Skontrolowali 27 autobusów... i odebrali wszystkie dowody...

[qickare]

Prezes52, za mały ma worek na tyle prezentów :szeroki_usmiech

jego "worek" zapchany jest prezentami dla mnie :diabelski_usmiech

[Agamek12]

Skontrolowali 27 autobusów... i odebrali wszystkie dowody...

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,skontrolowali-27-autobusow-odebrali-27-dowodow-rejestracyjnych,146088.html

Ja pierdziu... :shock:

[rafiki]

Agamek12, co się dziwisz. Kierowcy w większości mają wybór:
1. Jedziesz i gó.no cię obchodzi czy to się nie rozleci
2. Jutro możesz nie przychodzić do pracy. Pojutrze z resztą też. W sumie to już w ogóle nie musisz przychodzić, bo już tu nie pracujesz.
Niestety, ale to jest polska rzeczywistość, cięcie kosztów ponad wszystko :roll:

[Agamek12]

rafiki, większość tych autobusiarzy (przynajmniej w moim podwarszawskim miasteczku) to jednoosobowe firmy transportowe. I to nie szef karze im jeździć złomami, tylko sami szefowie jeżdżą tymi sprzętami (tzn. prowadzą je)...

[sew1981]

..ciekawe jakby przeszedł taki test ten mercedesik 30 letni ITD "co robi" pomiary tym autobusom :roll:
ciekawe jak oni badają na takim stanowisku wycieki i zerwane przewody hamulcowe...przecież potrzebny jest podnośnik....a z tego co widać, to tylko jakieś rolki i pewnie waga jest.
trochę pokazówka według mnie ITD, ale fakt, że masa trupowatych autobusów się porusza po drogach, szczególnie na prowincjach. Ale to generalnie dotyczy także osobówek, im biedniejszy rejon, tym gorsze wozidła i w gorszym stanie. Zauważyłem to po działaniu stacji kontroli pojazdów w rejonach bogatszych i biedniejszych. Wiadomo, że jak hamulce nie działają, to auto nie przejdzie przeglądu nigdzie, ale 20 letnie nie do końca idealne, ale w miarę sprawne vw golfy mimo wszystko przechodzą w wielu miejscowościach przeglądy, a w wielu innych by nie miały nawet po co wjeżdzać do hangaru. Rozumiem to...jak auto sprawne niech jedzie, byleby nie było rażąco zaniedbane. Mnie kiedyś gostek wkurzył w stacji kontroli pojazdów po drodze...bo jak wdepnął "deskę" diesel puścił dymka...a on, że za mocno kopci, bez podpinania żadnego urządzenia nawet. Ja mu mówie, że auto ma kilkanaście lat i diesel tak ma...Jak jakiś dziwak spodziewa się normy euro 6 po nastoletnim aucie to słabo. Auto nie kopciło, tylko puszczało dymka przy pełnym bucie - co jest zupełnie naturalne...ręcę mi opadły i gdzie indziej na przegląd pojechałem. To była stacja w Sopocie, gdzie na codzień spotyka nówki same zapewne mieszkańców kurortu. Po drodze poprostu tam wjechałem, ale już więcej nigdy nie pojechałem.

[Enriquez]

w sumie po co się z koniem miałeś kopać, nie mniej jednak nie zapytałeś o podstawę wyniku "N" na piśmie...

[maymer]

Wiadomo, że jak hamulce nie działają, to auto nie przejdzie przeglądu nigdzie,

nie byłbym taki pewien w mojej okolicy do niedawna działała SKP, gdzie auto było zbędnym dodatkiem do przeglądu, a myślę, że to niejedyna taka stacja w Polsce

[aro_40]

ja pierdziu... a ja tym jeżdżę...

[kazik4x4]

Zacznijmy od tego, że taki Krokodyl wie kogo złapać. Jak już kilka lat jest w służbie, to z daleka widzi wóz który kwalifikuje się do odebrania dowodu.
Z resztą podstawy odebrania dowodu są czasami czysto uznaniowe - np. taki luz w układzie kierowniczym, powie że za duży i już.
Pokazówka, nic więcej.

