Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Drżenie podczas hamowania powyżej120km/h

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • #26
    Przez ostatnie kilkadziesiąt tysięcy km bujam się z podobnym problemem.
    Napisałeś:
    Zamieszczone przez Subaru
    Przy okazji wszystko dobrze wyczyscilem i przesmarowalem.
    Z racji, że temat mieli się u mnie już od ponad roku, w międzyczasie zmieniłem już 2 zestawy klocków i tarcz (piasty również), a problem nadal mnie gnębi, zacząłem pytać niemal kazdego znanego mi mechaniora. Ale ciągle mnie ściągali do stwierdzenia, że TTTM :evil:
    Każdy z nich miał podobne pytania i niemal identyczne wnioski.
    Dopiero raptem kilka dni temu jeden mądrala był na jakimś tam szkoleniu z Bosha i zapytał mnie, czy też zawsze przed założeniem tarcz smaruję powierzchnię pod tarcze :?:
    Powiedziałem, że owszem, żeby się nie zapiekły :roll:
    No i właśnie w tym jest problem - usłyszałem w odpowiedzi
    Bo ten "smar" (zazwyczaj wysokotemperaturowa miedzianka) pod wpływem wysokiej temperury pod tarczami twardnieje i potrafi spowodować nierównomierną warstwę, do której mają idealnie przylegać tarcze :shock:

    Powiem tak, jeszcze tego nie sprawdziłem, bo już do wyżej wymienionego efektu dawno się już przyzwyczaiłem :P
    Bynajmniej przy najbliższej wolnej chwili na demontaż hebli z przodu, dokładnie sobie wszystko wyczyszczę, po czym "wyprostuję" swoje tarcze :twisted: hamując kilkukrotnie ze 160 do 0 i zobaczymy czy ta teoria się sprawdzi :diabelski_usmiech

    Podzielę się wnioskami z tej teorii w najbliższym miesiącu :wink:
    O2FL: W stajni już tylko O2 FL BKD
    Była O2: Antracytowy Żonkowóz 1,6 FSI
    Była O1: Nastoletnia Oliwka ~140KM/325Nm

    Komentarz


    • #27
      mssfilmstudio, uUtem jeżdżę od kilku lat, nie mam jednak od nowowści. Wg mnie to nie jest problemem.

      Najbardziej mnie dziwi że jak była 2 z przodu i zacząłem hamować to później bicie zmniejszyło się podczas hamowania ze 140...
      Koniki są po to by je karmić

      Komentarz


      • #28
        Subaru, bo tarcze pod wpływem temperatury potrafią się "wyprostować" :twisted:
        Właściwie, to chyba powinienem napisać, że dopasować do krzywizny...
        O2FL: W stajni już tylko O2 FL BKD
        Była O2: Antracytowy Żonkowóz 1,6 FSI
        Była O1: Nastoletnia Oliwka ~140KM/325Nm

        Komentarz


        • #29
          4tech, ALe ja miałem wtedy nowe tarcze (zakłądałem przed wyjazdem nad morze) Myślałęm że to one są problemem. WYmieniłem komplet tarcz klocków itd. A i tak trochę szarpało. Dopiero jak było hamowanie z większej prędkości to przestało telepać.
          Koniki są po to by je karmić

          Komentarz


          • #30
            Dokładnie w identyczny sposób mieliłem moje tarcze. Mało tego, czasem potrafią się "dobrze ułożyć" i nie telepie przez kilkaset km, a później znów się zaczyna
            Znajomy w pasku B5 z identycznymi objawami 3 razy zmieniał komplet tarcz i klocków, z czego 2 razy odsyłał na GW.
            Za trzecim razem kazali mu zmienić mechanika a reklamacji już nie uwzględnili :twisted:
            O2FL: W stajni już tylko O2 FL BKD
            Była O2: Antracytowy Żonkowóz 1,6 FSI
            Była O1: Nastoletnia Oliwka ~140KM/325Nm

