ja w takich sytuacjach rozganiam towarzystwo klaksonem :chacha2 ...co mi tu będa..... :smokedevil
Pan KIEROWCA mnie dzisiaj osłabił
Zwiń
Ten temat jest zamknięty
X
X
-
Zamieszczone przez westwi78Prosta droga, nowo wyasfaltowana, szeroka , pogoda super, to cisnę 90
Komentarz
-
-
A mnie rano osłabił gościu powożący czarną brykę. Podjeżdżam sobie spokojnie prawym pasem do świateł, jeszcze na czerwonym dojeżdża wspomniany wcześniej leszczu. Więc ja spoko, sprzęgło, jedynka, gały w sygnalizator i czekam :drive:. Wreszcie zielone, puszczam sprzęgło, but w podłogę, zaczynam wrzucać dwójkę myśląc "nu pagadi zajec" a tu nagle słyszę ryk, bulgot, czy jak to nazwać i ... lewym pasem przelatuje nisko piękny czarny samolot.
Ledwo zdążyłem przeczytać: porsche panamera :slinka
A tak na poważnie to przyglądałem się gościowi i jechał bardzo spokojnie i rozważnie, chyba zdawał sobie sprawę, że na naszym kochanym Śląsku, gdzie światła co 100m, za dużo nie pogoni i nie zdziała
Ale podpuścić się dał (na jego miejscu też chyba bym nie pozwolił, żeby jakaś skodzina mu przyskakiwała) :evil:
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Jark7Prekompilator,
chyba tym filmikiem sam sobie wbiłeś gwóźdź w kolano, bo co do pretensji to masz pretensje do innych (których nie widać :szeroki_usmiech )
Mam pretensje do tych, którzy swoją bezmyślną jazdą blokują innych i powodują że na cyklu świateł przejeżdża 2-3 razy mniej aut. Zaliczają się do nich zarówno ci których widać, jak i ci których nie widać. W obu przypadkach widać za to efekty ich przemyśleń.
Zamieszczone przez Jark7a sam mogłeś pas na prawy zmienić sporo wcześniej (i nie na ciągłej)
Zamieszczone przez Jark7Po drugie - jak dla mnie to sprawa Twojego wjazdu na skrzyżowanie jest równie jasna jak dla westwi78 i tu nie ma o czym dyskutować.
A może się ostatnio przepisy zmieniły - jeśli tak to przekompiluj je dla nas nierozumiejących
Jest to jedno z chyba trzech skrzyżowań, jakie w ogóle widziałem na oczy, gdzie jest sygnalizator S-3 i jednocześnie jest on ustawiony przed samym skrętem NA skrzyżowaniu (nie przed - widać go na filmie). Każdy, kto takie skrzyżowanie zna, wie że można spokojnie wjechać na zielonym mimo że JESZCZE możliwości zjazdu nie ma. Specjalnie po to ten sygnalizator jest NA skrzyżowaniu, a NIE PRZED, żeby właśnie wjeżdżać i nie tracić czasu na dojazd, gdzie S-3 jest ustawiony, tylko żeby kolejka aut już czekała w tym miejscu. Po pewnym czasie S-3 zapala się na zielono i można kontynuować jazdę w lewo - kolejka się zwalnia. Przez ten cały czas nikt nie jest ani przez mikrosekundę blokowany.
Niektóre skrzyżowania - w tym tego typu właśnie - przepuszczają ruch do skrętu dłużej, przytrzymując na czerwonym tych, którzy mogliby być blokowani.
Popatrz sobie na film, popatrz na streetview (dawałem linka) i - gdy już zrozumiesz specyfikę tego skrzyżowania - możesz oceniać. Mam tylko prośbę - zrób to w tej kolejności, nie odwrotnie.
Zamieszczone przez Jark7Prekompilator, chyba trochę przekombinowałeś, czasami warto spuścić głowę i walnąć się pięścią w klatę :bowops:
Z tym - póki co - jest masakra.
[ Dodano: Pią 04 Paź, 13 21:31 ]
Zamieszczone przez hubert78Jest 40 ale nie będę się sugerował jakimiś wymysłami miejscowych urzędowych mądrali :wink:
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Jark7Wreszcie zielone, puszczam sprzęgło, but w podłogę
(...)
Ale podpuścić się dał (na jego miejscu też chyba bym nie pozwolił, żeby jakaś skodzina mu przyskakiwała) :evil:
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez PrekompilatorZamieszczone przez Jark7Wreszcie zielone, puszczam sprzęgło, but w podłogę
(...)
Ale podpuścić się dał (na jego miejscu też chyba bym nie pozwolił, żeby jakaś skodzina mu przyskakiwała) :evil:
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez tomekb1Pewnie nie zawsze tak jest. Pewnie czasami zdarza się, że udajesz, że szybko ruszysz, a jak zapali się zielone okazuje się, że kierownik obok wogóle nie zwracał na ciebie uwagi i ruszył sobie spokojnie spod świateł. :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech
Ale przyjmijmy, że to ty masz rację - w końcu to, jak jest w rzeczywistości, jest najmniej istotne.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Jark7i ... lewym pasem przelatuje nisko piękny czarny samolot.