[maymer]

Kiedyś zacząłem rozmawiać z policjantem kiedy ten zabrał mi dowód ze służbowego busa i kiedy już mnie zagotował dodał: jak będę chciał to wyjedzie pan nowym autem z salonu a ja i tak zabiorę panu dowód

[rafiki]

maymer, a powiedział na jakiej podstawie miałby to zrobić? :?

[kazik4x4]

maymer, a powiedział na jakiej podstawie miałby to zrobić? :?

An no na takiej jak wspomniałem - czyli uznaniowo. Policjant uzna że z rury za bardzo, oczywiście "na oko" kopci lub że luz w kierownicy za duży, albo "obserwacja pojazdu w ruch dała przesłanki ku temu, aby twierdzić, że auto ma niesprawne zawieszenie"
Ot tyle wystarczy, żeby zatrzymać dowód i skierować samochód na przegląd.

[rafiki]

kazik4x4, uznaniowo to wiesz...nie mówię, że takie zachowanie nie ma prawa się pojawić, ale nie wariujmy. Nadgorliwość gorsza od faszyzmu jak to ktoś kiedyś powiedział.

[aBencjusz]

maymer, a powiedział na jakiej podstawie miałby to zrobić? :?

An no na takiej jak wspomniałem - czyli uznaniowo. Policjant uzna że z rury za bardzo, oczywiście "na oko" kopci lub że luz w kierownicy za duży, albo "obserwacja pojazdu w ruch dała przesłanki ku temu, aby twierdzić, że auto ma niesprawne zawieszenie"
Ot tyle wystarczy, żeby zatrzymać dowód i skierować samochód na przegląd.

To od razu zaproponuj inne rozwiązanie które pozwoli eliminować strucle z naszych dróg. Czasami naprawdę ręce opadają jak widzę czym ludzie potrafią wyjechać na ulicę.

[sew1981]

a właśnie...tak w sumie zgodnie z tematem mam pytanko. Bo ostatnio oglądałem "Drogówkę". Gość w Berlingo zrobił stłuczkę bo się zagapił, dostał mandat i punkty za to oraz się okazało że nie ma ważnego przeglądu ...3 lata...i dodali mu kolejny mandat uwaga w wysokości 100 zł :roll: nie wiem ile punktów nawet. Jemu dowód zabrali, bo skasowane auto akurat.
Stąd pytanie jaka jest kara za brak przeglądu ważnego i czy dowód zabierają zawsze w takim wypadku?ktoś wie? Mi się wydaje że nie... Czyli to takie widzi misie drogówki?... Bo jak sto złotych....to podejrzewam, że dlatego wiele osób nie próbuje nawet go robić w swoich trupach...bo nawet jak dorwie policja to kara wynosi tyle co przegląd, a naprawiać auta do tego czasu nie trzeba... :lol:

[rafiki]

sew1981, chyba te 100 + jakieś punkty + zatrzymanie dowodu dokąd nie przejdzie przeglądu + zakaz dalszej jazdy, bo "nie spełnia warunków technicznych".

[aBencjusz]

Mandat za brak "badań" jest od 20-500 zł. bez pkt. karnych. Zatrzymanie DR jest obligatoryjne w tym wypadku. Czy dostał dużo czy mało to kwestia punktu widzenia Nie dam się za to pokroić ale jeśli mnie pamięć nie myli to jescze przy kolizji zakład ubezpieczeń ścignie go za szkody.

[maly2st]

aBencjusz masz rację jak jak nie ma PT to OC nie obejmuje tego a wchodzi tu FUNDUSZ GWARANCYJNY

[hubert78]

Gość w Berlingo zrobił stłuczkę bo się zagapił, dostał mandat i punkty za to oraz się okazało że nie ma ważnego przeglądu ...3 lata...i dodali mu kolejny mandat uwaga w wysokości 100 zł

No to miał szczęście że to tylko stłuczka bo przy wypadku dostałby ostro po dupie.

[elpolacco]

hubert78, otóż to. Jeśli ktoś by ucierpiał na zdrowiu z samochodem bez ważnego przeglądu to koleś odpowiada za wszystko.

