Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Pechowe auto, czy pechowy kierownik?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Pechowe auto, czy pechowy kierownik?

    iksik2, tylko zapisz współrzędne z gps na asfalcie najbliżej celu - żeby było wiadomo gdzie dojechać :lol:
    RB56

  • #2
    Pechowe auto, czy pechowy kierownik?

    Mam 22 lata. Nie uwazam sie za demona predkosci, a do kapelusza dalece mi rowniez. Lubie wcisnac pedal gazu, poczuc jak moj demonicznie szybki AGR wciska mnie w siedzenia, jednak na drodze regularnie sprawdzam wszystkie lusterka, nawet jesli pasu nie zmieniam.

    Sprawa ma sie tak, ze od listopada 2006 moja occia by sie nie psula ... gdyby nie jakis pech. Raz udalo mi sie natrafic na pieknie wystajacy PRĘT na drodze publicznej, nie wiem co za idiota go wbil, ale temuz pretowi udalo sie walnac mi miske olejowa OD BOKU :evil:

    Koszta byly, holowanko rowniez... Koszta nie jakies mocarne, ale robilem w ASO wiec wieksze niz w zwyklym warsztacie.

    Nastepnie przez ta cala awarie, wyciaganie silnika itd ... poszedl simmering czy tam jakas uszczelka przy korbowodzie i ciekl olej. Demontaz skrzyni + wymiana ... znow koszty ( oczywiscie nastepstwo wyciagania i ogladania silnika, po tym jak walnela micha )

    No i byl spokoj ... do kwietnia. Jakis Pan stwierdzil, ze wymusi i staranuje mnie na rondzie. Udalo mu sie. Szurnal blotnik, zderzak, kierunek, poza tym lusterko. Uparty byl rowniez ( Pan po 60tke ) wiec wydawalo mu sie, zem mlody i wmowi mi, ze wina obopulna ... zwlaszcza ze zjezdzal z pasa wewnetrznego ... a mnie mial po prawej. Przyjechali niebiescy, Pana ukarali mandacikiem, a mi jego ubezpieczyciel zasponsorowal nowy zderzak od rs'a ...

    Dlugo sie nim nie cieszylem. W sierpniu bodajze jakas Pani cofajac rozpedzila sie zanadto ( podczas wyjezdzania z miejsca parkingowego ) no i jak dupnela ... to mi sie lekko auto poprzestawialo ( jakies tam minimalne szczeliny ). Jak chcialem parkowac, zeby sie dogadac czy cos, Pani dala gaz i uciekla ... nie moglem jej juz znalezc. Zadzwonilem wiec po Policje, dostalem nr pod ktory mam podac nr rejestracji auta ... udalo sie go dorwac z monitoringu. Numer podalem, do dzis ZTCW nikt ów Pani nie scignal ... a szkoda.

    Nastepnie przyszedl wrzesien 2007. Feralny wypadek, mlody chlopak na czerwonym no i oberwalo sie mi. Przyznal sie do winy, przyjechala policja, bo niezly rozpidziel byl na skrzyzowaniu. Spisali wszystko, walneli mu mandat a ja zaczalem sie palowac z autem. Przygod bylo sporo, bo ubezpieczyciel chcial przyciac.

    W koncu po 4 miesiecznych i 3 dniowych bojach auto trafilo do mnie. I tak zasranym trafem pech chcial, ze tym razem ja bylem sprawca wypadku. Jechalem za Focusem Kombi, ten zjechal na ten sam pas w tym samym momencie co ja. Wylaczylismy oboje kierunek i myslalem ze oboje jedziemy dalej prosto ... jakiez bylo moje zdziwinie ( siegnalem tylko po zakichana komorke ) jak Pan nagle przydusil hamulec, zaczal krecic kierownica i dopiero w tym momencie wrzucil kierunkowskaz dajacy sygnal ze zjedza na droge gruntowa. Kaboom. Mial Pan wzywac Policje, jednak ja sie tak spieszylem ze udalo mi sie go przekonac, ze nie jestem zadnym przekreciarzem i albo dogadamy sie gotowkowo ( focus mial wgnieciony lekko zderzak no i zarysowanie minimalne klapy bagaznika, nic wiecej - chcialem dac 1500 zl ) Pan wybral wersje z oswiadczeniem.