            Komentarz


            • #31
              4tech, Z racji tego, że dzieje się to przy dużych prędkościach, obstawiam że to jakaś pierdoła, bo po mieście nie idzie tego wyczuć. Wiele osób obstawia zawieszenie bo jest wielowahaczowe, ale wg mnie to nie jest z zawieszenia. Wtedy by przy 100 na godzine coś się działo, a to tylko przy hamowaniu ...
              Koniki są po to by je karmić

              Komentarz


              • #32
                Dlatego ja nie piskam miedzianym już nic. Po zapiekały mi się wszystkie prowadnice w zaciskach,bo smar miedziany zrobił się jak beton. Pod tarcze na super oczyszczone piasty psikam takim środkiem ceramicznym, albo nic nie daje.
                Nie ma rzeczy niemożliwych,są tylko trudne do wykonania.

                Komentarz


                • #33
                  Specjalistyczne warsztaty mają specjalne maszynki do frezowania tarcz. Nie wiem ile taka usługa kosztuje ale jak ma się dość drogie tarcze to jest to korzystne rozwiązanie.

                  Komentarz


                  • #34
                    ovi, Tarcze są nowe, więc frezowanie jest bez sensu
                    Koniki są po to by je karmić

                    Komentarz


                    • #35
                      Panowie, trochę porządku i prawidłowej nomenklatury


                      "Frezowanie – rodzaj obróbki skrawaniem, w której ruch obrotowy wykonuje narzędzie, a posuwowy (w zależności od konstrukcji obrabiarki, na której jest prowadzona obróbka) wykonywany jest również przez narzędzie lub przez przedmiot obrabiany.

                      Cechą charakterystyczną procesu frezowania jest nierównoczesna praca ostrzy narzędzia. Krawędzie skrawające freza nigdy nie pracują wszystkie równocześnie, lecz kolejno jedna po drugiej. Obrabiarka, na której wykonuje się frezowanie nazywa się frezarką"

                      i tu zagadko/konkurs - jak prawidłowo powinna nazywać się czynność, której Kolega nie chce robić, bo tarcze są nowe ? 8)
                      Diesel Service Śmietana
                      43-210 Kobiór
                      ul. Kobiórska 77 tel. (32) 218 86 16

                      uwaga
                      nie robimy pompowtryskiwaczy

                      Komentarz


                      • #36
                        Zamieszczone przez mattyah4x4
                        Panowie, trochę porządku i prawidłowej nomenklatury

                        Cechą charakterystyczną procesu frezowania jest nierównoczesna praca ostrzy narzędzia. Krawędzie skrawające freza nigdy nie pracują wszystkie równocześnie, lecz kolejno jedna po drugiej. Obrabiarka, na której wykonuje się frezowanie nazywa się frezarką"
                        "nierównoczesna praca ostrzy narzędzia" nie jest cechą charakterystyczną frezowania. Jest mnóstwo odmian frezów gdzie pracują wszystkie krawędzie tnące jednocześnie. :P :P :P

                        a to, że na jakiejś maszynie jest wykonywana operacja frezowania wcale nie oznacza tego, że ta maszyna jest frezarką :P :P :P

                        Kolega mattyah4x4 technikum kończył ze 20 lat temu, stąd wiedza i mentorski ton.

                        [ Dodano: Wto 22 Kwi, 14 21:22 ]
                        Zamieszczone przez 4tech
                        Subaru, bo tarcze pod wpływem temperatury potrafią się "wyprostować" :twisted:
                        Właściwie, to chyba powinienem napisać, że dopasować do krzywizny...
                        Nie ma takiej możliwości. Po prostu nie ma.

                        [ Dodano: Wto 22 Kwi, 14 21:24 ]
                        Zamieszczone przez 4tech
                        Dokładnie w identyczny sposób mieliłem moje tarcze. Mało tego, czasem potrafią się "dobrze ułożyć" i nie telepie przez kilkaset km, a później znów się zaczyna
                        Znajomy w pasku B5 z identycznymi objawami 3 razy zmieniał komplet tarcz i klocków, z czego 2 razy odsyłał na GW.
                        Za trzecim razem kazali mu zmienić mechanika a reklamacji już nie uwzględnili :twisted:
                        Czasami faktycznie bicie może się zmniejszyć, ale po jakimś rajdzie na gorących tarczach przez kałużę bicie wraca w zdwojonej sile...

