nowy telefon, za miesiąc ma być dostępny u polskich operatorów.
Humor (2) i nie tylko...
Zwiń
To jest podklejony temat.
X
X
-
już po świętach .... ale ten mikołaj jest mocarny heheh
Mikołaj czy nie mikołaj, ale zaprzeg swój ma ...
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez westwi78samo zycie[b]SPOT OLSZTYN ostatni piątek miesiąca godz.19.00 parking przed TP SA
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez daneczek76kto to zrobi jak nagle serwer się spieprzy? Kto ? JA i własnie za to mi płacą ma działać i za gotowość żeby to naprawić. A jak jest za lajtowo zawsze mozna jakąś awarie sobie zrobić :diabelski_usmiechno ja ostatnio 3 filmy dziennie :szeroki_usmiech
O rany - jedna siódma życia to poniedziałek
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez daneczek76To prawda sam jestem administratorem systemu wiekszoścć dnia spedzam na ogladaniu zaległych filmów lub na polewaniu i darciu łacha nawzajem z kolegami w pokoju. ale jest jedno pytanie kto to zrobi jak nagle serwer się spieprzy? Kto ? JA i własnie za to mi płacą ma działać i za gotowość żeby to naprawić. A jak jest za lajtowo zawsze mozna jakąś awarie sobie zrobić :diabelski_usmiech .
Komentarz
-
-
Nagły huragan zatopił okręt. Jeden z pasażerów obudził się na plaży sam,
bez jedzenia, picia i narzędzi; dookoła mnóstwo owoców tropikalnych.
Jako ze był to prawdziwy mężczyzna, przywykły do pięciogwiazdkowych
hoteli, nie wiedział co robić. Przez następnych kilka miesięcy jadł więc
banany i popijał mlekiem kokosowym, rozmyślając nad urokami życia jakie
prowadził do tej pory.Często chodził na plażę i godzinami wypatrywał w
bezkresie oceanu jakiegoś statku. Pewnego dnia zobaczył zwykłą łódź
wiosłową, a w niej najpiękniejszą kobietę jaka zdarzyło mu się spotkać w
całym jego życiu.
Facet: Skąd się tu wzięłaś ?
Dziewczyna: Z drugiej strony wyspy. Znalazłam się tam gdy zatonął mój
statek.
F: Wspaniale! Nie wiedziałem, ze ktoś jeszcze przeżył. Ilu was tam jest?
Miałaś szczęście ze zmyło cie z łodzią!
D: Nie ma nikogo poza mną. I nie zmyło mnie z łodzią.
F: (stropiony): To skąd masz łódź ?
D: Z materiałów, które są na wyspie.
F: To niemożliwe! Jak ci się to udało? Nie masz przecież narzędzi!
D: To było łatwe. Z mojej strony wyspy jest nietypowa skala; odkryłam,
Ze można wytapiać z niej żelazo; z żelaza robię narzędzia, których
używam do robienia innych rzeczy. Ale dość tego. Gdzie mieszkasz?
F (zawstydzony): Ciągle na plaży.
D: To płyńmy do mnie.
Po kilku minutach wiosłowania dziewczyna przycumowała łódkę, facet zaś
rozejrzał się wokół i mało nie wpadł do wody.Przed nim biegła kamienna
droga prowadząca do eleganckiego domku pomalowanego na biało-niebiesko.
Gdy szli, dziewczyna, krygując się lekko,powiedziała;To może nie jest
wielkie, ale nazywam to domem. Facet,ciężko oszołomiony, nic nie
odpowiedział.
D: Usiądź . Drinka? - powiedziała, podając mu coś do picia
F: Mam dosyć mleka kokosowego.
D: To nie mleko kokosowe. Co powiesz na PinaColadę?
Facet bez wahania wziął drinka i łyknął; na jego twarzy pojawił się
wyraz zadowolenia. Usiadł na kanapie, powiedział dziewczynie swoją
historię, wysłuchał jej. Po jakimś czasie dziewczyna poszła się przebrać
w coś wygodniejszego; odchodząc zapytała, czy nie chciałby wziąć
prysznica i się ogolić. Powiedziała też, że na górze, w łazience,jest
brzytwa. Facet, nic nie mówiąc i nie dając po sobie poznać jak bardzo
jest zaskoczony, posłusznie poszedł na górę, umył się i ogolił. Kiedy
zszedł na dół zobaczył dziewczynę ubraną w strategicznie rozmieszczone
liście i cudownie pachnąca.
D: Czy, będąc tu tak długo - mówiła, zbliżając się do niego - nie czułeś
się samotny? Jestem pewna, ze chciałbyś teraz zrobić coś , na co
czekałeś od bardzo dawna, od miesięcy. No wiesz... długą chwilę patrzyła
mu głęboko w oczy. Facet przez dłuższą chwile nie wierzył swym uszom, po
czym zapytał
F: No nie pierdol, że mogę tu sprawdzić swojego meila ?!była czeszka jest franca ale wolałem czeszkę
Komentarz
-
-
Impreza, bal przebierańców.
Chadzają sobie różni królowie, wróżki, rycerze, piłkarze, rzymianie... itp, itd.
Wchodzi fajna laska, naga, pomalowana od stóp do głów na biało.
- Eee, za kogo się przebrałaś?
Na to laska podnosząc nogę - Za dziurę w zębie...
Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża zeby kupić abażur z kryształów (to co wisi z lampami na suficie), baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy abażur, na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu, po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (trzeba nowy zakup ..tego tamtego, no obmyć). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża:
- a może powiesimy od razu ten abażur? No i mąż, lub z powodu koniaku, lub widząc moje szczęście zgodził się. Postawiliśmy krzesło, na krzesło taboret mały, mój mąż wspiął się na tę piramidę, a mi kazał go zabezpieczać.
Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był, nie wiem po co w szerokie bokserki ubrany), przenoszę wzrok niżej, i co ja widzę z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka rozczulona tym widokiem biorę i tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku. Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej estakady wraz z abażurem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami abażuru w rękach podskakuje do mnie...myślałam, że zabije mnie, a on mówi
- Ku.wa, ale mnie prądem pierdolnęło, aż do jąder doszło, dobrze, że nie na śmierć!
Komentarz
-
-
O ortografie dba FF.
Ranking sprzedaży nowych aut w Polsce w 2009 oraz 2008 (Excel):
http://thunderbolt2.prv.pl/sprzedaz/Ranking.xls
Skoda Octavia & Audi A6
Komentarz
-
Komentarz