7;14 zadzwonił, że jest pod bramą.
Wyszedłem po niego i wystawiłem auto. Zanim zdążyłem zaparkować zrobił już dwa zdjęcia.
Generalnie 7:29 już się ze mną pożegnał i wsiadał do swojego auta.
Ciekawe ile Ci policzy, i czy dokładnie.
Bo znając ich, to wszystkiego nie uwzględni..
A pod zderzakiem robił zdjęcia, bo jak mówisz że się rozjechał to tam też pouszkadzane. (mocowania, belka ??)
Z góry odpowiadam na pytanie, nie miałem nakrętek zabezpieczających. Na pewno się teraz wyposażę w takie, pewnie nawet 2 komplety.
Być może to by i tak nie pomogło. Jak widzisz, okradli CIę ludzi którzy z tego procederu uczynili źródło stałego dochodu, więc jest prawdopodobne, że byliby przygotowani na takie niespodzianki.
Ale lepiej mieć niż nie mieć
Komentarz