Pan KIEROWCA mnie dzisiaj osłabił

[loru]

więcej szczęścia niż rozumu : http://kontakt24.tvn.pl/temat,samoch...ch,160712.html

[BADYL]

loru, masakra :shock:

[bzyq_74]

loru, trochę rozumu może miał :P, bo nie zapiął pasów i wskoczył na drzewo :diabelski_usmiech
Widząc samochód po wypadku, jakby zapiął pasy to tylko karawan wzywać 8)

[blind_walker]

i wskoczył na drzewo :diabelski_usmiech

Wrócił do swoich.

[Mihau]

Drifting ciężarówką :shock:

[loru]

Drifting ciężarówką :shock:

nie wiem dlaczego pojechał dalej , ja bym wyszedł i przynajmniej spodnie zmienił :szeroki_usmiech

[eaglemirek]

Wrócił do swoich.

:szeroki_usmiech

[kabanos]

Drifting ciężarówką :shock:

nie wiem dlaczego pojechał dalej , ja bym wyszedł i przynajmniej spodnie zmienił :szeroki_usmiech

Siedzisz i myślisz: zawadzi czy nie zawadzi, zabije czy nie :shock:

[Mihau]

przynajmniej spodnie zmienił :szeroki_usmiech

I paciorek odmówił. :P

[dontak]

Drifting ciężarówką :shock:

Ja to chyba nie byłbym w stanie ruszyć po takiej przygodzie :shock: Gacie do wymiany!!!
Ale widać w Rosji to normalne i może przez to nerwy mocniejsze mają :lol:

[PAOLO ESCO]

ja bym wyszedł i przynajmniej spodnie zmienił

łeee tam nawet mu szybek śniegiem nie zapruszył ...nie było o co się stresować :P

[Ayu]

Mnie dziś osłabił kierowca w Focusie na blachach WI, jechał autostradą A4 od Wrocławia do zjazdu na Opole lewym pasem, ze dwa razy zjechał jak mu ktoś mrugnął światłami, stałe tempo około 130 km/h, obserwowałem go w lusterku wstecznym.

[bws34]

dontak, Pewnie na bani wszyscy jechali więc przyjął to na "klate"

[piramida]

ja bym wyszedł i przynajmniej spodnie zmienił

łeee tam nawet mu szybek śniegiem nie zapruszył ...nie było o co się stresować :P

jak dla mnie to gruba akcja :shock:

[ Dodano: Czw 15 Gru, 11 23:01 ]

Mnie dziś osłabił kierowca w Focusie na blachach WI, jechał autostradą A4 od Wrocławia do zjazdu na Opole lewym pasem, ze dwa razy zjechał jak mu ktoś mrugnął światłami, stałe tempo około 130 km/h, obserwowałem go w lusterku wstecznym.

też sie z takimi spotykam, dojezdzam do takiego typa na lewym pasie, gość zjezdza na prawy po czym zaraz po manewrze wyprzedzenia gość od razu wraca na lewy a przed nim pusto :evil:

[Big]

też sie z takimi spotykam, dojezdzam do takiego typa na lewym pasie, gość zjezdza na prawy po czym zaraz po manewrze wyprzedzenia gość od razu wraca na lewy a przed nim pusto

No skoro policja na takie zachowania pozwala, bo na nie nie reaguje, to ludzie robią co im się podoba

[piramida]

też sie z takimi spotykam, dojezdzam do takiego typa na lewym pasie, gość zjezdza na prawy po czym zaraz po manewrze wyprzedzenia gość od razu wraca na lewy a przed nim pusto

No skoro policja na takie zachowania pozwala, bo na nie nie reaguje, to ludzie robią co im się podoba

ostatnio szło w tvn turbo w "piracie drogowym" jak gośc zapierdala 180 ekspresówka lewym pasem i chyba sie domyslacie jaki dostał mandat? Oczywiscie o jezdzie lewa nie było ani słowa :evil:

[blind_walker]

Chwilę temu jechałem do Gliwic, tam i z powrotem 45min jazdy, po drodze 3 razy wymuszono na mnie pierwszeństwo.
We wszystkich przypadkach były to blondyny z telefonami przyklejonymi do uszu. :twisted:

Pierwsze wymuszenie:
Seat nie zastosował reguły prawej dłoni:


Drugie:
Honda wyjechała mi przed maskę:


Trzecie:
Honda wyprzedała autobus, który dojeżdżał do przystanku:

[Big]

Oczywiscie o jezdzie lewa nie było ani słowa

No, ba. Przecież nasi dzielni policjanci nawet iwe maja pojęcia o istnieniu przepisu który nakazuje jazdę parwym pasem. Przecież oni byli szkoleni do kontroli prędkości i na odprawie powiedziano im, że mają kontrolowac predkość, no to oni kontrolują prędkość :evil:
A potem wychodzi pan inspektor z Głównej i pierniczy coś o tym jak to policja dba o bezpieczenstwo na drogach.

