Zamieszczone przez Mariusz87
czy ja już nie wiem jakiej pracy szukam .....
Zwiń
X
-
Zamieszczone przez rafikiZamieszczone przez Jan_krkPrzeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź skoro ja komentujesz, wróć i przeproś.
Łatwiej jest marudzić, że "wina Tuska", że "wyzysk", że "spisek", że "wszyscy to złodzieje, tylko nie ja" etc., zamiast wziąć się do roboty. A jak się komuś udało to "na pewno ukradł", "dał mu tatuś SBek" albo "ma plecy". Tak jest łatwiej, przyjemniej. Jest na kogo zwalić winę i przy okazji ma się wroga. Dwa w jednym.
Autora wątku przepraszam, jeżeli któryś z moich wywodów go obraził - nie taki był cel.
Życzę Ci, żebyś w końcu znalazł pracę, która będzie Ci odpowiadać i finansowo i ambicjonalnie.
Komentarz
-
-
Widzę, że moja wypowiedź była dla Ciebie zbyt skomplikowana. Uproszczę:
Zamieszczone przez Jan_krkA czy ktoś kogokolwiek do czegoś zmusza? Czujesz się wykorzystywany - zmień pracę.Zamieszczone przez Jan_krkmusiałem rozpocząć pracę, bez doświadczenia, bez znajomości i bez pieniędzy.
Pracowałem na 2/3 etatach na raz i na początku zawsze za najniższą krajową. Bo nie miałem wiedzy, umiejętności ani silnych ramion, żeby się przepchać.moje stare auto
jest scout
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Jan_krkZamieszczone przez rafikiZamieszczone przez Jan_krkPrzeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź skoro ja komentujesz, wróć i przeproś.
Łatwiej jest marudzić, że "wina Tuska", że "wyzysk", że "spisek", że "wszyscy to złodzieje, tylko nie ja" etc., zamiast wziąć się do roboty. A jak się komuś udało to "na pewno ukradł", "dał mu tatuś SBek" albo "ma plecy". Tak jest łatwiej, przyjemniej. Jest na kogo zwalić winę i przy okazji ma się wroga. Dwa w jednym.
Autora wątku przepraszam, jeżeli któryś z moich wywodów go obraził - nie taki był cel.
Życzę Ci, żebyś w końcu znalazł pracę, która będzie Ci odpowiadać i finansowo i ambicjonalnie.
Z drugiej strony aktualizacja, jak tu traktować poważnie nasz krajowy system, jeśli Urzędnik Państwowy piastujący stanowisko rozpoczyna nabór do pracy w swojej kancelarii osób, gdzie z samego ogłoszenia wynik, iż będą one pracować w ramach stosunku pracy, a tymczasem proponowaną formą zatrudnienia jest śmieciówka, czy to nie świadczy o ułomności Państwa ? Ale rozumiem tego Urzędnika albowiem znam linię orzeczniczą w zakresie ustalania istnienia stosunku pracy - decyduje wola stron stosunku a nie to co mówi przepis, że decydują okoliczności faktyczne.
Komentarz
-
-
Prawda jest taka, że w tym kraju każdy każdego chce zrobić w ch...
Znam dwie strony medalu bo sam pracowałem, a teraz zatrudniam ludzi...był okres, gdzie prowadziłem firmę i pracowałem jednocześnie...pracownicy są wiecznie nie zadowoleni, wiecznie coś im nie pasuje, jak kasa jest ok, to nie pasuje im że muszą pracować od 8 a nie od 9...zawsze się coś znajdzie aby narzekać na szefa...zwłaszcza tego, który wymaga aby pracować, a nie siedzieć w pracy przy kompie i pisać na FB czy forum Octavii..
Ja miałem prostą zasadę że przed podjęciem pracy ustalałem wysokość zarobków i dowiadywałem o możliwości podwyżek, awansów...zgodziłem się wykonywać pracę X za kasę Y i tyle, nie miałem prawa marudzić i narzekać...natomiast w większości przypadków jest tak, że bierzesz gościa do pracy, ustalasz z nim warunki po czym ten zaczyna pracę, dowiaduje się że inny chłopak robi "lżejszą" robotę, a ma więcej kasy...i zaczyna się problem...albo na odwrót...przychodzi nowy i dostaje tyle samo co ten, który pracuje od 3ch lat...
Zgodziłeś sie pracować za X to za przeproszeniem ch.. Ci do tego ile kto inny zarabia...
Sam doświadczyłem takiej sytuacji, gdy poszedłem do pracy w NO...ustaliłem kwotę, negocjowałem w tym samym czasie z trzema firmami więc powiedzmy, że miałem wygórowane żądania no ale doszedłem do konsensusu, dostałem wtedy X i przyjąłem pracę...podczas jednej z rozmów z chłopakami wyskoczył temat zarobków, ja tam nie jestem osobą która wszystko tajniaczy powiedziałem ile dostałem....w tym momencie wszyscy na mnie popatrzyli z wielkim oburzeniem i zaczęli pytać jak to możliwe że oni z 15 letnim doświadczeniem dostali na początek X-20%...oczywiście wszyscy się na mnie obrazili jakby to była moja wina, że byli idiotami podchodzącymi do tematu "daj mi pracę, ja wezmę mniej niż on"...
Dlatego dla mnie jakaś płaca minimalna to czysty debilizm...skoro są frajerzy, którzy będą pracowali za mniej to dlaczego im tego zabraniać?
To pracownik umawia się z pracodawcą ile będzie zarabiał i nikt nie powinien się w to wpieprzać...
Tak trochę z innej strony...jeśli pracownik jest wyzyskiwany, jego szef to jebnięty wyzyskiwacz to niech się zwolni i tyle...gdyby każdy tak robił to nauczyło by to niektórych szacunku do pracowników...Chiptuning, serwis FAP/DPF i inne....Poznań
https://www.facebook.com/pages/TuneF...09364479166793
www.tuneforce.pl
www.dpfserwis.pl
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez kminkPrawda jest taka, że w tym kraju każdy każdego chce zrobić w ch...
Znam dwie strony medalu bo sam pracowałem, a teraz zatrudniam ludzi...był okres, gdzie prowadziłem firmę i pracowałem jednocześnie...pracownicy są wiecznie nie zadowoleni, wiecznie coś im nie pasuje, jak kasa jest ok, to nie pasuje im że muszą pracować od 8 a nie od 9...zawsze się coś znajdzie aby narzekać na szefa...zwłaszcza tego, który wymaga aby pracować, a nie siedzieć w pracy przy kompie i pisać na FB czy forum Octavii..
niektórzy to po jakimś czasie nawet zapominają, za co kase biorą....
Komentarz
-
Komentarz