Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Kara za cofanie licznika

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Kara za cofanie licznika

    Projekt przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości został zaakceptowany przez Radę Ministrów.
    Nawet na pięć lat za kraty trafi kierowca zlecający przekręcenie licznika, jak i mechanik, który to wykona.
    Była Octavia II, jest Ford S-Max 2.0TDCi Titanium

  • #2
    W praktyce kompletnie bezużyteczny przepis. Pod publikę.
    Ostatnio edytowany przez Alonzo_; 7050.

    Komentarz


    • #3
      Zamieszczone przez Alonzo_ Zobacz wpis
      W praktyce kompletnie bezużyteczny przepis. Pod publikę.
      Nie ma to jak wypowiedz "znafffcyy"....
      http://forum.octaviaclub.pl/forum/mo...erwone-skodari
      Spalanie - Motostat.pl

      Komentarz


      • #4
        Przygadał kocioł garnkowi
        Była O2 RS 190 km / 436 Nm
        Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm

        Komentarz


        • #5
          Marlej może zamiast zaczepiać i robić z siebie pajaca takimi postami napisz dlaczego nie mam racji, znaczy wypunktuj mnie. I mniej z tego satysfakcję.
          Gdy chce abyś zaczął merytorycznie ze mną rozmawiać to zaraz zawijasz ogon jak w temacie z dilzami.
          Twoja taktyka to rzucić granat i spierdzielać.
          A wtemacie:
          Uważam że to za wiele nie da bo mamy już od lat wpisy w cepiku przy przeglądach.
          Krajowego auta jaki jest jest w takim razie w ogóle kręcić?
          Tak samo jak importowanego które już odhaczyło 1 przegląd u nas.
          Przecież wszystko w licznikach dzieje się pomiędzy ostatnim właścicielem w DE a wydziałem komunikacji w PL gdy rejestrujesz auto. A tego nikt nie uszczelnił.
          To bedzie martwy przepis wg mnie w realu bo po prostu nasze przygraniczne oferty na korekty przeniosa sie za Odrę.
          Zresztą Niemcy -czytaj wszelka wielokulturowa napływowa mieszanka bardziej tam mieszkająca zajmująca się tam handlem autami sama od lat kreci liczniki ( bo dlaczego tylko cway Polak ma na tym zarabiać , a nasi je jeszcze dokręcają.
          Nie bez powodów na placach/komisach w DE czy Holandii są/były zawsze auta z oznaczeniem "export only". Tych aut nikt Niemcowi nie sprzedawał bo się kryminału boi ale na eksport już z wielką ochota bo nic im nie groziło dotychczas. I to sa auta kręcone już czesto przez nich. I tańsze czyli przez naszych handlarzy kupowane
          A tam to sobie szukaj wiatru w polu - znaczy winnego gdy rząd niemiecki pomaga w tym procederze no bo to im bardzo na rękę.
          Gdyby w całej Europie było tak że są kary niezaleznie gdzie sprzedajech (nawet poza rynek EU) to co innego Ale przede wszystkim powinna być wszedzie jawna historia auta - chcesz sprawdzić sobie auto to wklepujesz VIN w jakąś baze w necie w stylu amerykańskiego Carfaxa i sprawdzasz całą historię. W wtedy byłoby super i faktycznie wreszcie kupujący jest chroniony przed oszustwami z tym związanymi.
          Ale nie ma tego z tego co się orientuję zwłaszcza za Odrą zaraz . W renówce mając Vin nawet bez dowodu idziesz i za 50 zł w ASO wydrukują Ci całą historię auta niezaleznie skąd w EU był ściągany, ale w VAgu? Ostatnio nie prawdzałem przyznam już nic chwilę ale jakiś czas temu to było niemożliwe bez znajomego w ASO. Ale popraw mnie jeśli nie jestem na bieżąco i nie mam racji.
          Tak wygląda moj punkt widzenia.
          Dokształć mnie proszę jeśli jestem w błedzie i jest wreszcie normalnie.
          Ostatnio edytowany przez Alonzo_; 7050.

