Witam,
Pogoda za oknem nie zachęca do opuszczania domu więc przy butelce "bezalkoholowego" powoli knujemy plany trasy wakacyjnej wyprawy.
Założenia:
1 położenie geograficzne: niecodzienne, egzotyczne, pozwalające zwiedzić znane majestatyczne miejsce (jak piramidy itp.)
2 umożliwiające kontakt z odmienną kulturą, czynny wypoczynek w połączeniu z ładnymi plażami i nurkowaniem
3 bogate wrażenia kulinarne które w przyszłości mogłyby wzbogacić naszą kuchnię - ale bez extremów
4 całkowity koszt spędzenia 3 tyg czasu łącznie z transportem i noclegami 2000 Euro/os
5 podróżujemy w 2 osoby (para) głównie środkami komunikacji publicznej (+riksze/taxi w miastach)
6 na całej trasie powinniśmy choć częściowo móc się dogadać po angielsku
Koncepcji było sporo, ostatecznie po wstępnej eliminacji ostało 2 faworytów:
Bramka nr1:
Kambodża (w zasadzie głównie ze względu na Angkor Wat) + Tajlandia (jedzenie + nurkowanie + plaże + krajobrazy) + Malezja (równie piękna jak Tajlandia ale bez nagonki na turystów - atrakcje podobne jak w Tajlandii)
Bramka nr2:
Peru (głównie Machu Picchu + Titicaca) + Ekwador (lub Kuba jeśli uda się w rozsądnej cenie kupić bilety)
Zarówno Angkor Wat, jak i Machu Picchu są na naszej "bucket list". Zdajemy sobie sprawę jak różne są te plany (nie mogę napisać jak różne kraje bo to jak z ruchem ulicznym w Indiach - do puki nie pojedziesz i się nie przekonasz naprawdę nie masz pojęcia o czym mówią). Przypuszczam że Azja będzie bardziej "lajtowa" ale jako że nie byliśmy w żadnym z tych krajów chciałbym się podpytać: jeśli byliście możecie się podzielić Waszymi wrażeniami? jeśli byliście w obu miejscach które - Waszym zdaniem - bardziej warte jest zobaczenia a które zrobione bardzie pod publikę? Czy jest coś na co powinniśmy zwrócić szczególną uwagę?
Fajnie sobie takie wczasy egzotyczne planować. Ja z dzieciakami to max kanary albo majorkę mogę zrobić i to w hotelu i z biura podróży ....
miedzy innymi dlatego teraz takie wakacje planujemy
latka lecą... chciał nie chciał w planach w przyszłym roku dziecko więc to ostatnia chwila aby na coś takiego wyskoczyć
mamy 1.5 miesiąca na podjęcie decyzji ale na chwilę obecną przeważa bramka nr1 (moja luba znalazła wyspy Similan i ciężko będzie to przebić... (w sensie ~5 dniowy przystanek na naładowanie baterii)
hmm... ile dzieci mają lat? - jeśli >5 to już można się pokusić o wycieczkę do Azji
Komentarz