westwi78, nie chcę się kłócić, ale zdanie nie zmienię gdyby beta nie wyprzedzała to by nie doszło do tego. Wina kierowcy audi jest oczywiście bez dyskusji
westwi78, oczywiście, że tak jest rafiki, głupoty gadasz, widać, że zjechał na przeciwległy pas, bo stracił panowanie nad pojazdem w bmw. Nawet gdyby to audi poruszało się bardzo wolno za tym szlabanem, doszłoby do uderzenia, jak nie w audi, to bmw przed maską audi wleciałoby do rowu po jego stronie jezdni. Winny kolizji kierowca z bmw i za to powinien dostać mandat, a z audi powinien dostać mandat za wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu i przejazd przy zamykanym szlabanie. :wink:
Jeśli się ze mną nie zgadzasz, to nie musisz od razu tak dosadnie. Ja mam swoje zdanie, Ty swoje i myślę, że na tym powinna się skończyć dyskusja na temat tego, co napisałem
rafiki, a tak, prawda pomyliłem, masz rację, wystarczy je zamienić, ale pewnie załapałeś o co chodzi jak widać.
Zdanie swoje możesz mieć, ale wina to wina i to nie subiektywne zdanie, tylko obiektywna ocena zdarzenia :P
sew1981, obiektywnie kierowca audi jest winny, i to jest tzw. oczywista oczywistość. Ale wg mnie i tak kierowca bmw to też tu święty nie jest :diabelski_usmiech
ale ok, skończmy już
rafiki, chciałbym jedynie zauważyć, że kierujący samochodem Audi zjechał na przeciwny pas ruchu i na tym to pasie doszło do kolizji. Obiektywnie rzecz ujmując to kierowca BMW był na swoim pasie i wjechał w niego samochód marki Audi...
Agamek12, po raz kolejny przyznaję wszystkim, że nie ma dyskusji co do winy kierowcy audi :wink: i możecie wszyscy uważać, że uparty jestem itd. ale kierowca bety, jak dla mnie, święty tu nie jest 8)
Całkowitą winę za kolizję ponosi osoba układająca rozkład jazdy i maszynista pociągu.
Gdyby pociąg jechał 5 minut później,kierowca BMW jechał by sobie spokojnie w rządku i by nie wyprzedzał widząc opuszczające się zapory.
W międzyczasie Audi spokojnie by zaparkowało w rowie i reszta by bezpiecznie przejechała.A potem zapory mogłyby się opuścić i pociąg miałby wolną drogę. :P
W międzyczasie Audi spokojnie by zaparkowało w rowie i reszta by bezpiecznie przejechała.A potem zapory mogłyby się opuścić i pociąg miałby wolną drogę. :P
niekoniecznie, gdyż Audi nie musiałoby hamować przed zamkniętym szlabanem i może nie wpadło by w poślizg ;-)
Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem
rafiki, oczywiście, zgadzam się, że święty kierowca bety nie jest, ale za kolizje nie odpowiada, tylko za to, pozwól, że powtórzę:
"powinien dostać mandat za wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu i przejazd przy zamykanym szlabanie" JanuszSz, hehe dobre :wink:
niech sie ciesza ze sie nie jebneli na srodku przejazdu wiadomo kogo wina bezposrednia (audi), ale ktory z nich wiekszym kretynem jest to odpowiedziec juz nie umiem. Moze cwaniaczek w BMW sie nauczy ze nie zawsze warto spieszyc sie i byle do przodu. Niestety, ale przynajmniej polowa kierowcow na drodze to takie wlasnie buroki.
przecież to wina Tuska była jak nic :szeroki_usmiech
(brak szybkich dróg, pozostałe w fatalnym stanie, nieposypane vide zachowanie audi, kiepsko zaprojektowane, bezpańskie psy na ulicach itd itd...)
Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem
Całkowitą winę za kolizję ponosi osoba układająca rozkład jazdy i maszynista pociągu.
Gdyby pociąg jechał 5 minut później,kierowca BMW jechał by sobie spokojnie w rządku i by nie wyprzedzał widząc opuszczające się zapory.
W międzyczasie Audi spokojnie by zaparkowało w rowie i reszta by bezpiecznie przejechała.A potem zapory mogłyby się opuścić i pociąg miałby wolną drogę. :P
Zamieszczone przez loru
jak dla mnie to winy jest pies, zwolnił L-kę , przez co zdenerwował się kierowca BMW i wyprzedził.
Zamieszczone przez Zorr
przecież to wina Tuska była jak nic :szeroki_usmiech
(brak szybkich dróg, pozostałe w fatalnym stanie, nieposypane vide zachowanie audi, kiepsko zaprojektowane, bezpańskie psy na ulicach itd itd...)
Po co się rozdrabniać? Idźmy po całości, jak pani redaktor Ewa :P
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=qDUimSSiFCs[/youtube]
no faktycznie RĘCE opadają jak się widzi taką pisownię
ręce to mi opadły po tfojej pierwszej wypowiedzi, ale co mi tam dorosły jesteś wiesz najlepiej
A mi po TWOJEJ
to nawet... Cycki opadły :diabelski_usmiech
[ Dodano: Sro 20 Lut, 13 22:37 ]
Sorry za OT nie mogłem się powstrzymać.
Każdemu życzę tyle samo powrotów do domu co i wyjazdów.
Na pokładzie: Johny II ASC + Sirio ml-145
Pozdrawiam i Szerokości!
Octavia I, 1.6 (102PS) 2010r → Mazda 6, 2.0 (143PS) 2004r→Audi A4 B6, 1.8T (2xxPS) 2004r→ ... ? http://www.mazdaspeed.pl/modele/wspo...002-2007-gggy/
A ja dziś sam siebie osłabiłem...
Późne pomarańczowe i postanowiłem się jeszcze zmieścić - a na skrzyżowaniu przepiękne foto z radaru. Swoją drogą ten na krzyżówce Witosa/Sobieskiego (Wawa) ładnie błyska
Eh... I beknie się za czerwone... A najgorsze jest to, że nigdzie się nie spieszyłem... Będzie nauczka - trzeba tępić takich jak ja
z cyklu "osłabiłem się sam": chwilowo ujeżdżam pożyczoną O2 1.6 wersja golas. jednakże w prezencie jest ASR, dzięki któremu na własnym osiedlu na ośnieżonej i rozjeżdżonej drodze przy prędkości 5kmh pierdyknąłem w krawężnik. jechałem jak zwykle swoją O1, zakręt powolutku, czuję, że mnie sunie, no pyk - sprzęgło głęboko, gaz i zrzucam sprzęgło zadowolony, że silnik zawyje, a ja pojadę dalej - jak zwykle zimą w tym miejscu. no to miałem 3 sekundy (jechałem naprawdę wooolnooo) na obserwację tego, jak mruga sobie kontrolka tego *%*@!#*&go ASR i jak sunę się jak titanic na krawężnik. dobrze, że wyprostowałem koła, więc 90% pozostałego pędu poszło w opony, aczkolwiek uszkodziłem jeden kołpak - trza będzie odkupić, wrrr, od dwóch dni jak tylko wsiadam i zapalam, to najpierw klikam w wyłącznik tego szajsu zanim się zapnę, wrrr grrr
Romecky81, gdzieś czytałem, ze tamte fotoradary robią zdjęcia nawet autom, które wjeżdzają na skrzyżowanie i nie opuszczają go na czerwonym (tzn. jak ktoś stoi na środku skrzyżowania i nie może go opuścić, to dostanie fotkę).
Komentarz