Mały Fiat, który idzie jak torpeda... :diabelski_usmiech
Humor (2) i nie tylko...
Zwiń
To jest podklejony temat.
X
X
-
Best ET = 13.666
Skrome 2.0 tdi ~280KM/500Nm
PerfectService by DGW
http://allegro.pl/listing/user/listi...?us_id=1233872
http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/1oson/
Komentarz
-
-
- Tatusiu! Normalne dzieci to mają książki, zeszyty, chodzą do szkoły...
- Pij, nie pierdol!
Nauczycielka pyta dzieci na pierwszej lekcji o nazwiska. Jasiu nie chce się przedstawić. Twierdzi, że ma brzydkie nazwisko.
- Jasiu, no powiedz - zachęca pani.
- Nie, ja się wstydzę...
- No Jasiu, nie wstydź się - prosi pani.
- Ale to brzydko...
- No powiedz!
- Dobrze. No to ja się nazywam... tak jak... to co pani codziennie trzyma w ręce...
- Jasiu, nazywasz się Kutas?? - śmieje się nauczycielka.
- Nie, Kreda.
Bilard to najbardziej rasistowska gra... Biały uderza przez całą grę kolorowych, a na koniec zostawia sobie czarnego.
Przychodzi facet do sex shopu z zamiarem kupienia gumowej lalki.
- Chciałby pan mężczyznę czy kobietę?
- Kobietę poproszę.
- Czarną czy białą?
- Białą.
- Chrześcijankę czy muzułmankę?
To pytanie zbiło faceta z tropu:
- A co to ma do rzeczy? Przecież to tylko gumowa lalka!
- Muzułmanki czasem wybuchają...
W wagoniku kolejki na Kasprowy turysta konwersuje z góralem:
- Baco, a co by było, gdyby ta lina się urwała?
- A to by było.... trzeci roz w tym tygodniu..
Komentarz
-
-
Przynajmniej po angielsku mówi wyraźniej niż Gołota: http://www.joemonster.org/filmy/9508...test_laptopow_
Jestem przeciwko aborcji, bo jak widać na tym filmiku (albo w naszym rządzie) wyskrobano nie tych co trzeba.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=qni-zPVqvqk[/youtube]Pozdrawiam,
Michał
Nie piję piwa - jedynie JACK DANIELS! :-)
Komentarz
-
-
eaglemirek, coś z podobnej kategorii, ale bardziej kameralne i mniej wulgarne, bo gość gra OD LAT w Krakowie, w "Piwnicy Pod Baranami". Nazywa się Jerzy Bożyk i jest genialny :-)
"Jest facet, który się Wołodią zwie Putinem,
Co nie pozwala w wolności ludziom żyć.
I jest tak strasznie ekstremalnym skurwysynem,
że skoda brudzić łapy, żeby go po mordzie bić
(...)"Pozdrawiam,
Michał
Nie piję piwa - jedynie JACK DANIELS! :-)
Komentarz
-
-
"Od wielu miesięcy patrzyła jak się męczy. Codziennie do późna
przesiadywał w garażu. Podziwiała go za jego cierpliwość - nigdy sie nie skarżył, a wręcz starał się zawsze wyglądać na zadowolonego z
siebie i swojego samochodu. Ale jej kobieca intuicja podpowiadała, że to wszystko jest wymuszone i sztuczne. Wydawało jej się, że patrzy z zazdrością na sąsiadów i znajomych jeżdżących autami z salonu, siedzących wieczorami przy grillu z rodziną... gdy on znów rozbierał silnik... Pewnej nocy, gdy pracował do późna w garażu podjęła ostateczną decyzję... Wszystko miała dokładnie zaplanowane. Okazja pojawiła się, gdy wyjechał na parę dni w delegację, służbowym samochodem. W jeden dzień załatwiła kredyt w banku i wizytę u dealera. Na drugi zamówiła lawetę. Teraz pozostało tylko czekać... a w garażu... taki nowiutki... błyszczący... musi mu się
spodobać... Gdy przyjechał zaprowadziła go przed garaż, uroczystym ruchem otworzyła drzwi...
- Gdzie mój zabytkowy ford mustang?! - jęknął tylko.
- Nooo... na złomie, tam gdzie jego miejsce, już nie będzie cię
denerwować! Cieszysz się kochanie?
Po pierwszym ciosie zadanym kluczem do kół zdążyła resztką świadomości pomyśleć: "A może Renault Clio to nie był dobry wybór.. może Toyota Yaris...". Pozostałych dwudziestu sześciu ciosów już nie czuła..."
Komentarz
-
-
Stare ale jare :P
Brunetka do blondynki: - Byłam robić testy ciążowe. Blondynka: - I co trudne były pytania?
Blondynka do brunetki:
- Skąd wracasz?
- Brunetka - Z salonu piękności!
