to po chu.... to dawali, skoro do schowków jeszcze żadziej zaglądamy. No ale jakiś powód mieli, chcieli podnieść atrakcyjność, bo chyba nie obniżyć koszty. Ale na boczki dostali nakaz i zrobili jak zrobili w O3.
Z punktu czysto praktycznego, aby Ci nic po kieszeniach nie rzegotało. A boczki..hmm powiem Ci szczerze, że mam to gdzieś że tama jest plastik a w VW materiał, tego nie widać.
Zamieszczone przez Dig Dug
Dla mnie to porażka, bo to nie progres, a uwstecznianie. A że systemy elektroniczne staniały, bo elektronika leci na łep na szyję, to pakują w standardzie różne pierdoły, które nie są konieczne do życia. Dla mnie ostatnim potrzebnym systemem było ESP, a nowe rzeczy to popierdółki, kassy, radary działające w pewnych warunkach, potrafiące przewieść użytkownika, systemy parkowania, smartgate, mirror link, sterowanie głosowe itp. przecież część jest w telewizorach za 2 tyś, a nie w autach za 100 tyś. za dopłatą równą ceny całego telewizora. Kpina. :|
Ale nikt Ci tego nie każe brać. Możesz sobie kupić podstawową wersję i będziesz miał tylko ESP. :wink:
Zamieszczone przez Dig Dug
Jeszcze jedno. Kolega ma A4, 2 generacje wstecz i przebieg 305 tys km, do tego 1.9 tdi na PD. Podwoził mnie ostatnio i kurcze, nie licząc wzór wnętrza, chociaż wolałbym dalej to niż O3, to jakość matetiałów, cisza w aucie, silnik słychać jakby ciszej, albo to samo co 1.6 tdi szwagra w O2 fl. Super, nie dziwi mnie, że audi to klasa. Zawsze miałem do czynienia z A6, A5 czy Q7, ale tam uznawałem, że to wyższa klasa to wiadomo, a teraz i A4 potwierdza, że jest przed Skoda i VW i to znacznie.
Nie bardzo wiem po co to porównanie, chcesz mieć w cenie Skody jakość Audi??? :roll:
AdamB, Mi tam nic nie rzegota. To zbytek, który robi smaczek, przy lepszej wersji, tak jak powinny boczki, ale jak widać, każdy co innego oczekuje.
Żartobliwie, jakby komuś zasłonił oczy i wsadził do nowej F3, O3 i S3 to wyczai gdzie jest ?? Chyba nie, od razu. :twisted: Nie biorąc pod uwagę wielkości.
I masz racje, będę brał to co dają w standardzie w Elegance, nie dopłace ani grosza, za te pierdoły, tylko xenony wartają dopłaty.
Nie spodziewam się jakości Audi w cenie Skody, a raczej spodziewam się tylko inaczej, bo po 2 kolejnych generacjach O3 dogoniła cenowo Audi z tamtej generacji, ale jakościowo nie. :|
Dig Dug w pelni popieram Twoj punkt widzenia.
Z takim podejsciem u Skodziarzy to koncern w kolejnym Superbie zaoferuje wnetrze z Fabii... a niektorzy i tak beda klaskac i cieszyc sie, ze dobrze bo latwiej umyc.
Dig Dug, wiec nic nie stoi na przeszkodzie abyś kupił sobie Seata jako replikę Audi A4. :wink:
ukuk, nie wiem do kogo bijesz z klaskaniem, ale trochę uwazaj, bo to ze kupiles sobie VW za iles tam i modlisz się do miękkich boczkòw,nie wiem zrobiles sobie zdjęcie tych boczkòw i i nad łóżkiem powiesiłes, to nie znaczy ze możesz jakieś wycieczki słowne robic. Męskości Ci to dodaje ?. :?
[ Dodano: Pią 06 Lut, 15 07:49 ]
Zamieszczone przez Dig Dug
AdamB, Mi tam nic nie rzegota. To zbytek, który robi smaczek, przy lepszej wersji, tak jak powinny boczki, ale jak widać, każdy co innego oczekuje.
A dla mnie jest to praktyczne, bardziej niż miękki bok na drzwiach. :wink:
[ Dodano: Pią 06 Lut, 15 07:50 ]
I masz racje, będę brał to co dają w standardzie w Elegance, nie dopłace ani grosza, za te pierdoły, tylko xenony wartają dopłaty.
