Usuwanie z opon bazgroł wypisanych przy wymianie kół
Czesc,
mam pytanie - dopiero teraz zauwazylem, ze przy wymianie w pazdzierniku czy listopadzie kol na zimowe, a teraz na letnie, na owych letnich oponach gumiarz idiota zamiast od wewnatrz czy na srodku opony (tam gdzie sie sciera w czasie jazdy) opisal kola od zewnatrz - czyli... tam gdzie sie to nie sciera a widac. Jakos to latwo nie schodzi - z jednego sobie toto zmazalem, ale nie chce trzec tych pozostalych opon na sile bo cos jeszcze uszkodze.
Moze ktos ma na to jakis patent, jak to zmazac zeby nie bylo sladu (a przy okazji nie uszkodzic nowej opony)?
marlej108, czernidło do opon
to czym opisuja felgi to rodzaj kredy więc zasadniczo powinno pomóc umycie opony
no wlasnie umylo sie tylko czesciowo, widac mial solidna te krede (nomen omen taki "fachowiec" jest w ASO VW Audi na Przymorzu...). O czernidle tez myslalem, i pewnie sie na tym skonczy, ale mialem nadzieje, ze ktos mial cos podobnego i sobie z tym poradzil jeszcze jakos inaczej (nie mam tu na mysli kupna nowych opon hehe ;-)
Ps. swoja droga jeszcze lepszy jest "fachowiec" w ASO VW Benepol (byly Gajos) gdzie mi w zeszlym tygodniu zmienili kola na letnie. Wjezdzam do garazu, wyciagam kola z bagaznika, a potem je z workow zeby wlozyc na specjalny stojak i patrze... k...wa nie podpisali ich zupelnie... rece opadaja. Co z tego ze uslyszalem "przepraszam". Nawet sie zaczalem zastanawiac czy dokrecili kola...
Teraz bede przy wymianie mowil jak do idiotow: prosze opisac kola od wewnetrznej strony opony oraz na pewno dokrecic kola. Moze inaczej to nie dziala, to wykracza poza granice inteligencji...
marlej108, myślę że bardzo dobrze sprawdzi się preparat do usuwania smoły/asfaltu z lakieru czyli valet pro orange tar&glue remover,albo mac prickbort. Możesz też spróbować zmyć benzyną ekstrakcyjną,albo Wd-40
Przetarlem woda z mydlem te miejsca - prawie zlazlo. Pojezdzilem od tego czasu troche. Prawie juz nic nie widac. Ale nastepnym razem poprosze zeby toto podpisali od wewnatrz.
Benzyna ekstrakcyjna. Spokojnie, oponom nic się nie stanie. Nie ma co się trząść nad tym.
Kolega ma racje, opony trzeba podpisywać żeby wiedzieć jak je później założyć.
Dla serwisanta (inteligentnego) jest bardzo ważne gdzie dana opona wcześniej jeździła. Porównuje się stopień ząbkowania i wycierania opon między osiami i odpowiednio decyduje się o zamianie: czy to na krzyż czy tylko przód na tył.
Nawet sie zaczalem zastanawiac czy dokrecili kola...
ja niestety stosuję zasadę ograniczonego zaufania do takich fachowców :|
Kolega podjechał do wulkanizatora zmienić opony przed wyjazdem zagranicznym, zadowolony następnego dnia wsiadł do autka i pojechał do Amsterdamu, a tam poczuł drgania na kierownicy, wysiadł sprawdzić i okazało się, że w każdym kole bakuje mu śrub. W prawym tylnym na 2 się tylko trzymało!
Ja myślę, że właśnie inteligentny serwisant opisów nie potrzebuje. Po zdjęciu opony oczyszczam z kamyków etc. w bieżniku, myję porządnie APC i kreda oraz wszystkie inne syfy złażą. Potem 303 aerospace i dopiero tak zakonserwowana opona do piwnicy.
Re: Usuwanie z opon bazgroł wypisanych przy wymianie kół
Zamieszczone przez marlej108
Moze ktos ma na to jakis patent, jak to zmazac zeby nie bylo sladu (a przy okazji nie uszkodzic nowej opony)?
Podpytałem swoją żonę która pracuje w branży oponiarskiej - najczęściej stosuje się benzynę ekstrakcyjną. Jakbyś nie miał - każdy szanujący się serwis ma takową (służy do czyszczenia alusów przed naklejeniem ciężarków do wyważenia) - podjedź gdzie bądź ze szmatką i poproś o troszkę. :szeroki_usmiech
przede wszystkim zmień zakład wulkanizacyjny. Jeżeli napisali Ci na zewnątrz oznakowania to są partaczami totalnymi. Ja bym w takim zakładzie 2gi raz nie wymienił opon. Mi na szczęście się to nigdy nie zdarzyło.
Komentarz