po chwili ludzie krzyczeli, ze innych atakował. Gdyby było jasno to nie wiem co bym zrobił - szedłem zamyślony do sklepu. Po wieczornego browara. Tak że człowiek ma akcję nie wtedy kiedy się spodziewa, tylko wtedy gdy komuś palma odbije
to nie zła jazda
Jak wspomniałem wczsniej, wszędzie jezdzę autem i omijają mnie na szczęscie takie akcje bo dzisiaj niestety nie problem obskoczyc wpierdol :!:
4x4BKF zadalem grzecznie pytanie a Ty jak zwykle od razu .atak....jesli jestes taki kozak" wojownik "to ponawiam pytanie czemu chodzisz ze sprzetem...przeciez to Ty od podstawówki do studiów boks+ taekwondo cwiczyles..a teraz bujasz sie z GAZEM i innymi wynalazkami..????.. :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech
[ Dodano: Wto 06 Mar, 12 20:57 ]
dla zaspokojenia Twojej ciekawosci nie ogladam filmow z tymi aktorami "Chuckiem Norrisem, filmów Johna Woo i tym podobnych"wystarczy mi tylko czytanie Twoich postow chodzaca WIKIPEDIO.. :szeroki_usmiech normalnie komedia. :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech
[ Dodano: Wto 06 Mar, 12 21:05 ]
i jeszcze jedno,bo ciekawi mnie czy bylbys w stanie to samo powiedziec prosto w oczy Leszkowi ze biadoli i ze jest w ogole glupi...Jestes taki kozak w "REALU " jak na forum.????..pisz co chcesz na moj temat i tak mnie nie wzruszy Twoja opowiesc.,.
4x4BKF, widze kotku że lubisz chodzić na rybki czy patroszysz sama to co kupisz w sklepie na obiad dla ukochanego. FanRSMP, ale ona lubi Biedronkę lub Lidla bo REAL za drogi dla niej. piramida, Matis68, ja mam słabe łapy ale jak kopa zasadzę to tylko po jednym można bratki nasadzić jestem kiepski w bicu sie ale raz miałem sytuacje jak mi adrenalina skoczyła dwóch mnie wciągało do lokalu a trzeci wpychał i co nie dali rady dostałem powera i że wszyscy trzej kilka dni później powiedzieli że sie wystraszyli bo zgłupieli takie tłuste huhro a futryn lokalu o mało nie wyciągnął
ot taki ze mnie kasztanik
[ Dodano: Wto 06 Mar, 12 22:31 ]
Patataj patataj to moja ukochana 4x4beksa biegnie przywalić na forum.
4x4BKF, FanRSMP, dobrze ci kochanie napisał. Jak nie wiesz o co chodzi złotko z Leszkiem to ja bym na twoim miejscu skleił usteczka tak jak je malujesz i zrobił sobie rundeczkę bo ukochany pójdzie do innej bo za gruba jesteś
Skfarek, z tego co ja wiem Leszekowi podpalono samochody ale on dobrze wie dlaczego firmę mu licytują a i troszke kasy ma u ludzi z miasta z e tego co wiem
Lubie Leszka i dobrze mu życzę ale mam nadzieje że media sie nie dowiedża o co chodzi tak naprawdę bo wtedy będzie nie wesoło i sponsorzy odejdą. Jdeno musze oddać co cesarskie Leszek jest świetnym kierowcą ale tak jak mnie noga mu sie powinęła. tyle w tym temacie moge sie wypowiedzieć
dla 4x4beksa najpierw poznaj człowieka złotko a potem zabieraj głos wszystko wiedząca wiedźma ple ple
djczas, nie obraź się, ale swoim powyższym postem tylko zaognisz sytuacje z 4x4BKF, a chyba nie o to chodzi na tym forum :?: więc trochę się pohamuj z sarkazmem i cynizmem :P
djczas, nie obraź się, ale swoim powyższym postem tylko zaognisz sytuacje z 4x4BKF, a chyba nie o to chodzi na tym forum :?: więc trochę się pohamuj z sarkazmem i cynizmem :P
dobrze jest, widać ze Staszek wraca do formy :wink:
P.S. oczywiście żartowałem co by niektórzy tego nie odebrali dosłownie
piramida, ja mam 43 lata, a nie dalej jak miesiąc temu gość na mnie skoczył z nożem. O 18.00 na skrzyżowaniu Dietla/Starowiślna. Ciężko mi w to uwierzyć do dziś ...ale odruchowo mu pierdyknąłem z prawej mańki i padł na tory tramwajowe .Ręka bolała ze dwa dni .(Dla nie krakusów to samo centrum miasta, 7 minut od Rynku Gł) Dowcip polega na tym ze było ciemno i tego noża po prostu nie zauważyłem.Po chwili ludzie krzyczeli, ze innych atakował. Gdyby było jasno to nie wiem co bym zrobił - szedłem zamyślony do sklepu. Po wieczornego browara. Tak że człowiek ma akcję nie wtedy kiedy się spodziewa, tylko wtedy gdy komuś palma odbije
Heh miałem tam podobną akcję Wyskoczyło do nas dwóch kolesi, jak zobaczyłem jednego jajogłowego wyglądającego jak down, co wyciąga zardzewiały nóż jak do smarowania masła to, aż mi się śmiać zachciało
Było: 117,5KM / 238,9 Nm
Jest: 144 KM / 301,4 Nm by CompSport -> MOJA SKODA <-
gdzie kopiłeś tą gaśnice do gaszenia napastników??
Moim zdaniem 4x4BKF ma rację , bo co z tego jak zrobisz kolesiowi krzywdę ??
Z resztą taką np. maczetą chyba bym nikogo nie uderzył.
A gaz jest w sumie najbezpieczniejszy i sam zdążysz uciec/wezwać pomoc.
Kiedyś pracowałem z kolesiem – kibicem, specem od ustawek. On mówił że wali zawsze pała w łeb od razu jaki widzi naprzeciwko siebie kolesia z pałą.
Czyli jak trafisz na takiego to zanim się zdecydujesz to już masz łeb trójkątny..
gdzie kopiłeś tą gaśnice do gaszenia napastników??
Takie gaśniczki są w sklepach z bronią/myśliwskich. Kiedyś kupowałem w Kielcach na Sienkiewicza, czasami w Radomiu. Ale najlepsze gazy załatwiał mi kolega który robi zakupy dla Policji w jakiejś hurtowni w Kielcach.
Kupuj zawsze żelowy czyli taki który pryska strumykiem. Cichy, nie poleci/nie odbije Ci w oczy jak wiatr zawieje lub z bliskiej odległości kolesia zgazujesz. Dłużej trzyma się na twarzy delikwenta, a chmura tylko podrażni oczy/śluzówki i już paruje.
Żelowy jest tez super na psy. Nagle po zaaplikowaniu im na pysk tego towaru milkną i zaczynają wycierać pysk w trawie.
Komentarz