winni77, ja sprzedałem zimówki Micheliny z bieżnikiem 5mm bo uznałem, że to już tak malusieńko w sumie... A kupił je ode mnie koleś z BMW e39 i cieszył sie, że bieżnik jest "taki wysoki" i że pojedzie na nich bezpiecznie w góry... :?
w weekend zirytował mnie kierowca octavii kombi który przed malutkim pustym rondem, przy doskonałej widoczności, musiał się zatrzymać do zera, jakby tam znak STOP stał.
no i sytuacja z trasy,
wyprzedzam astrę i ciągle będąc na lewym chciałem wyprzedzić kolejny pojazd tj białego dostawczaka a ten bez patrzenia w lusterko, wbija na lewy i też zabiera się za wyprzedzanie. Dobrze, że się tego spodziewałem, bo jak już astrę wyprzedzałem to widziałem, że dostawczak przekroczył linię środkową popatrzył, potem się schował i jak ja się zbliżyłem to się chyba zdecydował na wyprzedzanie i elegancko mi zajechał drogę.
Czasami chciałoby się, w stylu dzikiego wschodu, mieć pistolet, spuścić prawą szybkę, przestrzelić komuś oponę i niewzruszenie odjechać w siną dal.
Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem
A ja może się nie znam ale dalej uważam, że na Granicznej we Wrocku rondo turbinowe było dużo lepszym pomysłem. Dzisiaj zjeżdżając z AOW był dość duży ruch i za chiny ze środkowego pasa nie szło zjechać w stronę lotniska. Wszyscy na zewnętrznym się uparli, że będę jechać na AOW. To rondo jest za małe na dwa pasy. Co innego jakby wyrąbali rondo takiej wielkości jak zaraz za wiaduktem. Dlatego pierdziele i będę tylko po zewnętrznej jeździł. :evil:
Zadam tutaj pytanie, bo nie mam pomysłu gdzie to zrobić.
Mam 2 wgniecenie na drzwiach pasażera, lakier nie uszkodzony, na drzwiach lewych i prawych, czy lepiej to robić we własnym zakresie, czy korzystać z AC (na ile mogą to wycenić, bo wybrałbym wersję kosztorysową, chyba że wycenią to na 100 zł...) i stracić zniżki w maju, narazie mam i tak dopiero 20%, czyli pewnie następny rok jechałbym na 20% czy już miałbym spadek do 10%... nie wiem co bardziej się opłaca i jak to działa, niby nie duże te wgniecenia, ale irytują za każdym razem jak wsiadam do auta :twisted:
Jak zły temat to poratujcie linkiem przerzucę pytanie tam.
natash, generalnie jest tak, że jedno zgłoszenie może dotyczyć jednej szkody. Ty mówisz o uszkodzeniach drzwi lewych i prawych, czyli takich, które nie powstały za jednym razem. Jak to zgłosisz, to TU potraktuje to jak conajmniej dwie szkody i stracisz zniżki za dwie szkody. Dodatkowo pamiętaj, że masz zaledwie kilka dni na zgłoszenie szkody - jeśli tego nie zrobisz, to przepada...
W każdym razie ja bym sobie darował zgłaszanie szkody AC.
PS: ja nauczyłem się żyć z takim felerem:
[ Dodano: Pon 05 Mar, 12 15:27 ]
PS2: to z pewnością nie jest dobry temat na Twoje pytanie...
Zadzwoniłem właśnie do fix paint pro, to oni chcą od razu malować i 300 złotych za element.
[ Dodano: Pon 05 Mar, 12 23:28 ]
Mam blacharz w bliskiej rodzinie, ale kuźwa z rodziną to najlepiej na zdjęciu, niestety w tym przypadku to się zgadza, bo ma rękę do roboty, tylko były pewne zawirowania :diabelski_usmiech
Agamek12, natash,
gdzieś widziałem, iż takie wgniecenia jak ma Agamek12 (bez załamań) to robią warsztaty na miejscu bez rozbiórki. Po prostu przykładają przyssawkę, albo coś w tym stylu i wyciągają. Potem jeszcze coś popukają i gotowe.
PS Wiem też, że im dłużej czekasz tym trudniej odkształcenia naprawić.
Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem
gdzieś widziałem, iż takie wgniecenia jak ma Agamek12 (bez załamań) to robią warsztaty na miejscu bez rozbiórki. Po prostu przykładają przyssawkę, albo coś w tym stylu i wyciągają. Potem jeszcze coś popukają i gotowe.
