Sytuacja na Ukrainie ....

[EŁ]

Ruskie chyba pomyślą 2 razy zanim u nas coś zrobią :szeroki_usmiech

...tak...napewno.. :lol: ..pomysla raz...drugi.....jak pomysla trzeci to już będa pod Warszawą .....a Premierzyca z całym tym burdelem w Brukseli...... :szeroki_usmiech...no...Siemoniak razem ze Szrekiem wsiądą do samolotu ostatni...bo jeszcze dwa razy szabelką pomachają :szeroki_usmiech

[sew1981]

proszę bardzo po co jest ta cała nagonka, że zaraz "wojna będzie u nas" i wprowadzanie takiego klimatu. Musi być uzasadnienie dla nowych zakupów i przetargów, gdzie wypływa ogromna kasa z państwa....a pod stołem łapóweczki.
Trochę zachód musi zarobić na naszych portlefach i sprzedawczyki też swoją dole dostaną:

http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/mon-ujawnil-plany-zakupow-a-w-nim-,7,0,1736455.html

hehehe:
"Wybór ma zostać dokonany między amerykańskim Patriotem a oferowanym przez francuskie konsorcjum systemem SAMP/T"
a minister mon nie jest nawet żołnierzem :evil: :lol:

[loyd]

sew1981, powinniśmy na armię wydawać znacznie, znacznie więcej niż teraz.

Kacapia wydaje w okolicach 5 % pkb a my 1,95. W nas jest to ok. 10 mld usd rocznie. Jakbyśmy wydawali 6 % pkb - tj. 30 mld to mógłbym spać w miarę bezpiecznie.

Kaczyński (choć go nie lubię) - dobrze to ujął. Musimy mieć takie wojsko, żeby wejście ruskich nie było jakąś tam interwencją tylko krwawą łaźnią :wink:

[sew1981]

loyd, zgoda generalnie tak powinno być, ale zauważ, że teraz nagle się "budzą" bo na ukrainie gorąco tak? ściema jedna wielka pod lud ciemnogrodu.....
Jest okazja dobra do przepływu kasy poprostu....tylko trzeba ludziom dać dobry motyw.
napędzanie niusów o wojnie powoduje, że łatwiej wydać wyprowadzić teraz większą ilość hajsu na zachód na ten cały sprzęt za jednym razem. Powinni generalnie na to przeznaczać rok rocznie sumę odpowiednią, a nie teraz dostają "oświecenia" tak? jakoś w to nie wierzę....

[piramida]

sew1981, jedna wielka ściema, chodzi tylko i wyłącznie o to aby napchać sobie kieszenie, zachód się cieszy bo pozbędzie się "złomu" a nam ten sprzęt potrzebny jak psu piąta noga, w razie inwazji nie wiele będziemy mieli do gadania, jedynie porządna tarcza antyrakietowa mogłaby zdać egzamin

[loyd]

Nie przesadzajcie - ustawa o wydatkowaniu 1,95 pkb na wojsko obowiązuje u nas znacznie wcześniej niż Kacapia napadła na Ukrainę. To jednak wynika z tego, że my wiemy co to za" naród" i nieufność do nich mamy w genach (zarówno PiS jak i PO). Dzięki temu mamy lotnictwo, mamy rosomaki, rakiety SPIKE i Javelin (o to teraz się prosi Ukraina). Teraz dokupujemy Jassm i leopardy z Niemiec. Jednak jest to jakaś siła która powoduje , że Kacapia musi się zastanawiać zanim na nad napadnie. Jakbyśmy jeszcze kupili tomahowki to byłoby super.

Teraz zobaczcie na kraje bałtyckie - kompletnie rozbrojone - teraz na gwałt budują jakiekolwiek siły zbrojne. Czechy, Węgry, Słowacja - bez żadnej armii. Kacapia może ich zając przez Ukrainę bez żadnego wystrzału ....

[hubert78]

Problemem jest to że połowa naszej armii siedzi za biurkiem i zamiast na szkolenia na poligon , jeździ na szkolenia do SPA.
Z ciekawostek nasza armia posiada taką sama ilość generałów jak armia Chin.

