Tańszym serwisem Skody. Honda Accord ma 2 przeglądy które mogą wystapić nawet jeden po drugim i kosztuje to duuuuuzo drożej.
_________________
To mozna zmienic.Przechodzisz na stale interwaly,dostajesz nowa ksiazke gwarancyjna
i robisz przeglady co rok lub 20kkm.
Ale co tam....niech Ci S2 dobrze'' sluzy''.
Tato,tato...czy to auto jest chore?
Nie synku...to diesel PD.
Honda...the power of dreams.
Byla Octavia...jest Accord i CBR 650F
A czym się kierował przy wyborze ? No to tak:
1. Osiągami i elestycznoscią silnika - 1.8 TSI vs 2.0 16V czyli 250 Nm od 1500-4200 obr.min vs 192 Nm przy 4100 obr/min
2. Pojemnością bagażnika 585 l Skody vs 467 l Hondy.
3. Dostepnościa do bagaznika - twindoor Skody vs malutki otwór załadunkowy Hondy.
4. Duuuuuużo większą ilością miejsca które ofertuje Skoda.
Jak dla mnie wystarczy. Accord dużo ładniejszy, ale superb sedan/liftback tez mi się podoba. Tył zeczywiście dupy nie urywa, ale nie wiem czemu aż tak się czepiacie. ( to nie forum alfa romeo :P) Natomiast silnik, miejsce w środku,bagażnik - accord wymięka.
Może gdybym nie miał dziecka to bym się zastanowił...
aaa właśnie- Big ile masz lat i czy masz pasażerów na tylną kanapę ? :wink:
aaa właśnie- Big ile masz lat i czy masz pasażerów na tylną kanapę ?
36. Pasazerów jescze na stałe nie mam (ale planuję , a auto ma być na kolejne 5-6 lat). Natomiast od czasu do czasu wozę rodziców, którzy już młodzi nie są i też biorę pod uwagę ich wygodę. Dodatkowo mamy działkę i od czasu do czasu trzeba coś większego gabarytowo przewieźć np. rower, TV czy kosiarkę, a bagażnik Accorda nie poradziłby sobie z tym problemem (niewielka pojemnośc, mały otwór załadunkowy).
Big , świetny wybor,nie sluchaj Ich :diabelski_usmiech
Osobiscie bardzo podoba mi sie sedan i rozumiem Twoj wybor.Przod przepiekny,a tyl...rowniez ladny
Marzy mi sie taki, ale poki co na Octe stykło
Pochwal sie jak odbierzesz.Pozdro
kolega już kupuje SII , a ciągle niektórzy trują jeszcze z tym accordem...
co fakt, to fakt. Decyzja zapadała i następcą sprzedanej O II będzie Superb II Family 1.8 TSI. Co więcej do owego Superba mam już w domu, zakupione parę dni temu, radio Bolero
Skoda naprawę mnie do siebie przekonała. Tak dobrego auta jak moja O II jak do tej pory nigdy nie miałem, ani ja ani moi rodzice. Pozatym jak pisałem mam zaprzyjaźnione i naprawde DOBRE ASO Skody, a to tez ma wieeeelkie znaczenie przy wyborze marki kolejnego auta.
Big, i o to chodzi.
A tym czy to ma 152 czy 160 na papierze w serii nie ma co się przejmować (mechanika ta sama), różnica jest znikoma i w realu myślę, że jest w zasadzie nieodczuwalna. Tymbardziej, że później robiąc program spokojnie celujesz na 200 ps i wychodzi tak samo wykres w obu wersjach jak wyżej zauważono. Nie rozumiem idei tych "skagańcowanych" przez producenta wersji silnikowych - 1.8 tsi 152ps i 2.0 tdi 110 ps. Co to daje? Chyba tylko tym co się nie znają i kupili przykładowo tsi i te 8 koni więcej, poczucie, że mają "mocniejsze" auto.... :roll:
Decyzja zapadała i następcą sprzedanej O II będzie Superb II
Decyzja zapadla,ale zaliczki jeszcze nie wplaciles.
Tak wiec mozna jeszcze podyskutowac :szeroki_usmiech .
Moze Laguna coupe....jest sliczna,a ze nie praktyczna :szeroki_usmiech no coz.
Ma 2.0 turbo benzyne 205 KM.
Tato,tato...czy to auto jest chore?
