Humor (2) i nie tylko...
				
					Zwiń
				
			
		
	To jest podklejony temat.
				
				
				
				X
X
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
	
	
 http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1643977...wiadomosc.html , który kozak pojedzie prawidłowo :diabelski_usmiech :szeroki_usmiech
 Komentarz
- 
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
	
	
 
 Dlaczego tu ? między innymi za to
 W przypadku jazdy po mokrej nawierzchni, tylne koła przejmują siły trakcyjne podążając za torem ustawienia kół przednich, które już rozprysnęły wodę.O ortografie dba FF.
 Ranking sprzedaży nowych aut w Polsce w 2009 oraz 2008 (Excel):
 http://thunderbolt2.prv.pl/sprzedaz/Ranking.xls
 Skoda Octavia & Audi A6
 Komentarz
- 
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
	
	
 troche długie ale fajne
 
 
 2 sierpnia
 
 Przeprowadzilismy sie do naszego nowego domu w Beskidach. Boze jak tu
 
 pieknie. Drzewa wokól wygladaja tak majestatycznie. Wprost nie moge sie
 
 doczekac, kiedy pokryja sie sniegiem.
 
 
 4 pazdziernika
 
 Beskidy sa najpiekniejszym miejscem na ziemi !!!
 
 Wszystkie liscie zmienily kolory na tonacje pomaranczowe i czerwone.
 
 Pojechalem na przejazdzke po okolicy i zobaczylem kilka jeleni. Jakie
 
 wspaniale i okazale, Jestem pewien, ze to najpiekniejsze zwierzeta na
 
 swiecie. Tutaj jest jak w raju. Boze !!! Jak mi sie tu podoba.
 
 
 11 listopada
 
 Ostatniej nocy wreszcie spadl snieg. Obudzilem sie, a za oknem wszystko
 
 bylo przykryte biala, cudowna kolderka. Wspanialy widok. Jak z pocztówki
 
 bozonarodzeniowej. Wyszlismy cala rodzina na zewnatrz. Odgarnelismy
 
 snieg ze schodów i odsniezylismy droge dojazdowa do naszego pieknego
 
 domku. Pózniej zrobilismy sobie swietna zabawe - bitwe sniezna
 
 (oczywiscie ja wygralem). Wtedy nadjechal plug sniezny i zasypal to co
 
 wczesniej odsniezylismy, wiec znowu musielismy odsniezc droge dojazdowa.
 
 Super sport. Kocham Beskidy.
 
 
 12 grudnia
 
 Zeszlej nocy znowu spadl snieg. Odsniezylem droge, a plug sniezny znowu
 
 powtórzyl dowcip z zasypaniem drogi dojazdowej. Po porostu kocham to
 
 miejsce.
 
 
 19 grudnia
 
 Kolejny snieg spadl zeszlej nocy. Ze wzgledu na nieprzejezdna droge
 
 dojazdowa nie moglem pojechac do pracy. Jestem kompletnie wykonczony
 
 ciaglym osniezaniem. Na dodatek bez przerwy jezdzi ten pieprzony plug.
 
 
 22 grudnia
 
 Zeszlej nocy napadalo jeszcze wiecej tych bialych gówien. Cale lapy mam
 
 w pecherzach od lopaty. Jestem pewien, ze plug sniezny czeka juz za
 
 rogiem zeby wyjechac jak tylko skoncze odsniezac droge dojazdowa -
 
 skurwysyn
 
 
 25 grudnia
 
 Wesolych, Pierdolonych Swiat !!! Jeszcze wiecej napadalo tego bialego,
 
 gównianego sniegu. Jak kiedys wpadnie mi w rece ten skurwiel od plugu
 
 snieznego przysiegam - zabije chuja. Nie rozumiem, dlaczego nie posypuja
 
 drogi sola jak w miescie, zeby rozpuscila to zmarzniete, sliskie gówno.
 
 
 27 grudnia
 
 Znowu to biale kurestwo spadlo w nocy. Przez trzy dni nie wytknalem nosa
 
 z domu, oczywiscie z wyjatkiem odsniezania tej jebanej drogi dojazdowej
 
 za kazdym razem kiedy przejechal plug. Nigdzie nie moge dojechac.
 
 Samochód jest pogrzebany pod wielka góra bialego gówna. Na dodatek
 
 meteorolog w telewizji zapowiedzial dwadziescia piec centymetrów
 
 dalszych opadów tej nocy. Mozecie sobie wyobrazic ile to jest lopat
 
 pelnych sniegu.
 
