"We've recently discovered that the reason there aren't ground staff here in Warsaw is because there's a roof. Once it was raining the roof should have closed and then there wouldn't have been a threat to the game. The fact that the roof remained open was farcical."
"We've recently discovered that the reason there aren't ground staff here in Warsaw is because there's a roof. Once it was raining the roof should have closed and then there wouldn't have been a threat to the game. The fact that the roof remained open was farcical."
O tym właśnie pisałem
Piter tarasik.eu - tarasy i balkony z drewna i kompozytu
KM i Nm dołożył gregor10
Tam jest za duzo ludzi od kasy......., a nie ma osoby zeby cos ruszyła głowa np na www.pogodynka.pl :diabelski_usmiech
Tylko cos mi sie wydaje, ze tam musi byc cos spier....z tym odprowadzaniem wody
...a teraz Lato z Kręciną będą udzielali "fachowych" komentarzy dukając jakieś nie stworzone historie.
PS:Swoją drogą - dlaczego jak widzę wiszącą i spasioną morde Kręciny, to mam zawsze w głowie taką głupawą wizualizację, jak ten gość wstaje np. koło 2-3 w nocy, idzie do lodówki w piżamie, wyciąga z niej pęk grubiej kiełbasy, kilkoma kęsami go pochłania, upija to puszką Harnasia, którą łyka w 10 sekund, ordynarnie beka dźwiękiem tym pozostawiając echo w domu, potem idzie się wysrać i wraca spać, przeciągając się drapie się po lewym jaju i ziewając, oddaje rozkoszy dalszego snu, a rano zakłada garniacz i zapierdala szczerzyć mordę w wywiadach :twisted:
Takie "drugie (nocne) ja" Zdzisława Kręciny. Po prostu zawsze widze coś takiego oczami wyobraźni jak widze tego gościa.
Coś ze mną nie tak?
r2r, a paradoks jest jeszcze takie, że Kręcina to jest chyba najbardziej kumaty gość w całym PZPN
Kumaty, ale jeżeli chodzi o robienie wałków i przekrętów... Lato jest do tego zbyt dużym prostakiem - za to we dwóch (Kręcina-umysł, Lato-nazwisko) stanowili super duet przekręciarzy.
Co do wczorajszej wtopy z meczem - ma to również dwa plusy: po pierwsze primo - dzięki temu stopień poczucia humoru wśród Polaków skoczył o dwie kreski :diabelski_usmiech ; po drugie primo - po dzisiejszej przegranej Polaków (w co raczej nie wątpię) nasz selekcjoner będzie mógł się tłumaczyć tym, że polska drużyna była psychicznie i fizycznie przygotowana do gry we wtorek, a porażka spowodowana została przełożeniem meczu na środę, co obniżyło ogólną formę naszych "kopaczy" :diabelski_usmiech No i jeszcze po trzecie primo - dzięki wtorkowemu wieczorowi znowu mówi się w świecie o polskim sporcie :diabelski_usmiech Tak, że nie ma tego złego...
Doświadczenie to coś, co nabywamy chwilę po tym, gdy było nam najbardziej potrzebne. MOJA FURKA
Ja nie wiem, żenujące są te Wasze komentarze, naprawdę..... :wink:
Jest wszak sukces !! Nikt go nie dostrzega ?? Hę ??
NIE PRZEGRALIŚMY Z ANGLIĄ !!!!!!!!!!!
PS. z ostatniej chwili Ministra Mucha zadecydowała, że dzisiaj po meczu będzie na Narodowym "Skrzypek na dachu"...
If I were a rich man.....dabadabadam....
Sport w WP SportoweFakty - codziennie najświeższe informacje sportowe z kraju i ze świata. Wiadomości, relacje live, tabele, terminarze, skróty, komentarze, wywiady
Komentarz