                        [ Dodano: Wto 22 Kwi, 14 21:29 ]
                        Zamieszczone przez ovi
                        Specjalistyczne warsztaty mają specjalne maszynki do frezowania tarcz. Nie wiem ile taka usługa kosztuje ale jak ma się dość drogie tarcze to jest to korzystne rozwiązanie.
                        A dokładnie to do toczenia. Ale nie polecam takiej operacji, bo toczenie tarcz na samochodzie to z punktu widzenia precyzji wykonania tej operacji jest jak otwieranie konserwy młotkiem murarskim.

                        Toczenie tarcz "na samochodzie to koszt ok. 40-50zł /szt.
                        Toczenie tarcz u tokarza to koszt 15-20zł/szt.

                        Komentarz


                        • #37
                          dorzucę i ja swoje.
                          To że drży podczas hamowania to na 99% tarcze. Przyczyna? ano tu może byc prozaiczna którą sam przeżyłem, czyli, wymiana poprzednich tarcz niedbała. Tzn. jaka? taka po której nowa tarcza jest krzywo ułożona do piasty i będzie szarpać jak nic. Az dziwię się, że nie zabrał głosu tutaj DGW, ale pewnie nie zaglądał na wątek. Sam kiedyś w focusie wymieniałem tarcze a nigdy nie czytałem żadnego wątku o wymianie. Zdjąłem, szczotką przejechałem, założyłem i jazda. Po jakimś czasie na dłuższej jeździe przy ostrym hamowaniu stwierdziłem, że są jakieś nie teges. Ale, że auto sprzedawałem nie zastanawiałem się, teraz wiem, gdzie popełniłem błędy przy wymianie.

                          Komentarz


                          • #38
                            Zamieszczone przez andrzej1962
                            ...taka po której nowa tarcza jest krzywo ułożona do piasty i będzie szarpać jak nic.
                            Bicie tarcz przy hamowaniu może się nagle pojawić po wymianie opon/kół. Czasami przy zdejmowaniu koła poruszy się tarczę która na piaście trzyma się na jednej badziewnej śrubce. Podejdzie trochę brudu miedzy tarcze a piastę, nie zauważymy tego, założy się koła i bicie gotowe.

                            Komentarz


                            • #39
                              Kaźmierz...

                              jesteś mistrzem każdego wątku i każdego tematu - bez względu na jego zawartość merytoryczną, polityczną, lub seksualną

                              nie podlega dyskusji zatem, że jesteś MISZCZEM

                              nie jestem żadnym absolwentem technikum, tym bardziej nie kończyłem go 20 lat temu :roll:

                              żałosny jesteś, choć w pewien - metafizyczny sposób - nawet mi imponujesz, przyznaję nie bez pewnej trudności

                              moją intencją było zwrócenie uwagi PT Rozmówców na to, że frezowanie (tarcz) to cos trochę innego, niż toczenie - to po co się autorytarnie Link ? :szeroki_usmiech

                              hau, i do budy 8)

                              [ Dodano: Wto 22 Kwi, 14 22:35 ]
                              Zamieszczone przez kazik4x4
                              Bicie tarcz przy hamowaniu może się nagle pojawić po wymianie opon/kół. Czasami przy zdejmowaniu koła poruszy się tarczę która na piaście trzyma się na jednej badziewnej śrubce. Podejdzie trochę brudu miedzy tarcze a piastę, nie zauważymy tego, założy się koła i bicie gotowe.
                              taaa,a przy obcinaniu paznokci również może podejść jakiś okrawek pod zlewozmywak i wtedy zataczamy nierównomierne okręgi kręcąc prawą dłonią w lewo, a lewą w prawo

                              raczej można zwrócić uwagę na to, że coś może podejść pod powierzchnię tarczy felgi, a powierzcnię zewn tarczy hamulcowej (jako współpracujące) -- i wtedy może faktycznie powstać bicie... zresztą dobre jest (podczas wymiany kół/felg) obydwie powierzchnie oczyścić... zwłaszcza felgę auminiową, która się efektownie utlenić potrafi :roll:
                              Diesel Service Śmietana
                              43-210 Kobiór
                              ul. Kobiórska 77 tel. (32) 218 86 16

                              uwaga
                              nie robimy pompowtryskiwaczy

                              Komentarz


                              • #40
                                Hmm, ciekawe...