I z ksenonami dostaniesz cały śmietnik niepotrzebny śmietnik.
Dig Dug +1
Zgadzam się w całej rozciągłości.
Każdy ma swoje zdanie i ocenia po swojemu i ja podobnie jak koledzy niektórzy wyżej uważam, że skoda zdziadziła swoje auta. Mami pierdołami, gadżetami za grosze a gdzie się da tnie koszty , których gołym okiem nie widać - klienta kosztem. Za chwilę będzie jak kiedyś pisałem rama z bambusa i wszystko bibułą oklejone a pod majką z plexi silnik od kosiarki byle najtaniej, byle najlżej, byle eko .... i to jest wg koncernu powodem do chwały. Ale że to się odbywa kosztem klienta, który odbiera te zmiany in minus dla dla siebie...to pokłosie tych zmian.
Skoda robi sobie kuku co widać po sprzedaży np Octy dla indywidualnych - spadek na ryj vs O2 że szkoda gadać. Mówię o całej konstrukcji oferty na którą składają się też paleta silników - która w O2 była magnesem na wielu Polaków pod lpg np czy proste (niby niezniszczalne) 1,9 TDI. Od proste bo tanie w eksploatacji silniki nam/Polakom są potrzebne.
Ja rozumiem malkontentów, którzy po produktach skody z poprzednich modeli na to co teraz zastają się nie godzą. Jedni w kółko narzekają do znudzenia masakrując tematy pewne na forum inni olali skodę i poszli gdzie indziej. Są zadowoleni z wyboru albo i nie.
Mówienie, że skoda jest totalnie teraz do dupy jest takim samym nieporozumieniem jak zachwalanie jej nowszych konstrukcji i tłumaczenie wszystkich oszczędności i dziadostwa jako zalety. Grunt to trzeźwa ocena produktu i zakupu pod względem wg własnych kryteriów (potrzeb) i dokonywanie wyborów takich aby cieszyły.
Skoda się nie podoba? Są inne marki. Niektórzy tego nie potrafią zrozumieć.
A z tym Audi...Adamie a ilu tu porównywało O3 w momencie debiutu do Audi? Poprawiając sobie samopoczucie :wink: Patrząc na kierunek zmian to droga do audi dla Octavii się oddala a nie skraca w tej chwili. Kolejne generacje pójdą w kierunku daci albo starszych koreańców. Z tym że tylko w kwestii jakości i odczuć organoleptycznych bo z trwałością to może być różnie i wcale u skody nie tak różowo a poziom bezawaryjności daci (oczywiście bo ma stare konstrukcje silników ale to nam wielu jest potrzebne a nie jakieś wodotryski z turbinami) wcale nie musi być gorszy od skody. I przynajmniej dacia ani koreańce w klasie B czy C nie piorą mózgu , nie wmawiają, że wyprodukowali auto klasy C ale aby się Słowianie znad Wisły lepiej poczuli to wmawiają, że to tak naprawdę klasa D. Żeby skoda miała taki produkt jak marketing.
Czekam na SIII. Jego jakość i kształt będzie dla mnie informacją czy z tej skody to coś jeszcze dobrego będzie czy nie.
ukuk, nie wiem do kogo bijesz z klaskaniem, ale trochę uwazaj, bo to ze kupiles sobie VW za iles tam i modlisz się do miękkich boczkòw,nie wiem zrobiles sobie zdjęcie tych boczkòw i i nad łóżkiem powiesiłes, to nie znaczy ze możesz jakieś wycieczki słowne robic. Męskości Ci to dodaje ?. :?
...nikogo nie bije, a pisalem zupelnie ogolnie - nie rozumiem dlaczego tak sie poczuwasz i wyskakujesz przed szereg
Nie wiem, tak Cie boli ten "moj VW za iles tam"? A czy majac VW nie moge napisac, ze plastikowe boczki w Superbie to kuriozum, o co Ci biega? Poza tym nigdy w dyskusji nie podpieralem sie "moim VW za iles tam" wiec ochlodz glowe.
Do boczkow sie nie modle, nie przytulam sie do nich i nie mam ich zdjecia nad lozkiem... bo i swoja droga nie ma do czego, stosunkowo malo tu tkaniny, widzialem w zyciu lepsze boczki niz w Golfie Poza tym wybierajac auto nie chcialem sie za bardzo uwsteczniac przesiadajac sie, ze starego samochodu za x do nowego za xx. Pytam sie teraz... co w mojej postawie jest dziwnego, co jest dziwnego w moim sceptycyzmie co do faktu, ze w aucie klasy sredniej za 90-120 tys (prawdopodobnie) pozalowano skrawka materialu?
