Sulli, ladny ten kolorek pasuje idealnie :szeroki_usmiech
Jak myjecie swoje ©kody? ankieta
Zwiń
Ten temat jest zamknięty
X
X
-
Jak myjecie swoje ©kody? ankieta
02. Myjnia samoobsługowa - samodzielnie, lance ciśnieniowe0%01. Myjnia automatyczna - szczotki0%03. Myjnia "bezdotykowa" z obsługą - lance ciśnieniowe0%04. Mycie ręczne, gąbka wiadro, wąż0%05. Inny sposób mycia (proszę wypowiedzieć się i opisać)0%0Tagi: Brak
-
-
Jak myjecie swoje ©kody? ankieta
Moja ©koda ma już 2080km i dotąd - głownie ze względu na syf na ulicach, zimę, wilgoć i błoto - nie myłem jej dokładne, kilka razy spłukałem, lub odmakała w deszczu.
Zbliża się wiosna, trzeba będzie umyć wóz.
Jak myjecie swoje auta, jaką techniką?
1. Myjnia automatyczna, np. na stacjach.
Mam czarny samochód, BlackMagic, i nie chcę jechać na myjnię automatyczną, z plastikowymi wirującymi szczotko-drutami skrobiącymi lakier. Kiedyś jeździłem Poldolotem, i miałem zastrzeżenia do dokładności umycia.
Może są u nas także automaty ale "tekstylne" a miękkimi "pucowarkami", jak w amerykańskich filmach?
2. Myjki cisnieniowe
Czy myjnie typu ciśnieniowego są lepsze? Takie lance, samoobsługa na stacji benzynowej? Płukanie → ciepła woda mikroproszkiem → wosk (ponoć) gorący → płukanie?
Zastrzeżenia/wątpliwości - patzr pkt. 3.
3. Myjnie "bezdotykowe" - też myją ciśnieniowo, większej mocy urządzenie Karchera (lub konkurencyjne), i pan lub dwóch panów biega wokół auta. Jak i w punkcie 2. zastanawiam się czy to dobre takie "ciśnieniówki"? Czy one czasem nie 'wciskaja' wody tam gdzie nie trzeba? Np. woda pod dużym ciśnieniem nie wchodzi gdzieś w profile, albo pod plastiki, albo np. pod klosze lamp, albo pod mocowania osprzętu, np. pod antenkę?
4. Mycie gąbką. W ogródku lub przed blokiem.
Czyli może namoczyć z węża/wiadra, odczekać aż brud się odklei/odmoczy od auta, i mycie gąbką (woda ze środkiem)? Nie szura to wtedy po lakierze jak papier ścierny? Fakt, że gąbkę można płukać, ale i tak pierwszy ruch trzeba zrobić i zetrzeć nie odmoczony kurz i pył z lakieru.
5. Inaczej? - Jak?
6. A może nie myć auta? Ojciec kolegi, jeszce gdy królowały FSO1500 twierdził, że brud konserwuje lakier.
Na myjni nie mamy wpływu na to, jakim środkiem myją/spryskują samochód. A przy myciu własnoręcznym - szampony do lakieru samochodowego? Specjalizowane, np. Mequaiers? Czy zwykły płyn do naczyń, Ludwik, albo mydło?
(wątek tylko o myciu auta z zewnątrz, lakieru, nie o pucowaniu wnętrza i kokpitu)
-
-
satoot, temat już o myciu był :wink:
najlepiej najpierw myjką ciśnieniową a potem ręcznie :wink:
[ Dodano: Czw 12 Lut, 09 17:15 ]
satoot, poczytaj to http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...czenie+octavek
Komentarz
-
-
ta jak napisal Maru 123, bezdotykowka. sprawdza sie latemkiedy nie ma mazi, musi byc myte czesto bo jak bedziesz myl raz na miesiac to bedzie widac nalot na aucie. wiec co jakis czas wypada gabeczka przeleciec auto, ja lece bezdotykowa a jak jade sobie w nocy i nie ma kolejek to biore gabke. splukuje dobrze auto woda a poniej proszek z woda, jade gabka, a pozniej znow, proszek, plukanie, wosk, nablyszczacz. jak mialem mercedesa jezdzilem sobie co 3-5dni na myjke i na ciemnym lakierze nie bylo smug od brudu.
