Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Humor (2) i nie tylko...

Zwiń
To jest podklejony temat.
X
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Z pamiętnika nieszczęśliwej żony - Śmieszny Tekst :: MaxHumor.pl

    Komentarz


    • [youtube] [/youtube]

      :szeroki_usmiech
      Pozdrawiam,
      Grzesiek


      Była: O2@MY07@BXE / O2FL@MY10@BXE
      Jest: O3@MY13@CHPA / B7@MY12@CFFB


      Bartek "Dedon" 05.06.1988 - 07.08.2011[*]

      Komentarz


      • 67 Rajd Polski (2010r) :shock: :diabelski_usmiech :lol:

        Krzysztof. Hołowczyc w tym samym miejscu
        Moja czeska kochanka :-D http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=37223 serwisowana przez DGW. ;-]

        "Superbaśka" zastępcza http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...perb+++tdi+awx

        Masz coś do mnie? Lepiej przeczytaj to ;-] http://tomianek.pinger.pl/m/839401

        Komentarz


        • Just a moment...

          Just a moment...

          Just a moment...

          Komentarz


          • Damn LOL is coming soon

            Komentarz




            • Zaczęło się

              Komentarz


              • 410 - strona nie została znaleziona - KWEJK.pl

                Komentarz


                • Jasio kopie dól w ogródku. Zaciekawiony sąsiad pyta:
                  - co robisz??
                  - Kopie grób dla mojej złotej rybki.
                  - Ale czemu taki duży?
                  - Bo jest w twoim pierd***nym kocie !

                  O2FL 1.8 TSI powered by DYNOSOFT

                  Komentarz


                  • [youtube] [/youtube]

                    ... z polska ...

                    [youtube] - YouTube[/youtube]

                    Komentarz


                    • Jasio kopie dól w ogródku. Zaciekawiony sąsiad pyta:
                      - co robisz??
                      - Kopie grób dla mojej złotej rybki.
                      - Ale czemu taki duży?
                      - Bo jest w twoim pierd***nym kocie !

                      Idzie sobie wróbel po górach nagle dochodzi do urwiska i widzi sokoła, który jara jakieś zielsko. Nagle sokół rzuca się w przepaść, wróbel szybko biegnie zobaczyć co on robi. Sokół spada pionowo w dół, lecz w ostatniej chwili tuż nad ziemią, jakieś 30 cm nad nią, podrywa się do góry i wlatuje na urwisko. Wróbel zafascynowany tym czynem zaczyna rozmowę:
                      - Ej sokół, kurde co to było, weź super, też tak chcę, naucz mnie!
                      Sokół na to:
                      - Wróbel, ja sobie zajaram i jestem luzak.
                      Następnego dnia sokół z wróblem jarają sobie nad urwiskiem i podchodzi do nich i obserwuje ich gołąb. W pewnym momencie sokół z wróblem skaczą w przepaść i we dwóch, jeden po drugim wzlatują tuż ponad ziemią. Gołąb zaciekawiony i urzeczony tym co zrobili mówi:
                      - Ej chłopaki to było extra, też tak chcę nauczcie mnie.
                      Sokół na to:
                      - Słuchaj gołąb my sobie zajaramy i jesteśmy luzaki.
                      No to jarają sobie we trzech i widzi ich wilk. sytuacja ze skokiem powtarza się i wilk mówi:
                      - Ej ludzie, to było zajebiste, nauczcie mnie też chciałbym tak potrafić.
                      Sokół na to:
                      - Wilk no, my sobie zajaramy i jesteśmy luzaki.
                      Jarają sobie we 4, sokół, wróbel, gołąb i wilk. w pewnym momencie wróbel skacze w przepaść, gołąb za nim, później wilk a na końcu sokół. W locie wilka dogania sokół i pyta go:
                      - Ej wilk, gdzie do cholery jasnej są Twoje skrzydła?
                      - Skrzydła? jakie skrzydła? Nie mam skrzydeł.
                      A sokół na to:
                      - Nie no wilk, Ty to jednak naprawdę luzak jesteś.

                      Blondynka kupiła bilet lotniczy do Paryża. Na lotnisko przyjeżdża 3 godziny wcześniej. Check in, potem zakupy w wolnocłowym i jest już na pokładzie samolotu. Wbrew wskazówkom z karty pokładowej zajmuje miejsce nr 2 w samolocie, zaraz za kabiną pilotów. Po chwili wybucha mała awantura, kiedy pasażer chce zająć swoje miejsce nr 2. Pojawia się steward.
                      - To nie jest pani miejsce, proszę się natychmiast przesiąść na swoje.
                      - Nie! - odpowiada nerwowo blondynka.
                      Przepychanka jeszcze trwa jeszcze kilka minut, po czym do akcji wkracza drugi dobrze zbudowany steward, szepcze coś do ucha blondynce, ta natychmiast wstaje i wraca na właściwe dla niej miejsce.
                      - Coś ty jej powiedział? -pyta zdziwiony kolega.
                      - Że miejsca od 2 - 10 nie lecą do Paryża.