    Poszedl grill, obudwa dolna lewej lampy, zderzak lekko do gory no i lekciusienko nagiela sie maska auta. Tak lekko, ze kazdy blacharz ja wyprostuje, bez jechania lakieru ( malo kto jest w stanie to wypatrzyc ) --> udalo sie Babce, nikomu innnemu nie.

    No i ja tu sie zale itd ...ale mam w tym swoj cel. Czy to jest pech? Nadmienie ze czesto jezdze samochodem ojca, przenigdy nie mialem takich przygod ... a w Occi mam tak, ze raz na dzien jakis idiota doslownie poluje, zeby wcisnac mi sie w przednie blotniki i wtedy musze hamowac ... glownie kiedy sa dwa pasy skretu i zjezdzaja w inna 2pasmowa droge ...

    Ktos zna jakis sposob? Bo ja chyba zrezygnuje ze swojego ukochanego slicznego autka, bo ja plus ona, to wychodzi katastrofa, mamy chyba zle bioprady ;(



    Ehhh, wybaczcie, musialem sie wyzalic, zas caly watek kwalifikuje sie do wzruszyla mnie Twoja historia. Nie mam wcale zamiaru tutaj wymuszac na kims zalu mnie, wprost przeciwnie, chcialbym uslyszec czy ktos mial podobne przejscia, lub co byscie zrobili sami na moim miejscu ...
    Była Octavia I FL Kombi 1.9 TDI AGR
    Była Octavia II Kombi MR06 2.0 TDI DSG
    ByłąOctavia II Kombi FL MR06@2013 2.0 TFSI DSG 4x4

    TELEFONUJEMY DO MNIE PO GODZ 16.59!


    Komentarz


    • #3
      Życie...
      auto...ulica... i wyścig z samym sobą...
      Time is up...
      Stop Pijanym Kierowcom!

      Komentarz


      • #4
        Zamieszczone przez misiek^wro
        Ehhh, wybaczcie, musialem sie wyzalic, zas caly watek kwalifikuje sie do wzruszyla mnie Twoja historia
        Normalnie chyba bym się spłakał na Twoim miejscu! Będzie dobrze
        O2 1.6 MPI BGU (102KM/148Nm) '04 Amb. - pierwsza sztuka?
        "Now we are free and we will see you again but not yet, not yet!"


        Uniden Pro 510XL+Hustler IC100

        Komentarz


        • #5
          Zdarza się, możesz 5 lat zapieprzać, a w tydzień mieć 3 stłuczki...
          www.soft-car.pl
          www.chiptuning-gdansk.pl


          - Chiptuning silników benzynowych oraz diesla
          - Wyłączanie DPF
          - Hamownia Obciążeniowa

          Komentarz


          • #6
            misiek^wro, nie rozstawaj siem z Oććiomm :evil: :cry:
            [scroll:d01e0e5c3d]Zapraszamy na Spoty na Podkarpaciu :spin: [/scroll:d01e0e5c3d]

            Komentarz


            • #7
              Zamieszczone przez NEOrADEk
              Normalnie chyba bym się spłakał na Twoim miejscu! Będzie dobrze
              Oby, bo ostatnio przezywam jakies zalamanie i to dosyc mocne. Cieszylem sie jak dziecko jak widzialem srebrna juz naprawiona. Teraz chce mi sie normalnie zalamac rece, zacisnac piesci i walic w sciane z nerwow, wkur.... i wszystkiego na raz.


              Chcialbym wreszcie wyjsc na prosta, ale jakos zycie mi nie daje.

              [ Dodano: Sro 16 Sty, 08 23:31 ]
              Zamieszczone przez sebasuperb
              misiek^wro, nie rozstawaj siem z Oććiomm :evil: :cry:
              w gre wchodzi wymiana tylko na innego Combiloctaviolota :twisted:
              Była Octavia I FL Kombi 1.9 TDI AGR
              Była Octavia II Kombi MR06 2.0 TDI DSG
              ByłąOctavia II Kombi FL MR06@2013 2.0 TFSI DSG 4x4

              TELEFONUJEMY DO MNIE PO GODZ 16.59!


