czym wiecej wiem tym ...mniej wiem

[krzysn]

Myślę, że problem obecności nieszczęść, chorób itp. można wytłumaczyć sobie dużo prościej. Ponieważ wiadomo, że wszystko co dobre pochodzi od Boga, a zło nie pochodzi od Niego, za wszystkie zło na świecie odpowiada szatan. Krótko mówiąc wpieprza się w boskie dzieło, człowiek mając wolną wolę ulega pokusie.

Jak wyjaśnić narodziny dzieci z wrodzonymi wadami? Podobno w takim przypadku zło obecne było w rodzinie już wcześniej, w poprzednich pokoleniach i w ten sposób się objawia aby, być może, zasiać wątpliwość w wszechmogącego Boga.

Nie istnieje coś takiego jak kara boska.

[rob555]

OK wkraczamy w delikatny temat wiary a to ze tak powiem .... dosc sprawa intymna.
Zadziwiajacym natomiast jest fakt iz ludzie wysoce praktykujacy i Bogobojni czasem maja zycie kolcami usłane a takie kur..wy i medny zyja sobie bez problemow (wiekszych).
Tlumaczenie tego w stylu "szatana to dzielo" jest dla mnie smieszne z zalozenia. Bog bedac wszechmocnym by sobie z takim szatanem urwipołciem poradzij szybciej niz trwa ułamek sek.

Wiec z ta wszechmoca to naprawde jest dziwne. No chyba ze szatan jest tez wszechmocny...a to rodzi paradoks.

Rowniez tlumaczenie Boskiego planu wszystkimi nieszczesciami w zyciu badz niesprawiedliwoscia dziejowa jest dla mnie najprostsza droga do ateizmu.
Po piewsze jak cos z gruntu zlego moze byc Boskim planem
Po drugie skoro tak jest i jest to akceptowane przez Boga to chyba z ta Jego miłoscia jest zle.

To tak jak Rostowski...wali podatkami z gory i z dolu a zagorzali wielbiciele PO wmawiaja mi ze to dla mojego dobra i jest to czesc planu :roll:

[sew1981]

rob555, z tym rostkowskim dobre porównanie :P ale ja bym go bardziej porównał do szatana właśnie hehe (joke)
Szatan jest dużo inteligentniejszy od człowieka, ale nie jest wszechmocny jak Bóg. To w końcu upadły anioł, a więc istota wyższa od człowieka, ale niższa od Boga (najwyższj istoty), stąd tyle burdelu robi w naszych głowach. Twoje myślenie rozumiem poniekąd, też mam wrażenie, że próbujesz Bogu wcisnąc typowo ludzki sposób myślenia i działania
(to częsta pomyłka) - zawężony ograniczonościa rozumu i zmysłów, a tak nie jest - co powtórze, on nie myśli stricte jak my i odwołam się jeszcze raz do cech Boga.
1. " by sobie z takim szatanem urwipołciem poradzij szybciej niz trwa ułamek sek." to wszystko prawda...ale pytanie czy tego On chce, zeby się działo tak jak my chcemy, właśnie np. w ten ułamek sekundy, może (a wszystko na to wskazuje w historii świata) ma zupełnie inny plan niż my byśmy chcieli. Ludzie robią zasadniczy błąd, wszechmoc Boga nie polega na słuźbie ludzkich zamiarów i chceń :wink: A jak już czegoś nie robi "po naszemu" to taki Bóg nie jest nam potrzebny i jest zły...lub nie istnieje...Historia jednak potwierdza w wielu momentach, że istnieje. Sami sobie odpowiedźcie na pytanie: 1. czy ludzie chcą Boga prawdziwego, czy takiego jakiego sobie wyprodukują w swojej wyobraźni i 2. kto tu jest stworzeniem a kto Szefem.
2. "Po piewsze jak cos z gruntu zlego moze byc Boskim planem
Po drugie skoro tak jest i jest to akceptowane przez Boga to chyba z ta Jego miłoscia jest zle."
czyli mam rozumiec, ze śmierc Chrystusa na krzyżu jest wyrazem wypaczonej miłosci Boga do człowieka? Bo przecież niewinna smierc na krzyżu jest z gruntu rzeczy zła. To logika miłosci prowadzacej przez cierpienie własnie. To ogromna ofiara milosci ,a nie wypaczona milosc

Ale masz racje, te tematy to już osobny temat, a autorowi chyba nie chodziło o dysputę teologiczno filozoficzna, choc moze :P :wink:

[rob555]

Twoje myślenie rozumiem poniekąd, też mam wrażenie, że próbujesz Bogu wcisnąc typowo ludzki sposób myślenia i działania

No ba jestem czlowiekiem wychowanym w okreslonym otoczeniu kulturowym wiec inaczej nie jestem w stanie pojmowac "Boskosci"
Ograniczony własnym umyslem, 3-ma wymiarami i krotkim zyciem zawsze bedziemy szukac w Bogu cech ludzkich (dlatego tez mamy siwego starca tak ulubionego na obrazach).

