Pan KIEROWCA mnie dzisiaj osłabił

[Le-Ce]

Pracuj dalej, nad skutecznym wychowaniem :wink:
bo w każdej niespodziewanej chwili, gotowa przejąć incjatywę, stłamsić i sponiewierać :diabelski_usmiech
Lata pracy, czujność w każdej chwili,
to sukces i wygoda na starość :!: :diabelski_usmiech

[TomekRs]

http://www.joemonster.org/filmy/42197/Posiadanie_BMW_zobowiazuje_do_odpowiedniego_zachowania

[Udesky]

W pokoju syf, a w aucie sterylny porzadek

:szeroki_usmiech

[loru]

tragiczne : http://kontakt24.tvn.pl/temat,tir-zm...categoryId=496

[Zorr]

loru, zawsze się tego obawiam jak stoję przed ciężarówką...

[beaviso]

Coś potwornego. Dlatego w d***e mam wszystkich, którym nie podoba się mój sposób dojeżdżania i ustawiania się w miejscach, w których mam obawę o podobne zdarzenie - hamowanie zawczasu i przynajmniej 5 metrów powietrza przed maską na próbę ucieczki. A w sytuacjach nagłych zatrzymań (np. wszyscy hamują na drodze krajowej) - ucieczka w kierunku pobocza, przynajmniej nosem, aby po strzale z tyłu polecieć na otwartą przestrzeń...

M.

[loyd]

Janka z tego TIRA powinni natychmniast wywlec z kabiny i nabić na pal .....

No ale zaraz się odezwą obrońcy janków z TIR'ów, że nie wiemy jaka była przyczyna, że to nie wina janka z TIR'a, itp .....

[dwaoka]

Ja przy nagłym hamowaniu zawsze patrzę we wsteczne lusterko...

[beaviso]

Ja przy nagłym hamowaniu zawsze patrzę we wsteczne lusterko...

To jest jak odruch. Powinno być odruchem u wszystkich.

Co jeszcze - gdy stoi się jako ostatni - to na hamulcu, żeby świeciły się "stopy". Czasem, gdy mam wątpliwości co do intencji gościa z tyłu (wg mnie zbliża się za szybko), to parę razy bardzo szybko na przemian puszczam i naciskam hamulec, aby ostrzegawczo zamigać światłami stopu. Lepiej dmuchać na zimne...

M.

[barteq]

Wypadek niedaleko mnie.... koleżanka wsiadała do autobusu jak to się stało, opowiadała że był mega głośny huk. na początku była przekonana, że jedno auto zostało zmiażdżone...
Ponoć gość zasnął za kierą, na cb mówili ze jechał z barwinka. Aha to rumun

[loru]

loru, zawsze się tego obawiam jak stoję przed ciężarówką...

Swego czasu czytałem, że jakaś dostawczak albo coś też wielkiego nie wyhamowało na śliskim przed przejazdem i wepchnęło osobówkę pod nadjeżdżający pociąg, fuck , trzeba kupić czołg

[LUKI]

loru

podobny klimat

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=8m0sQBfOnU0[/youtube]

[Zorr]

Ja przy nagłym hamowaniu zawsze patrzę we wsteczne lusterko...

To jest jak odruch. Powinno być odruchem u wszystkich.

Co jeszcze - gdy stoi się jako ostatni - to na hamulcu, żeby świeciły się "stopy". Czasem, gdy mam wątpliwości co do intencji gościa z tyłu (wg mnie zbliża się za szybko), to parę razy bardzo szybko na przemian puszczam i naciskam hamulec, aby ostrzegawczo zamigać światłami stopu. Lepiej dmuchać na zimne...

M.

Skoro już wypisujemy porady, to jeszcze brakuje jednej rzeczy mianowicie:
jeżeli skręcamy w lewo i stoimy aby przepuścić auto z naprzeciwka to do momentu ruszenia nigdy prze nigdy nie skręcamy kierownicy. Koła mają być równolegle do obecnej drogi.