                      Biegnie facet brzegiem morza i krzyczy "Niemożliwe! Niemożliwe!!"
                      Nagle pyta go jakiś turysta; "Co jest takie niemożliwe?"
                      "Moja żona wczoraj nie umiała pływać, ledwo co ją nauczyłem, a już dzisiaj od półtorej godziny nurkuje!"

                      Kiedy wiesz, że masz przej***ne?
                      Wtedy, kiedy stoisz w kolejce do Raju, przed Tobą Matka Teresa rozmawia ze św. Piotrem, a ten jej mówi:
                      - No wiesz... Myślę, że mogłaś się trochę bardziej postarać...

                      Rozmawia dwóch Amerykanów:
                      - Wiesz co? Ja zupełnie nie rozumiem psychologii Polaków.
                      - Tam psychologii. Ja nie rozumiem ich fizjologii.
                      - A czego ty nie rozumiesz ich fizjologii?
                      - No na przykład będąc w Polsce zimą, słyszałem jak matka mówiła do syna: "Jasiek załóż, do chu*a, czapkę, bo uszy odmrozisz!

                      Spotykają się dwaj starzy przyjaciele. Pierwszy mówi:
                      - Moja żona chyba umarła.
                      - Skąd ci to przyszło do głowy?
                      - Wiesz... W łóżku jest jak zwykle... Ale żebyś zobaczył, jaki syf jest w kuchni!

                      Przychodzi kobieta do sklepu mięsnego, przygląda się kurczakom. Wybiera, przekłada miesza, lecz nie znajduję dostatecznie dużego. Woła więc ekspedientkę i pyta:
                      - Jutro będą większe?
                      - Nie, k***a, nie będą. Przecież są martwe

                      Sędzia prowadzi rozprawę pojednawczą pomiędzy dwiema prostytutkami które pokłóciły się jaki jest lepszy: gruby czy długi. Zwróciły się do sędziego o arbitaż. Ten nie mogąc sobie poradzić z problemem powiedział o kłopocie żonie.
                      -Obie nie mają racji- stwierdziła bez wahania żona sędziego,starsza, siwa już dama- najlepszy jest ten,który długo stoi
                      Następnego dnia sędzia przedstawił obu córką Koryntu werdykt. Obie się z nim natychmiast zgodziły i podziękowały. Jedna z nich wychodząc z sali powiedziała:
                      -Ale to nie pan sam wymyślił. Musiała to panu podpowiedzieć jakaś stara k***a...

                      Córka przychodzi do domu i mówi
                      - mamo wszyscy się śmieją że mam twarz jak dupe.
                      Matka na to
                      - oj dziecko tak dokuczają ale idź na ulice i zapytaj pierwszego przechodnia czy masz taką twarz zobaczysz że inaczej odpowie.
                      Dziecko wyszło z domu po 2 minutach wraca z rykiem
                      - mamuś, mamuś..
                      - co się stało - pyta zatroskana matka
                      - wyszłam na ulice, przyjechali czyścić studzienki kanalizacyjne ja się pochyliłam żeby zobaczyć jak to robią a oni - nie srać k***a nie srać.

                      Do wodza Indian przychodzi wojownik:
                      - Wodzu, mam dwie wiadomości: złą i dobrą.
                      - OK, zaczynaj od złej.
                      - Obok nas rozbił się tabor cygański.
                      - To straszne, trzeba na nich bardzo uważać... No, a ta dobra wiadomość?
                      - Smakują jak bizony...

                      Dwóch gejów poznało się w klubie:
                      - To co, jedziemy do ciebie?
                      - No spoko.
                      - To twój samochód?
                      - Tak.
                      - Mogę prowadzić?
                      - Jasne. Łap kluczyki...
                      Koleś wyjeżdża z parkingu. Ociera bokiem samochodu o ścianę. Potem o sąsiedni samochód. Kasuje parkometr. Wyjeżdża pod prąd. Prawie wali na czołówkę...
                      - Jezus Maria!!! Co TY ROBISZ?!
                      - Chciałem ci pokazać, jak bardzo jestem kobiecy...