 
 28 grudnia
 
 Jebany meteorolog sie pomylil !!! Napadalo osiemdziesiat piec
 
 centymetrów tego bialego kurestwa. Ja pierdole - teraz to nie stopnieje
 
 nawet do lipca. Plug sniezny na szczescie ugrzazl w zaspie, a ten chuj
 
 przylazl do mnie pozyczyc lopaty. Myslalem ze go od razu zabije, ale
 
 najpierw mu powiedzialem, ze juz szesc lopat polamalem przy odsniezaniu,
 
 a siódma i ostatnia rozpierdolilem o jego zakuty, góralski leb.
 
 
 4 stycznia
 
 Wreszcie jakos wydostalem sie z domu. Pojechalem do sklepu kupic cos do
 
 jedzenia i picia. Kiedy wracalem, pod samochód wskoczyl mi jelen. Ten
 
 pojebany zwierz z rogami - narobil mi szkód na trzy tysiace. Przez
 
 chwile przebieglo mi przez mysl, ze jest on chyba w zmowie z tym chujem
 
 od plugu snieznego. Powinni powystrzelac te skurwysynskie jelenie. Ze
 
 tez mysliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie.
 
 
 3 maja
 
 Dopiero dzisiaj moglem zawiezc samochód do warsztatu w miescie. Nie
 
 uwierzycie jak zardzewial od tej jebanej soli, która jednak sypali
 
 droge. Na podjezdzie stal zaparkowany, umyty i blyszczacy plug sniezny z
 
 nowym kierowca. Tamten podobno jeszcze leczy rozjebany leb. Na szczescie
 
 od uderzenia stracil pamiec, bo jeszcze poszedlbym za chuja siedziec.
 
 
 18 maja
 
 Sprzedalem ta zgnila rudere w Beskidach jakiemus wypacykowanemu
 
 inteligentowi z miasta. Powiedzial, ze cale zycie o tym marzyl i zbieral
 
 kase, aby na emeryturze odpoczac. A to sie glupi chuj zdziwi jak
 
 przyjdzie zima i ten drugi chuj wyjdzie ze szpitala. Ja przeprowadzilem
 
 sie z powrotem do mojego ukochanego i urokliwego miasta. Nie moge sobie
 
 wyobrazic jak ktos majacy chociaz troszeczke rozumu i zdrowego rozsadku.
 
 Moze mieszkac na jakims zasypanym i zmarznietym zadupiu w Beskidzie...KOLEJNY ZADOWOLONY Z SERWISU DOBRYGRZESWAWA
 Komentarz
- 
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
	
	
 Telefon do biura obsługi:
 - Internet nie działa. Nie otwierają się strony!
 - A żaróweczka na modemie świeci?
 - Świeci. Tyle, że to nie jest żaróweczka, tylko dioda półprzewodnikowa!
 - Tak, proszę wybaczyć, problem leży po naszej stronie...
 
 Rok 2015, Niemcy
 Policja zatrzymuje faceta. Gliniarz jeden do drugiego:
 - Popatrz Ahmed, jakie dziwne nazwisko... Muller
 
 Mój wujek jest szewcem. Przez całe dzieciństwo żartowałem sobie z niego, że
 szewc bez butów chodzi.
 Ja zostałem ginekologiem.
 Teraz mój wujek śmieje się ze mnie...
 
 Siedzieliśmy któregoś razu z kumplami przy ognisku, popijając piwko i
 wspominaliśmy dawne czasy.
 - A wiecie, że o tym, że nie wolno palić fajek na sianie przekonałem się w
 wieku 8 lat? Ślady mam do dzisiaj!
 - Po oparzeniach?
 - Nie. Po wpier*olu!
 
 - Mam żonę - karalucha.
 - Jak to?
 - Obiecała sobie, że schudnie. I wymyka się ciemną nocą do kuchni podżerać.
 Jak wejdę i zapalę światło, to wpada w panikę i usiłuje się schować.
 
 Syn zasnął po południu. Budzę go i pytam:
 - Lekcje odrobiłeś!?
 - Nie... - odpowiada.
 - To czemu się teraz położyłeś?
 - Mniej wiesz - lepiej śpisz...
 
 Dwóch facetów stoi w pasiastych kurtkach, w pasiastych spodniach i
 pasiastych czapeczkach na głowach. Ręce skute kajdankami. Jeden mówi do
 drugiego:
 - Jak wstępowałem to obiecałeś tylko krawat w paski.
 Komentarz
- 

 
							
						 
 
 
	 
 



 
							
						
Komentarz