Jak dla mnie Twoje reakcje sa zupelnie nieadekwatne i niepotrzebnie emocjonalne - a moze Ciebie podswiadomie gryzie, ze masz twarde boczki i na innych odreagowujesz?
PS. ale jak pisalem, boczki to mimo wszystko nie jest sprawa decydujaca, gdyby reszta auta byla bardzo OK to najwyzej bym je sobie obszyl. Choc niesmak by pozostal.
Skoda robi sobie kuku co widać po sprzedaży np Octy dla indywidualnych - spadek na ryj vs O2 że szkoda gadać.
ROTFL... I dlatego Skoda musiała zwiększyć produkcję do 1200 aut dziennie??
Chris11.
Ale jedno nie wyklucza drugiego bo jedno prawda i drugie pewnie też.
Skoda ma nasz rynek z tyłu i się tym nie martwi. Martwią się może jedynie dealerzy, którzy sprzedawali wszystko co się dało u nas i flotom i Kowalskim a teraz Kowalski już nie nie bierze jak brał "dwójkę". Ja mam na myśli to, że odwracają się indywidualni a floty - dziś kupują skody, jutro astry, innym razem fordy itp. Bilans jest taki, że skoda jako koncern na swoje i tak wychodzi bo liczy się sztuka sprzedana. Indywidualnym przestało się podobać. A klient flotowy na inne wymagania.
To co pisze to w kontekście tych mnóstwa stron i utyskiwania że twardo, że dudni, że szumi, że chrobocze itepe itede.
Wiesz, mnie osobiście to rybka. Bez skody jakoś moje życie gorsze nie jest. I nie muszę już do niej wracać....i nie wrócę jeśli SIII i kolejne wcielenia aut będą jakościowo rapidowato- oktawiane. Czyli takie sobie a organoleptycznie słabe. To moje prywatne zdanie.
Kolega ma A4, 2 generacje wstecz i przebieg 305 tys km, do tego 1.9 tdi na PD (...) cisza w aucie, silnik słychać jakby ciszej, albo to samo co 1.6 tdi szwagra w O2 fl
Z tą ciszą to bym nie przesadzał, bo testy pokazują co innego Nie wiem dokładnie jaka to jest generacja Audi, o której piszesz, bo nigdy Audi się nie interesowałem z racji tego, że mi się nie podobają, ale test AutoBilda z 2007 roku pokazuje, że w Audi A4 2.0 TDI przy 100 km/h jest 67 db zaś w Octavii III Combii 2.0 TDI 4x4 to 65,3 db. A 2 db to bardzo dużo
Skoda robi sobie kuku co widać po sprzedaży np Octy dla indywidualnych - spadek na ryj vs O2 że szkoda gadać.
Zapominasz o jednej bardzo istotnej rzeczy: Octavia 2 Tour. To ona nabijała sprzedaż indywidualnych. Jej rolę przejął teraz Rapid, który pomimo tego, że jest cały plastikowy (nie tak jak Octavia, która mu dużo miękkiego plastiku) radzi sobie całkiem dobrze wśród osób prywatnych
Testy sa nie wiele warte, szczegolnie ich porownanie z roznych zrodel.
Inne urzadzenie, inaczej skalibrowane, inne warunki zewnetrzne (rodzaj asfaltu, jego chropowatosc, wiatr i jego kierunek) czy nawet same opony.
Mam O3 i moge potwierdzic, to dosc glosne auto, choc w speficznych warunkach potrafi mile zaskoczyc, ale musi to byc gladki asfalt i wiatr w plecy albo jego brak.