          Komentarz


          • #6
            Mała poprawka. To że w ASO niektórych marek coś sprawdzisz przy używanym aucie importowanym to ma sens tylko w młodych autach w zasadzie w czasie gwarancji i tuz po, no chyba że ktoś sumiennie serwisował nadal w ASO. Bo to tylko zapisy z baz ASO a nie z przeglądów ze stacji kontroli w innych krajach. Kończa się gdy klient przestaje ich odwiedzać.
            Jak teraz znależć konkretną osobę, która dokonała korekty po tamtej stronie?
            Tak na chłopski rozum to nielegalnie nadal będzie u nas działać jak kupisz auto z niemieckiego placu. Nie udowodnisz czy np Turek w Niemczech czy handlarz u nas skrecił przed pierwszym przegladem. Kogo skazać?
            Dostając kwity od "Niemca" - dokładnie z wyrejestrowania auta - w nim powinien być zapis przebiegu jakie auto miało na ostatnim przeglądzie. Jest dziś? Chyba nie.
            Dopóki w całej UE nie będzie jednolitego systemu, że np na każdym przeglądzie wpisuje się w bazę kilometry plus pisze się aktualny stan w dowodzie przy pieczątce z danego roku i dopóki Kowalski nie będzie mógł do takiej historii swobodnie mieć dostępu w każdym kraju EU, dopóty takie przepisy wg mnie są prawnie mało skuteczne.
            Do tego ta baza powinna zawierać wszelkie kolizje na aucie - te zgłoszone ubezpieczalniom i zdjęcia.
            I żadnych tajemnic. Wtedy to zadziała.
            A w obecjej postaci będzie to działało tylko i wyłacznie dla tych co kupują używane auto pierwotnie jako nowe nabyte w kraju. Tak jak to działa wg mnie w Niemczech.
            Czyli to w zasadzie już zostało załatwione z grubsza wpisywaniem stanu licznika na przegladzie.
            Ostatnio edytowany przez Alonzo_; 7050.

            Komentarz


            • #7
              W przeciwienstwie do Ciebie, Alonzo, na prawie karnym sie znam dosc dobrze (tym sie zajmuje zawodowo od ponad 16 lat). I w pelni popieram wprowadzenie nowych przepisow penalizujacych te masowa praktyke. Skonczy sie w koncu bezkarne robienie ludzi w balona, ba! jestem pewny ze zaraz w ogloszeniach na olx/otomoto liczba aut z wiekszymi przebiegami tajemniczo sie zwiekszy...
              Czy ten przepis zupelnie zakonczy proceder oszustwa dot. przebiegu auta? Oczywiscie nie, tak jak kara za kradziez nigdy nie zapobiegnie w pelni kradziezy. Ale w znacznym stopniu bedzie przeciwdzialac oszustwu i juz zaden smiec cofajacy licznik nie bedzie tego robil w wiekszosci aut bo sie bedzie bał kary, bo nie bedzie to dla niego oplacalne...
              I co najwazniejsze - SKONCZY SIE POCZUCIE BEZKARNOSCI.... (zaraz znikna reklamy "korekta licznika", zaraz w ogloszeniach o sprzedazy aut zacznie sie pojawiac sporo wiecej aut z przebiegami blizej 300.000 niz 200.000 km).
              Tutaj zreszta krotka a celna lektura z Rzeczpospolitej na temat wprowadzanego przepisu:
              Radość po zapowiedzi kar więzienia za cofnięcie licznika - rp.pl

              http://forum.octaviaclub.pl/forum/mo...erwone-skodari
              Spalanie - Motostat.pl

              Komentarz


              • #8
                Jedynym i skutecznym batem na kręcenie liczników byłoby zorganizowanie jakiejś ogólnoeuropejskiej bazy gdzie przy każdym przeglądzie/badaniu technicznym byłby obowiązek wpisywania stanu licznika.
                Proceder może nie byłby ukrócony w 100% ale na pewno byłoby trudniej o skręcenie licznika.
                Do tego wgląd w ten stan licznika i ułatwienie w ASO, które niechętnie podaje dane z systemu ....
                Była O2 RS 190 km / 436 Nm
                Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm

                Komentarz


                • #9
                  No i w ten sposob chinczycy beda zarabiac coraz wiecej Flotowki z kazdym tankowaniem beda mialy magiczny box i cyk 700km mniej
                  Spritmonitor.de