              Komentarz


              • #8
                Zamieszczone przez misiek^wro
                w gre wchodzi wymiana tylko na innego Combiloctaviolota
                Ciekawe , a na gg w masz opis : Kupie Audi A4 Avant albo Octavie :diabelski_usmiech






                Ups. :diabelski_usmiech :lol:
                Była O1 130/280 powered by turbodiesel.pl

                Była O2 143/305 powered by turbodiesel.pl

                Jest O1 1.6 BFQ

                Komentarz


                • #9
                  Ziomal, wiesz jakiego Avanta chce :P Na takiego mnie jeszcze nie stac, ale pomarzyc moge.

                  Do 42 tysi to kupie tylko ASZ w Occie


                  Jednak Brando na gg pokazal mi rowniez inny sposob patrzenia na swiat. Podobny do Zoltarowego. Nic no, wierze ze teraz bedzie dobrze.
                  Była Octavia I FL Kombi 1.9 TDI AGR
                  Była Octavia II Kombi MR06 2.0 TDI DSG
                  ByłąOctavia II Kombi FL MR06@2013 2.0 TFSI DSG 4x4

                  TELEFONUJEMY DO MNIE PO GODZ 16.59!


                  Komentarz


                  • #10
                    Dawno temu kumpel kupił nowiutkiego maluszka, z salonu (lol). Stłuczki, wypadki, naprawy. W nieco ponad 8 miesięcy zapełnił cała książkę serwisową naprawami. Sprzedał. I problemy się skończyły. Potem miał jeszcze chyba ze 3 kolejne auta - każde psuło się zdecydowanie mniej niż średnia - podobnie z kolizjami - brak.
                    Ja jestem zwolennikiem nauki. Jeżeli doświadczenie mówi, że zjawisko jest powtarzalne - to znaczy że jest tego jakaś przyczyna Tylko nie wiemy jaka - ale wcale nie wykluczone, że NADAL sie będzie powtarzało.
                    ...

                    Komentarz


                    • #11
                      SPRZEDAJ
                      Może auto ci nie leży i potrzebujesz innego. Ja w swojej Octavii miałem podobnego pecha, ale objawiało się ciągłymi naprawami.
                      Teraz jest Honda.

                      Komentarz


                      • #12
                        victopk, w tym rzecz, ze moja pomimo juz 6ciu lat na koncie nie sprawia absolutnie zadnych problemow eksploatacyjnych. Odkad pamietam, nic sie nie zepsulo takiego strasznego, oprocz mikrostykow w drzwiach ( padly juz dwa ).

                        Jedyne co, to dziala jak magnes na debili :twisted:
                        Była Octavia I FL Kombi 1.9 TDI AGR
                        Była Octavia II Kombi MR06 2.0 TDI DSG
                        ByłąOctavia II Kombi FL MR06@2013 2.0 TFSI DSG 4x4

                        TELEFONUJEMY DO MNIE PO GODZ 16.59!


                        Komentarz


                        • #13
                          Wcześniej zdarzało mi się a to ktoś wymusił na mnie pierwszeństwo, a to siedział mi na tyłku na lewym pasie podczas wyprzedzania.
                          Teraz jakby rzadziej
                          Prędkości tez mniejsze. Może czas na stabilizację :twisted:

                          Komentarz


                          • #14
                            Zamieszczone przez misiek^wro

                            w gre wchodzi wymiana tylko na innego Combiloctaviolota :twisted:
                            Aj suppołzzzzz :twisted:
                            [scroll:d01e0e5c3d]Zapraszamy na Spoty na Podkarpaciu :spin: [/scroll:d01e0e5c3d]

                            Komentarz


                            • #15
                              sebasuperb, I know
                              auto...ulica... i wyścig z samym sobą...
                              Time is up...
                              Stop Pijanym Kierowcom!

