Rzecz dzieje się w Stanach Zjednoczonych,jest późny wieczór, przedstawiciel handlowy w obcym mieście postanawia rozejrzeć się za noclegiem.Ponieważ jest pełnia sezonu a miasto jest znanym kurortem we wszystkich hotelach słyszy tę sama odpowiedz : Przykro nam ale nie mamy wolnych łóżek.Kiedy już miał zrezygnować z poszukiwań w bocznej uliczce dostrzegł mały hotelik.Czym predzej wchodzi do recepcji, pyta o wolny pokój i słyszy odpowiedz że wprawdzie mają wolne pokoje ale niestety hotel jest przeznaczony dla murzynów i tylko oni mogą w nim nocować. Zrezygnowany wyszedł z budynku ale na parkingu wpadł na pomysł że wysmaruje się brazową pastą do butów.Jak pomyślał tak uczynił i po chwili recepcjonista wręczał mu klucz do upragnionego pokoju. Zeby nie zaspać zamówił sobie budzenie o 6 rano.
Noc mineła szybko, o 6 zadzwonił telefon z recepcji aby obudzić naszego bohatera. Zerwał się z łóżka, pobiegł do łaźienki, patrzy w lustro, w pierwszym momencie zdziwił się kolorem swojej skóry ale szybko sobie przypomniał o wczorajszym fortelu. Namydlił ręce dokładnie umył twarz i trochę się zdziwił że że pasta jest tak silna bo mycie nic nie dało,kolejne też niewiele pomogło,mimo żę tarł mocno aż piekła skóra to twarz miał ciągle brązową.Kolejne mycie płynem do naczyń i twardą szczotką też nic nie zmieniło bo skóra była ciągle brązowa.
Wiecie co się stało ?
Nie tego obudzili.
Noc mineła szybko, o 6 zadzwonił telefon z recepcji aby obudzić naszego bohatera. Zerwał się z łóżka, pobiegł do łaźienki, patrzy w lustro, w pierwszym momencie zdziwił się kolorem swojej skóry ale szybko sobie przypomniał o wczorajszym fortelu. Namydlił ręce dokładnie umył twarz i trochę się zdziwił że że pasta jest tak silna bo mycie nic nie dało,kolejne też niewiele pomogło,mimo żę tarł mocno aż piekła skóra to twarz miał ciągle brązową.Kolejne mycie płynem do naczyń i twardą szczotką też nic nie zmieniło bo skóra była ciągle brązowa.
Wiecie co się stało ?
Nie tego obudzili.
Komentarz