                  Komentarz


                  • #10
                    Marlej czyli ostatecznie nieważne czy jest się "znafffcą" czy "znawcą" ale nie trzeba studiów i praktyki w prawie żeby dojść do tych samych wniosków. Wystarczy trzeźwy ogląd sytuacji.
                    Ciesze sie że przełamałeś się i mimo złośliwości podzielasz mój punkt widzenia, bo innego nie widzę.
                    Co więcej tak samo jak wiekszość z nas popieram wszelkie inicjatywy aby zlikwidować te oszustwa. Z tym, że jak napisałem wyżej to o czym tu piszemy wg mnie nie zlikwiduje problemu. Nawet go znacząco nie ograniczy.
                    W praktyce ja obawiam się że przy autach importowanych zmieni się jedynie to że część Polaków nie będzie już z tego procederu czerpało korzyści finansowych ("skręcacze"), natomiast przebiegi i tak będą stawały się niższe. A konkretnych winnych jak było trudno namierzyć dotychczas - tak nadal nie znajdziemy.
                    Ale chociaż część naszych obywateli wróci na drogę prawa i sprawiedliwości ( z musu). W tym jedynie upartuję spory sukces
                    Ostatnio edytowany przez Alonzo_; 7050.

                    Komentarz


                    • #11
                      Zamieszczone przez marlej108 Zobacz wpis
                      W przeciwienstwie do Ciebie, Alonzo, na prawie karnym sie znam dosc dobrze (tym sie zajmuje zawodowo od ponad 16 lat). I w pelni popieram wprowadzenie nowych przepisow penalizujacych te masowa praktyke. Skonczy sie w koncu bezkarne robienie ludzi w balona, ba! jestem pewny ze zaraz w ogloszeniach na olx/otomoto liczba aut z wiekszymi przebiegami tajemniczo sie zwiekszy...
                      Czy ten przepis zupelnie zakonczy proceder oszustwa dot. przebiegu auta? Oczywiscie nie, tak jak kara za kradziez nigdy nie zapobiegnie w pelni kradziezy. Ale w znacznym stopniu bedzie przeciwdzialac oszustwu i juz zaden smiec cofajacy licznik nie bedzie tego robil w wiekszosci aut bo sie bedzie bał kary, bo nie bedzie to dla niego oplacalne...
                      I co najwazniejsze - SKONCZY SIE POCZUCIE BEZKARNOSCI.... (zaraz znikna reklamy "korekta licznika", zaraz w ogloszeniach o sprzedazy aut zacznie sie pojawiac sporo wiecej aut z przebiegami blizej 300.000 niz 200.000 km).
                      Tutaj zreszta krotka a celna lektura z Rzeczpospolitej na temat wprowadzanego przepisu:
                      Radość po zapowiedzi kar więzienia za cofnięcie licznika - rp.pl
                      Problemem jest i nadal będzie udowodnienie, że ktoś cofnął licznik. Auto przyjedzie z DE już z cofniętym silnikiem i jak udowodnić, że cofnął je handlarz jak brak książki i historii serwisowej? Przepisy spowodują, że nie będzie się cofać liczników w autach już zarejestrowanych w kraju ale w sumie przy okresowych przeglądach przebieg wpisuje się w system wiec i tak mało kto kręci.
                      Współczuje właścicielom niektórych modeli FIAT-a (np. Ducato) bo tam licznik zatrzymuje się na 400 000. Wg. Fiata należy go wymienić na nowy, wg. nowych przepisów w sumie też (cofnąć nie można a powinien być sprawny) tylko kto za to zapłaci? (pytanie retoryczne). Takie Ducato to potrafi zrobić 400 tys. w 2-3 lata wiec wymian liczników będzie sporo.

