Czyszczenie szyb z lodu

[Big]

Gorzej, jak przyjedziesz wieczorem i założysz rozmrożony koc z resztkami wody na przednią szybę

Jak się chce psa uderzyć, to kij zawsze się gdzieś znajdzie
Naprawdę nie rozumiem tych 5 stron rozważań i pomysłów wywarzania otwartych drzwi.
Są koce na szyby, są odmrażacze, są skrobaczki, są wreszcie podgrzewane przednie i tylne szyby. Każdy wybiera to na co ma ochotę i to na co go stać. Gdzie tu problem do dyskusji na 5 stron ???
Jeszcze tylko na tym forum brakuje kłótni o sposób odmrażania szyby.

[crom.de]

Problem jest w tym, że tak mało aut ma ogrzewane przednie szyby lacze

[shok]

Big, wyluzuj nie wszyscy mają kolegów w realu aby z nimi porozmawiać... To takie pisanie aby pisać hehe :wink:

[Big]

Big, wyluzuj

Jestem luźny jak gumka od rozciągniętych majtek, ale nadal nie rozumiem po co wyważać otwarte drzwi ??

[ruwado]

Big, może temat irytuje niektórych, ale jak sie tak przyjrzeć, to każdy temat taki jest:
- jak odmrozić szybę
- czym nawoskować nadwozie
- jakie opony kupić
itp.
po to jest to forum właśnie

[bobolino]

Gorzej, jak przyjedziesz wieczorem i założysz rozmrożony koc z resztkami wody na przednią szybę - wtedy inni mają przewagę, gdyż oprócz rwania koca masz zapewnione usuwanie włochów z szyby.

Nie zdarzyło mi się od paru lat, żebym musiał usuwać jakieś włochy. Ale ja mokrego koca nie zakładam. Widać jeszcze wszystko przede mną...

[mariush19]

I jest pierwszy test MURSKiej. -3stC szron podobny do tego z przed kilku dni, trudny do usunięcia. Trudny może dla zwykłej skrobaczki, zwykła zostawiała za sobą tylko takie cienkie linie odśnieżone. Murska zdała test na 5. Zero wysiłku. Szyba przed zgaszeniem auta przemyta spryskami, Skrobałem tam gdzie wycieraczki chodzą. ostrożnie przy uszczelkach. Jestem zadowolony z tego prostego a skutecznego wynalazku.

[bobolino]

Jakby ci to powiedzieć...
MURSKA, czy srurska, to wciąż jest zwykła skrobaczka, która w hurcie kosztuje około 3 zł. i nie ma cudownego podgrzewania na tym kawałku miedzi z mosiądzem, którym SKROBIESZ (bo tak, czy inaczej skrobiesz) szybę.
Jeżeli uważasz, że ta skrobaczka różni się czymś od zwykłej najtańszej plastikowej, to chyba tym, że plastik jest mniej podatny na lód, a twoja skrobaczka niszczy lód, a przy okazji szybę.
Nie ma takiej opcji, żeby taka zwykła plastikowa karta kredytowa bardziej rysowała szybę, niż ta twoja niezwykła skrobaczka.
No nie ma.

[eaglemirek]

bobolino, Używałeś Murski :?: tylko szczerze :!: bo coś mi się wydaje że to tak samo jak z TSI najwięcej do powiedzenia mają posiadacze TDI

Nie twierdzę że to jakiś super ideał ale w swoim życiu miałem już wiele różnej maści skrobaczek (opakowania na kasety magnetofonowe też) Murske mam od 3 zim (4 idzie) i jest bez porównania lepsza w porównaniu do plastikowych. A szybę mam bez rys ale też nigdy nie skrobię szronu/lodu w miejscach gdzie na szybie mogą znajdować się drobinki piasku (miejsca gdzie nie pracują wycieraczki)

[Zorr]

bobolino, na pewno murska o niebo lepiej zeskrobuje tj. raz przejedziesz i gotowe, natomiast z plastikami to różnie bywa, czasami trzeba było parę razy w tym samym miejscu jeździć. W efekcie może się okazać, iż to ci z plastikiem zarysujemy w jeden sezon z murską dostaniemy po paru latach.

[ruwado]

Wg. mnie rysy po skrobaniu to nie jest wina skrobaczek. To wina dzisiejszych (oczywiście ekologicznych) szyb. To tak jak z lakierami. Kiedyś lakiery były odporne na rysy. Teraz - byle gówno przeleci po lakierze i jest ślad. Ekologiczne wodorozcienczalne.

Tak samo z szybami - w latach 1991 - 1998 - miałem 2 Polonezy - szybę skrobałem jedyną, najtańsza skrobaczką, jaka udało się kupić. Ryło sie równo. Na szybie nie było rys. Teraz - raz przejedziesz skrobakiem i ślady jak sku...syn.

