HOKUS POKUS DETAILING

[DetailerShopP-ń]

podobno nie da się umyć samochodu 100ml piany

ta butelką opryskałem auto 2x

może nie jest jak śmietana ale ma działać a nie wyglądać

też nie uzyskaliśmy ''śmietanowego" wyglądu

Poczułem się niejako wywołany do odpowiedzi. I, jak widać na załączonych obrazkach, 100ml piany aktywnej, nawet świetnego skądinąd Magifoam'a, nie zawsze utworzy ładną piankę.
Jakiej używaliście pianownicy? rzeczywiście PA?
Rezultat zaskakująco kiepściutki:/

Taka sama ilość, tego samego produktu, w pianownicy ciśnieniowej, (np wspominanej Gloria) tworzy piękną, grubą, sztywną i utrzymującą się długo na całym aucie pianę.
A im dłużej piana się na aucie utrzymuje tym dłużej działa (jest skuteczniejsza) i łatwiej ją kontrolować bo nie zasycha punktowo (w efekcie jest delikatniejsza).
Dlatego podkreślałem że moim zdaniem pianownice PA, mimo że wygodniejsze w użyciu, wymuszają dużo większe zużycie piany aktywnej w przeliczeniu na jedno auto.

[staraoctavia]

Poniekąd masz racje. Rzeczywiście używamy pianownicy PA i to w tym momencie najlepszej na rynku.
Niestety od zeszłego sezonu mamy problem z uzyskaniem "śmietany" i nie potrafimy go rozwiązać. Był "remont: poprzedniej pianownicy łącznie z wymianą sitka i dysza - nie pomogło. Zakup nowej pianowcniy Monello, używanie innego karchera *jeden to najwyższy model serii K, drugi to wysoki model serii H.
Praktycznie wszystkie elementy układanki były zmieniane łącznie z pianami i ich proporcjami o regulacji samej pianownicy nie wspominając. Co prawda to co widać na zdjęciach dalekie jest od efektu wow, jednak działa bardzo dobrze i wcale szybko nie spływa, wręcz przeciwnie zastyga jakby, oczywiście nie zasychając.
Natomiast z własnego doświadczenia powiem Ci, że 100ml MagiFoam na 900ml ciepłej wody robi pianę jak śnieg, ale i tak z pianownicy ręcznej wyniki są lepsze, ale pompowanie jej co chwila dyskwalifikuje takie rozwiązanie.

[DetailerShopP-ń]

Może produkt wadliwy? Bo problem z uzyskaniem ładnej piany z Magifoam'a macie ostatnio nie tylko Wy. Piany od AbD z dostaw "zimowych" po prostu przestały się pienić.
Doszły mnie słuchy że towar w magazynie im przemarzł. Ale zaznaczam że to tylko niepotwierdzone plotki.
Coś chyba na rzeczy jest bo zagramanicą problem jest nieznany a u nas jednak się powtarza:/

[staraoctavia]

Tak wygląda 60ml MagiFoam i 500ml cieplej wody.

[Big]

staraoctavia, nie wiem jakie ty masz to Exo i jak to nakładałeś, ale u mnie po nałożonym przez was w październiku Exo II nie ma juz ani śladu
Albo to Exo to ściema, albo ... nie wiem co. Ale fakty są takie że po 5 miesiacach na lakierze pozostaje gładka tafla wody, a o kropelkowaniu można pomarzyć
Wiesz przecież jak myję auto i jakich kosmetyków do tego używam i naprawdę jestem baaaaaardzo mocno rozczarowany efektem Exo II - jak dla mnie to się nie sprawdza.

[staraoctavia]

Big Co najmniej dziwna sytuacja. S3 z 9cio miesięcznym Exo sprawuje się jak widać. Nie jest jedynym autem na jakie kładliśmy Exo. Mamy "pod opieką" kilka aut na stałe z położonym Exo i zachowuje się jak na S3.
W związku powyższym zapraszamy raz jeszcze.

[Big]

W związku powyższym zapraszamy raz jeszcze.

staraoctavia, no mozemy sie umówić i zobaczycie jak to wyglada. Zero kropelkowania, po prostu tafla wody i tyle. Lakier wyglada jak gdyby kompletnie nic na nim nie leżało.
P.S.
A kiedy mogę wpaść?

[Andoran]

Big, Coś nie tak, EXOv2 mam na kilku autach i potwierdzam zdanie staraoctavia,
6-7 miesięcy póki co i ma się dobrze tylko że 2 warstwy.
Żadna ręczna/mechaniczna finishowa kombinacja nie jechała po lakierze po nałożeniu EXO?

[Big]

Andoran, no własnie mi też sie wydaje że cos nie tak.

Żadna ręczna/mechaniczna finishowa kombinacja nie jechała po lakierze po nałożeniu EXO?

Nic z tych rzeczy. Nawet glinka nie była w uzyciu. Jedynie dedykowany szampon, rękawica Car-Pro i mamuth do suszenia.

[staraoctavia]

Big wstępnie myślę o przyszłym weekendzie, ale szczegóły dogramy na pw.

[Big]

staraoctavia, o.k

[gusiak11]

Na najnowszy projekt relacja wkrótce

[staraoctavia]

[gusiak11]

noo i relacja z ds-a

[staraoctavia]

Ostatnio zapowiadany DS3, auto półroczne a mimo to już zniszczone głównie "czarny dach" jak znane uni, za to Rouge Rubi zaskoczył nas twardością podobną do tej na autach niemieckich, dzięki temu znacznie mniej był porysowany. Naszym zadaniem była pełna możliwa korekta oraz zabezpieczenie powłoką kwarcową klasy premium - tym razem dość egzotyczną i wyjątkową na naszej rodzimej scenie. Powłoką również zabezpieczyliśmy szyby. W nasze ręce "trafił" też środek, komora silnika oraz dwa komplety kół. Hokus Pokus życzy miłego oglądania:

Tak auto wyglądało w chwili przyjazdu





















Spłukiwanie, dekontaminacja, mycie osuszanie wiadomo jak to wygląda...