Ja mialem dwa, male i srednie w A3 i postanowilem to zrobic, ogolnie efekty lepsze,ale nie jakas rewelacja.Zawsze jakis slad zostanie,choc trzeba rowniez wziasc pod uwage w jakim miejscu sa wgniecenia. Jesli gdzies posrodku i w okol tego miejsca jest sama blacha to wyjdzie im to fajniej niz w miejscach kolo jakichs ram itd,badz tez w miejscach ktore maja trudne przetloczenia. Trzeba tez wziasc pod uwage to iz moze sie to wiazac z mozliwymi odpryskami lakieru, co jest wielokrotnie powiazane z metoda tego wycianania, no moze u najlepszych fachowcow w tej dziedzinie jest mniejsze ryzyko ale za to wieksze $$$. Ogolnie ciezko powiedziec czy sie to oplaca, i tak i nie, ale biorac pod uwage zglasznie dwoch szkod to raczej tak.
natash, to zależy... Od 150zł do 450zł - ale ja zrezygnowałem z naprawy, bo fachowiec powiedział, że nie gwarantuje mi całkowitego braku śladu po naprawie - a zapłacić i tak bym musiał.
Ja mialem dosyc tanio bo za dwie zaplacilem ok 150zl, ale tak jak kolega powyzej pisze jest to od ok 100-450 zl, w zaleznosci od wgniecenia,jak masz wiecej to podejrzewam ze mozna sie dogadac i cos zbic z calkowitych kosztow.
Akcja z dnia wczorajszego, jadę ul. Orzechową w stronę ul. Łopuszańskiej, dla zobrazowania sytuacji Orzechowa to dosyć wąska uliczka z 10 uliczkami równorzędnymi z prawej strony, pozasłaniane wyjazdy przez ogrodzenia posesji, więc trzeba uważać żeby nie zrobić bum. Z jedynej drogi w lewo wyjeżdża tir z naczepą, zatrzymuje się puszczam gościa, co z tego że ja jestem z prawej, ale musi gościu wymanewrować, zostawiam mu sporo miejsca na wyjazd. Słyszę z tyłu klakson, olewka bo pewnie jakiś sfrustrowany nie zauważył łamiącego się tira, dojeżdżam do skrzyżowania , samochód z mojej prawej, czyli stop bo nie mam autocasco , znowu trąbienie, jedziemy dalej, dwie ulice dalej znowu samochód z prawej i znowu stop, serenada klaksonu napierdziela full wypas. Po chwili zrównuje mnie młody przedstawiciel handlowy w garniturze służbowym i trąbiąc pokazuje mi manualnie swój kompleks bardzo małego członka, problemy z erekcją i buzujące gniazdo szerszeni w gaciach jadą obok mnie. Z przeciwnej strony jedzie Punto, widzę jak jego kierowca ma coraz większe oczy. PH cały czas jedzie równo ze mną na czołowe z punciakiem, gościu z punto miga długimi i trąbi, ale zero efektu. Pokazuje PH żeby spojrzał przed siebie, bo zaraz będzie czołówka, zero reakcji. Dopiero gdy punciak dał po heblach dymiąc z opon i uciekając na krawężnik pan PH zorientował się że chyba coś nie tak i majestatycznie depnął gaz uwalniając wielkiego czarnego bąka z rury wydechowej, ginąc w oddali. Chyba kupię rejestrator, bo takiego durnia trzeba by uwiecznić
!!NOWOŚĆ W OFERCIE LIQUI MOLY MOLYGEN 5W50!!