                              Komentarz


                              • #16
                                Może to jakieś fatum ciąży nad "Wami"!!! Ja z własnego doświadczenia powiem Ci tak, że w moim życiu kierowcy jeździłem paroma samochodami i wszystko jest OK dopóki nie wsiądę do poczciwego malucha!!! Miałem dwie kolizje i obie w maluchu. Pierwszą jak byłem młody i uczyłem się jeżdzić, wię tłumaczyłem sobie, że to przez to. Ale drugą zaliczyłem, gdy już powiedzmy byłem "doświadczonym" kierowcą. Jakoś dziwnie jak jechałem maluchem zawsze były jakies ekstremalne sytuacje, których w innych autach nie doświadczyłem. Wniosek wyciągnąłem i przestałem jeździć malaczem i znowu mam spokój na drodze!!!!

                                Komentarz


                                • #17
                                  Misiek nie słuchaj go czasem bo jeszcze zostawisz nas... :roll:
                                  auto...ulica... i wyścig z samym sobą...
                                  Time is up...
                                  Stop Pijanym Kierowcom!

                                  Komentarz


                                  • #18
                                    brandO, daje sobie i obecnej Occi ostatnia szanse ops:
                                    Była Octavia I FL Kombi 1.9 TDI AGR
                                    Była Octavia II Kombi MR06 2.0 TDI DSG
                                    ByłąOctavia II Kombi FL MR06@2013 2.0 TFSI DSG 4x4

                                    TELEFONUJEMY DO MNIE PO GODZ 16.59!


                                    Komentarz


                                    • #19
                                      brandO, daje sobie i obecnej Occi ostatnia szanse
                                      Eeee nie przesadza, ja miałem tak że co roku przez 5 lata z rzędu na początku maja miałem dzwona, ten pech sam przechodzi, ok a teraz to co ja zaobserwowałem i zmieniłem (bo też co chwile ktoś mi wymuszał - tak mi się wydawało i co chwilę ktoś chciał mnie atakować z tyłu z boku - generalnie różnie) całe te stresowanie podczas jazdy przeszło jak mi się syn urodził i musiałem go wozić wtedy doszedłem do wniosku że jak się innym tak spieszy to niech pędza ja sobie spokojnie dojadę z małym z tyłu i zacząłem takich co sie wciskają przepuszczać, bardziej spokojnie jeździć, spokojna muzyczka w aucie i jakoś samo przeszło
                                      O rany - jedna siódma życia to poniedziałek

                                      Komentarz


                                      • #20
                                        Nie stresuj się.

                                        Prawko mam szósty rok, przez ostatnie 3 lata zrobiłem około 120 kkm

                                        Miałem setki sytuacji, gdzie ktoś mało mnie nie zabił, gdzie mogłem "zarobić" na stłuczkach, ale zawsze człowiek hamuje i szkoda nie mieć auta... Kilka razy dobrze przesadziłem sam, wszystkie te aspekty dają Ci doświadczenie, którego nigdy za mało.
                                        Miałeś stłuczkę, wiesz jak się zachować przy następnej, nie z Twojej winy


                                        Często jeździłem po 200-220 km/h, nadal czasami tak jest... A stłuczkę z mojej winy miałem jadąc 20 km/h :lol:
                                        Człowiek się wyłącza, praca, stres, pogoń i presja czasu... Oraz nasze zaufanie do samych siebie sprawia, że życie zaskakuje nas, wtedy gdy się tego nie spodziewamy


                                        Wiesz jaki jest finał ?

                                        Mam obite auto, które straszy... Opony to 1/3 wartości, oc kolejna...


                                        Ale cieszę się, że mogę być z Wami, że jestem zdrowy, mam przyjaciół, pasję, i codziennie potrafię się uśmiechać... Nawet ze swoich wad, które są nieuniknione :diabelski_usmiech


                                        A teraz krótko !

                                        Bez stresu ! Za młodzi na nie jesteśmy !!!
                                        www.soft-car.pl
                                        www.chiptuning-gdansk.pl


                                        - Chiptuning silników benzynowych oraz diesla
                                        - Wyłączanie DPF
                                        - Hamownia Obciążeniowa

                                        Komentarz


                                        • #21
                                          Hej,

                                          Pomysl sobie coby bylo, gdybys jezdzil maluchem, albo autkiem, ktore hebli tak dobrych nie ma. Wazne, ze to wszystko drobne przygoty, a limit pecha juz wyczerpales do 130 roku zycia, wiec teraz to juz z górki...
                                          Takich dwóch jak nas trzech, to nie ma ani jednego...

