Ja ostatnio chciałem być miły i podwiozłem sąsiadkę z osiedla (młodą niebrzydką kobietę)... Ale ta jeb.na pi.da chyba nawet rano nie umyła zębów, bo tak jej śmierdziało z japy, że zasmrodziła mi cały samochód (cały czas coś tam mi opowiadała)... już nie będę nikogo podwoził...
kazik4x4, okna nawet minimalnie otworzyłem, ale nic to nie dało... 10km się męczyłem i powiedziałem: newer mor...
Kurdę, a taka ładna była... i taki brudas :?
To sobie tylko wyobraź jak jej musiało "bić" z krocza
kazik4x4, okna nawet minimalnie otworzyłem, ale nic to nie dało... 10km się męczyłem i powiedziałem: newer mor...
Kurdę, a taka ładna była... i taki brudas :?
To sobie tylko wyobraź jak jej musiało "bić" z krocza
Weź kurczę... nie obrzydzaj mi kobiet :szeroki_usmiech
Jak ktoś wozi tyłek w cudzym samochodzie to ma gdzieś dbanie, otrzepanie butów itp, po większy kaliber czyli palenie w samochodzie :twisted: nie mówiąc o zdziwieniu kiedy trzeba zapłacić... :lol:. Pisaliście o zabieraniu osób bynajmniej wyglądających na porządne, jak się bierze na stopa to na własne ryzyko, nigdy nie ma gwarancji, że coś nie zniknie. Byłem raptem 2 razy na sezonówce w Niemczech, przez kilka lat dopłacali tam do paliwa osobom, które woziły ludzi do roboty, niestety czy stety ja sam kasowałem bo już mnie nie ten zaszczyt nie kopnął ale może dobrze, bo jakby (pracownicy) nie płacili to by robili jeszcze większy syf. Podsumowując, teraz mam około 1 km do roboty i idę na piechote lub śmigam na rowerku
Agamek12 nie ciekawy odorek z ust to nie tylko przyczyna nie mytych zębów, może ma jakieś inne przejściowe lub stałe przypadłości...
dato, kurczę, wpadnij do Radzymina i zabierz sobie tą niewiastę na randkę sam
Ja już dziękuję za takie atrakcje... Tfu :?
Bez paniki może w sytułacji mocno stresowej /np spotkanie wyjątkowego przystojniaka/ puściła bąka, a Ty wziąłęs to za nieświeży oddech :roll: nie skreślaj jej ,... a jak nie dasz rady to octIIzałoży kleszczyk na nos i pomoże :P
Re: 78 % kierowców dojeżdża do pracy samotnie - a można tani
Idea może i słuszna, ale...
... wyobraź sobie że jadąc z obcą osobą do pracy rąbniesz w coś/ inne auto z Twojej winy.
Ile pokryje ubezpieczalnia gdy tamta osoba Cię pozwie (bo jechałeś jak wariat) i tamta osoba przez miesiąc była na L4?
Hmm w sumie to o takiej sytuacji z ubezpieczeniem nie pomyślałem, ale myślę, że takie ryzyko jest minimalne, bo w takim razie gdybyśmy podwozili kogokolwiek to musielibyśmy się każdorazowo zastanawiać czy przypadkiem nas nie pozwie jak coś nie pójdzie po jego myśli. W sumie to u nas nie USA, że ludzie pozywają się z byle powodu (na szczęście
Druga sprawa, że wzajemne podwożenie jest dla ludzi oszczędnych, a jeśli ktoś przedkłada wygodę nad niższe koszty podróży to nie skorzysta i z Car-Matching.pl i tak.
Komentarz