tom007, odpowiedni watek zakladaj :P
rower do 1200zl max
Zwiń
Ten temat jest zamknięty
X
X
-
rower do 1200zl max
panowie spece pomocy
zatanawiam sie nad wyborem roweru do 1200 zl.
typ roweru jeszcze do konca nie ustalony ale celuje albo w szosówke albo w trekingowy, ewentualnie przełajówke (CX)
moj wzrost to 180
noga ok 80
wiec rama 19 -20
z nowych crossów to chyba kands maestro (super osprzet jak na swoja cene)
ale ja bardziej sklaniam sie za uzywanymi bo mozna cos ciekawszego i lepszego wyrwac
chcialbym by rower mial niewielką mase . ten kands ma kolo 13 kg wiec na cross przyzwoicie . ale chudsze propozycje jak najbardziej widziane
z szosówek wybralem kilka uzywek oto one
http://allegro.pl/bottecchia-altavel...369023989.html (ten bedzie chyba za maly ale pytam sprzedawce o dokladne wymiary)
kolarka do 10 kg jest dla mnie wielce ok
ogolnie ocencie co podalem.
i podajcie cos lepszego jesli widzicie na allegro, talbicy czy gumtree.
ja juz mam zagwozdke od kilku dni az mi glowa paruje
podajcie prosze tez kilka trekingowych i CXów bo na te nie bardzo patrzylem bo na poczatku szukalem szosy . a na innych wcale prawie sie nie znam
pomocy
-
-
mam rower firmy kands (model Alfa City) - w zasadzie złożony przez nich - o ile materiały ujdą to sposób składania roweru masakra - sporo regulacji wykonywałem samemu - inna sprawa że mam do ich siedziby z 20-30km i przejechałem się osobiście - w fabryce więc srednio bawią sie w regulacje - tu masz ich pełna ofertę http://transrower.pl/index.php?optio...=102&Itemid=94
Komentarz
-
-
Może coś z Unibike'a?
Sam mam Viper'a już trzeci sezon i jestem super zadowolony. Wzrost mam podobny i po przymiarkach wybrałem 19". Tzn. to jest cross czyli niby trekking ale bez bagażników i sakw, tak chyba z definicji wychodzi.
Chociaż w sezonie ciężko go będzie za tyle kupić to poza sezonem tyle mniej więcej kosztowały w 2010. Ewentualnie może gdzieś trafisz jakiś używany Viper GTS albo lepiej Zethos. W rzeczonym 2010 Unibike miał najlepszy stosunek jakości do ceny, a i do doboru osprzętu ani poskładania nie można było się przyczepić. Nie wiem jak jest teraz, czy im sie w d... nie poprzewracało i nie zeszli z jakości.
Różnica jest taka, że kolarką w las nie wjedziesz, chyba, że las bez piachu, jak jakieś Kabaty czy coś. A crossem na luzie jeżdze po lasach tam gdzie MTB i zazwyczaj daje radę. Co prawda parę stromych górek z piachem mnie pokonało, ale w końcu to nie MTB.
Natomiast prędkość na czarnym na średnim przełożeniu to lekko kręcąc ~25 km/h. No niestety szosówka porównywalnej klasy to tu będzie lekko 30 km/h robiła. Vmax to 60 km/h z Agrykoli lub Tamki w Wawie.Ja tu tylko sprzątam...
Komentarz
-
Komentarz