Coraz trudniej będzie sprzedać diesla?

[Alonzo_]

http://m.auto-swiat.pl/wiadomosci,y6mj0g

[sew1981]

głupoty przez eurokratyczne srekonormy....które i u nas wejdą, jak ten sztuczny twór w postaci unii się nie rozwali

[elpolacco]

Pobyt na diesle spadł w Niemczech i w PL, ale nie znaczy to, że nie sprzedaje się w innych krajach Mam kolegę w DE który sprzedaje więcej samochodów na kraje bałkańskie niż na wschód. Ostatnio BMW sprzedał na Hiszpanię, Octavie III 1.6TDI na Grecję, 2x Octavie II 2.0TDI na Chorwację. Mercedesa C klasę sprzedał do Niemiec, ale to ze względu na przebieg, bo 2010r. i 100tys.km. W Niemczech rynek nie tylko jest ukierunkowany na Polskę, ale na wszystkie kraje Europy.

[JayKey49]

Byłem we Francji przez 10 dni i tak mniej wiecej patrząc do w osobówkach Diesli słyszałem znacznie wiecej niż benzyn

[Majcar]

Ostatnia nagonka w tv na temat zakazów diesli min. w Niemczech srogo nastraszyła nasze społeczeństwo. Klienci którzy przychodzą do mnie po samochód, w 70% są nastawieni na benzyne z mozliwoscią zagazowania, a temat diesla odpuszczają wprost.

[Gość]

Mam dielsa od 4 lat i zdecydowanie odechciało mi się słuchać tego klekotu (usterek typowo dieslowych brak). Tęsknię do powrotu to cichej (niezmniejszonej) benzyny, kosztem spalania i osiągów.

[marlej108]

Ja nie mam nic do diesli, pod jednym warunkiem, ze nie jest to trujacy kopciuch, w ktorym rodak oszczedny wycial dpf, bo "tak mnie panie taniej wyjdzie"... i nie jest to silnik ze sfalszowanymi parametrami. A zdaje sie ze wiekszosc diesli wlasnie owe parametry ma sfalszowane i truje na potege. Mieszkam w miescie i dziennie spaceruje wsrod tego syfu niestety sporo. Mam nadzieje, ze w koncu u nas sie wezma za te wyciete dpf i sporo "oszczednych" trucicieli dostanie po dupie finansowo. I moze by Niemcy wzieli sie tez za ostre sprawdzanie aut jezdzacych po Germanii na polskich blachach pod katem tego czy ow dpf jest czy go nie ma.
Swoja droga jesli mialbym domek, albo mozliwosc ladowania przez noc elektryka to kupilbym do jezdzenia po miescie i na odleglosci do 200 km uzywanego Nissana Leafa. Ale tak d...pa i zadnego auta elektrycznego w Polsce jeszcze dluuuuugo nie bedzie jako popularnego srodka transportu. A szkoda.
Ps. 2 nie potrafie tez do konca zrozumiec tej chorej idei wycinania dpf - przeciez teraz wcale chyba nie trzeba wybulic na nowy 5000 zl ale za jakies 1000-1500 zl na 100.000 czy 200.000 mozna go ponoc jakos przeczyscic. To na ch..j go wycinac i fundowac raka wdychajacym spaliny pieszym skoro raz mozna te kase zaplacic za taki przelot? :-(

[Alonzo_]

Dżizas...

[EŁ]

Mam dielsa od 4 lat i zdecydowanie odechciało mi się słuchać tego klekotu (usterek typowo dieslowych brak). Tęsknię do powrotu to cichej (niezmniejszonej) benzyny, kosztem spalania i osiągów.

mam diesla i klekotu praktycznie nie słychać....ale fakt drugi 13 letni tdi klekocze straszliwie...kup sobie tsi

[Gość]

A wiesz, że oprócz tdi i tsi istnieją jeszcze inne? Chociaż wydaje się to niewiarygodne...

