Tak czy siak. podstawowa mazda może wielu satysfakcjonować wyposażeniem i resztą ale za te pieniądze można już poszukać u konkurencji . Chyba , że musi być NOWA 6-tka . to nie ma na to argumentu.
Pozdro
Mi ta Mazda wisi jak kilo kitu Jakby miała ze 200km chociaż to można by pomyśleć :twisted: . Zareagowałem tylko na stwierdzenia że jest to auto gołe, drogie i wersja wirtualna.
Oczywiście że jest konkurencja u której można szukać innych aut. Choć uważam że w klasie D, poniżej 90 tys. zł to szału specjalnego nie ma - można dodać- niestety nie ma.
Panowie przypominam że to jest temat o .... Mazdzie 6, a nie jak niektórzy by chcieli np. o Superbie. Tak, tak Gebek 8)
Mam prośbę o trzymanie się tematu.
Panowie przypominam że to jest temat o .... Mazdzie 6, a nie jak niektórzy by chcieli np. o Superbie. Tak, tak Gebek 8)
Mam prośbę o trzymanie się tematu.
Oj tam,oj tam...szukamy alternatywy dla M6 .
A wracajac do M6,to ogladalem ja dwa razy...i mam troche inne zdanie w paru kwestiach niz Ty.
Jesli chodzi o twarde plastiki w czesci dolnej deski i boczkow drzwiowych...to ja jeszcze w tej
klasie aut miekkkich nie widzialem....oczywiscie oprocz marek premium tzn.
Audi,Mercedes,BMW.
A to troche inna polka cenowa.
Jesli chodzi o siedzenia...to rzeczywiscie sa fajnie wyprofilowane,ale siedzisko jak w kazdym znanym mi Japoncu za krotkie.
Do tego krawedz siedziska jest wybrzuszona i uciska w udo...przynajmniej mnie.
Co do wykladziny gornej bagaznika,a raczej jej braku...to ciut przesadzasz :szeroki_usmiech .
Kto wklada glowe do bagaznika w sedanie i probuje patrzec w niebo :shock:
A co do designu,to jest calkiem fajny....ale mojego Accorda bym nie zamienil :szeroki_usmiech
Tato,tato...czy to auto jest chore?
Nie synku...to diesel PD.
Honda...the power of dreams.
Byla Octavia...jest Accord i CBR 650F
esli chodzi o siedzenia...to rzeczywiscie sa fajnie wyprofilowane,ale siedzisko jak w kazdym znanym mi Japoncu za krotkie.
No ja jestem dość niski, może dlatego dla mnie te fotele z Mazdy 6 są wystarczająco długie.
Zamieszczone przez gebek
Co do wykladziny gornej bagaznika,a raczej jej braku...to ciut przesadzasz .
Czy ja wiem. Naprawdę te druty, spinające zawiasy widać po delikatnym pochyleniu się, np. takim jak to robisz gdy wkładasz coś do bagażnika. Widok mało fascynujący w aucie za taką kasę 8)
Zamieszczone przez gebek
A co do designu,to jest calkiem fajny....ale mojego Accorda bym nie zamienil
Jedno i drugie bardzo ładne.
Zamieszczone przez gebek
Jesli chodzi o twarde plastiki w czesci dolnej deski i boczkow drzwiowych...to ja jeszcze w tej
klasie aut miekkkich nie widzialem....
A ja i owszem. Co więcej sam takim w tej chwili jeżdżę :twisted: (chodzi o dół deski rozdzielczej)
Ja uważam jak Big i chłopaki , ze za 90 koła zwłaszcza w benzynie kupisz fajne auto z lepszym wypasem
Np jakie :?: :?:
Ty wiesz co ja bym tu napisał .... :szeroki_usmiech
Ale "Pan Moderator" upomina nas , że to temat o maździe!!!! W końcu sam go założył, że tak powiem- jest autorem - także nie będziemy śmiecić.