PS Z patrzeniem w lusterka to w zasadzie to miałem tak wczoraj rano.
Jechałem od dłuższego czasu za gościem, który pomykał 40km/h i wszystkich wpuszczał. (taki kulturalny kiedy reszcie się śpieszy do pracy) Za mną jechała dwójka gostków w VW Caddy. Pierwsze auto zatrzymało się przed przejściem, ja zwalniałem a ten za mną nie przyuważył , że reszta się zatrzymuje.

Jeszcze zanim się zatrzymałem widziałem w lusterku, że może być ciężko, w efekcie ja hamowałem z przerwami tj. tak aby stop im migał i podjechałem praktycznie na zderzak do auta przede mną. Z tyłu słyszałem nie tyle co pisk opon, ale takie zablokowane koła szurające po mokrym asfalcie.
W sumie zdążyli wyhamować.

[Jacomelli]

Z tym tirem to straszna sprawa

Mnie wczoraj załamało dwóch kierowców.

Pierwszy to kierowniczka VW Polo w wieku tak ok 50, w czapie i wielkim płaszczu. Wjechałem na rondo na Przyczółkowej ( na drodze która łączy Konstancin z Warszawą ), dwa pasy, wyłączona sygnalizacja. Byłem już na rondzie i zamierzałem skręcić w lewo , a Pani nadjeżdżając z prawej chyba wydawało się, że rondo to zwykłe skrzyżowanie i przeleciała przez nie na pełnym gazie- gdybym nie dał po heblach i nie stanął w miejscu wjechałaby mi w bok z prędkością pewnie ok. 70-80 km/h. Najgorsze, ze patrząc na nią widziałem że nawet nie patrzyła na mnie…..

Drugi kierowca, który mnie osłabił to…. Kierowca mojej skody, czyli ja.
O godzinie 17.46 zaparkowałem na PL. Trzech Krzyży. Do 18 jest parkowanie płatne, ale że było ślisko jak cholera, parkomat daleko, ja się spieszyłem na spotkanie cholera i mało czasu pozostało do 18 olałem opłatę, bo przecież już nikt o tej porze mnie nie ścignie. No i się zdziwiłem wracając Mandat z 17.47. Mądry polak po Śkodzie …lenistwo kosztowało mnie 50 pln. Żeby było śmieszniej to zawsze, zawsze płacę za postój, nawet jak staję na 5 minut

[loru]

ups : http://ziza.qip.ru/2012/02/22/angely...hestvujut.html

A mnie wczoraj rozwaliła kierownicza której się wydawało, że ma pierwszeństwo bo jechała szerszą ulicą , żeby tego było mało podczas pokonywania skrzyżowania równorzędnego przeglądała się w lusterku :szeroki_usmiech chyba już nic mnie nie zdziwi :2kc

[Jacomelli]

Akurat to mam na co dzień.
Mieszkam przy ulicy z którą WSZYSTKIE uliczki boczne (mniejsze) mają skrzyżowania równorzędne. Przynajmniej 1-2 w tygodniu, ktoś się dziwi, że go obtrąbię, albo mnie obtrąbi bo myśli że ma pierwszeństwo. Jak ktoś ma do roboty błotnik to zapraszam szybko trafi się sponsor naprawy, a że prędkości raczej zawrotnych ludzie tu nie rozwijają to małe ryzyko poważniejszej szkody :P

[beaviso]

Skoro już wypisujemy porady, to jeszcze brakuje jednej rzeczy mianowicie:
jeżeli skręcamy w lewo i stoimy aby przepuścić auto z naprzeciwka to do momentu ruszenia nigdy prze nigdy nie skręcamy kierownicy. Koła mają być równolegle do obecnej drogi.

Bardzo słuszna uwaga. Sam stosuję od kilku lat, po tym gdy przeczytałem opis wypadku, jak to "strzelony" w tył szykujący się do skrętu samochód został wepchnięty na czołówkę. Obserwując innych stwierdzam, że niemal wszyscy w takiej sytuacji stoją z już skręconymi kołami...

