Zamieszczone przez hubert78
Podatek od używania samochodu firmowego do celów prywatnych
Zwiń
X
-
Zamieszczone przez lorusłużbówki po pośrednio kosztują podatników, przedsiębiorąc odlicza sobie koszta exploatacji, ubezpieczenia itp od dochodu przez co my podatnicy "musimy" dopłacić do budżetu te brakujące pieniądze w "innych" podatkach, jeżeli kogoś tak boli te 100 dawane przez pracodawce i zaraz zabierane to przecież może zostawiać auto pod firmą i do domku wracać komunikacją/własnym autem
Choć w sumie bardziej skomplikowane przepisy powinny mnie cieszyć. Więcej komplikacji - więcej klientów w moim biurze rachunkowym :P
Komentarz
-
-
Ja mam tak, prowadzę działalność gospodarczą, auto jest leasingowane przez moją główną firmę dającą mi zlecenia (pracę) jak kto woli, z różnych względów /kosz zakupu, rabaty na paliwo, serwis + inne udogodnienia nie wchodząc w szczegóły i wiecie co ... ja pracuję umysłowo, więc jestem cały czas w pracy, w sobotę i niedzielę, też, myślenia nie da się wyłączyć, wiec jak by mnie fiskus zapytał... to niech się buja.
I nie chodzi o wysokość podatku tylko o to, że koszty prowadzenia działalności w Polsce są bardzo wysokie a mają być jeszcze wyższe a umowa pomiędzy pracodawcą a pracownikiem to ich sprawa i Państwu gówno do tego. Więc jak mamy się pchać tą gospodarkę do przodu?
Komentarz
-
-
wreszcie rozsądnie
czekam na podatek od fotela w firmie, bo siedząc w fotelu, a nie na zydelku też poniekąd mi wygodniej, więc osiągam 'dochód' i powinien być podatek
Kolejna rzecz to net - zdarza mi się w firmie przejrzeć net prywatnie, a cały koszt dzierżawy łącza jest w koszta wrzucany przez firmę - państwo EWIDENTNIE traci
więcej przykładów nie chce mi się przytaczaćbyła O1 1,6 102 KM
była O1 1,9 TDI 90 KM
była O2 1,9 TDI DSG 105 KM
był Citroen Berlingo 1,6 HDI
jest Ford Tourneo Courier
Komentarz
-
-
Może niech cały przychód każdej firmy niech będzie podatkiem. Będzie mniej kłopotów z jego odliczaniem. Po co Vaty, akcyzy, procenty, cząstkowe, dziesiętne, uposażenia, dofinansowania, utargi, wartość dóbr, kapitały, koszty operacyjne, usługi netto/brutto, diety...?
Po co ta cała sraczka?
Oddajmy posłusznie wszystko i .uj - niech masło służy za ekstrawagancję :roll:Artur
Komentarz
-
-
Można też zainstalować urządzenie które będzie miało przełącznik : jazda służbowa / prywatna.
Kontrola i pstryczek nie w odpowiedniej pozycji mandacik.
Kto miałby zapłacić za takie urządzenie? Osoba która będzie miała ochotę używać firmowego auta jako prywatne. Nie ma ochoty płacić za takie urządzenie nie używa auta prywatnie. :P
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez bishopPo co ta cała sraczka?Artur
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez piotrek_gdyhubert78, Bo te wszystkie koszty idą w koszty prowadzonej działalności
Czyli właściciel odlicza sobie to od przychodu
Prowadzę działalność gospodarczą i korzystam z samochodu innej firmy dla której świadczę usługi ( podobnie jak któryś z kolegów który wypowiadał się powyżej). Auto dostałem z automatu bo jest mi potrzebne do wykonywanej pracy. Dla ścisłości ilość czasu spędzona przy biurku to około 1/3 mojego czasu pracy , pozostałe 2/3 jestem w tzw terenie, bądź działam z domu (uroki nienormowanego czasu pracy). Jadąc do pracy służbowym samochodem zaworze oraz odbieram dziecko z przedszkola, robię zakupy itp. sprawy, które każdy z nas załatwia jadąc do lub z pracy. Mam dogadany miesięczny limit kilometrów po przekroczeniu którego tankuję za swoje. W weekendy i wolne zazwyczaj pomykam prywatnym autem ( tak więc również ponoszę koszty ubezpieczeń przeglądów i innych dupereli ).
Temat jak najbardziej mnie dotyczy bo to następny podatek nie wiem za co.
Komentarz
-
Komentarz