Ledwo zdążyłem przeczytać: porsche panamera :slinka
taka sytuacja z dzisiaj...
dwa pasy stoimy na światłach, za światłami zwężka. Na obu pasach po 3 pojazdy przy czym na prawym ostatni stoi jakiś "Star" z kontenerem na gruz. Ustawiłem się jako 4 na lewym pasie.
Światło zielone start i ...... nic, ktoś z przodu rozpędza się w iście spacerowym tempie, w efekcie, ten przede mną jeszcze z wykorzystaniem obszaru wyłączonego zdążył wyprzedzić Stara, ja już nie.Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem
Komentarz
-
-
Jark7, panamera piękna jest, nie słuchaj zorrasuperb combi 2.0TSI 4x4 DSG L&K 393PS/509Nm stage 2 by CS
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
poprzednio octa 2.0tdi 260PS/500Nm http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=38983&start=0
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Jark7Zamieszczone przez piramidaJark7, panamera piękna jest, nie słuchaj zorra
ale póki co, jak się nie ma co się lubi, to się jeździ OIsuperb combi 2.0TSI 4x4 DSG L&K 393PS/509Nm stage 2 by CS
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
poprzednio octa 2.0tdi 260PS/500Nm http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=38983&start=0
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez kabanosDzisiaj mnie osłabiło dwóch kierowców tirów, którym przemieścił się ładunek na pace i wystawał przez plandekę. Gdyby nie plandeka, to by towar wyleciał za burtę. Wolę nie myśleć co by się mogło stać :?
niestety nie wykazal sie pelnym profesjonalizmem bo nie zamknal/zabezpieczyl porzadnie bocznych drzwi i te na zakrecie przypie...rdolily w zaparkowana na chodniku fabie.
efekt koncowy - urwane/rozstrzskane lusterko i pewnie jakies wieksze lub mniejsze obcierki bo drzwi poszly pelna para w ten samochod.
nie zdarzylem oczu przetrzec, jak szofer wyskoczyl z budy, trzasnal bocznymi drzwiami, szybko rozejrzal sie dookola czy nikt nie patrzy i wskoczyl z powrotem do kabiny i w dluga.
PS. jakby ktos znal poszkodowanego (niebieska Skoda Fabia, nr rej. "FZI cos_tam", stala zaparkowana Poznań, Sciegiennego) to prosze o kontakt, chetnie podam tablice rejestracyjna tumana z ciezarowki
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez PrekompilatorZamieszczone przez westwi78Od 19 do 28 sekundy blokowałeś skrzyzowanie (tak jak i ten przed Toba).
Gdyby się zapaliło czerwone na sygnalizatorze to co? Wolno Ci za niego wjechać?
I tak już pojechałeś na pomarańczowym.
Postaraj się na przyszłość rozpoznać temat, zanim cokolwiek uzewnętrznisz, zwłaszcza w pretensjonalnym, krytykanckim tonie. Do tej pory wszystko powinno być jasne, ale przez takich jak ty i przez twoje bezsensowne pretensje, tego typu dyskusje ciągną się bez końca, bo cały czas trzeba tłumaczyć oczywistości, które i tak widać po dokładniejszym przyjrzeniu się i chwili zastanowienia.
coi prawda odpowiedni przepis nalezaloby przytoczyc w pelnej rozciaglosci bo czytajac doslownie, musialbys poczekac, az wszyscy przed toba na pasie skrecajacym opuszcza skrzyzowanie.
ale dla uposzczenia mysle, ze wystarczyloby gdybys poczekal az bedzie troche miejsa tak by co najmniej przeciac pierwsza poprzeczna ulice, by znalezc sie niejako "wewnatrz" skrzyzowania.
i nie ma tutaj w mojej ocenie znaczenia, ze wjezdzasz na zielonym i jestes pewien ze zielone jest na tyle dlugie ze uda ci sie zjechac bo przepis najpradopodobniej powstal z mysla o karetce ktora nagle pojawi sie z twojej lewej - a ona nie musi czekac az bedzie miala zielone a ty czerwone.
[ Dodano: Pon 07 Paź, 13 21:42 ]
Zamieszczone przez PieTrzaKNie mogłeś w Fabianie zostawić kartki za szybą?
Komentarz
-
-
yogi_at_pozen,
W tym przypadku skręt jest tak zorganizowany, żeby kierowcy właśnie wjeżdżali na zielonym i czekali aż zapali się S-3, który jest na skrzyżowaniu. Dzięki temu skręci więcej samochodów. Gdyby chcieli żeby nie wjeżdżać, S-3 byłby przed skrzyżowaniem.