                                          Komentarz


                                          • #22
                                            misiek^wro masz TRZY wyjscia z sytuacji


                                            Oto one:

                                            :szeroki_usmiech :diabelski_usmiech
                                            Załączone pliki

                                            Komentarz


                                            • #23
                                              Wiem nie powinienem dolewać oliwy do ognia jednak to zrobię:
                                              Znam osobę, która kupiła Fabie cieszyła się i nagle...
                                              Kradzież radia to niby nic jednak rozbita szyba była niewielkim problemem, po wstawieniu szyby nie minął tydzień od wypadku - dwie kobiety na motorze (obie w japonkach - jak ktoś wie, co to jest) wymuszają pierwszeństwo przejeżdżając na czerwonym na szczęście uderzają w prawy bok, do wymiany niemal cała prawa strona auta i maska. No nic pecha można przecież mieć. Po naprawie auto wygląda jak nowe żeby nikt nie ukradł wstawione na tydzień na strzeżony, przedostatniej nocy dochodzi do podpalenia auta obok auto udaje się odciągnąć od ognia niestety ASO stwierdza uszkodzenie lewych drzwi (przednich i tylnich - wymiana). Auto po naprawie trafia na inny parking strzeżony. 2 noce po kolejne włamanie i znowu kradzież radia oraz halogenów (znowu rozbita szyba) (właścicielka stwierdza że nad autem krąży fatum i wymienia auto) daje ogłoszenie do gazety o sprzedaży umawia się człowiek na oględziny auta. 30min przed umówionym terminem kierowca innego auta traci panowanie nad autem i wpada w Fabie (na osiedlowej prostej drodze - auto zaparkowane w rzędzie aut tylko ono (wraz z pojazdem które w nią wjechał) zostaje uszkodzone) Ubezpieczyciel stwierdza szkode całkowita (auto wręcz zmasakrowane) i z powodu tego że było wystawione do sprzedaży dość szybko wypłaca pieniądze.
                                              Właścicielka kupuje z dozą ostrożności... kolejną Fabie i przyrzeka że wymieni auto przy pierwszej stłuczce czy tym podobne. do dziś jeździ bez najmniejszych problemów (2 lata już)
                                              Czy ad autem krążyło fatum nikt nie odpowie prawda taka że historia auta jak z filmu.

                                              Więc szczeże ze swojej strony napisze tyle. Masz możliwość - zmień auto nawet na taki sam.

                                              ps. mam nadzieje że nie zmęczyłem was tym przydługawym postem.
                                              O ortografie dba FF.
                                              Ranking sprzedaży nowych aut w Polsce w 2009 oraz 2008 (Excel):
                                              http://thunderbolt2.prv.pl/sprzedaz/Ranking.xls
                                              Skoda Octavia & Audi A6

                                              Komentarz


                                              • #24
                                                misiek^wro, więcej optymizmu. Jak będziesz sobie wmawiał, że fatum czy pech to faktycznie tak się będzie działo. Taka autosugestia. Nie można się tak nastawiać. Czasami czym więcej człowiek o tym myśli tym bardziej popełnia błędy, których finał jest jaki jest. Ma być dobrze i nie ma innej opcji Ludziska nie dołować tu kolegi misiek^wro, tylko wspierać :!:
                                                ...nie ma to jak Octavia :drive:
                                                >>> STOP PIJANYM KIEROWCOM!!! <<<

                                                Komentarz


                                                • #25
                                                  My się staramy pomóc w podjęciu sensownej decyzji. Moi znajomi mieli chyba ze trzy wypadki w STOJĄCYCH grzecznie i przepisowo autach. Więc nie mieszaj do tego "ludzkich błędów". IMO coś jest w tym "fatum" - jak napisałeś...
                                                  ...

                                                  Komentarz

                                                  POWRÓT NA GÓRĘ
                                                  Pracuję...
                                                  X