                      Komentarz


                      • #12
                        Miałem okazję już kilkukrotnie sprawdzać auta sprowadzone zza Odry. Kontaktowaliśmy się z komisami sprzedającym auta i z prywatnymi właścicielami, wyszukując ich dane w archiwum neta przy świeżych ofertach sprzedaży. W kilku przypadkach udało się ustalić, ze auto zostało sprzedane np. z przebiegiem 400tys., a w PL zostało wystawione z PN 180 lub 220 tys. km. Do tego dochodzi fałszowanie umowy kupna sprzedaży, książki serwisowej, sprzedawanie auta na umowę z Niemcem. Trzeba tylko odrobinę wysiłku i można wiele rzeczy udowodnić. Kręceniem liczników trudni się duża ilość handlarzy, właścicieli komisów szczególnie tureckiego pochodzenia itp. już w DE. U nas świadomość co niektórych pseudohandlarzy jest na razie na niskim poziomie i moim zdaniem można w wielu przypadkach udowodnić przekręt. W internecie nic nie ginie, a teraz gdy ktoś chce sprzedać auto, to nie zamieszcza ogłoszenia na drzewie, czy słupie ogłoszeniowym tylko uderza do portalu ogłoszeniowego, a historia takiego ogłoszenia nie znika w mgnieniu oka. Samo wejście w życie takich przepisów to już jakiś mały kroczek, w celu wyeliminowania patologii PN 180 tys.km w każdym ogłoszeniu.
                        Była Octavia II, jest Ford S-Max 2.0TDCi Titanium

                        Komentarz


                        • #13
                          Zamieszczone przez dieselinside1900 Zobacz wpis
                          Miałem okazję już kilkukrotnie sprawdzać auta sprowadzone zza Odry. Kontaktowaliśmy się z komisami sprzedającym auta i z prywatnymi właścicielami, wyszukując ich dane w archiwum neta przy świeżych ofertach sprzedaży. W kilku przypadkach udało się ustalić, ze auto zostało sprzedane np. z przebiegiem 400tys., a w PL zostało wystawione z PN 180 lub 220 tys. km. Do tego dochodzi fałszowanie umowy kupna sprzedaży, książki serwisowej, sprzedawanie auta na umowę z Niemcem. Trzeba tylko odrobinę wysiłku i można wiele rzeczy udowodnić. Kręceniem liczników trudni się duża ilość handlarzy, właścicieli komisów szczególnie tureckiego pochodzenia itp. już w DE. U nas świadomość co niektórych pseudohandlarzy jest na razie na niskim poziomie i moim zdaniem można w wielu przypadkach udowodnić przekręt. W internecie nic nie ginie, a teraz gdy ktoś chce sprzedać auto, to nie zamieszcza ogłoszenia na drzewie, czy słupie ogłoszeniowym tylko uderza do portalu ogłoszeniowego, a historia takiego ogłoszenia nie znika w mgnieniu oka. Samo wejście w życie takich przepisów to już jakiś mały kroczek, w celu wyeliminowania patologii PN 180 tys.km w każdym ogłoszeniu.
                          To wszystko prawda co piszesz ale z praktyki wiem jak działają nasze służby i nawet jak kupisz kradzione to nie licz, że ktoś w PL będzie szukał złodzieja za granicą. Problemem nie jest udowodnienie, ze licznik został cofnięty tylko kto to zrobił a jak auto przechodzi przez kilka rąk to odpowiedzialność się rozmywa .

                          Komentarz


                          • #14
                            po wejsciu w zycie przepisu skonczy sie masowe oszustwo z licznikami - zobaczysz.
                            http://forum.octaviaclub.pl/forum/mo...erwone-skodari
                            Spalanie - Motostat.pl

                            Komentarz


                            • #15
                              dieselinside1900 tylko nawet jeśli zawęzisz krąg "winnych" to jak znależć konkretną osobę za Odrą? Znależć to jedno, ale jak jej to udowodnić. I jak ją doprowadzić przed nasz sąd?
                              Tu pytanie do naszego znawcy wszystkiego czyli Marleja - prawnika z 16 letnim stażem - Panie Mecenasie jak wygląda współpraca organów scigania polskich i niemieckiech w takich sprawach?
                              Obstawiam, że "nie wygląda". Ale w końcu mamy fachowca to zapytajmy.

                              Komentarz


                              • #16
                                Zamieszczone przez marlej108 Zobacz wpis
                                po wejsciu w zycie przepisu skonczy sie masowe oszustwo z licznikami - zobaczysz.
                                Ja uważam że masz rację. Raczej niewielu będzie śmiałków chętnych do "zapuszkowania" na 3 miesiące za samo podejrzenie o oszustwo... takich tematów lepiej po prostu unikać. Czyli... lepiej sprzedawać na rynku polskim auta które do ostatniej chwili były sprawdzane w Niemczech....
                                Pozdrawiam,
                                Jaroslav92525

                                -----------------------
                                VAG ECONOMY czyli Skoda 1.6 MPI z LPG :-)

                                Komentarz


                                • #17
                                  I co nas Mirek handlarz bedzie odpowiedzialny za to, ze kupil auto z podrobiona ksiazka serwisowa od Türkischer Händler, ktory juz zdarzyl cofnac szafe ??