Ktoś może się uśmiechnie z pobłażaniem, że wypisujemy sobie tutaj takie procedury postępowania, jakbyśmy byli pilotami myśliwców, a nie tylko kierowcami. Że robimy ze zwykłej czynności jazdy samochodem zbiór zasad i w ogóle. Jednak ilość sytuacji na drogach, z którymi spotykamy się niemal codziennie, zmusza do aktywnego przeciwdziałania. Jak przyjmie się pewne nawyki, to one potem działają automatycznie, nie przeszkadzają w niczym.

M.

[szkoda]

Jak przyjmie się pewne nawyki, to one potem działają
automatycznie, nie przeszkadzają w niczym.

[ Dodano: Sro 22 Lut, 12 11:59 ]
a u mnie nadal, LEWY PAS :!: :!: :!: :lol:

[andriu21tg]

Ja przy nagłym hamowaniu zawsze patrzę we wsteczne lusterko...

dokladnie mam ten sam odruch..

[lu5asz]

Ja przy nagłym hamowaniu zawsze patrzę we wsteczne lusterko...

dokladnie mam ten sam odruch..

Takie zachowanie juz raz uchronilo mnie przed wjazdem w d..e.Facet sie zagapil i jak sie spostrzegl co i jak to tak wciskal hamulec ze az lekko sie uniosl w samochodzie hehe Na szczescie odjechalem i nic sie nie stalo.

[maciejek]

Akcja z dzisiejszego poranka.
Nowy węzeł komunikacyjny Aleje Jerozolimskie/Łopuszańska. Dla nie zorientowanych pięć pasów, trzy od lewej jadą prosto do tunelu, dwa prawe na górę do ronda żeby skręcić w lewo. Pan w Transicie poleciał prosto w tunel, po czym zjechał na prawo w tunelu, awaryjne i heja z 200 metrów na wsteku żeby zjechać w prawo do ronda. Geniusz kierownicy...

[szkoda]

Akcja z dzisiejszego poranka.
Nowy węzeł komunikacyjny Aleje Jerozolimskie/Łopuszańska. Dla nie zorientowanych pięć pasów, trzy od lewej jadą prosto do tunelu, dwa prawe na górę do ronda żeby skręcić w lewo. Pan w Transicie poleciał prosto w tunel, po czym zjechał na prawo w tunelu, awaryjne i heja z 200 metrów na wsteku żeby zjechać w prawo do ronda. Geniusz kierownicy...

na S8 to normalka
i apropopo: ten sam poranek, trasa toruńska w stronę zachodniego, przed Górczewską ZA ŁUKIEM skręt w Czorsztyńską, koleś saabem nie trafił (trafił w wyjazd z Czorszyńskiej :shock: ) wstek i cofa z tego wyjazdu dupą wprost na trasę...
ja ominąłem, nie wiem jak tam dalej było
mega niebezpiecznie miejsce do takich manewrów.

no a potem klasik: koleś w vectrze A jadąc lewym pasem 46km\h równolegle z ciężarówką zablokował całą Łopuszańską :lol:

[BADYL]

Jadąc do Jeleniej Góry 17.02 na weekend...Śrem-Leszno-Rawicz-Lubin-Jelenia....warunki do generalnie na przemian śnieg,deszcz śnieg z deszczem ślisko...no ogólnie masakra :diabelski_usmiech ja jechałem z głową ostrożnie (zona w Ciąży ) ale kilka razy zrobiło mnie się Ciepło wiaraj est normalnie jebnięta by w takich warunkach ciągłe nie ciągłe na trzeciego...fuck takich to tylko :zastrzelic Najczęściej ułańska fantazją popisywali się "handlowcy" w służbówkach :box2

[brecha]

Nie wiem czy było, ale dzisiaj natrafiłem na taki filmik. I muszę przyznać, że spadłem z krzesła albo młody jeszcze jestem i mało widziałem.

http://youtu.be/wImHN0--2Ac

[LUKI]

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=wImHN0--2Ac

kolunio ładnie obite ma autko