Sklep VAGTECH
Oficjalny dystrybutor olei Meguin
Ul. Łopuszańska 53 (pn-pt - 9.00-17.00, sob - 10.00-13.00)
02-232 Warszawa
tel. 22 8462646, kom. 692312345, 694 679 252
Chyba kupię rejestrator, bo takiego durnia trzeba by uwiecznić
I od razu na Policję z takim debilem. Ja też się coraz poważniej zastanawiam nad zakupem. Akcja z dzisiaj. Ulica Balicka w Krk. Przede mną merc taxi, przed nim 2 autobusy. Widac że gościowi się spieszy. Najpierw wyprzedza 1 autobus na podwójnej ciągłej, skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych, a następnie 2 autobus stojący na przystanku na naszym pasie, również na podwójnej ciągłej :shock: Film z takim delikwentem to bez skrupułów wyślę na aly
Mój przykład sprzed kilku dni. Wjeżdzam na mini-rondo z zamiarem skrętu na nim w lewą stronę (tak, wiem... rondo), więc prędkość nie jest może duża, ale tuż przed maską wskakuje mi na rondko panienka w Peżocie 206. Więc ja po heblach i zatrąbiłem. Na szczęście w peżota nie przydzwoniłem. Ale po kilkunastu metrach zobaczyłem, że panienka otwiera okno i pokazuje mi przezeń środkowy palec... :shock:
Mój przykład sprzed kilku dni. Wjeżdzam na mini-rondo z zamiarem skrętu na nim w lewą stronę (tak, wiem... rondo), więc prędkość nie jest może duża, ale tuż przed maską wskakuje mi na rondko panienka w Peżocie 206. Więc ja po heblach i zatrąbiłem. Na szczęście w peżota nie przydzwoniłem. Ale po kilkunastu metrach zobaczyłem, że panienka otwiera okno i pokazuje mi przezeń środkowy palec... :shock:
Teraz baby są gorsze od facetów, więc nie ma co się dziwić. :twisted:
Chyba kupię rejestrator, bo takiego durnia trzeba by uwiecznić
I od razu na Policję z takim debilem. Ja też się coraz poważniej zastanawiam nad zakupem. Akcja z dzisiaj. Ulica Balicka w Krk. Przede mną merc taxi, przed nim 2 autobusy. Widac że gościowi się spieszy. Najpierw wyprzedza 1 autobus na podwójnej ciągłej, skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych, a następnie 2 autobus stojący na przystanku na naszym pasie, również na podwójnej ciągłej :shock: Film z takim delikwentem to bez skrupułów wyślę na aly
Chyba trzeba będzie wysyłać na policajów nagrania z takimi debilami, jak chce ośla pała się zabić to niech przygwiździ w filar mostu, a nie stara się zabić wszystkich dookoła, bo wydaje mu się że to demolition derby. Tak na marginesie to jakby taki debil dostał do zapłacenia kolegium 50.000PLN to zastanowiłby się czy warto jeździć jak poparzony. A tak tylko "pińcet" i ma to w dupie
!!NOWOŚĆ W OFERCIE LIQUI MOLY MOLYGEN 5W50!!
Sklep VAGTECH
Oficjalny dystrybutor olei Meguin
Ul. Łopuszańska 53 (pn-pt - 9.00-17.00, sob - 10.00-13.00)
02-232 Warszawa
tel. 22 8462646, kom. 692312345, 694 679 252
Akcja z dnia wczorajszego, jadę ul. Orzechową w stronę ul. Łopuszańskiej, dla zobrazowania sytuacji Orzechowa to dosyć wąska uliczka z 10 uliczkami równorzędnymi z prawej strony, pozasłaniane wyjazdy przez ogrodzenia posesji, więc trzeba uważać żeby nie zrobić bum. Z jedynej drogi w lewo wyjeżdża tir z naczepą, zatrzymuje się puszczam gościa, co z tego że ja jestem z prawej, ale musi gościu wymanewrować, zostawiam mu sporo miejsca na wyjazd. Słyszę z tyłu klakson, olewka bo pewnie jakiś sfrustrowany nie zauważył łamiącego się tira, dojeżdżam do skrzyżowania , samochód z mojej prawej, czyli stop bo nie mam autocasco , znowu trąbienie, jedziemy dalej, dwie ulice dalej znowu samochód z prawej i znowu stop, serenada klaksonu napierdziela full wypas. Po chwili zrównuje mnie młody przedstawiciel handlowy w garniturze służbowym i trąbiąc pokazuje mi manualnie swój kompleks bardzo małego członka, problemy z erekcją i buzujące gniazdo szerszeni w gaciach jadą obok mnie. Z przeciwnej strony jedzie Punto, widzę jak jego kierowca ma coraz większe oczy. PH cały czas jedzie równo ze mną na czołowe z punciakiem, gościu z punto miga długimi i trąbi, ale zero efektu. Pokazuje PH żeby spojrzał przed siebie, bo zaraz będzie czołówka, zero reakcji. Dopiero gdy punciak dał po heblach dymiąc z opon i uciekając na krawężnik pan PH zorientował się że chyba coś nie tak i majestatycznie depnął gaz uwalniając wielkiego czarnego bąka z rury wydechowej, ginąc w oddali. Chyba kupię rejestrator, bo takiego durnia trzeba by uwiecznić
Nie lepiej granatnik przeciwpancerny? Taką mendę drogową powinno się zlikwidować dla dobra ludzkości.
Komentarz