[mariush19]

Dziś już do tej skorupy śnieżnej nie podchodziłem z murską, tylko z tym kawałkiem plastiku z marketu, do skoruby w sam raz. Murska jest do cienkiego twardego, mocno przylegającego nalotu. Skrobiąc czystą szybę nic się nie powinno dziać.
Kiedyś plastikową narobiłem rys na szybie, kiedy ptak narobił i potem wycieraczki nie chciały zmyć, dostałem furii i zaczłem to skrobaczką rypać. Później jak się domyło był piękny kwatek na szybie, ale to już była szyba ekologiczna bo to było gdzieś koło 2008 roku., a że w Felicji wymieniałem szybę co roku więc można powiedzieć przeszedłem całą ich ewolucję
Także ostatecznie mam dwie skrobaczki, kawałek plastiku niskiej jakości z marketu do skorup śnieżnych i śnieżno-wodnych itp. i Murską do siarczystego szronu

[bobolino]

bobolino, Używałeś Murski tylko szczerze

Szczerze?
Nie dość, że używałem, to jeszcze to sprzedaję po 9zł.
Sam używam inną skrobaczkę "no name", z tworzywa i sprawuje się ona sto razy lepiej, a kosztuje tyle samo, tylko przebitka jest 25% w sprzedaży, a nie 200%, jak w Murski.
W poniedziałek zrobię foto i wkleję na forum zdjęcie porządnej skrobaczki. Plastikowej.
A jak ktoś będzie zainteresowany, to mogę zrobić specjalną aukcję na allegro i wysłać gratis dwie sztuki do testów, uwzględniając tylko koszt wysyłki (6zł. listem poleconym priorytetowym w bąbelkowej kopercie).
W poniedziałek dam znać. OK?

[shu]

Murska tu murska tam ,a ja wole stary dobry trójkącik z CPN-u.Pamiętacie jeszcze takowy?

[mariush19]

Murska tu murska tam ,a ja wole stary dobry trójkącik z CPN-u.Pamiętacie jeszcze takowy?

Pamiętam, miałem takowy w Felicji, i to jeszcze made in Czech Republic, to był plastik, twardy jak mosiądz dzisiejszej murskiej.
Plastikowe dzisiejsze marketowe to g.... nie twady plastik. Dlatego kolego bobolino, wklej te zdjęcia tej prawdziwej plastikowej skrobaczki i podaj namiary gdzie ją można kupić, chętnie przetestuję.

[bobolino]

Dlatego kolego bobolino, wklej te zdjęcia tej prawdziwej plastikowej skrobaczki i podaj namiary gdzie ją można kupić, chętnie przetestuję.

Jutro wkleję.

[puciłek]

czesc
pozdro dlawsystkich
słychajcie ja o kilku latnie uzywam skorbaczki, tylkolynu do szyb, spryskuje i wszystko odmraza , szybki czyste i nie porysowane

[bobolino]

DŁUGOŚĆ 23CM
SZEROKOŚĆ 11CM
GRUBOŚĆ TWORZYWA PÓŁ CENTYMETRA

Ja za tę skrobaczkę płacę w hurcie 6,80zł, a za murskę niecałe 4zł.
Nie wiem, gdzie ją można kupić poza hurtem, przynajmniej na allegro takiej nie znalazłem. Jedynie co jest wygrawerowane na rączce, to napis AL-MOT WZÓR ZASTRZEŻONY. Przynajmniej wiadomo, że zrobiona w Polsce, natomiast za to, że murska jest produkowana w Finlandii, a nie w Chinach, nie dałbym sobie obciąć paznokcia. Sam napis "Finland" nie gwarantuje NIC. Co innego, gdyby było napisane "Made in Finland". No i ta cena wskazuje na to, że murska może być produkowana przez podwykonawcę, gdzieś na dalekim wschodzie. Tak jak w IKEA.

No ale typowy Polak, jak widzi na skrobaczce napis Finland, to a priori zakłada, że ta skrobaczka MUSI być wyjątkowa! Bo przecież Finlandia kojarzy się ze śniegiem, bo ktoś gdzieś tam napisał, że nie rysuje szyby, a lód na sam widok tej skrobaczki sam zaczyna się topić... Tak działa właśnie psychologia tłumu.

Mając do wyboru prostą jak konstrukcja cepa, solidnie wykonaną Polską skrobaczkę, a Fińską z tandetnym plastikiem i dołożonym do tego listkiem taniego mosiądzu, większość wybierze Fińską, nie zadając sobie nawet trudu, aby porównać te dwa produkty. Wystarczy, że kilkunastu klakierów-importerów zarejestruje się na różnych motoryzacyjnych forach i napiszą, jaki to kosmiczny produkt ta murska, wystarczy raz pociągnąć i szyba czysta, a gawiedź to kupi! Tak właśnie działa nakręcanie klienta.