[WIELKIBONGO]

aBencjusz masz rację jak jak nie ma PT to OC nie obejmuje tego a wchodzi tu FUNDUSZ GWARANCYJNY

No nie tak do końca

Fundusz w takim przypadku nie da nic,za to zakład ubezpieczeniowy pokryje całe straty a później sobie zrobi regres na właścicielu pojazdu 8)

[kazik4x4]

aBencjusz masz rację jak jak nie ma PT to OC nie obejmuje tego a wchodzi tu FUNDUSZ GWARANCYJNY

No nie tak do końca

Fundusz w takim przypadku nie da nic,za to zakład ubezpieczeniowy pokryje całe straty a później sobie zrobi regres na właścicielu pojazdu 8)

Dokładnie jest tak:

- w przypadku braku PT odszkodowanie wypłaca firma która dawała OC na pojazd a potem robi sobie regres od właściciela pojazdu
- w przypadku braku OC odszkodowanie wypłaca Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny a potem występuje o zwrot do posiadacza pojazdu.

W przypaku braku PT i OC całość rzecz jasna pokrywa fundusz.

Jeśli kierującym nie był właściciel pojazdu to Ubezpieczyciel/Fundusz występuje o pieniądze solidarnie do właściciela i kierującego.

[WIELKIBONGO]

kazik4x4, +1

[aBencjusz]

poczytawszy i stwierdzam, że chyba żyłem w błędzie za rankomat.pl:

Brak odszkodowania z ubezpieczenia OC ?

Jeśli spowodowałeś szkodę pojazdem bez ważnych badań technicznych, ubezpieczyciel wypłaci poszkodowanemu odszkodowanie z Twojego OC. Nie jest bowiem zwolniony z odpowiedzialności ubezpieczeniowej. Jednak nie zwalnia Cię to z obowiązku posiadania aktualnych badań technicznych pojazdu.

A co jeśli nie masz ważnych badań technicznych jako poszkodowany

Inny kierowca wyjechał z drogi podporządkowanej, nie ustąpił Ci pierwszeństwa i doszło do kolizji? Co prawda Ty nie byłeś jej sprawcą, ale Twój samochód nie miał ważnych badań technicznych. Co w takiej sytuacji? Odszkodowanie zostanie Ci wypłacone, ale ubezpieczyciel może uznać, że stan techniczny pojazdu wpłynął na powstanie szkody lub na jej rozmiary. W takim przypadku odszkodowanie może zostać pomniejszone.

i druga recz to ustawa o ubezp. obowiązkowych art. 43, nie ma słowa o regresie przy braku badań.

Zakładowi ubezpieczeń oraz Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu, w przypadkach określonych w art. 98 ust. 2 pkt 1, przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli kierujący:
1) wyrządził szkodę umyślnie, w stanie po użyciu alkoholu lub w stanie nie-trzeźwości albo po użyciu środków odurzających, substancji psychotropo-wych lub środków zastępczych w rozumieniu przepisów o przeciwdziałaniu narkomanii;
2) wszedł w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa;
3) nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicz-nym, z wyjątkiem przypadków, gdy chodziło o ratowanie życia ludzkiego lub mienia albo o pościg za osobą podjęty bezpośrednio po popełnieniu przez nią przestępstwa;
4) zbiegł z miejsca zdarzenia.

[kazik4x4]

aBencjusz, ustawa - ustawą, ale jeśli towarzystwo ubezpieczeniowe w umowie/polisie zawarło np. taki zapis:

" Jeżeli pojazd, który spowodował szkodę komunikacyjna nie posiadał aktualnego przeglądu technicznego a stan techniczny pojazdu mógł się przyczynić pośrednio lub bezpośrednio do zaistnienia szkody, ubezpieczyciel może żądać zwrotu całości lub części wypłaconego osobie pokrzywdzonej odszkodowania"

Tamte przypadki mamy niejako z automatu, bo z ustawy, a tu jest umowa cywilnoprawna, która nie jest wbrew ustawie, ale w swej treści poszerza zakres odpowiedzialności ubezpieczającego.
Nie czytałem dokładnie WU/OWU w PZU gdzie mam ubezpieczone pojazdy, ale pewnie jest tam tego typu zapis. A w firmach typu Aviva, Axa, Liberty to chyba sa na pewno

Potem możesz się sądzić i powoływać się, że w ustawie tego nie ma. Ale skoro nie ma w ustawie, to nie znaczy, że jest niezgodne z prawem. Podpisałeś polisę więc się na dane warunki zgodziłeś.