Im gorsze warunki tym duzo gorzej, i wieksze roznice na niekorzysc chocby do takiego A4, ktorym od czasu do czasu jako pasazer jezdze i wrazenia sa duzo lepsze, ze o braku stukow i pukow i trzeszczenia kabiny na nierownosciach nie wspomne. (w mojej O3 to standard)
Podsumowujac, takie testy to tylko ciekawostka, tak samo jak zuzycie paliwa Kazdy sam jezdzi i wie jaka ma noge i jak to wplywa na zuzycie
A co takiego organoleptycznie jest złego w Octavii? Podłokietnik w drzwiach miękki, schowek w drzwiach wyściełany materiałem i jedynie reszta drzwi twardy plastik Reszta plastików (oprócz tunelu środkowego) z miękkich plastików. Toyota Auris czy Avensis to plastikowe zabawki w porównaniu do Octavii :P Zgadzam się co do Rapida O Kii SPortage z grzeczności nie wspomnę, bo tam gorzej niż w Rapidzie a mimo tego dobrze się sprzedaje, ale jedynie wśród prywatnych :P
Kris86, jak wyżej napisałem to moja opinia. Mi sie po prostu wygląd wnętrza zarówno pod względem projektu jak i wizualnie patrząc na nazwijmy "fakturę" użytych tworzyw i materiałów zwyczajnie nie podoba. Osobiście wolę bardziej środek mojej byłej dwójki.
Co do wymienionych aut zgadzam się. Też mi się wnętrza specjalnie nie podobają i żadnego z nich nie mam. Z tym że ja specjalnie nie mam problemu z tym gdy twardo jest tam gdzie nie dotykam zazwyczaj. Ja wszędzie tam miękko nie muszę mieć, ale nie lubię jak to wygląda słabo. Zwykły plastik też może wyglądać dobrze. Jak widać po dyskusjach niektórzy podobnie temat odbierają. Ale przecież coś co mi nie podchodzi może innym sie podobać. To chyba oczywiste. Ile ludzi tyle gustów, tyle zdań.
Skoro już wiadomo, że to będzie gówno to chyba trzeba zamknąć wątek...
W sumie, czytając większość wypowiedzi wnioskuję, że... Skoda to jedno wielkie gówno, więc chyba trzeba zamknąć forum.
Dlaczego oczekiwanie od O3 miękkich boczków, a od S3 jeszcze miększych jest bezzasadne ??
Przecież czymś, oprócz przestrzeni te auta muszą się różnić. I właśnie tym ma być elegancja w miejscach coraz bardziej absurdalnych im wyższy model i droższa wersja. Przecież zawsze tak było i to w wielu miejscach bagażnika. Od gołej blachy, do elektrycznego zamykania i osłoniętych zawiasów włącznie. Od derki na siedzeniach do mięciutkiej skórki, od białych szyb, do przyciemnianych, podgrzewanych szyb atermicznych i tak mógłbym wymieniać co do każdego elementu samochodu. A teraz nie dość, że wzornictwo to samo, od klasy A do D, to różnica w jakości materiałów taka między skrajnymi klasami, jak dawniej między sąsiednimi. A wzrost komfortu czy prestiżu poprzez takie smaczki jak wyściółka schowka, czy miększa deska itp. nie istnieje, bo podobne podejście jest dalej od klasy A do D.
I w sumie o to mi chodzi. Bo cena rośnie i nic wiecej. I nawet fajne wzorniczo auto potrafią zepsuć oszczędnościami.
Kris86, W O2 Fl nie jednej, a 3 zauważyłem, że przy chodzacym silniku drga kierownica i otwarte drzwi. Jestem wyczulony na to bo mam benzyne i u mnie ani drgnie. I w tej A4 tego nie widziałem, a silnik starszy. Nic nie puknie, nie słychać jak jedziemy przez tory. To mnie urzekło, że takie stare auto i z takim przebiegiem, a taką ma trwałość.
I w sumie o to mi chodzi. Bo cena rośnie i nic wiecej. I nawet fajne wzorniczo auto potrafią zepsuć oszczędnościami.
Jaka cena rośnie??? W wielu wątkach pytałem i zapytam jeszcze raz - porównywałeś wyposażenie jakie było w standardzie w OII, a jakie jest w OIII i ich ceny bazowe?
A jak mam się już dalej czepiać bezpodstawnego przytaczania argumentu, że auta drożeją, to czy dzisiaj zwykła bułka kosztuje tyle samo, co w 2008 roku???
porównywałeś wyposażenie jakie było w standardzie w OII, a jakie jest w OIII i ich ceny bazowe?