                      Dziś chodząc po galerii handlowej pomyślałem , że mógłbym kupić żonie zegarek na urodziny.

                      Jednak w porę przypomniałem sobie, że ma już jeden
                      na piekarniku.
                      RENT COMPLEX

                      DACAR.team

                      Komentarz


                      • o to jeden z bardziej cywilizowanych krajów :|
                        czyżby :?:

                        [youtube] [/youtube]

                        Komentarz


                        • Uciekamy z angola? – Demotywatory.pl

                          Komentarz


                          • Jagna, Uśmiałem się do łez :P
                            .

                            Jeżeli moja odpowiedź okazała się pomocna, wciśnij "Pomógł" k

                            Polecam Szybkie pożyczki Rzeszów oraz Tanie ubezpieczenia OC Rzeszów

                            Komentarz


                            • Jagna,
                              mkII 20VT (600h worked)
                              Roooooomster

                              Komentarz


                              • Coś starego....


                                ....i coś nowego
                                O2FL 1.8 TSI powered by DYNOSOFT

                                Komentarz


                                • Kierowca zatloczonego autobusu ostro nim manewruje. Pasazerowie
                                  przewracaja
                                  sie, wala glowami w szyby itp.

                                  Jeden z pasazerów:
                                  - Panie, kurwa, swinie pan wieziesz, czy co ?!
                                  Na to kierowca:
                                  - A co? Ktos sie w ryj uderzyl ?
                                  -.-.-.-.-.-.-.-.-.-.--.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.--.-.-.-.-.-.-.

                                  Co laczy krótkowzrocznego ginekologa i misia koala?
                                  -Wilgotny nosek.

                                  -.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.--.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-

                                  Imprezka w bloku.
                                  - Otwierac! Policja!
                                  - Nie zamawialismy policji, tylko dziwki!
                                  - Ale to sasiedzi nas wzywali!...
                                  - Sasiedzi wzywali, to niech sasiedzi ruchaja!
                                  -.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-

                                  Blondynka startuje w teleturnieju.
                                  Prowadzacy zadaje pytanie:
                                  - Myli sie tylko raz.
                                  Blondynka mysli, mysli ... i odpowiada:
                                  - Brudasy

                                  -.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-

                                  2010 rok dzwoni dowódcza wojsk armii Chinskiej do USA i proponuje wojne
                                  - Witajcie Amerykanie chcemy wypowiedziec wam wojne, co wy na to?
                                  - Amerykanin - na dzien dzisiejszy jest to nie mozliwe nasze wojska sa w
                                  Iraku
                                  i Afganistanie, wiec ze wzgledów ekonomicznych odpada, zadzwon do Rosji
                                  mysle,
                                  ze oni sie zgodza.

                                  Chinczyk dzwoni do Rosji i zaczyna rozmowe w ten sam sposób
                                  - Witajcie bracia Rosjanie chcemy wypowiedziec wam wojne, co wy na to?
                                  - Rosjanin - w obecnych czasach nie ma takiej mozliwosci u nas ciagle
                                  niewyjasniona jest sytuacja z Gruzja i Czeczenia, wiec o nowych
                                  konfliktach
                                  zbrojnych nie ma mowy.

                                  - Chinczyk - to, z kim wreszcie mozemy walczyc?
                                  - Rosjanin - dzwon do Polski!!!
                                  - Chinczyk - gdzie? Do Polski? A co to za kraj?
                                  - Rosjanin - to nasi sasiedzi, bardzo waleczny naród okolo 40 mln
                                  ludnosci
                                  z
                                  bogata historia wojenna. Oni na pewno wam nie odmówia.

                                  Chinczyk dzwoni do Polski i rozpoczyna rozmowe.
                                  - Witajcie dzwonie z Chin. My Chinczycy chcemy wypowiedziec wam wojne ?
                                  - Polak - nam Polakom ?
                                  - Chinczyk - tak wam Polakom
                                  - Polak - a ile was jest ?
                                  - Chinczyk - 3 mld
                                  - Polak - ile ?
                                  - Chinczyk - 3 mld usmiecha sie Chinczyk
                                  - Polak -o ku....a!!!, tylko gdzie my was bedziemy chowac???.
                                  -.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.--.-.-.-.-

                                  Rozmawiaja dwie przyjaciólki. Jedna mówi:
                                  - Mam wspanialego meza: nie pije, nie pali, nie zdradza mnie, nie lubi
                                  Pilki noznej, a nawet mnie nie bije.

                                  Na to druga:
                                  - Dawno temu go sparalizowalo?
                                  -.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.