[parasite]

sew1981, tak, jakby kupowali rok temu, to byś krzyczał, po co, złodzieje. Dwa lata temu, kryzys, ludzie nie mają co jeść. Teraz bo łatwiej kraść.
Ciekawe, że do tej pory MON nie był w stanie wydać całego budżetu jaki mieli zaplanowany. Więc chyba jednak aż tak nie kradną. Ciekaw jestem czy chodź w jednym temacie ktoś o tym kraju napisze coś pozytywnego.

zachód się cieszy bo pozbędzie się "złomu"

Jak nazywasz Tomahawki, F-16 i nowe łodzie podwodne złomem to naprawdę nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz.

Najlepiej to się ustawcie już z białą flagą na granicy. Po co kupować cokolwiek.

[piramida]

No nie mów za f16 jest szczytem technologicznym w dzisiejszy czasach, pewnie taki był w latach 70/80 :wink:
F16 jest przestarzałą konstrukcją bez perspektyw rozwoju, stare technologie, dla przykładu taki f16 w porównaniu z takim Gripennem nie ma podejścia chociażby środki pasywnej detekcji na Gripenie sa w stanie wykryć samolot klasy B1 z odlegości 200km a taki f16 dopiero od około 100km, mozna wiele na ten temat pisać.
Co z tego ze wg pilotów taki Gripen jest optymalnym rozwiązaniem jak resort ustawia tak przetarg aby wygrał f16 wielkiego brata, przecież nie mogło być inaczej...

Po za tym pragnę zaznaczyć ze tomahawk tez jest amerykański i rownież przestarzały, chodzi o oprogramowanie rakiety i aktualizacje, cześć funkcji rakiety moze być dostępna tylko i wyłącznie po przez kody dostarczone od producenta czytaj wielkiego brata a za tem nie dokonać będzie mozna władać taka rakieta we własnym zakresie, w dodatku taka rakieta obecnie moze byt tylko wystrzelona z Łodzi podwodnej.

Pytanie wiec skoro mamy zamiar zakupić francuskie lodzie podwodne to dla czego przy okazji nie znacznie lepsze francuskie McDM :?:

Odpowiedz jest jedna, układy...

[loyd]

piramida, tak z czystej ciekawości zapytam:

dostrzegasz różnicę pomiędzy Golfem I a Golfem VII ? czy dla Ciebie Golf to Golf ? /konstrukcja z lat 70/

[piramida]

loyd, chyba nie sadzisz ze MON zakupi amerykański sprzęt najnowszej generacji :wink:

Z reszta czy to będzie wersja C/D, Gripen, Mig 29 czy inny sprzęt to w razie konfliktu będzie miało to drugorzędne znaczenie, lepiej prośmy Boga aby nie doszło do konfliktu zbrojnego :!:

Po za tym co ja tam wiem na temat nowoczesnego sprzętu, sa u nas na forum znawcy tematu to może udzila się w temacie

Kolega Ahmed do raportu :diabelski_usmiech

[zwolin]

Wszystko jedno co MON chce kupić, bo to i tak za późno. A medialne pieprzenie gdzie te nasze rakiety dolecą, jak już je kupimy, to tylko woda na młyn putina.
Za stan naszej armii kilku osobom należy się trybunał stanu.

[eaglemirek]

piramida, Tylko Gripen walczy tym samym uzbrojeniem co F16

[parasite]

Wszystko jedno co MON chce kupić, bo to i tak za późno.

No ale przecież jakby kupowali wcześniej to by wszyscy krzyczeli, że kasę marnują. W Polsce nikt nigdy nie będzie zadowolony. Teraz za późno, wcześniej, po co, są pilniejsze wydatki i tak w kółko.

