Zamieszczone przez gomar
Też miałem psa właśnie z gatunku tych "nie gryzących" mały kundel który podbiegał do ludzi i przewracał się na plecy by głaskać. i tu powiem jedno nauczenie psa aby nie gryzł jest możliwe tyle że wiele osób nie po to kupuje psa (kupmy amstafa tego wielkiego by dziecko miało więcej m^2 do głaskania) więc wcześniej czy później taki pies pokaże kły.
bo od tamtego czasu nie widziałem skurczybyka ani razu, a minęło już 1,5 tyg :diabelski_usmiech
(jak większość psów na wsi). Chcesz być zarażony wścieklizną? proszę bardzo, ja wolałem nie ryzykować. Dla mnie jakby Cię pies ugryzł możesz go pogłaskać i powiedzieć "dobry piesek, nic się nie stało"
)
ad:
i to i to jest żywą istota i czuje ból więc co za różnica, czy kopniecie sypiące na was piachem dziecko, czy agresywnego psa. Weźcie wy się zastanówcie co piszecie !!
Komentarz