A potem wstyd przyznać się przed samym sobą, że to cały czas jest ZWYKŁA skrobaczka, która rysuje szyby tak samo, jak każda inna.
Po ile one chodzą na allegro? Na dzień dzisiejszy najtańsza po 4,45zł

http://allegro.pl/skrobaczka-mosiezna-do-szyb-finska-oryginal-murska-i3781172137.html

EDIT:
Zapomniałbym, że obiecałem wysłać dwie takie skrobaczki do testów.
Mogę wysłać komuś, kto używa MURSKĘ i OBIECUJE, że zrobi jakiś mini test, i napisze o wynikach na forum.
Ten ktoś musi mieć też status DONATORA, ale to tylko dlatego, że raz - jest bardziej wiarygodny, a dwa - że coś zrobił dla tego forum.
Trzy - wysyłka w kopercie bąbelkowej listem priorytetowym, koszt wysyłki 6zł (wpłata bezpośrednio na moje konto), a skrobaczka gratis.
I cztery - proszę o wiadomość na Priv. Do dwóch pierwszych osób, spełniających powyższe warunki, które w wiadomości potwierdzą, że przeprowadzą taki mały test i opiszą na forum, wyślę skrobaczkę.
Nie odpowiadam za ewentualne szkody wyrządzone przez "MOJĄ" skrobaczkę - testujesz na własne ryzyko :diabelski_usmiech

[puciłek]

bobolino, czesc
spoko jakcosmoge je przetestowac

[ruwado]

a ja wole stary dobry trójkącik z CPN-u.Pamiętacie jeszcze takowy?

no jak nie, jak tak Była jedyna i była super. Ale i szyby były inne.

[mariush19]

bobolino, dziś sprawdzę, bo wydaje mi się że ta moja plastikowa na którą narzekam , jest podobnych kształtów tylko z zielonego plastiku, sprawdzę ewentualne grawer na niej.

Mając do wyboru prostą jak konstrukcja cepa, solidnie wykonaną Polską skrobaczkę, a Fińską z tandetnym plastikiem i dołożonym do tego listkiem taniego mosiądzu, większość wybierze Fińską, nie zadając sobie nawet trudu, aby porównać te dwa produkty.

O to chodzi że np. mnie nie interesuje co jest napisane na skrobaczce. Ja zadałem sobie ten trud i porównałem. Plastikowa nie jest w stanie zeskrobać dzisiejszego mocno przylegającego szronu. musiałbym 10-krotnie skrobać w jednym miejscu mocno przyciskając. Murską, raczej napewno produkowaną w Chinach - też to jest nie ważne - wystarczyło raz przejechać niezbyt mocno dociskając i pasek 9cm jest odśnieżony.
A marketing napewno zadziałał. Jakby ludzie polecali że ta plastikowa z bezbarwnego plastiku dobrze skrobie to bym ją kupił.
A na koniec co do polskiego produktu? Kupiłem polskie tarcze MIKODA. Dobre bo polskie - kiedyś pewnie były polskie jak miałem je 7 lat temu w Felicji. Dziś sprowadzają z Chin gotowe odlewy i po kilu kkm oddałem do toczenia a niedługo pewnie wyrzucę.
To tak żeby nie było,. że na polskie produkty nie zwracam uwagi

[Trigger]

A z innej beczki. Czy ktoś zna dobre maty pod wymiar dla Octy najlepiej lato, zima? Kupił bym takie nawet 2. Drugą na tył

[aronus]

bobolino, dziś sprawdzę, bo wydaje mi się że ta moja plastikowa na którą narzekam , jest podobnych kształtów tylko z zielonego plastiku, sprawdzę ewentualne grawer na niej.

Mając do wyboru prostą jak konstrukcja cepa, solidnie wykonaną Polską skrobaczkę, a Fińską z tandetnym plastikiem i dołożonym do tego listkiem taniego mosiądzu, większość wybierze Fińską, nie zadając sobie nawet trudu, aby porównać te dwa produkty.

O to chodzi że np. mnie nie interesuje co jest napisane na skrobaczce. Ja zadałem sobie ten trud i porównałem. Plastikowa nie jest w stanie zeskrobać dzisiejszego mocno przylegającego szronu. musiałbym 10-krotnie skrobać w jednym miejscu mocno przyciskając. Murską, raczej napewno produkowaną w Chinach - też to jest nie ważne - wystarczyło raz przejechać niezbyt mocno dociskając i pasek 9cm jest odśnieżony.
A marketing napewno zadziałał. Jakby ludzie polecali że ta plastikowa z bezbarwnego plastiku dobrze skrobie to bym ją kupił.
A na koniec co do polskiego produktu? Kupiłem polskie tarcze MIKODA. Dobre bo polskie - kiedyś pewnie były polskie jak miałem je 7 lat temu w Felicji. Dziś sprowadzają z Chin gotowe odlewy i po kilu kkm oddałem do toczenia a niedługo pewnie wyrzucę.
To tak żeby nie było,. że na polskie produkty nie zwracam uwagi

Sorry za OT, ale nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że MIKODA to chiński badziew. Mam założone tarcze Mikody z przodu i jeżdżę na nich już drugi rok i sprawują się bardzo dobrze. Z resztą w poprzednim aucie tez używałem MIKODY i nigdy nie było z nimi problemu. Tak jak każda tarcza z jednymi klockami współpracuje lepiej z drugimi gorzej. Z tego co czytałem MIKODA dobrze współpracuje z klockami TRW i takie też używam. MIKODA ma swoją odlewnię żeliwa w Blachowni koło Częstochowy.

[zepter00]

Swego czasu nasza firma dostarczała tam żeliwo.