Wyraziłem swoje zdanie i tyle. Mazda mi wisi teraz "jak kilo kitu" :wink:
Pomacam będę wiedział więcej.
gebek napisał/a:
Jesli chodzi o twarde plastiki w czesci dolnej deski i boczkow drzwiowych...to ja jeszcze w tej
klasie aut miekkkich nie widzialem....
A ja i owszem. Co więcej sam takim w tej chwili jeżdżę :twisted: (chodzi o dół deski rozdzielczej)
_________________
O kurcze :shock: nie wiedzialem.Musze sie przejsc do salonu ''pomacac'' :szeroki_usmiech
Tato,tato...czy to auto jest chore?
Nie synku...to diesel PD.
Honda...the power of dreams.
Byla Octavia...jest Accord i CBR 650F
nowa 6 może i ładna, jednak nowy accord w kombi jest ładniejszy (chyba jeden z ładniejszych obecnych D segmentów), ale o gustach się nie dyskutuje (KROPKA)
ostatnio będąc w warsztacie i podniesiona stalą 4 letnie mazda 6 i jakieś pierwsze Audi A4 i razem z mechanikiem stwierdziliśmy, ze spód obu auto jest dramatycznie różny na korzyść Niemca.
W maździe rude było wszystko, dodatkowo parchle na tylnych błotnikach.. 4 letnie auto, z polski, nie było po zalaniu, auto znane mechanikowi.
Mechaniker mówi ze obecne mazdy 3 i 6 (te po 2004) to dramat jeżeli chodzi o korozję.
Wszystko to jest nieważne gdy kupujemy taka mazdę na 3 lata z salonu i później idzie na sprzedaż i tego wszystkim życzę.
W maździe rude było wszystko, dodatkowo parchle na tylnych błotnikach.. 4 letnie auto, z polski, nie było po zalaniu, auto znane mechanikowi.
Mechaniker mówi ze obecne mazdy 3 i 6 (te po 2004) to dramat jeżeli chodzi o korozję.
Widać czerpią wszystko co 'najlepsze' od Forda :lol: Schodzący model Mazdy 6 to technicznie w dużej mierze Mondeo MKIII, a że Mondek miał problemy z korozją to i Mazda rdzewieje :twisted:
Teraz powinno być lepiej bo w 2010 Ford sprzedał większość akcji Mazdy więc się nie wpierdziela :diabelski_usmiech
Poprzedni model podoba mi się bardziej, ma w sobie lekkość i "kobiecy" urok pasujący do nazwy Mazda. Nowy zaś jest muskularny, z przodu kojarzy mi się z Fordem Mustangiem i za cholerę nie idzie nazwać tego zdrobniale "Madzią".
No i poszli za Hondą, czyli zrezygnowali z liftbacka... Parę dni temu oglądałem nową 6 w salonie i wąska nisza na bagaże w sedanie razi oczy kogoś, kto przywykł do liftbacków różnych marek. Zaś kombi nigdy mnie nie rajcowały. Wiele osób może zrezygnować z wyboru nowej Mazdy tylko dlatego, że nie ma liftbacka i stwierdzić, że "sedana czy kombi mogą kupić u kogoś innego". Dotychczasowej 6 w sedanie praktycznie nie widać na ulicach, na oko jest pół na pół liftbacków i kombi, a sedany to rodzynki.
No i poszli za Hondą, czyli zrezygnowali z liftbacka...
i to jest faktycznie spory minus. Dla kogoś kto niepotrzebuje kombi ten rodzaj nadwozia jest dużo bardziej funkcjinalny od sedana.
Co do stylistyki to mi akurat ten nowy model podoba się bardziej nz stary.
Ale masz rację, że Mazda może stracic sporo klientów przez rezyganację z nadwozia typu liftback.
No i poszli za Hondą, czyli zrezygnowali z liftbacka...
i to jest faktycznie spory minus. Dla kogoś kto niepotrzebuje kombi ten rodzaj nadwozia jest dużo bardziej funkcjinalny od sedana.
Co do stylistyki to mi akurat ten nowy model podoba się bardziej nz stary.