Nie synku...to diesel PD.
Honda...the power of dreams.
Byla Octavia...jest Accord i CBR 650F
ano to, że na zachodzie, w krajach bardziej cywilizowanych płacą ubezpieczenie od mocy a nie od pojemności.
Dokładnie, dlatego też np. większość aut z Belgii to dobre wersje ale ze słabymi silnikami. Jako ciekawostka to np. BMW na Belgię i Francję ma nawet dodatkową usługę/pozycję wpisywaną w VIN jako "S843A MOTORAUSLEGUNG" czyli redukcja mocy jeżeli ktoś chce płacić mniejszy podatek. I wtedy taka nowa 520/320d zamiast 184KM ma 163KM. Albo 318d 136KM zamiast 143KM.
Moze Laguna coupe....jest sliczna,a ze nie praktyczna no coz.
Ma 2.0 turbo benzyne 205 KM.
ad: :lol: Padłem i nie mogę powstać. Powiedz, że żartujesz. Prosze powiedz.
Nieeeeeee żadnego francuza więcej !! Miałem przed O II 3 renówki pod rząd i zdecydowanie, na 1000%, na pewno żadnej renówki więcej !!
Co do 1.8 TSI 152 KM, to mi to wogóle nie przeszkadza, bo jak pisałem w zamierzeniu i tak jest wirus i docelowe 190-195 KM.
A podejrzewam, że skoro 1.8 TSI 160 KM mają realnie po 170-172 KM, to ten 152-konny 1.8 TSI ma tak naprawdę 160-162 KM.
Macie może info, czy ktoś hamował tego 152 konnego 1.8 TSI ?
piramida, nie chce szalec, bo zależy mi na tym aby silnik pozostał trawaly i bezawaryjny. Dlatego nie bedę chciał szaleć. Kiedyś słyszałem z ebezpieczne podniesienie mocy za pomocą chipa to ok. + 20- 30% mocy podstawowej
Big, wprowadzenie CDAB to marketingowa zagrywka. Różni się od CDAA tylko programem sterownika. Mechanicznie to identyczne jednostki. Głównym rynkiem sprzedaży dla tego silnika jest Rosja, gdzie dostępna jest również mniej oktanowa etylina.
Big, IMO te 220 koni można wykrzesać bez najmniejszego zagrożenia dla silnika (patrz na przykład na temat kolegi _tm_). Żaden szanujący się tuner nie zaryzykuje robienia programu bez wcześniejszego sprawdzenia potencjału jednostki. Więc nie masz się o co martwić (:
RafalekM, zobaczymy co powie tuner jak do niego podjadę (a do tego jeszcze trochę czasu pozostało ). Na pewno priorytetem dla mnie będzie zachowanie wytrzymałości i bezawaryjności silnika.
Big, oczywiście, słuchaj kolegów, mądrze gadają , nalać im
z palcem w d....i bez żadnego ryzyka te 200-220 ps każdy szanujący się tuner Ci z 1.8 tsi zrobi. To najbardziej "podatny" na chipowanie silnik z tych dostępnych w vagu na moje oko.
co do podnoszenia mocy... to na forum yeti jakis gostek sobie "podrasowal" 1.8 tsi.. moze to jakis wariat... ale na zdrowie mu to nie wyszlo...
tu jest link, ale niestety to chyba jest wrogie forum (???) bo jak go tu wklejam to zamiast niego pojawia sie jakis inny wiec napisze go ze spacjami, i jak ktos chce poczytac to niech te spacje sobie skasuje...
http://forum. skoda club.pl/ skoda-yeti /silnik-z awital-u- stworcy- t10707. html
marlej108, to, że rozrząd w 1.8 TSi miał problemy wiedzą chyba wszyscy, wymiana napinacza w porównaniu z remontem kapitalnym jest drobnym wydatkiem, na miejscu właściciela tego Yeti walczyłbym z ASO, bo nie poinformowali go o możliwości wymiany tej części. Chłopaki też tam pokazują się ze średnio dobrej strony, skoro auto modyfikowane to już musi być skazane na awarie... Takie przypadki zdarzają się wszędzie i IMO nie ma co bać się modyfikacji. Plus właściciel też chyba coś ściemnia, nie obiło mi się o uszy, że w Skodzie można zamówić inną turbinę i wirusa w fabryce...
Komentarz