- Blondynka- Był zamknięty?!
Stoją trzy blondynki koło rzeki, nagle wyłania się zielony stwór i mówi:
- Spełnię każdej z was po jednym życzeniu i dopiero wtedy przejdziecie.
Pierwsza z blondynek mówi: - Chcę być brunetką. Tak się stało i przepłynęła.Druga mówi: - Chcę być szatynką. Tak się stało i przepłynęła. Na to trzecia: - Ja chcę być mężczyzną. Tak się stało i przeszła mostem.
Idą przez pustynię brunetka, ruda i blondynka. Nagle słyszą, że biegnie za nimi lew. Sytuacja jest beznadziejna i nagle brunetka staje, bierze garść piachu i sru - sypie lwu w oczy. Lew ucieka, są uratowane. Po paru godzinach znowu biegnie za nimi ten sam lew, na to ruda bierze garść piachu i sru - rzuca mu w oczy. I znowu uszły z życiem. Parę godzin później słychać hałas i ryk, biegnie do nich stado rozzłoszczonych lwów. Brunetka i ruda zaczynają uciekać, a blondyna stoi. - Co ty blondyna?! Uciekaj! - krzyczą koleżanki. Na to blondyna: - Czemu? Ja nie sypałam.
Jaki jest zew godowy brunetki?
- Czy ta blondynka już poszła?
Jaki jest zew godowy blondynki?
- Jestem taaaaka pijaaaana...
Jaki jest zew godowy brzydkiej blondynki? - Mówiłam, że jestem pijana, do cholery!
Blondynka pokazuje brunetce swoje nowe mieszkanie. - Urządziłam je według własnej głowy - mówi z dumą. - Aha, to dlatego jest takie puste.
Leci brunetka z blondynką z 30-tego piętra. Która spadnie pierwsza...? Oczywiście brunetka, bo blondynka zabłądzi w czasie lotu.
Komentarz
-
-
Wraca Jasio ze szkoły i pierwszym pytaniem jakim strzela w rodziców jest:
- Co to znaczy “robić loda”
Rodzice, którzy już dawno uzgodnili, że będą odpowiadać na każde “trudne” pytanie (bo po co ma dziecko szukać odpowiedzi na podwórku), spojrzeli porozumiewawczo na siebie i mama mówi:
- Widzisz “robić loda” to brać penisa do buzi.
Na to ojciec
- Jakie brać, jakie brać…DAWAĆ. Syna przecież mamy!!!
- Podaj piwo kobieto
- A może użyłbyś magicznego słowa
- Czary mary podaj browary
Mąż wraca do domu i zastaje żonę w niedwuznacznej sytuacji z przyjacielem. Zaczął awanturę, poleciały wyzwiska, a żona na to:
- Sam sobie jesteś winny!!!
- Jak to?
- Kawę wypiłeś, cały alkohol wypiłeś, no to co ja mu miałam zaproponować?!
3 niebieskookie długowłose szczupłe wysokie blondynki urodziły w tym samym czasie dzieci (chłopców). Niestety w szpitalu pomylono dzieci a spanikowane blondynki nie były w stanie rozpoznać które dziecko jest ich. Na szczęscie ojcami byli : Zyd, Murzyn i Niemiec. Trójka Panów przychodzi do szpitala odpalaja papierosym ustalają że pierwszy na salę z 3-ema noworodkami wchodzi murzyn.
Po 30 minutach murzyn wychodzi rozkłada ręce, okazuje się że jego dzieciak nie jest mulatem ale jest tak jak każdy niebieskookim blondynem
Żyd z kolei siedział godzinę czasu, wyszedł uśmiechnięty i mówi: Panowie podzielimy się nimi są identyczni !
Na końcu wchodzi Niemiec. Po 5 minutach wychodzi i mówi: Wszystko jasne !
Żyd i murzyn zachodzą w głowę, pytają jak to zrobił skąd jest pewnien kto jest kto ? Niemiec na to: Wchodzę na salę i mówię HEIL HITLER ! Mój się wyprostował, Zyd się zesrał, Murzyn posprzątał...
Złota rybka miala sklep z zyczeniami ale chciała wyjechać na wakacje wiec zostawila krokodyla jako opiekuna sklepu. powiedziała mu: - nie realizuj zamowień tylko odsylaj i proś o ponowne przyjście za 2 tygodnie. po 2 tygodniach złota rybka wróciła do sklepu i pyta krokodyla: - i co byli jacyś klienci?? - byl jeden facet - i co chciał?? - mieć długiego aż do ziemi… - i co zrobileś?? - odgryzłem mu obie nogi!
Co powinien robić w domu prawdziwy mężczyzna?
- NIC.
Hipermarket budowlany i klient który wie czego chce.
- Dzień dobry, interesują mnie drzwi
Na to sprzedawca: - Zajebiste ma pan zainteresowania.