Ale masz rację, że Mazda może stracic sporo klientów przez rezyganację z nadwozia typu liftback.
Oj Panowie... no myślenia więcej Gdyby liftback się przyzwoicie sprzedawał to by go nie wycofano Z punktu widzenia Skodziarza oczywistym jest tęsknota za liftbackiem (z braku Skód typu sedan :lol: ) ale najwyraźniej reszty świata to nie rajcuje, taka prawda. Avensis też zapewne nie bez powodu wywalił liftbacka z oferty a Accord go nie posiadał. Passata liftbacka też "niet" a sądzę, ze co jak co - ale liczyć to VAG umie
perfex, ale liftback sie bardzo dobrze sprzedawał, przynajmniej na Polskim rynku. Tak jak napisał powyzej beaviso, jeśli na ulicy widzisz Mazdę 6 poprzednich 2 generacji, to jest to albo kombi albo własnie liftback. Sedanów jest naprawdę niewiele.
Ale pod jakim względem ? Właściwości jezdnych? dopracowania? stylistyki ? a może wnętrza? Bo jak wykazałem wcześniej wnętrze Mazdy 6 ma parę wad - dla jednego istotnych dla innego mniej.
W każdym aucie znajda się jakieś wady, dla innych bardziej i mniej istotne. Mnie również nowa mazda bardzo się podoba. Do japonczykow trzeba się przyzwyczaić a jak już się to zrobi to nawet można się "zakochać"
Pozdrawiam
Maz kuzynki kupil 2.0 165ps (...)
Po Poznaniu pali mu 8-8.5l
Chyba w "agro-eco-mode", czyli po zaprzęgnięciu dwóch dodatkowych kuni do jazdy w korkach... takich na owies...
Mojego ojca Mazda 6 (poprzedni model, z 2010), 2.0 benz 147ps w mieście spala 10-11 litrów przy spokojnej jeździe.
Jak zwykle merytoryczny wpis kolegi 8) Nawet nie chce mi sie już tego komentowac, bo nie ma czego. rozumiem, że nie wytrzymałeś i musiałes swoim zwyczajem zasmiecic wątek.
P.S.
Widzę , po emocie, że jesteś na etapie pokazywania języka. Nie wiedizałem ze mamy na OCP fanów w tak młodym wieku.
beaviso, faktycznie niedługo wyjdzie że silniki 2.0 o mocach 160-180 km palą tyle co 1.2 o mocach 70-80 KM To spalanie to chyba pobożne życzenia własciwiela 8)
8,0 w mieście pali Clio II 1.2 16V mojej żony, wiec jakoś nie chce mi sie wierzyc aby Mazda 6 z 2.0 pod maska paliła tyle samo.
beaviso, faktycznie niedługo wyjdzie że silniki 2.0 o mocach 160-180 km palą tyle co 1.2 o mocach 70-80 KM To spalanie to chyba pobożne życzenia własciwiela
8,0 w mieście pali Clio II 1.2 16V mojej żony, wiec jakoś nie chce mi sie wierzyc aby Mazda 6 z 2.0 pod maska paliła tyle samo.
To zalezy...moj w Warszawie pali od 7-9l. Ale ja mam dlugie przejazdy po 25 km,malo
swiatel i zadnych korkow.
Jakbym jedzil przez centrum to spalilby pewnie 10-12,a tak w lato mam spalanie na poziomie 7,5 l.
Tato,tato...czy to auto jest chore?
Nie synku...to diesel PD.
Honda...the power of dreams.
Byla Octavia...jest Accord i CBR 650F
[quote="beaviso"]yba w "agro-eco-mode", czyli po zaprzęgnięciu dwóch dodatkowych kuni do jazdy w korkach... takich na owies...
Mojego ojca Mazda 6 (poprzedni model, z 2010), 2.0 benz 147ps w mieście spala 10-11 litrów przy spokojnej jeździ[/quote
Wazne ze wlasciciel zadowolony z tych 8.5l a czy ktos w to wiezy czy nie to jest najmniej wazne.
Komentarz