Chris11, nie chcę się wtrącać, ale nie jest tak różowo, jak Ci się wydaje i nie chodzi o utyskiwanie, ale spojrzenie "prawdzie w oczy" :wink:
Cena 2.0 TDI Ambition vs. 2.0 TDI Ambiente sprzed 10 lat jest około 10% wyższa, ale masz:
- belkę w tylnym zawieszeniu (mów co chcesz, sprzedawca w salonie chwalił, że niższe koszty serwisowania są, a prowadzi się jeszcze lepiej ),
- dopłatę za BIAŁY lakier w wysokości 600PLN :idea:,
- dopłatę za koło zapasowe w wysokości 400PLN,
- dopłatę za wycieraczkę tylną w wysokości 350PLN,
- dopłatę za popielniczkę z przodu w wysokości 100PLN,
- światła odblaskowe w drzwiach przednich zamiast lampek (poprzednio tak w classicu było) :lol: ,
- praktycznie wszystkie opcje są droższe, zaczynając od ksenonów...
Wiadomo, są i plusy, ale w pewnych sprawach Skoda zrobiła krok wstecz, jak te boczki przypominające te z transita i belka tylna zamiast wielowachacza, a na niektórych sprawach, jak te odblaski widać gówniane oszczędności - mnie to nie zachwyca...
Alonzo, dałbym Ci lajka, ale nie da się. Samą prawdę napisałeś.... Też uważam, że S3 będzie swego rodzaju barometrem.
Bela vs wielowahacz - treba być mistrzem sprzedaży, żeby wmówić komuś, że w kaście octavii bela to zaleta. Niech wsadzą belę w Superba III Kombi :diabelski_usmiech
porównywałeś wyposażenie jakie było w standardzie w OII, a jakie jest w OIII i ich ceny bazowe?
Chris11, nie chcę się wtrącać, ale nie jest tak różowo, jak Ci się wydaje i nie chodzi o utyskiwanie, ale spojrzenie "prawdzie w oczy" :wink:
Cena 2.0 TDI Ambition vs. 2.0 TDI Ambiente sprzed 10 lat jest około 10% wyższa, ale masz:
- belkę w tylnym zawieszeniu (mów co chcesz, sprzedawca w salonie chwalił, że niższe koszty serwisowania są, a prowadzi się jeszcze lepiej ),
- dopłatę za BIAŁY lakier w wysokości 600PLN :idea:,
- dopłatę za koło zapasowe w wysokości 400PLN,
- dopłatę za wycieraczkę tylną w wysokości 350PLN,
- dopłatę za popielniczkę z przodu w wysokości 100PLN,
- światła odblaskowe w drzwiach przednich zamiast lampek (poprzednio tak w classicu było) :lol: ,
- praktycznie wszystkie opcje są droższe, zaczynając od ksenonów...
Wiadomo, są i plusy, ale w pewnych sprawach Skoda zrobiła krok wstecz, jak te boczki przypominające te z transita i belka tylna zamiast wielowachacza, a na niektórych sprawach, jak te odblaski widać gówniane oszczędności - mnie to nie zachwyca...
Ale masz też:
- maxi-dot w standardzie
- 8 głośników w standardzie
- poduszkę kolanową kierowcy
- schowek na okulary
- radio swing w standardzie
- system kontroli ciśnienia w oponach
- skórzana kiera z obsługą radia i telefonu w standardzie
- aluminiowe felgi w standardzie
Mało?
I ponownie spytam... Czy teraz najzwyklejsza bułka, chleb, czy nawet srajtaśma kosztuje tyle co w 2008 roku??
Chris11, A zastanowiłeś się, nad tym, skąd takie "bogate wyposażenie" ??
Dopóki ABS nie zrobili obowiązkowo to wymagano dużo dopłaty. Jak zaczęli wymagać poduszkę powietrzną to dawali jedną, potem obowiązek 2. Ale już wyższa klasa miała i ABS i poduszki, klimę itd. Im lepsza marka czy wyższy podel tym różnił się od biedniejszych.
A lata leciały, w między czasie UE wymagała nowe wyposażenie jak ESP, które kosztowało grosze w stosunku do tego ile faktycznie kosztowało. Bo technologia byłą sprawdzona przez wojsko i lotnictwo. I tak to szło dalej, a poza tym był wyścig koncernów i każdy próbował być w czymś lepszy.
I tak doszliśmy do obecnych czasów, gdzie nie ma już czym się licytować jak wszystkie najważniejsze systemy są wymagane, bo bez poduszek nie dostaniesz gwiazdek ADAC, bez pozostałych standardowych nie dostaniesz homologacji itd.