[Alonzo_]

Na nas bezpośrednio Putin raczej nie napadnie...na razie IMO.
Jakby miał teraz taki plan to Ukrainę by całą najpierw zajął a nie tylko wschód i przygotował przedpole. Choć na sztuce wojennej się nie znam, ale wydaje mi się, że chciałby mieć własny "korytarz" lądowy dla zielonych ludzików i regularnej armii i logistyki. Przez Białoruś... raczej nie sądzę, choć kto wie może dali by mu deptać wszystko "po przyjaźni" Albo musiałby ją najechać pewnie też a jeśli byłby opór to byłaby "spora strata energii".
Wg mnie to Ukraina jest testem i bezkarnym, bezcennym źródłem informacji dla Ruskich na co stać Nato i UE. Dla mnie brutalnie mówiąc w tym kształcie jak została Ukraina zajęta to jest pikuś. Wzięli Krym gdzie mają bazy i wschodnie przemysłowe rejony a pola to mają swojego pełno i na zachód na razie stop.
I to nie jest wina Ruskich tylko zachodu że stało się to co się stało i może stanie się jeszcze coś straszniejszego. Tłuste generały w Nato/USA chca wszystkich sobie podporządkować, mieć swoje wszędzie strefy wpływów, świadomie wzniecając konflikty tam gdzie powinno się zachować umiar. Innym dużym krajom (mocarstwom jeszcze czy już nie) odbierają to prawo. Tylko im wolno. Zachód bawił się w polityczne gierki, w tę swoją chorą dyplomację, jątrzenie, knucie, ustami naszych bezmyślnych polityków wywołał kryzys, który może nas zniszczyć. Zapomniał tylko przez te kilkadziesiąt lat od zimnej wojny, że ruskiego niedźwiedzia nie należy drażnić ponad pewne granice bo ten w pewnym momencie przestaje być przewidywalny.
Problem dla mnie będzie i zacznę się pakować szybko jeśli Ruski zdecyduje się zaatakować Litwę/Łotwę/Estonię.
Tu już będzie jasne informacja co dalej. Dalej tylko dziury i leje po bombach.
Jeśli Nato zareaguje jak powinno to rozpęta się tu piekło, jak nie zareaguje to piekło tylko się odwlecze w czasie bo nakręceni Ruscy po kolei będą "gryźć dalej" i testować.
Ja się zgadzam z tymi którzy uważają, ze Putin nie dąży do otwartego konfliktu z UE i Nato. Bo nie ma szansy w dłuższym czasie walcząc.
Stestował przez ten rok, że UE to w teorii solidarny twór ale w rzeczywistości każdy tu o sobie tylko myśli a jeśli o innych to często aby ich wydymać.
Myślę, że na państwa bałtyckie nie najedzie na razie tylko będzie wszystkich trzymał w podwyższonej gotowości, nerwowości, podjudzał obawy i złe nastroje u nas i innych po sąsiedzku aby porozbijać układy/rządy, instalował swoich ludzi/partie tam gdzie ma w tym interes i w perspektywie kilku/kilkunastu lat poprzez przychylne sobie (tworzone i opłacane za ich pieniądze partie) zmieniał układ sił w UE doprowadzając do rozluźnienia relacji z USA a zacieśniając z Federacją. Czyli odbudować chce strefę wpływów ale w dużo większym obszarze niż za ZSRR.
Małe lokalne konflikty ale nie z członkami UE/Nato są dla niego bezcennym poligonem. Ale wojny z Nato to mimo wydawać by się mogło jego szaleństwa chyba on sam też nie chce.
A to IMO znaczy, że obojętnie jaki sprawdzi się scenariusz w perspektywie czasu i tak mamy przesrane. Imigranci ostatecznie wygrają bo my będziemy musieli (jak nam się uda) wszystko czego się dorobiliśmy i o co "walcząc" tracimy zdrowie kiedyś zostawić i albo łapać za broń i walczyć albo spier...ać stąd

A co do kupowania i zbrojenia.
W każdym systemie, w każdej opcji politycznej przy uzbrojeniu służby obecne czy ludzie z byłych służb robią gigantyczne pieniądze. Czy chcemy czy nie i tak nakradną. Na to nie mam wpływu. Ale jakieś uzbrojenie musimy mieć jak i Europa bo stare , wyświechtane "chcesz pokoju - gotuj się do wojny" jest najlepszym sposobem na względy spokój i stabilizację.