Idą pieniądze do nieba.
Najpierw idzie 10 zł. Gdy jest przy bramie słyszy:
-ty 10 zł nie pójdziesz do nieba! Do piekła z nim!
Idzie 50 zł i słyszy to samo.
Idzie 100 zł i też zostaje zesłane do piekła..
W końcu idzie 50 gr. :
-Ty 50 gr.. Zasługujesz na niebo…
Inne pieniądze się buntują…
-Jatko!! My mamy większą wartość a takie 50 gr. idzie do nieba????!
Nagle słyszą głos….
A kiedy was ostatnio w kościele widziałem?????
Komentarz
-
-
MEN zaproponowało następującą skalę ocen z religii i etyki:
- przewielebny
- wielebny
- ledwie wielebny
- niewielebny
do nieba pójdą ci którzy otrzymają ocenę - niegrzeszny
[ Dodano: Wto 19 Paź, 10 20:31 ]
komunikat dla palaczy:
Palacze jutro zadyma pod gabinetem dyrektora
[ Dodano: Wto 19 Paź, 10 20:38 ]
KALENDARIUM:
1. Milion lat temu Adam powiedział do Ewy "tylko nie małpo". I zszedł z drzewa
2. 800 lat temu niemiecki uczony - Hans von Wybuch wynalazł trotyl i tyle go widziano
3. 500 lat temu Krzysztof Kolumb odkrył jajko, a kury ledwie to zniosły
4. 159 lat temu Stanisław Moniuszko wynalazł halkę i przenośny biustonosz
Komentarz
-
-
Są trzy sklepy.
Jeden jest Polaka, drugi Ruska i trzeci Niemca.
Do sklepu Ruska przychodzi diabeł i mówi:
- Chcę kupić 3 kilo nihuja, a jak nie masz to cię zabiję.
Rusek szuka ale nie znalazł, więc go zabił.
Następnie idzie do Niemca i mówi:
- Chcę kupić 3 kilo nihuja, a jak nie masz to cię zabiję.
Niemiec szuka, ale też nie znalazł, więc go zabił.
Idzie do Polaka i mówi:
- Chcę kupić 3 kilo nihuja, a jak nie masz to cię zabiję.
Polak myśli i w końcu mówi do diabła:
- To choć ze mną na chwile.
Zaprowadził go do piwnicy, zgasił światło i mówi:
- Widzisz coś?
- Nihuja
- To bierz 3 kilo i spier***aj!
Rozmawia dwóch dyrektorów:
- Podobno masz nową sekretarkę?
- Owszem.
- I jesteś z niej zadowolony?
- Po pierwszym dniu trudno powiedzieć...
- Młoda, ładna?
- Taka sobie...
- A jak się ubiera?
- Bardzo szybko
Polak, Czech i Niemiec spotkali diabla.
Kazał im przynieść jakąś roślinkę.
Polak przyniósł tulipana, Niemiec dziką różę a Czecha jeszcze nie ma...
Diabeł nie czekając kazał im to zjeść.
Polak zjadł bez problemu.
Niemiec natomiast je, i płacze i śmieje się jednocześnie..
- Czemu płaczesz - spytał diabeł
- Bo muszę zjeść dziką różę, to boli!
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Czech idzie z kaktusem!
Dostałem piątkę i w mordę - krzyczy Jasiu przybiegając ze szkoły.
- Za co dostałeś piątkę - pyta ojciec.
- No bo pani zapytała się mnie ile jest 6x7, no i ja jej powiedziałem że to jest 42 - mówi Jaś
- A za co w mordę?
- No bo pani zapytała się mnie ile jest 7x6
- No przecież to jeden h*j
- No tez jej tak powiedziałem.
Przychodzi pijak do domu, ale żona go nie chce wpuścić.
Puka więc do sąsiadów, a tam otwiera mu ich mały synek i mówi:
- Rodziców nie ma w domu.
- To nic, czy przyniósłbyś mi szklankę wody?
Chłopiec po chwili przychodzi ze szklanką, pijak wypił duszkiem, ale mówi:
- Przynieś jeszcze jedną.
Chłopiec przyniósł tylko pół. Na to pijak:
- Chciałem całą szklankę, dlaczego przyniosłeś pół?
- Bo do kranu nie dosięgnę, a z sedesu już wszystko wybrałem.
Nauczycielka daje klasie zadanie:
-ułóżcie zdanie zawierające słowo ANANAS.
Pierwsza zgłasza się Małgosia:
-Ananas jest zdrowym owocem.
Później zgłasza się Paweł:
-Ananas rośnie na palmach.
Teraz ty Jasiu mówi nauczycielka.
A Jasiu na to:
-Basia puściła bąka A NA NAS leci smród.
Komentarz
-
Komentarz