Więc ta wielka różnica między starą, a nową Octavia w wyposażeniu to nie łaska czy dobroduszność Skody tylko wymuszenie przez rynek i UE. Gdyby tego nie było, to dalej za ESP płacilibyśmy 2000 zł, tak jak dalej karzą płacić sobie za tempomat, gdzie różnica polega na manetce i 1,5 metra drutu. A czujniki ciśnienia w oponach ?? przecież to z ABS-u ciągną, ale kazalipłacić po 700 zł dopoki nie zrobili obowiązkowego.
To jest Chris11, ta cała różnica w wyposażeniu. Cena podchodzi, a poszczególne komponenty tanieją. Teraz ekran do Maxi-dota kosztuje pewnie 1/5 tego co dawniej normalny ekranik, a komputer pewnie 1/3 co dawniej, do tego robiony w chinach. Itd itp.
Jak już chcesz porównania, to dawniej kupowałeś telewizor za 3000 tys zł, a teraz za cenę 10% większą dostajesz o 15 cali większy, z lepszą czernią, szybszym prockiem, smart i oszczedniejszy.
Auta wzrosły cenowo a dostajesz to co musisz i dodatkowo w cenie zawyżonej jak możesz przeczytać wyżej, a dawanie pierduletów jak kassy, radary itp.... bo ciężko im już coś wsadzić to nazywasz postępem. O trwałości nie wspomnę.
S3 pretenduje do klasy wyższej i jak wejdę do tego auta to ma mnie zauroczyć wzorniczo, ale i jakościowo, mam patrzeć i mówić, że ma to lepsze, tamto lepiej zriobione, że O3 ma tu plastik, a S3 materiał, albo skórę, albo prawdziwy chrom itp. A zanosi się, że będzie inaczej.
I przykładowo, wejdę do 10 letniego Peugeota czy Hondy Accord, dotknę klamki i poczuję przyjemny chłód prawdziwego chromu, albo poczuję zapach skóry, ale nie ekoshit, albo nierówności przejadę z miłym uczuciem, a nie nerwowym głuchym walnięciem. :|
No to tyle. Poczekamy, może mnie S3 zaskoczy pozytywnie, mimo że go nie kupię nigdy.
Ale masz też:
- maxi-dot w standardzie
- 8 głośników w standardzie
- poduszkę kolanową kierowcy
- schowek na okulary
- radio swing w standardzie
- system kontroli ciśnienia w oponach
- skórzana kiera z obsługą radia i telefonu w standardzie
- aluminiowe felgi w standardzie
I właśnie o to się rozchodzi :szeroki_usmiech To co wymieniłeś to jest moooże 100 euro, a sądzę że mniej. A "oszczędności" prawdziwe robi się na konstrukcji siedzeń, ilości wygłuszeń, grubości szyb, grubości materiałów tapicerskich pokrywających to co widać i czuć, ograniczaniu ilości stali (pod hasłem że MQB to platforma zesłana przez Boga mniej więcej razem z 10 przykazaniami), upraszczaniu maksymalnym zawieszenia itd itp. I to nie jest głupie 100 euro...
Pytanie, ile z wymienionych przez Ciebie elementów zwykły użytkownik jest w stanie dostrzec i zwrócić na nie uwagę?
Te, które ja podałem, to są właśnie rzeczy przyciągające klienta Skody, a nie to, czy blacha jest o 0,1mm cieńsza.
Inna sprawa, że skoro tak Skoda na wszystkim oszczędza, to jakim cudem auto jest coraz bardziej bezpieczne?
Trzecia sprawa... Spróbuj kupić nowe felgi aluminiowe za 20 jurków... Powodzenia. Nie mówiąc już o poduszce powietrznej, czy radiu.
Po czym znosisz Chris11, że w skodzie możemy czuć sie tak bardzo bezpiecznie?
Po tych systemach, które są bo muszą być wg przepisów? Po dodatkowej poduszce kolanowej? Po tym "extra" co w skodzie MUSI być aby nie odbiegała od wyposażenia oferowanego przez konkurencję? Obojętnie czy w standardzie czy extra dopłacone? Łaski żadnej tu nie widzę ze strony skody. Taki mamy klimat, ze wiele dupereli musi być bo inni dają.
Czy po testach NCAP - śmiechu wartych? Bo?
Z jednej strony dobrze, że są bo inaczej byśmy się zabijali w autach konstrukcji tico co przy byle większej parkingówce dach się łamie.