                                  Przepis bedzie, ale trudno go bedzie egzekwować. Co innego w autach ktore od poczatku sa zarejestrowane w kraju. Ale tu znow wracamy do tematu pierwszego przegladu. W 3 lata woz natrzaska 300tys, pojdzie z przebiegiem 100tys.

                                  A potem nastapi plaga wozow z uszkodzonymi drogomierzami. Zbil sie i trzeba bylo wymienic licznik.
                                  Spritmonitor.de

                                  Komentarz


                                  • #18
                                    Zamieszczone przez marlej108 Zobacz wpis
                                    po wejsciu w zycie przepisu skonczy sie masowe oszustwo z licznikami - zobaczysz.
                                    Czy sprzedając auto ze stanem licznika np. 190 tys. bez podawania informacji o rzeczywistym przebiegu handlarze będzie podlegał karze? Wystarczy w umowie kupna-sprzedaży wpisać stan licznika zamiast przebieg i sprzedający jest chroniony. A co z miliomami aut, które z cofniętymi i licznikami jeżdżą po naszych drogach? Czy aktualni właściciele sprzedając muszą obawiać się konsekwencji karnych nawet jeśli są nieświadomi , że maja auto ze "skleconym" przebiegiem? Co w przypadku wymiany liczników?
                                    Na szukanie kogokolwiek przez nasze organy ścigania za Odrą proszę nie liczyć. Oni nawet w 90% przypadków nie będą szukać złodzieja a co dopiero handlarza, który (być możne) cofnął licznik w 15 letnim Passacie za 2 tysiące Euro.

                                    Komentarz


                                    • #19
                                      ja cofalem i cofax będę i co mnie obchodzą jakies zakazh zalosne chca pogrzebać polska tradycje dla polskicb polakow!

                                      Komentarz


                                      • #20
                                        można sobie poradzić bez ingerencji w soft...wystarczy ta magiczna zawieszka zapachowa
                                        2106-korektor.png

                                        Komentarz


                                        • #21
                                          Ja bym poszedł dalej i karał tych co sobie naklejają znaczek "M" na bmw 316
                                          Dlaczego mogę mieć stu konną emkę a nie mogę mieć 10 letniego paserati tdi z Niemiec z przebiegiem 190 tys.?
                                          Powered by R-Performance

                                          Komentarz


                                          • #22
                                            Witam,
                                            A czy da się w jakiś sposób zbadać czy licznik w aucie który chce kupić jest cofnięty? Czy raczej mała szansa ze czegoś takiego się dowiem?

                                            Komentarz


                                            • #23
                                              Zaczyna się co-nieco dziać w temacie... choćby tutaj:
                                              Golf z cofniętym licznikiem. Nowy rekord Polski
                                              Wygląda na to że kto nie cofnął jeszcze licznika (do ostatniego corocznego badania technicznego) to będzie miał z tym już problem
                                              Pozdrawiam,
                                              Jaroslav92525

                                              -----------------------
                                              VAG ECONOMY czyli Skoda 1.6 MPI z LPG :-)

                                              Komentarz


                                              • #24
                                                Zeby chornić siebie przede wszystkim w umowie kupna wpisz stan licznika, tylko niech wyraznie będzie słowo "stan". Bo niektórzy maja wpisany "przebieg" a to nie zawsze to samo.

                                                Komentarz


                                                • #25
                                                  Zamieszczone przez Jaroslav92525 Zobacz wpis
                                                  Zaczyna się co-nieco dziać w temacie... choćby tutaj:
                                                  Golf z cofniętym licznikiem. Nowy rekord Polski
                                                  Wygląda na to że kto nie cofnął jeszcze licznika (do ostatniego corocznego badania technicznego) to będzie miał z tym już problem
                                                  W golfie 3 po 300 tysiącach licznik się zeruje. Więc jak zrobił te sto tysięcy przez rok to chyba wypada zaaresztować konstruktora że tak to zaprojektował.

                                                  Komentarz

                                                  POWRÓT NA GÓRĘ
                                                  Pracuję...
                                                  X