co jakis czas mozna dac auto na reczna myjke/bezdotykowa gdzie kolesie ladnie wypucuja auto. na poczatku na bezdotykowkach albo bedziesz zly ze duzo pieniedzy wywaliles, albo bedziesz mial niedomyte auto. ale to kwestia wprawy
Komentarz
-
-
6. A może nie myć auta? Ojciec kolegi, jeszce gdy królowały FSO1500 twierdził, że brud konserwuje lakier.
po profi kosmetyki zapraszam cie tutaj http://www.meguiars.pl/shop/?gclid=C...FQVOtAod8DRxbA sam ich uzywam- moje foty zobacz w podpisie masz link :wink:
[ Dodano: Czw 12 Lut, 09 17:25 ]
satoot,
pkt 1 to najgorsze zło jakie może spotkać lakier Twojego auta IMO... A nie sorry najgorsze jest g*** gołębi :P
pkt2. dobre na odświeżenie auta jak nie masz czasu
pkt 3 to samo co pkt 2 tylko że o wiele dokładniejsze i to polecam
pkt 4. też jak najbardziej pod warunkiem że najpierw dokładnie opłuczesz karoserię z piachu i brudu :wink:
pkt 6 wiadomo :P :P
Komentarz
-
-
Ja daje autko na myjnie gdzie przechodzi 3 etapy... najpierw ludziki odkurzaja, czyszcza i konserwuja plastiki, pozniej auto przepychaja dalej, nastepne ludziki myja szyby i karoserie lancami, myjkami i czym tam sie da, pozniej znowu jest przepychane i jeszcze inne ludziki je susza, plukaja, przecieraja itp. Taki zabieg kosztuje ok 50 zeta ale auto wyjezdza jak z salonu
Komentarz
-
-
Ja przed zimą samochód wypucowałem,nawoskowałem i jak narazie zimę przetrzymał heh.W okresie zimowym myję samochód rzadko,nie tak jak w okresie letnim bo po 1 nie mam możliwości mycia samochodu pod domem, po 2 potrzebuje stały dostęp do wody,a po 3 nie zawsze pogoda odpowiadała :? (temperatura) A jeśli już myje samochód w okresie zimowym to na zaprzyjaźnionej myjni bezdotykowej samodzielniePłucze za pomocą lancy ciśnieniowej,i myję gąbeczką
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Maru 123najlepiej najpierw myjką ciśnieniową a potem ręcznie
[ Dodano: Czw 12 Lut, 09 19:18 ]
Zamieszczone przez Maru 123po profi kosmetyki zapraszam cie tutaj http://www.meguiars.pl/shop/?gclid=C...FQVOtAod8DRxbA sam ich uzywam
Jednak tych kosmetyków jest ... zbyt dużo na moją głowę, i nie ogarniam tego wszystkiego: gdy czytam opisy, to wydaje mi się, że powinienem użyć wszytskich, i wszystkie mieć, czyli wszystkie kupić - dobra robota marketoidów z Meguiar's.
Chciałbym coś prostego, prostą receptę, np. ten szampon, i ten wosk.
A czytając o produktach Meguiar's myślę, że powienienem chyba ze dwa szampony, nabłyszczacz, wosk, mleczko, ściereczkę, piankę, glinkę, pastę, polerkę, tarczę do polerowania, środek do polerowania, środek do wyrównania przebarwień, środek do rys, sztyft, coś-tam-coś-tam i cholera jedna wie co jeszcze.
Może ktoś mi podpowie, nie rujnując mnie kosmetykami po 100zł za 25ml - i poda mi zestaw szampon+wosk (wydaje mi się że to chyba wystarczy) →→→ które miałbym kupić do czarnego lakieru (czerń Blackmagic). Jesli wiek lakieru ma znaczenie to samochód jest nowy, nawet nie półroczny.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez satootCzy zwykły płyn do naczyń, Ludwik, albo mydło?
Zamieszczone przez satootChciałbym coś prostego, prostą receptę, np. ten szampon, i ten wosk.
Jesli tylko zwyczajnie umyć i zabezpieczyć samochód to wytarczy szampon i wosk.
Jesli chcesz osiagnąć efekt "jak nowy" albo nawet lepszyto musisz zastosowac 4 etapy: 1. mycie 2. przygotowanie powierzchni 3. polerowanie 4. zabezpieczenie (woskowanie).
Napisz co chcesz osiągnać a podam ci przykładowy najlepszy dla ciebie zestaw.
[ Dodano: Czw 12 Lut, 09 20:25 ]
Zamieszczone przez rkbTaki zabieg kosztuje ok 50 zeta ale auto wyjezdza jak z salonuCzarny Elegance
Komentarz
-
-
Ładne utrzymanie auta wymaga czasu i serca. umiejętności też nie są bez znaczenia :wink:
ale przedewszystkim regularność :!: :!: poczytaj linki które przesłałem Ci wcześniej i sporo się nauczysz :wink: pozatym jest jeszcze forum na stronie Meguiar's :wink:
jak coś to pytaj chętnie pomogę i kolega Big, myślę że też bo wiem że się doskonale orientuje w temacie car detailingu i mycia :wink:
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez satootMoże ktoś mi podpowie, nie rujnując mnie kosmetykami po 100zł za 25ml - i poda mi zestaw szampon+wosk (wydaje mi się że to chyba wystarczy) →→→ które miałbym kupić do czarnego lakieru (czerń Blackmagic). Jesli wiek lakieru ma znaczenie to samochód jest nowy, nawet nie półroczny.