Ale przecież wiemy, że te NCAP-owe testy to pic na wodę. Każdy producent wie gdzie trzeba konstrukcje wzmocnić aby dostać te 4 czy 5 gwiazdek. W dzisiejszych czasach 3 gwiazdki to dla mnie coś niepojętego - do zwolnienia inżynierowie, konstruktorzy, że nie potrafili tych stref odpowiednio obliczyć.
Ale jak pokazują testy w stanach wystarczy uderzyć troszkę inaczej autem i juz się składa jak puszka. Także ....życzę nam tylko strzałów jak w NCAP-ie.
Swoją drogą, tak na poważnie i bez naśmiewania się, chciałbym zobaczyć w różnych stron strzeloną tę odelżoną MQB jak sobie ona poradzi.
Gdzie tkwi to bezpieczeństwo jakieś nadzwyczajne, inne (lepsze?) niż w wielu innych porównywalnych autach?
fernando napisał/a:
Chris11 napisał/a:
porównywałeś wyposażenie jakie było w standardzie w OII, a jakie jest w OIII i ich ceny bazowe?
Chris11, nie chcę się wtrącać, ale nie jest tak różowo, jak Ci się wydaje i nie chodzi o utyskiwanie, ale spojrzenie "prawdzie w oczy" :wink:
Cena 2.0 TDI Ambition vs. 2.0 TDI Ambiente sprzed 10 lat jest około 10% wyższa, ale masz:
- belkę w tylnym zawieszeniu (mów co chcesz, sprzedawca w salonie chwalił, że niższe koszty serwisowania są, a prowadzi się jeszcze lepiej ),
- dopłatę za BIAŁY lakier w wysokości 600PLN :idea: ,
- dopłatę za koło zapasowe w wysokości 400PLN,
- dopłatę za wycieraczkę tylną w wysokości 350PLN,
- dopłatę za popielniczkę z przodu w wysokości 100PLN,
- światła odblaskowe w drzwiach przednich zamiast lampek (poprzednio tak w classicu było) :lol: ,
- praktycznie wszystkie opcje są droższe, zaczynając od ksenonów...
Wiadomo, są i plusy, ale w pewnych sprawach Skoda zrobiła krok wstecz, jak te boczki przypominające te z transita i belka tylna zamiast wielowachacza, a na niektórych sprawach, jak te odblaski widać gówniane oszczędności - mnie to nie zachwyca...
Ale masz też:
- maxi-dot w standardzie
- 8 głośników w standardzie
- poduszkę kolanową kierowcy
- schowek na okulary
- radio swing w standardzie
- system kontroli ciśnienia w oponach
- skórzana kiera z obsługą radia i telefonu w standardzie
- aluminiowe felgi w standardzie
Mało?
I ponownie spytam... Czy teraz najzwyklejsza bułka, chleb, czy nawet srajtaśma kosztuje tyle co w 2008 roku??
Jeśli pytasz mnie, to ja bym 8kPLN za to nie dopłacił, zwłaszcza, że:
- to nie jest tak, że dopłacam za to, a to co, było wcześniej, mam w standardzie (wiec de facto musiałbym dopłacić ponad 10, żeby mówić o tym, że samochód ma rzeczywiście bogatsze wyposażenie),
- nie jest to tyle warte, bo są to W DUŻEJ MIERZE duperele,
- z części tych dupereli bym zrezygnował, gdyby samochód mógł być tańszy dzięki temu :roll:
Rok temu trzech moich znajomych przekonałem, że lepiej kupić superba w tej cenie i to mnie chyba najbardziej boli... Nie wiem, może w tej chwili sytuacja się zmieniła, ale wtedy rzeczywiście Superb oferował bogatsze wyposażenie (bo O3 trzeba byłoby doposażyć, a ta dudniąca belka i tak zostanie), a dodatkowo na O3 dealerzy dawali symboliczne rabaty, nie wspominając już o lepszym wygłuszeniu itd...
Zaraz ktoś mi napisze, że jak chce kupić SII, to żebym nie pisał, że OIII jest zła, ale obawiam się, że chodzi o to, że Skodza dziadzieje
A jeśli chodzi o bułki, chleb, srajtaśme czy nasze płace (o czym nie piszesz), to wzrostu rzędu aż 10% :shock: od wspomnianego przez Ciebie 2008 roku nie zaobserwowałem, więc to też jest w mojej ocenie przesada...
Komentarz