Zmierzam tylko do tego ze teoretycznie władza prawdziwego Boga jest NIEOGRANICZNA.
Moglby stworzyc wrzechswiat bez bólu, cierpienia itd...prawda?

A jednak jest inaczej. Dlaczego?

Co wiecej jestem pewnien ze Bog z wiekszosci Biblii to inny Bog od tego "najwyzszego". Mylnie interpretowalismy (ludzie z tamtej epoki) wyzsza cywilizacje ktora nas nawiedzala jako tego "Najwyzszego" istote w sumie ponad wymiarami ! (przeciez byl przed wielkim wybuchem).

Ot co wydumalem :wink:

[loru]

A jednak jest inaczej. Dlaczego?

przecież ,na początku mieliśmy fajne, chodziliśmy nago, i generalnie wszystkiego pod dostatkiem, a potem takiej jednej zachciał się żreć jabłka to teraz mamy wolny wybór, to jak z dziećmi, czasami musi się sparzyć żeby zrozumiało, co nie zmienia faktu, że mógł by nam trochę pomóc albo oszczędzić takich przypadków jak Danielek, ewentualnie "szybciej" go zabrać do siebie, żeby chłopak nie cierpiał tak długo.

[likoss]

wow to sobie poczytalem przeszlismy na religie
wszystko da sie wytłumaczyć tym ze zostalismy obdarzeni wolna wola i to nie Bog sprawil ze sa wojny, zarazy i kataklizmy, za to jestesmy odpowiedzialni my ludzie i nasze dazenie do wladzy pieniadza i (tak jak wyzej ktos pisal) "boskosci"...
dlaczego Bog na to pozwala? nie wiem moze dla tego ze jest milosierny
( i tu zakrada sie pewien paradoks rodzacy sie z faktu ze nasze dzdolnosci poznawcze sa strasznie ograniczone) Bog jest milosierny i daje nam szanse sie poprawic ale my jestesmy slabi i czesto nie chcemy wyjsc z macek szatana (wyjasniam Bog wszechwiedzacy przeciez wie o tym czy sie poprawimy czy nie a mimo to daje nam "czas"-i tu wlasnie jest ten paradoks)

[sew1981]

rob555, loru, likoss, ze wszystkim się zgadzam,
zakładam, że poprostu na pewne pytania trudne nie ma prostych odpowiedzi, których szukamy na nasz ograniczony ludzki sposób - zgodnie z naszymi możliwościami poznawczymi, co oczywiste, a to już właśnie zakres wiary i pełnej ufności. :wink:

[likoss]

sew1981, dokladnie tak mysle
Mam tylko pewne "ale" ale o tym kiedys jak sie wyspie (dziecko zabkuje a ja mam dzis wolne wiec ide spac

[ Dodano: Pią 16 Sie, 13 22:44 ]
a teraz z innej beczki jaka atmosfere macie w pracy ?
Ja podziele sie moimi przeżyciami:
Niestety po wyjezdzie z kraju musiałem odłożyć garnitur na wieszak i wskoczyc w niebieski t-shirt firmy meblowej, tu wskoczylem dosc szybko na poczatek jesli chodzi o utarg a to sie nie ktorym nie podoba. i tu pojawia sie problem.Od kilku dni (niemka ) nazywa mnie "hitlerowcem. wysmialem ja no ale dziala mi na uzebienie. Wiec szukam nowej pracy :twisted:
A jak u Was?

[ Dodano: Nie 18 Sie, 13 12:58 ]
zastanawialiscie sie kiedys "czy jestem dobrym czlowiekiem?

[ Dodano: Wto 20 Sie, 13 22:27 ]
ok koniec pytan

[Mariusz87]

http://www.wykop.pl/ramka/1838721/7-faktow-ktore-boimy-sie-zaakceptowac/

[crom.de]

Mariusz87, bardzo "przyjemny" temat na niedzielę :diabelski_usmiech mnie zawsze ogarnia trwoga jak czytam takie rzeczy o zagładzie itd tego nie wie nikt, żaden naukowiec, uczony, profesor. Ostatnio np. szanowany astrofizyk Stephen Hawking zaprzeczył jakoby miały istnieć czarne dziury. Na pewne sprawy ludzie są zbyt maluczcy

[rafiki]

Ostatnio np. szanowany astrofizyk Stephen Hawking zaprzeczył jakoby miały istnieć czarne dziury

A w 1974

Opracował (...) teoretyczny dowód na to, że czarne dziury powinny emitować promieniowanie

zwane Promieniowaniem Hawkinga. I jak tu się ma jedno do drugiego? :wink: Ja rozumiem, że teoria to tylko teoria, zwłaszcza, że nie została potwierdzona żadnymi obserwacjami, ale zaprzecza sam sobie

[crom.de]

Dlatego patrz ostatnie moje zdanie :P

[Mariusz87]

No właśnie i wracamy do sedna tematu (patrz tytuł) Jakże prawdziwe jest to zdanie