[Agamek12]

Ja nie mam nic do diesli, pod jednym warunkiem, ze nie jest to trujacy kopciuch, w ktorym rodak oszczedny wycial dpf, bo "tak mnie panie taniej wyjdzie"... i nie jest to silnik ze sfalszowanymi parametrami. A zdaje sie ze wiekszosc diesli wlasnie owe parametry ma sfalszowane i truje na potege. Mieszkam w miescie i dziennie spaceruje wsrod tego syfu niestety sporo. Mam nadzieje, ze w koncu u nas sie wezma za te wyciete dpf i sporo "oszczednych" trucicieli dostanie po dupie finansowo. I moze by Niemcy wzieli sie tez za ostre sprawdzanie aut jezdzacych po Germanii na polskich blachach pod katem tego czy ow dpf jest czy go nie ma.
Swoja droga jesli mialbym domek, albo mozliwosc ladowania przez noc elektryka to kupilbym do jezdzenia po miescie i na odleglosci do 200 km uzywanego Nissana Leafa. Ale tak d...pa i zadnego auta elektrycznego w Polsce jeszcze dluuuuugo nie bedzie jako popularnego srodka transportu. A szkoda.
Ps. 2 nie potrafie tez do konca zrozumiec tej chorej idei wycinania dpf - przeciez teraz wcale chyba nie trzeba wybulic na nowy 5000 zl ale za jakies 1000-1500 zl na 100.000 czy 200.000 mozna go ponoc jakos przeczyscic. To na ch..j go wycinac i fundowac raka wdychajacym spaliny pieszym skoro raz mozna te kase zaplacic za taki przelot? :-(

Poczytaj do tego parę dodatkowych informacji o tym:
1. jakie są koszty ekologiczne wytworzenia filtra DPF
2. ile paliwa zużywa się dodatkowo do zainicjowania i wypalenia sadzy w filtrze DPF i jak to wpływa na ekologię
3. jaki jest koszt ekologiczny późniejszej utylizacji filtra DPF
4. jaki jest koszt ekologiczny częstej wymiany oleju spowodowany rozcieńczaniem go przez paliwo wykorzystywane do próby wypalenia sadzy w filtrze DPF
O ekonomii celowo nie piszę...
I z ciekawostek - teraz zdrowotnych (nie jestem lekarzem, nie wiem czy to prawda). Otóż czytałam kiedyś artykuł mówiący o tym, że cząstki sadzy (czyli tego, co wychwytuje i wypala DPF) są na tyle duże, że nasze nosy (te małe włoski) są w stanie większość tych cząsteczek sadzy wychwycić i podczas kichnięcia je wydalić z organizmu. A cząsteczki wypalonego popiołu (czyli takiej sadzy, której już bardziej spalić się nie da) są na tyle małe, że przelatują przez nasze nosy do płuc i w nich się osadzają...

Co do aut zasilanych prądem (Leaf, czy inne Tesle) - gdzie tu ekologia w sytuacji, gdy ten prąd wytwarzany jest w elektrowniach węglowych? Przecież tak naprawdę ekologia tych aut polega jedynie na tym, że emisja spalin nie odbywa się z rury wydechowej samochodu, tylko z komina elektrowni. Do tego koszt ekologiczny wytworzenia i utylizacji baterii też znacznie obciąża środowisko. Jak tak sobie pomyślę o tej technologii to dochodzę do wniosku, że z ekologią to ta technologia ma niestety niewiele wspólnego - znacznie mniej niż większości się wydaje... Z ekonomią z resztą też...

[Maicroft]

Do Leafa czy Tesli, to zeby to bylo bardziej eko to trzeba miec fotowoltaike na domu, bufor ktory laduje sie w ciagu dnia i w nocy laduje nam auta. Inaczej to tanio moze i bedzie, ale eko dalej daleko.

A co do taniosci, to hybryda z LPG bylaby duzo tansza w produkcji i bardziej eko, ale ze wzgledow na koncerny paliwowe zaden koncern moto nie chce w to isc. A tam zasilania benzyna nie trzeba by bylo wcale. Rozgrzanie moze nastapic na pradzie, a nie tak jak teraz na silniku spalinowym, bo zadzialania nalezycie parownika nie potrzeba by bylo az tyle tego pradu, gdzie zaraz odpali silnik spalinowy na LPG i dogrzeje ten motor oraz baterie do pracy nominalnej i mozemy korzystac z hybrydy.