[Zorr]

ostatnio szło w tvn turbo w "piracie drogowym" jak gośc zapierdala 180 ekspresówka lewym pasem i chyba sie domyslacie jaki dostał mandat? Oczywiscie o jezdzie lewa nie było ani słowa :evil:

no ale jak jechał 180 na ekspresówce, to może faktycznie lepiej aby trzymał się lewego pasa, raczej go nikt nie chciał wyprzedzić a i przy takiej szybkości ryzyko wbicia się w jakiegoś ślimaka jest mniejsze na lewym niż na prawym.
(Wiem wiem źle zrobił, ale głównie jednak jadąc 180km/h)

[ Dodano: Pią 16 Gru, 11 12:41 ]
blind_walker, światła włączyłeś, bo odnoszę wrażenie, iż Cię blondynki nie widziały?

[piramida]

ostatnio szło w tvn turbo w "piracie drogowym" jak gośc zapierdala 180 ekspresówka lewym pasem i chyba sie domyslacie jaki dostał mandat? Oczywiscie o jezdzie lewa nie było ani słowa :evil:

no ale jak jechał 180 na ekspresówce, to może faktycznie lepiej aby trzymał się lewego pasa, raczej go nikt nie chciał wyprzedzić a i przy takiej szybkości ryzyko wbicia się w jakiegoś ślimaka jest mniejsze na lewym niż na prawym.
(Wiem wiem źle zrobił, ale głównie jednak jadąc 180km/h)

[ Dodano: Pią 16 Gru, 11 12:41 ]
blind_walker, światła włączyłeś, bo odnoszę wrażenie, iż Cię blondynki nie widziały?

na filmie akurat była długa prosta i długo, długo nic, ja jak zapierdzielam 200 to i tak zjezdzam na prawy nawet na te 500-700m

[bradley]

piramida, tez bym sie bal jechac z taka predkoscia prawym pasem, ktory jest dziurawy jak ser szwajcarski.

Dzisiaj w kierunku na Bielsko jakies 800m przed fotoradarem w Piasku gosc zaczal wyjezdzac z prawej strony na skrzyzowaniu. Gdybym nie odbil w ostatnim momencie na lewy pas to by mnie tak skutecznie stuknal ze prawdopodobnie wylecialbym na lewy pas przecinajac barierki albo dachowal. Co tam linia zatrzymania. Wazne zeby polowa przodu wyjechac na prawy pas.

[pandzik]

A mnie wczoraj osłabił przechodzień z pieskiem na smyczy.
No więc idę do samochodu, który stal pod domem i co wodzę? Gośc z pieskiem i ten piesek leje na zderzak mojego auta. Mówię mu kulturalnie: "Pop...o cię? Sp...j z tym kundlem", na to kretyn odpowiedział: "a co, lakier ci zejdzie"?
kulturalnie, po naszemu, kazałem mu srać i lać w domu i jeszcze takie tam.... Rąk opad.

[Zorr]

A mnie wczoraj osłabił przechodzień z pieskiem na smyczy.
No więc idę do samochodu, który stal pod domem i co wodzę? Gośc z pieskiem i ten piesek leje na zderzak mojego auta. Mówię mu kulturalnie: "Pop...o cię? Sp...j z tym kundlem", na to kretyn odpowiedział: "a co, lakier ci zejdzie"?
kulturalnie, po naszemu, kazałem mu srać i lać w domu i jeszcze takie tam.... Rąk opad.

mi zawsze opony podlewają i też nie jestem zachwycony tym faktem...

PS Zdarzają się też sierściuchy na masce, które się tam ogrzewają, ale to u teściów.

[Morten84]

Osobiście znam przypadek konsumpcji wentyli przez labradora z ADHD

[Skfarek]

Zdarzają się też sierściuchy na masce, które się tam ogrzewają, ale to u teściów.

u mnie nagminne, koty, kuny i inne nieznane futrzaki, ślady łap mam na całym aucie, tylko po kiego to coś łazi po dachu auta?