Wjazd do odnowionego garażu i inspekcja lakieru:











Wiadomo co i jak no to do dzieła:













Tak wiąże powłoka - hmm ale jaka?



Efekt:



Dalsza korekta











Wymywanie



Sprawdzamy







Można aplikować powłokę:







I się zaczęło, wieści szybko się rozchodzą, co chwila telefon jak to, kiedy wolny termin, ja też chcę itp:









Jak tu pracować, ale jakoś się udało dokończyć aplikację:



Czas na koła:











Drugi komplet:





Reszta:







Efekty:











Na koniec mała sesja







Po zachodzie słońca prezentuje się tak:









Słowem podsumowania:

Nam się pracowało dobrze, jesteśmy usatysfakcjonowani, niestety wszystkiego nie ma na zdjęciach - szyby, komora silnika, środek. Właściciel bardzo zadowolony.

Powłoka wydobyła głębie i ziarno, lakier ten ma bogatą domieszkę perły co zaowocowało pięknym mienieniem się i różnymi odcieniami w zależności od rodzaju oświetlenia i kąta patrzenia.

Uprzedzając pytanie, telefon ma ponad 3 lata i porysowana jest folia, która kilka dni temu została zmieniona na nową, dzięki czemu odzyskał wygląd salonowy.

Jak zwykle dziękujemy za uwagę.

[Andoran]

Super chłopaki, rewelacyjna sesja z trasy, podobają się zdjęcia.
Również z jajem praca cieszy oko..

[gusiak11]

Wróciło do mnie auto testowe



jakość szczególnie nie było ubrudzone







nawet klej po taśmie ostał sie na masce może i woski też...



niestety jak to jest z prawem niejakiego Murphy`ego ... człowiek do mycia a tu grama piany... zamówiona piana nie przyszła w paczce no kumulacja ...
no trudno wszystko wyjęte do mycia trzeba myc, dokładnie opłukałem karcherem,
piękna tafla wody



mycie...



coś w tam w lewym rogu jak by ...















No coś tam jak by kropliło... ale nawet lider testu Fusso wypadł blado,
nie wiem może brak pre-wasch-a spowodował taki efekt,
może coś nie tak było z przygotowaniem lakieru, może jak to mawiają wosk musiał się ''podnieść'' po myciu...
nie wiem nie miałem czasu czekać.
Za kilka dni zapewne pojawi się na wymianę opon wtedy może będzie więcej czasu na sprawdzenie czy coś jeszcze zostało na masce po którymś wosku

[staraoctavia]

nasz najnowszy projekt, własnie przyjechał



czeka już na ''szałerek''

[gusiak11]

W tak zwanym międzyczasie coś tam sie działo w garażu, za mało żeby dzielić to na oddzielne tematy...










szersza relacja z tego co sie działo na blogu

może wybaczycie

[staraoctavia]

Zgodnie z zapowiedzią opis prac nad ostatnim autem. Dość szybki sedan z logo czterech pierścieni - podrasowane S4. Po przyjeździe nie wyglądał źle, nie był też zbytnio brudno- jak pozory mogą mylić... Naszym zadaniem było przywrócenie blasku i zabezpieczenie lakieru woskiem - prosta, szybka i przyjemna robota - pozory...
Zaczynamy:

Szczególnie brudny nie był

























I do garażu pierwsze oględziny i próby - nie jest źle



Może tu trochę gorzej



Ok, nie jest dobrze



Jest wręcz źle



Do dzieła









Na szczęście jakoś idzie, pierwsze 50





Z tym wżerem nie będzie łatwo



Ostra amunicja





Po cięciu jak zwykle wymywanie



Polerowanie



Wymywanie



Finisz



Jakoś nawet szło ale o czym mowa raptem maska i jeden błotnik.
Sprawdziło się niestety stare przysłowie "im dalej w las tym więcej drzew" albo jak kto woli
"skończyły się żarty, zaczęły się schody"
Krótko i na temat - prawdziwa masakra



Ktoś zmatowił i zapomniał wypolerować?





Może "eleganckie" przejście











Trudno, jedziemy









Teraz trzeba to wyprowadzić



Wymywanie

















Czy mogło być gorzej? Tak wyglądały lampy:



Przecież tak tego nie zostawimy











Na domiar złego niedoleczona choroba, wysoka temperatura i dreszcze skutecznie wyeliminowały mnie z tych trudnych zmagań. Z tego powodu wielu etapów na zdjęciach nie ma. Prace dzielnie kończył sam Marcin.





























Pamiętacie rysy, zmatowienia i super przejście w tym miejscu? To był jeden z "cięższych" elementów w mojej karierze.














Dzięki za uwagę

[OCP_13]

Piękna robota. Na dobrą sprawę można nie dbać o samochód, a Wy i tak zrobicie z niego nówkę...
To jest czarny czy granat ??
Zdjęcia chyba ważą sporo bo stronka ma problemy żeby je wszystkie załadować

[staraoctavia]

Dzięki, kolor wg mnie to Santorin Blue Pearl

[gusiak11]

Zdjęcia chyba ważą sporo bo stronka ma problemy żeby je wszystkie załadować

nastąpiły lekkie poprawki powinno dzialać OK

[koper009]

i tylko jedno ale... dlaczego tak daleko do Was mam ? :evil:

[gusiak11]

niby relacja ta sama ale zawiera mały bonus

zapraszamna bloga