Co do slabej sprzedazy diesli: https://www.adac.de/infotestrat/umwe...p/default.aspx ja na tej liscie widze cala mase diesli oraz mase popierdolek 3 cylindrowych w benzynie

[JayKey49]

Elektryki są EKO gdy patrzy się tylko na efekt rury wydechowej...

[AdamB]

gdzie tu ekologia w sytuacji, gdy ten prąd wytwarzany jest w elektrowniach węglowych?

Zszedł z diesla to wszedł na węgiel ehh.

[Agamek12]

Zszedł z diesla to wszedł na węgiel ehh.

Niby na nowych elektrowniach montuje się filtry, jakieś układy mgławienia, katalizatory, super sprawne turbiny, ale jeśli każdego dnia do elektrowni dostarczanych jest kilkadziesiąt wagonów węgla - gdzie w jednym jest kilkadziesiąt ton ładunku - i każdego tyle samo jest spalane, to w powietrze idą tony syfu...

[Agamek12]

Do Leafa czy Tesli, to zeby to bylo bardziej eko to trzeba miec fotowoltaike na domu, bufor ktory laduje sie w ciagu dnia i w nocy laduje nam auta. Inaczej to tanio moze i bedzie, ale eko dalej daleko.

A co do taniosci, to hybryda z LPG bylaby duzo tansza w produkcji i bardziej eko, ale ze wzgledow na koncerny paliwowe zaden koncern moto nie chce w to isc. A tam zasilania benzyna nie trzeba by bylo wcale. Rozgrzanie moze nastapic na pradzie, a nie tak jak teraz na silniku spalinowym, bo zadzialania nalezycie parownika nie potrzeba by bylo az tyle tego pradu, gdzie zaraz odpali silnik spalinowy na LPG i dogrzeje ten motor oraz baterie do pracy nominalnej i mozemy korzystac z hybrydy.


Co do slabej sprzedazy diesli: https://www.adac.de/infotestrat/umwe...p/default.aspx ja na tej liscie widze cala mase diesli oraz mase popierdolek 3 cylindrowych w benzynie

Ja to się wciąż dziwię, że mimo mega postępu technologicznego to tak na prawdę poza poprawieniem sprawności silnika spalinowego nic się nie zmieniło w kwestii napędu od prawie 150 lat. Nie wierzę, że problemem jest wymyślić jakieś paliwa syntetyczne czystsze niż paliwa kopalne (przecież Niemcy w czasie 2 wojny już z tym eksperymentowali) czy inne silniki.

[EŁ]

A wiesz, że oprócz tdi i tsi istnieją jeszcze inne? Chociaż wydaje się to niewiarygodne...

no wiem wiem..są jeszcze duże benzynowe wolnossaki...przecież to na nich skończyła sie prawdziwa motoryzacja nie?....i bez turbo bo się psuje i tylko w manualu bo panie kontrole nad autem to ja lubię mieć...

[Gość]

A poradziłbyś komuś, żeby kupił stare auto z dsg?

A w kwestii turbo to właśnie zmieniam z turbo na wolnossaka. Nie znam się, ale mi wolno. :-)

Nowy kupiłbym z turbo i automatem, ale na nowego mnie nie stać, a nie żyję za pożyczone.

[bta]

Zapomniałeś jeszcze dopisać że kupiłbyś bez belki z tyłu,

[Gość]

To oczywiste, jeśli tylko pod uwagę jest brane auto segmentu C. Belka nadaje się do mniejszych.

[sew1981]

europa z chorymi i śmiesznymi srekonormami spalin i tak nic nie pomoże światu, bo go truje azja etc.....
te dpfy srefy, duperele to pomysł na wydostanie kasy tylko. sprawny diesel wcale nie kopci strasznie i bez tego filtra.
ciekawe jakie tam normy mają na dalekim wschodzie? asian-10 chyba hehe

jakbym zarabiał tyle co w UE to bym sobie kupił hybryde dużą chętnie, ale tak nie jest.

[Gość]

W Chinach jest aktualnie China-5:

http://kjs.mep.gov.cn/hjbhbz/bzwb/dq...917_260352.htm

Ale nijak to nie przystaje do tego, co "moi Chińczycy" mówią (i pokazują zdjęcia) o zanieczyszczeniu powietrza w ich miastach. Dla nich błękit nieba jest rzadkim zjawiskiem .