[zwolin]

parasite, na miłość Boską, daj spokój już z tym "wszyscy", "w Polsce" itp. Albo dyskutujemy jak poważni ludzie, albo sprowadzamy to do poziomu zdania "wszystkich" lansowanego przez media.
Tak się składa, że rozumni ludzie z którymi o tym rozmawiałem na przestrzeni ostatnich lat zgodnie twierdzili, że nasze mikronakłady na armię doprowadzą do nieszczęścia. A zdanie "wszystkich" w którym utwierdzają ich tzw wolne media mnie średnio obchodzi.

Wracając do tematu, doprowadzenie naszej armii do poziomu pozwalającego mieć poczucie bezpieczeństwa to kwestia pewnie nawet nie 5-ciu, ale może i 10-ciu lat i góry pieniędzy, a problem mamy teraz.
Wcale nie jestem przekonany, że putin ulęknie się NATO. Już teraz widać, że Nato nie mówi jednym głosem, a przecież jeszcze nic się nie wydarzyło. Ja bym nie liczył na to, że bohaterscy francuzi razem z niemcami będą bronić Polski.

[piramida]

Z NATO sytuacja wygląda nico inaczej, nie sądzę że Putin odważy się w sposób otwarty uderzyć na jeden z krajów przynależących do NATO, wiadomo że Putin sobie testuje na ile sobie moze pozwolić z tym że takie testy są w sumie nie do końca obiektywne i sądzę że zachód trochę sobie "bimba" z tych pogrywek Putina.

Z Ukrainą jest nie co inaczej, nie należy do UE ani do NATO więc zachód się nie wpi..ala, natomiast w przypadku ataku na jeden z krajów paktu musi zainterweniować mimo wewnętrznych konflików tak więc spokojnie, Putin sobie w stopę nie strzeli i nie napadnie na żaden kraj zachodnio europejski a jak jednak zmieni zdanie to cóż, pożyjemy, zobaczymy...

[zwolin]

piramida, logika wskazuje, że masz rację, tylko pytanie czy druga strona też kieruje się logiką. Nato ma potencjał militarny, ale jest totalnie niewydolne jeśli chodzi o decyzje, a lata spokoju sprawiły, że im dupy do stołków poprzyrastały. Wolałbym nie sprawdzać ile czasu potrzebują na pojęcie męskiej decyzji.
Co ma być to będzie. W najgorszym wypadku spotkamy się w lesie

[Alonzo_]

Z Ukrainą to Putin może sobie tańczyć.
Poza dyplomatyczną gadką podzielonego zachodu nikt jej nie pomoże bo nie jest w żadnych zachodnich strukturach. Po cichu sprzedać mogą jej broń i tak pewnie już się dzieje. Rosja nie dopuści aby była w innych niż "rosyjskie" sojuszach.

