co do przebiegów....
jakieś dwa tyg temu, znajomy oglądał moje auto i stwierdził że przebieg sporawy, że za droga, itd itp. i postanowił kupić z tego samego roku octavie tzw "igłe" z komisu.na pierwszy rzut oka widać ze wypicowana typowo na handel ale jako że była tańsza i z mniejszym przebiegiem to ją wziął, przebiegu było ok.150tys
potem gdy doszedł do właściciela który to auto zostawił w komisie to okazało sie ze skoda miała przebieg prawie 400tys.a teraz to co było "taniej" zostawia w warsztatach.
jakieś dwa tyg temu, znajomy oglądał moje auto i stwierdził że przebieg sporawy, że za droga, itd itp. i postanowił kupić z tego samego roku octavie tzw "igłe" z komisu.na pierwszy rzut oka widać ze wypicowana typowo na handel ale jako że była tańsza i z mniejszym przebiegiem to ją wziął, przebiegu było ok.150tys
potem gdy doszedł do właściciela który to auto zostawił w komisie to okazało sie ze skoda miała przebieg prawie 400tys.a teraz to co było "taniej" zostawia w warsztatach.

A juz myslalem ze ze mna cos nie tak, ze przemeczony jestem i nie umiem odrózniac bialego od czarnego...
. Co ciekawe - nic nie stoi na przeszkodzie żeby ktoś sam skopiował sobie strony ksiażki z miejscami na wpisy i jeździł do serwisu z takim "wynalazkiem". Nie wiem jak teraz, ale jak w jednym z poprzednich aut mi się miejsce na wpisy skonczyło to sami mi dokserowali strony z czystej i dopieli zszywaczem (na moją prośbę w ASO zresztą).
Komentarz