[Alonzo_]

Czyli co?
W Europie (poza IV Rzeszą z której płyną rozkazy) jakoś ludzie starają się życ normalnie i mysleć.....
Używają mózgu i starają się być nadal homo sapiens, nie chcą dać się zredukować do poziomu dających się golić z kasy frajerów albo (i) "pożytecznych idiotów".
No nie tylko w Europie . U nas też jest wielu rozsądnych ludzi, tu na forum - jak widać w tym i wielu podobnych tematach.
Szkoda tylko że to nic nie daje. Tyle co sobie popiszemy, pogadamy. Za grubą kase przekupieni eurokraci przy pomocy wspomnianych idiotów, pod szlachetnymi hasłami wprowadzają drenujące nasze kieszenie bezsensowne rozwiązania. Liczy się kasa.

[Agamek12]

Szkoda tylko że pod szlachetnymi słowami kryje się zwykła chciwość i za nas decydują Ci którzy chcą na nas zarobić wspierani przez wspomnianych idiotów.

Zwykły marketing. Wymyślić coś nowego i wmówić społeczeństwu że to jest coś czegoś potrzebują i że to dla ich dobra. Potem wprowadzić coś, co teoretycznie spełnia tą potrzebę, ale po jakimś czasie zaczyna szwankować. A jak zaczyna szwankować to trzeba wmówić że tak właśnie ma być i że trzeba to oddać do utylizacji i kupić nowe, które jest lepsze i że to jeszcze lepiej będzie spełniać tą potrzebę. A jak ktoś wypnie dupę na to co marketingowiec wymyśli to trzeba przekonać decydentów do ustanowienia nowego prawa które wymusi działanie zgodne z tym, co marketingowiec sobie wymyślił.
Czyli gdzie nie spojrzysz, dupa z tyłu - ktoś siedzący na wygodnym fotelu i obserwujący słupki w Excelu decyduje o tym co społeczeństwo ma myśleć i co kupować - i nie to czego potrzebuje społeczeństwo, ale to co ma do sprzedania biznes.

[Alonzo_]

Problem dpfów to nie tylko problem kasy i "Januszów w tedeiku" jak niektórym niezorientowanym sie tu wydaje. Wiekszym problemem jest świadome powodowanie przez producentów upierdliwości w eksploatacji tego gówna. Sa marki/modele w których to jako tako działa i wystarczy raz na rok/dwa zrobić regenerację i da się żyć, ale są marki/modele gdzie to nie działa tak łatwo. I używanie takiego auta to męka.
Z drugiej strony jeszcze niedawno wręcz promowało się "zielone" dizle i tysiące obywateli dała sie nabrac na pierdolety z broszur i kupowała czystego dizla palącego mniej. No na logike to miało sens mimo duzo droższego zakupu. Takze nie o sama ekonomie chodziło.
I teraz każe się na siłę zmieniać auto bo jakies stado baranów straszy że zwyczajnie nie wpuści dizli do jakiś rejonów, bez względu an normę.
Gdyby tu choć odrobinę chodziło o ekologie to dpf nie kosztowałby kilka/naście tyś zł. Nie jest tyle wart. A dodatkowo powinny byc zachęty/ulgi, dofinansowania do wymiany zużytego dpfa.
Do niedawna rozumiełem wszystko. Jesteśmy/Unia jest pod panowaniem Niemiec. Przemysł ich stał dizlem, promowanie było "zielonych" dizli i z czasem żeby rozruszać sprzedaż benzyn - wciskanie "zielonych" benzynowych kosiarek.
Taki był plan.
Ale teraz. Co tu jest grane? Do tego co się wyrabia niemiecka motoryzacja nie jest kompletnie przygotowana. Kto teraz ciągnie za sznurki i jaki to ma cel? Teraz promowane sa rozwiązania najlepiej przemyśłane i promujące auta za dalekiego wschodu......Oczywiście nie mówimy o ekologi bo nie o to tu w tym wszystkim chodzi.
Dopóki chodziło o wydojenie z obywateli kasy wszystko było jasne. Dopóki zarabiał na tym przemysł motoryzacyjny Unii, czyli wiadomo głównie czyj.
Ale teraz.....