Wcześniej to tłumaczyłem łopatologicznie:
Jest to jedno z chyba trzech skrzyżowań, jakie w ogóle widziałem na oczy, gdzie jest sygnalizator S-3 i jednocześnie jest on ustawiony przed samym skrętem NA skrzyżowaniu (nie przed - widać go na filmie). Każdy, kto takie skrzyżowanie zna, wie że można spokojnie wjechać na zielonym mimo że JESZCZE możliwości zjazdu nie ma. Specjalnie po to ten sygnalizator jest NA skrzyżowaniu, a NIE PRZED, żeby właśnie wjeżdżać i nie tracić czasu na dojazd, gdzie S-3 jest ustawiony, tylko żeby kolejka aut już czekała w tym miejscu. Po pewnym czasie S-3 zapala się na zielono i można kontynuować jazdę w lewo - kolejka się zwalnia. Przez ten cały czas nikt nie jest ani przez mikrosekundę blokowany.
Tutaj doskonale widać, że zapali się zaraz zielone do skrętu, o którym pisałem, i kolejka od razu ruszy.
Jestem szczerze zdziwiony, że jeszcze nikt nie załapał o co chodzi.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Prekompilatoryogi_at_pozen,
W tym przypadku skręt jest tak zorganizowany, żeby kierowcy właśnie wjeżdżali na zielonym i czekali aż zapali się S-3, który jest na skrzyżowaniu. Dzięki temu skręci więcej samochodów. Gdyby chcieli żeby nie wjeżdżać, S-3 byłby przed skrzyżowaniem.
Wcześniej to tłumaczyłem łopatologicznie:
Jest to jedno z chyba trzech skrzyżowań, jakie w ogóle widziałem na oczy, gdzie jest sygnalizator S-3 i jednocześnie jest on ustawiony przed samym skrętem NA skrzyżowaniu (nie przed - widać go na filmie). Każdy, kto takie skrzyżowanie zna, wie że można spokojnie wjechać na zielonym mimo że JESZCZE możliwości zjazdu nie ma. Specjalnie po to ten sygnalizator jest NA skrzyżowaniu, a NIE PRZED, żeby właśnie wjeżdżać i nie tracić czasu na dojazd, gdzie S-3 jest ustawiony, tylko żeby kolejka aut już czekała w tym miejscu. Po pewnym czasie S-3 zapala się na zielono i można kontynuować jazdę w lewo - kolejka się zwalnia. Przez ten cały czas nikt nie jest ani przez mikrosekundę blokowany.
Tutaj doskonale widać, że zapali się zaraz zielone do skrętu, o którym pisałem, i kolejka od razu ruszy.
Jestem szczerze zdziwiony, że jeszcze nikt nie załapał o co chodzi.
nie mniej jednak w odniesieniu do Twojego skrzyzowania, jesli w tym google maps ktory podeslales, zaczniesz sie odwracac do tylu, to zakladajac ze:
czarne mitsu, bialy dostawczy fiat i ten bialy przed skrzyzowaniem nie sa w ruchu - to zdjecie pokazuje w moim odczuciu jak idealnie powinniscie sie ustawiac na tym skrzyzowaniu, niezaleznie od tego czy przed wami na znakach jest czerwone (samochody stoja) czy zielone (i samochody tez stoja bo z jakiejs przyczyny nie moga opuscic krzyzowki).
natomiast na filmie ktory pokazales, ewidentnie wjezdzasz na czesc drogi miedzy mitsu/fiatem, a tym bialym z tylu, i stajesz czym blokujesz mozliwosc przejazdu droga poprzeczna dla przyslowiowej karetki
PS. oczywiscie rozumiem Twoje tlumaczenie, bo jestem swiadomy jak zakorkowanym miastem jest Wawa i jak sie trzeba naglowkowac zeby trase skrocic chociaz o 5 minut
rozumiem, ale nie przyjmuje w kontekscie bycia zgodnym z przepisami...
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez PrekompilatorTutaj doskonale widać, że zapali się zaraz zielone do skrętuPrekompilator widać, że zapali się zielone, ale widać też, że nikt ze skręcacjących nie stoi na "przelocie" drogi poprzecznej tylko przed skrzyżowaniem albo na wysokości wysepki pod wiaduktem, czyli nikt nie blokuje ruchu (poza taksówkarzem, ale tu raczej tramwaj ma większe szanse :diabelski_usmiech ) :wink:
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Prekompilatoryogi_at_pozen,
W tym przypadku skręt jest tak zorganizowany, żeby kierowcy właśnie wjeżdżali na zielonym i czekali aż zapali się S-3, który jest na skrzyżowaniu. Dzięki temu skręci więcej samochodów. Gdyby chcieli żeby nie wjeżdżać, S-3 byłby przed skrzyżowaniem.
puenta jest taka, ze nie mozesz sie zatrzymac na drodze poprzecznej.
Komentarz
-
Komentarz