                                Lada dzień planuję dokładnie wyczyścić tarcze i piastę. Po tym zabiegu zapewne dobrze je ułożę a później dobrze je wygrzeję :twisted:
                                Zobaczę jaki efekt uzyskam bez wjeżdżania w kałuże (bo jakoś na co dzień biorę udział w rajdach, szczególnie od świateł do świateł) :P

                                kazik4x4, a skoro jak piszesz nie ma fizycznie takiej możliwości, to ciekawe, czemu czasem bije mocniej, a czasem słabiej :diabelski_usmiech
                                Zapewne ten brudek pod tarczą bardziej się zbiera w "wyższe" kupki :szeroki_usmiech
                                O2FL: W stajni już tylko O2 FL BKD
                                Była O2: Antracytowy Żonkowóz 1,6 FSI
                                Była O1: Nastoletnia Oliwka ~140KM/325Nm

                                Komentarz


                                • #41
                                  Zamieszczone przez 4tech
                                  kazik4x4, a skoro jak piszesz nie ma fizycznie takiej możliwości, to ciekawe, czemu czasem bije mocniej, a czasem słabiej :diabelski_usmiech
                                  Zapewne ten brudek pod tarczą bardziej się zbiera w "wyższe" kupki :szeroki_usmiech
                                  Dokładnie, czasem mocniej czasem słabiej...
                                  Koniki są po to by je karmić

                                  Komentarz


                                  • #42
                                    mattyah4x4, średnia to przyjemność dla inżyniera dyskutować na tematy techniczne z kimś kto nawet technikum nie skończył więc jako inżynier zakończę dyskusję w tym wątku z panem ignorantem. Dalej by to po prostu wyglądało jak dyskusja doktora ze znachorem, czyli żenująco.

                                    [ Dodano: Sro 23 Kwi, 14 10:00 ]
                                    Zamieszczone przez 4tech
                                    Hmm, ciekawe...

                                    Lada dzień planuję dokładnie wyczyścić tarcze i piastę. Po tym zabiegu zapewne dobrze je ułożę a później dobrze je wygrzeję :twisted:
                                    Zobaczę jaki efekt uzyskam bez wjeżdżania w kałuże (bo jakoś na co dzień biorę udział w rajdach, szczególnie od świateł do świateł) :P

                                    kazik4x4, a skoro jak piszesz nie ma fizycznie takiej możliwości, to ciekawe, czemu czasem bije mocniej, a czasem słabiej :diabelski_usmiech
                                    Zapewne ten brudek pod tarczą bardziej się zbiera w "wyższe" kupki :szeroki_usmiech
                                    O przypadku nagłego pojawienia się bicia po zmianie kół napisałem o jako jednym z możliwych powodów wystąpienia tego zjawiska.

                                    Jeżeli pytasz dlaczego czasami bije mocniej a czasami słabiej, to zmienna siła i częstotliwość bicia bierze się stąd, że tarcza wichruje się nie na skutek uderzenia, uszkodzenia czy innego czynnika mechanicznego jak wspomniana zmiana geometrii zamocowania ale podczas pracy na skutek nagrzewania się i gwałtownego studzenia.

                                    Jeśli na początku była prosta i po kilku ostrych hamowaniach (a nie nagle pow wymianie opon) się zwichrowała, to znaczy że podczas dalszej jazdy będzie nadal "pracować". Czasami pod wpływem kolejnych cykli nagrzewań hamowaniem i studzenia deszczem/wodą z kałuży amplituda krzywizny się powiększy, czasami zmniejszy - stąd różne siły i częstotliwości bicia podczas eksploatacji.
                                    Ale raczej nie ma co liczyć na przypadek, że tarcza nam się sama wyprostuje skoro się sama wygięła.