                                  Do Policjanta podchodzi student i pyta:
                                  -Czy mozna powiedziec na policjanta - osiol?
                                  -Nie mozna. Zaplaci pan mandat za obraze wladzy.
                                  -A czy mozna do osla powiedziec - policjant?
                                  - To Panu wolno.
                                  -Dziekuje bardzo , panie Policjancie.
                                  -.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.--.-.-.-.--.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-
                                  Spotyka sie dwóch facetów:
                                  - Ten twój kolega to ma szczescie! Dwie zony juz pochowal, bo struly sie
                                  grzybami, a teraz trzeci raz owdowial.

                                  - No, ale tym razem to byl uraz czaszki.
                                  - Tak slyszalem. Nie chciala jesc grzybów.
                                  -.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.

                                  Spotykaja sie dwaj przyjaciele elektrycy.
                                  - Ozeniles sie? - pyta pierwszy.
                                  - Nie, jeszcze nie. Szukam trójfazowej zony.
                                  - ???
                                  - W kuchni - pani domu, w lózku - dziwka, w gosciach - pieknosc.
                                  Po kilku miesiacach spotykaja sie znowu. Pierwszy pyta:
                                  - I co? Znalazles trójfazowa kobitke?
                                  - Znalazlem, tylko ma przesuniecie w fazie. W kuchni - pieknosc, w lózku
                                  Pani domu, w gosciach - dziwka...

                                  -.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.--.-

                                  Niedzielny obiad. Rodzina w komplecie. Maz, zona, dziecko.
                                  Dziecko pyta:
                                  - Mamusiu a czemu tatus sie z toba ozenil ?
                                  Maz podnosi wzrok znad talerza. Powoli odklada widelec i mówi do zony:
                                  - Widzisz, nawet dziecko nie moze tego zrozumiec...
                                  -.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
                                  Przychodzi facet z zona do lekarza.
                                  Facet: Panie doktorze, szczypie mnie jak sikam.
                                  Lekarz: Zdziel ja pan po mordzie, to przestanie...
                                  -.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-
                                  Na egzaminie z medycyny ostatnie pytanie brzmialo: "Po co mezczyznie
                                  zgrubienie na koncu penisa". Po zakonczeniu rozmawia dwóch studentów:

                                  - ej co napisales w tym ostatnim?
                                  - no, "zeby kobiecie bylo przyjemniej"...
                                  - o kurwa!!!! a ja napisalem, "zeby reka nie spadala"!
                                  Załączone pliki

                                  Komentarz


                                  • p690,
                                    RENT COMPLEX

                                    DACAR.team

                                    Komentarz


                                    • dokładnie, super kawały

                                      Komentarz


                                      • dobrze by było móc tak zrobić
                                        Dajcie politykom płacę minimalną – Demotywatory.pl

                                        [ Dodano: Sro 13 Kwi, 11 14:49 ]
                                        Im bardziej sie starasz – Demotywatory.pl

                                        Komentarz


                                        • Jak odpicować gruchota - Joe Monster
                                          Spalanie śr. 6,2 ON Soft Made by Tune-Up

                                          http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=66476

                                          Komentarz




                                          • Link

                                            :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech

                                            Komentarz


                                            • Szkoda że w PL nie ma takiej ekipy dorobienia porządku z kibolami. W rosji wystarczy ich tylko jedenastu :diabelski_usmiech

                                              филип
                                              Mój czarny bandzior http://forum.octaviaclub.pl/forum/mo...r-focus-2-0-pb

                                              Komentarz


                                              • Zamieszczone przez p690

                                                Na egzaminie z medycyny ostatnie pytanie brzmiało: "Po co mężczyźnie
                                                zgrubienie na końcu penisa". Po zakończeniu rozmawia dwóch studentów:

                                                - ej co napisałeś w tym ostatnim?
                                                - no, "żeby kobiecie było przyjemniej"...
                                                - o kurwa!!!! a ja napisałem, "żeby ręką nie spadała"!
                                                True:
                                                Opowiedziałem ten dowcip koleżance. a ona na to:
                                                - ... a ja myślałam żeby się nie zakrztusić !!

                                                :diabelski_usmiech

                                                Komentarz


                                                • True:
                                                  Opowiedziałem ten dowcip koleżance. a ona na to:
                                                  - ... a ja myślałam żeby się nie zakrztusić !!

                                                  :diabelski_usmiech [/quote]


                                                  :jump:


                                                  to dobre jest :jump:

                                                  Komentarz


                                                  • No to coś jeszcze apropos penisa
                                                    Załączone pliki

                                                    Komentarz

                                                    POWRÓT NA GÓRĘ
                                                    Pracuję...
                                                    X