Jeśli chcesz NAPRAWDE zadbać o swoje auto to niestety ale musi to kosztowacJak kupiwałeś Skode to też nikt nie chciał ci jej sprzedac w cenie Seicento prawda?? tak samo jest z kosmetykami. Dobre kosztują, a Mequiars należą do najlepszych
ja też nie wierzyłam w to co one potrafia dopuki sam nie zacząłem ich używać, a też mam czarną perłę.
Czarny Elegance
Komentarz
-
-
Najbardziej wkurzające jest jednak to, że w kilka godzin po takim pucowaniu samochód i tak już jest przykurzony albo ma jakieś ciapy od deszczu. Zwłaszcza jak ma kolor czarny - super elegancki po umyciu i nawoskowaniu a potem już tylko brudny.
Z tym myciem, to bym jednak jakiś umiar doradzał: to samochód jest dla nas a nie my dla samochodu. Służy głównie do przemieszczania sięSam staram się w miarę możliwości utrzymywać samochód w stanie względnej czystości ale wydawanie na kosmetykę dużych sum wydaje mi się przesadą.
Komentarz
-
-
Jest takie przysłowie/powiedzenie popularne wśród małolatów:
"częste mycie skraca życie, skóra się wyciera, i człowiek umiera". Ile w tym prawdy, trudno udowodnić.
Ja samochód myję dość gruntownie tylko raz w roku, po zimie. Wtedy wyłażą wszystkie wady, zadrapania i ubytki lakieru. Tak jest już od 10 lat. Po takim umyciu, i zadbaniu o zaprawki, przez następny rok nie przejmuję się niczym. Muszę stwierdzić, że jak do tej pory, stan lakieru i wygląd jest zadowalający. Możliwe, że jest to zasługa srebrnego koloru.
Do tego "jednorazowego" mycia używam proszku do prania, świetnie radzi z wszelkiego rodzaju tłustymi plamami i pozostałością po soli, a to z czym nie poradzi proszek do prania, usuwam za pomocą rozpuszczalnika benzynowego, lub nitro. Oczywiście jest póżnej długie i staranne płukanie strumieniem wody.
Wszystkie te szampony i kremy, uważam, że jest to wyrywanie pieniędzy od zachwyconych swoim samochodem użytkowników.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez zplutato samochód jest dla nas a nie my dla samochodu
Zamieszczone przez Marian 2Muszę stwierdzić, że jak do tej pory, stan lakieru i wygląd jest zadowalający
po zimie zalecam też przemyśleć dokładne umycie podwozia myjką z soli... :wink:
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Marian 2Wszystkie te szampony i kremy, uważam, że jest to wyrywanie pieniędzy od zachwyconych swoim samochodem użytkowników.
A zeby nie być gołosłownym to spójrz sobie w ten oto link a zobaczysz co potrafia drobre kosmetyki. Oto link: http://www.detailingworld.co.uk/foru...ad.php?t=37838
Zamieszczone przez Marian 2Muszę stwierdzić, że jak do tej pory, stan lakieru i wygląd jest zadowalającyLakier masz cały w mikroryskach i kolistych zarysowaniach (tzw, swirlsach). Chcesz się przekonać?? Wjedz do garażu i oświetl np. maskę auta mocnym halogenowym światłem - zobaczysz jak porysowany jest Twój lakier
[ Dodano: Czw 12 Lut, 09 21:07 ]
Zamieszczone przez zplutaNajbardziej wkurzające jest jednak to, że w kilka godzin po takim pucowaniu samochód i tak już jest przykurzony albo ma jakieś ciapy od deszczu. Zwłaszcza jak ma kolor czarny
A powiem ci że cały proces wykonany kosmetykami Mequiars wystarcza na ok. 1 miesiac. Nawet po jeździe po deszczy auto jest duuuużo czystsze w porównaniu z innymi. A co ciekawe wystarczy spłukac je tylko silnym strumeiniem wody i cały brud pięknie z niego spływa.Czarny Elegance
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez BigHot Rims All Wheel Cleaner i jestem bardzo zadowolony
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez ufoale większość tych "czyścików" do felg zawierają środki żrące które, że tak powiem, żrą gumę czyli oponęa nie jakichs marketowych wynalazków. Kiedys uzywałem kosmetyków IXTAR i tez były niezłe ale Mequiars do pięt nie dorastają
Czarny Elegance
Komentarz
-
-
Ja do czyszczenia i pielęgnowania swojego samochodu używam różnych produktów Meguiar's i jest bardzo zadowolonyW okresie letnim myje samochód min.raz na tydzień
Po zimie jest trochę pracy przy samochodzie,ale jak się już to zrobi to banan z twarzy nie znika
Chyba że do pierwszego deszczu albo przykurzenia.Wtedy wystarczy myjka ciśnieniowa,spłukać i znów jest super.Albo jak powiedział kolega Big Quick detiler
Lista czego ja używam do samochodu jest tu:
ale to i tak nie wszystko jeszcze hehe,w domu czekają Deep Crystal Step 1,Deep Crystal Step 2,Endurance High Gloss,NXT Generation Foam Tire Cleaner i parę innych jeszcze środków,aplikatorów i szmatek heh.
Komentarz
-
Komentarz