Zamieszczone przez mrfazi
Banda roszczeniowych darmozjadów, często złodziei, oszustów. Tacy są Cyganie których ja widzę.
Takie samo zdanie mam o naszych rodakach którzy za najniższą nie pójdą robić bo mimo, ze są zdrowi i silni "ich godność " im na to nie pozwala. Tylko okupują mopsy, punkty wydawania żywności itp. Oni sa zarazą, rakiem drążącym każdy kapitalistyczny kraj. Bo taki nawet jak dostanie ofertę pracy to nie pójdzie bo przecież nie będzie się "frajer" zrywał na 6 do roboty i zapierdzielał skoro wystarczy podrzeć ryja w opiece, postraszyć "telewizją" i mu się wszystko należy.
Ale to efekt zbyt opiekuńczego państwa. Przecież wszystkie te roszczeniowe nieroby to "prawnicy" że nie pogadasz z nimi. Doskonale wiedzą co im sie należy. Znam takich wielu i podobnie ich nie szanuję jak tych zaczepiających Cyganów.
Są nacje co jakąś tam godność mają wpisaną w "geny" . Nie widziałem żebrającego i zaczepiającego Żyda czy Chińczyka/Wietnamczyka - tym podobnych. Nawet ruskiego.
Sam nie wiem co gorsze. Polak darmozjad czy Cygan (wpisać każdą inna nację można tu) darmozjad. Jedno i drugie (jeśli zdrowe i silne ) to odpad społeczeństwa, pasożyt i wrzód.
I tak jak kolega wyżej napisał. U nas sie takim daje za ic byle tylko zostali u nas a nie jechali tam gdzie planowali np do Niemiec.
Bez owijania. Każdy kraj powinien mieć prawo zapakować takiego na koszt podatnika i wywozić "do domu" podobnie z żebrającymi/będącymi na zasiłkach Polakami na zachodzie jaki i całą obcą hołotą u nas.
mfrazi....pewnie ideałem nie jestem. Ale uczciwie pracuję, np przez parę lat zapieprzałem na kierą ciężarówki wiele nocy nie przesypiając (tylko po to żeby sie nie rejestrować w pośredniaku jako bezrobotny i nie brać jałmużny) , siedziałem na etatach. Teraz mam swój tzw "smol biznes" w którym każdy kolejny dzień to walka o transakcje/żebranie o własne pieniądze które klienci z opóźnieniami regulują itp. Wszystko po to aby mojej rodzinie i mi nie brakowało. Codziennie ryzykuję, czasami nie śpię po nocach, płacę podatki po to żeby taka zaraza to przeżerała? Właśnie dlatego mam (mamy) prawo głośno o tym mówić bo m.in też "z mojego/naszego" na nich idzie. A ja sobie tego nie życzę.
I kolego odpuść sobie te "wycieczki/wywody" bo ja codziennie patrzę w lustro i nie mam z tym kłopotu bo moje dzieciaki są ubrane, mają co jeść i gdzie mieszkać, nikomu nic nie ukradłem i nikomu krzywdy nie zrobiłem. Oprócz lustra codziennie patrzę też np za okno auta na ulice i mnie qrwica strzela ze ja/wielu z nas ciężko pracujemy a część zdrowszych i silniejszych/młodszych od nas "jedzie całe życie na darmowym" nic nie robiąc tylko krzycząc że mu sie należy.
Uczciwego cygana uszanuję, pasożytów zaczepiających i np wykorzystujących dzieci (żebry) traktuję jak zarazę i uważam ze powinno się ich pozbyć z tego kraju. Bo dzieciak w zimnie wyciąga rękę albo zaczepia przechodniów po to aby tatuś z mamuśką mieszkali w fajnej chacie, jeździ niezłą bryką , doili państwo na czym sie da, nie dając nic od siebie tylko biorąc. Starczy tego syfu.
Komentarz