Koledzy,
Kogo wczoraj rano ok 9, na skrzyżowaniu Bora Komorowskiego i Trasy Siekierkowskiej osłabił kierowca wiśniowego VW?
Przejeżdżałem i widziałem oklejoną czarną O2 z przerysowanym prawym bokiem :?
Niestety byłem w czarnej d..pie z czasem i nie mogłem się zatrzymać. :roll:
Mnie z kolei dziś rano osłabił Kierowca autobusu 111 na skrzyżowaniu Nowolipek i Zamenchoffa. Gość zamierzał skręcić z Nowolipek w prawo w Zamenchoffa. Nowolipki w przeciwnym kierunku (w stronę Andersa) są zakorkowane więc samochody jadące Zamenchoffa i chcące skręci w lewo w Nowolipki stoją również w korku i czekają az ktoś ich wpuści. Jak stoją, tzn.ze stoją na skręcie- a debil z autobusu, bo inaczej nie mogę go nazwać, nie poczeka kilka sekund aż pierwszy w kolejce zostanie wpuszczony i zrobi miejsce aby autobus mógł sie złamać na ciasnym skręcie tylko jedzie i spycha! Robił to tak skutecznie ze gość w vovlo musiał spierdalać na wstecznym, za nim kolejny i kolejny i kolejny.... i tak chyba z 10 aut w korku:shock: Trwało to ze 2 minuty z trąbieniem i machaniem łapami. A debil mógł zaczekać 15 sekund aż volvo zostanie wpuszczone i miałby miejsce. Ech, ja rozumiem ze transport publiczny powinien być uprzywilejowany ale nie aż tak :lol:
Kogo wczoraj rano ok 9, na skrzyżowaniu Bora Komorowskiego i Trasy Siekierkowskiej osłabił kierowca wiśniowego VW?
Przejeżdżałem i widziałem oklejoną czarną O2 z przerysowanym prawym bokiem :?
Niestety byłem w czarnej d..pie z czasem i nie mogłem się zatrzymać. :roll:
Mnie z kolei dziś rano osłabił Kierowca autobusu 111 na skrzyżowaniu Nowolipek i Zamenchoffa. Gość zamierzał skręcić z Nowolipek w prawo w Zamenchoffa. Nowolipki w przeciwnym kierunku (w stronę Andersa) są zakorkowane więc samochody jadące Zamenchoffa i chcące skręci w lewo w Nowolipki stoją również w korku i czekają az ktoś ich wpuści. Jak stoją, tzn.ze stoją na skręcie- a debil z autobusu, bo inaczej nie mogę go nazwać, nie poczeka kilka sekund aż pierwszy w kolejce zostanie wpuszczony i zrobi miejsce aby autobus mógł sie złamać na ciasnym skręcie tylko jedzie i spycha! Robił to tak skutecznie ze gość w vovlo musiał spierdalać na wstecznym, za nim kolejny i kolejny i kolejny.... i tak chyba z 10 aut w korku:shock: Trwało to ze 2 minuty z trąbieniem i machaniem łapami. A debil mógł zaczekać 15 sekund aż volvo zostanie wpuszczone i miałby miejsce. Ech, ja rozumiem ze transport publiczny powinien być uprzywilejowany ale nie aż tak :lol:
Komentarz