Piramida a mi się wydaje , że zachód sobie nie bimba. Zachód jest w przysłowiowej kropce. Bo arsenał zardzewiał w Europie, generałowie przytyli za biurkami, armie małe i słabe, procedury zakurzone. Europa w sprawach wojskowości nie może za wiele teraz. A Nato tu się wszyscy zgadzają - za dużo ludzi musi tam decydować i jak to zwykle bywa pewne głosy mogą konieczność szybkich działań opóźnić. Czy z obawy, czy z wyrachowania, czy z "namaszczenia Kremla" ale może to wszystko nie zadziałać.
Oprócz tego "mchu na leśnych dziadkach w mundurach" i starych procedur Putin wygrywa tym, że główny dowodzący Nato - Stany teraz mają większy problem i wolą się skupić na piwie , które sami naważyli sobie przed laty i jest dla nich o wiele poważniejsze czyli Bliski Wschód. Z jednej strony to źle bo jakby się tu poinstalowali, przegonili trochę wspólnego wojska to może Putin by troszkę ostygł. Z drugiej jakby żadnemu powieka nie drgnęła i każdy by szedł w zaparte to byśmy już tu mieli zgliszcza.
Popełniono ciężki błąd - wpieprzając się w ukraińsko-rosyjskie sprawy. I teraz każde wyjście "pokojowe" jest złe bo tu nie ma wyjścia dobrego dla każdej ze stron.
Na razie Putin wygrywa mimo ogromnych gospodarczych kosztów.
Wcale nie zdziwiłbym się gdyby w głowach ruskich decydentów był taki plan, ze postraszą jeszcze kilka latek, pograją na nerwach ale jednocześnie nie przesadzając i nie przekraczając granicy FR/Nato. W tym czasie intensywne działania dywersyjne w kilku krajach UE aby wprowadzić swoich ludzi do parlamentów, obalić rządy i wprowadzić tam pro rosyjskich polityków. Automatycznie skrajne poglądy podzielą UE do ryzyka jej rozpadu włącznie ale wystarczy ją sparalizować decyzyjnie poprzez brak wspólnego głosu i cel osiągnięty a jak widać już teraz to ie jest trudne. Przez te lata kraje zachodnie odbudują potencjał militarny za swoje pieniądze, a potem FR z tego skorzysta bo np doprowadzając do zmiany kursu w Niemczech, odbudowując nacjonalistyczne, neonazistowskie nastroje z czasem mogą takie emocje skierować na niewygodnych sobie ....czyli np nas i będzie powtórka - FR z Niemcami znowu się o nas upomną, południe nie kiwnie palcem a Brytole z Francuzami udawać będa jak zwykle, ze ich to nie dotyczy.
Taki eksperyment jak UE sprawdzić się może w czasach spokoju i względnego dobrobytu. W czasach kryzysu jest skazana na zagładę.
Te dwa systemy najsprawniej działają w skrajnych środowiskach, tzn UE gdy jest spokój a FR czy jest chaos. Najważniejsi w FR to wiedza i teraz chcą aby pionki na planszy przesuwały się wg ich planu- a plan jest - gramy na rozbicie UE i Nato. Jeśli nie dosłowne to decyzyjny paraliż - to też będzie sukces. Bo wtedy FR robi swoje i ma innych w d....

[Waśka]

za czasów studenckich mieszkałem w hotelu garnizonowym przy JW na Podkarpaciu. dywizjon p-lot, o ile dobrze pamiętam. piłem nieraz ze szwejami i oni zupełnie poważnie mówili, że gdyby alarm przeciwlotniczy, to oni zanim wyjdą z wyrek, zanim powyciągają sprzęt z garaży itp to minie grubo ponad pół godziny. to w temacie zakupu super sprzętu dla armii. bo on nic nie da w takiej sytuacji. co prawda to było ponad 10 lat temu a tamto byli poborowi, no ale...

mi tam Ukrainy nie szkoda. mają teraz to samo, co kiedyś robili w Polsce: mniejszość narodową która chce oderwania połowy kraju. tyle że im ruscy nie robią pogromów i nie palą żywcem, sk^&*ynów którzy morderców z UPA do dziś traktują jak bohaterów. przypominam, że po rozpadzie ZSRR ukraińcy wysłali wojsko na Zakarpacie dążące do niepodległości. są takim samym państwem agresywnym, jak Rosja.
niech giną, skoro nie dojrzeli do własnego państwa. jedyny powód dla istnienia Ukrainy to dla mnie konieczność istnienia bufora między nami a ruskimi.

[arci1889]

ratunkiem dla nas moze byc wedlug słów Marka Chodakiewicza broń atomowa lub wiekszy oddzial zołnieży z US najlepiej z rodzinami. Co do tych żołnierzy z US to nie chodzi o to że ta garstka nas obroni od razu tylko, że opinia publiczna w US wymusi poslanie wiekszej ilosci zolnierzy w razie konfliktu aby bronic obywateli US znajdujacych sie na terenie RP. Oczywiscie rownie dobrze moga probowac ich zabrac z Polski ale tak czy siak musieli by sie tu pofatygowac.

[piramida]

arci1889, owszem, broń atomowa skutecznie ostudzilaby zapędy Putina z tym ze jest to tak realne jak trafić 6 w totka :lol:

[Maicroft]

http://www.wykop.pl/ramka/2461581/historia-pewnego-pajero/

[piramida]

Maicroft, jak rozpetalem kolejną wojnę światową Mitsubishi Pajero :lol:

[miodowy]

Maicroft, historia jak z bajki... tylko to nie je bajka...