                                    W O1 są dwa sposoby jazdy bez bicia tarcz:
                                    - swap tarcz i zacisków z RS
                                    - przetoczenie tarcz do minimalnej dopuszczalnej grubości (albo niżej) i jazda na takich cienkich tarczach - ale to po prostu nie jest zbyt bezpieczne. Cienka tarcza lepiej odprowadza ciepło i występują w niej mniejsze naprężenia, więc jest mniej podatna na wichrowanie - i temu przypadkowi sam się dziwię, bo zazwyczaj im cieńszy, delikatniejszy element tym bardziej jest podatny na odkształcenia termiczne.

                                    [ Dodano: Sro 23 Kwi, 14 10:11 ]
                                    Zamieszczone przez mattyah4x4
                                    raczej można zwrócić uwagę na to, że coś może podejść pod powierzchnię tarczy felgi, a powierzcnię zewn tarczy hamulcowej (jako współpracujące) -- i wtedy może faktycznie powstać bicie... zresztą dobre jest (podczas wymiany kół/felg) obydwie powierzchnie oczyścić... zwłaszcza felgę auminiową, która się efektownie utlenić potrafi :roll:
                                    W tym przypadku kolego znachorze to raczej wystąpi zjawisko drżenia kierownicy przy normalnej jeździe spowodowane niewspółosiowym położeniem felgi względem piasty :shock: :shock:
                                    Bicie na tarczach nie wystąpi, ponieważ tarcza nadal będzie współosiowo z piastą :P

                                    Komentarz


                                    • #43
                                      jeszcze jest tak "cus" ze na niektorych rodzajach asfaltu kiera bije przy hamowaniu

                                      nie wiem dlaczego i jakim cudem. jade nieraz ta sama trase i na pewnym kilometrze lata mi kiera przy hamowaniu. nigdzie indziej mi sie to nie dzieje

                                      Komentarz


                                      • #44
                                        Zamieszczone przez kazik4x4
                                        mattyah4x4, średnia to przyjemność dla inżyniera dyskutować na tematy techniczne z kimś kto nawet technikum nie skończył więc jako inżynier zakończę dyskusję w tym wątku z panem ignorantem. Dalej by to po prostu wyglądało jak dyskusja doktora ze znachorem, czyli żenująco.
                                        nie dość, że miszcz, to jeszcze prawdziwy INŻYNIER... ło panie! a może nawet magister do tego...

                                        powstałem z przyklęku właśnie, i otrzepuję kolana

                                        spotkałem nawet kiedyś jakiegoś mało żenującego, a nawet posiadającego klasę inżyniera, ale to chyba gatunek wymarły jak widać :lol:
                                        Diesel Service Śmietana
                                        43-210 Kobiór
                                        ul. Kobiórska 77 tel. (32) 218 86 16

                                        uwaga
                                        nie robimy pompowtryskiwaczy

                                        Komentarz


                                        • #45
                                          Panowie 4x4, dajcie spokój ad:
                                          O2FL: W stajni już tylko O2 FL BKD
                                          Była O2: Antracytowy Żonkowóz 1,6 FSI
                                          Była O1: Nastoletnia Oliwka ~140KM/325Nm

                                          Komentarz


                                          • #46
                                            fakt, przepraszam :!:

                                            przede wszystkim mimowolnych uczestników pyskówki, ale! tadam, uwaga! również i Pana Inżyniera! - bowiem do tej pory nie mogę się pozbierać po tym spektakularnym objawieniu Majestatu :szeroki_usmiech

                                            kanonizować, koniecznie! :wink:
                                            Diesel Service Śmietana
                                            43-210 Kobiór
                                            ul. Kobiórska 77 tel. (32) 218 86 16

                                            uwaga
                                            nie robimy pompowtryskiwaczy

                                            Komentarz


                                            • #47
                                              No jeszcze, daj głos :P :!:

                                              Komentarz


                                              • #48
                                                nie pij... albo pisanie, albo literatura

                                                pax vobiscum
                                                Diesel Service Śmietana
                                                43-210 Kobiór
                                                ul. Kobiórska 77 tel. (32) 218 86 16

                                                uwaga
                                                nie robimy pompowtryskiwaczy

                                                Komentarz

                                                POWRÓT NA GÓRĘ
                                                Pracuję...
                                                X