Pan KIEROWCA mnie dzisiaj osłabił

[piramida]

http://www.youtube.com/watch?v=wOrAY84CL-s

:lol:

[Mihau]

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=7huZrNdQnjE#t=452[/youtube]
Od 7min obejrzyjcie no chyba, że chcecie widzieć cały popis klienta.

[r2r]

Mihau, koleś na końcu dostał, to na co zasłużył

[rafiki]

Szkoda słów na opisywanie takiego. Ale ci co nagrywali też nie są święci, bo co chwila dzwoń na policję i jakoś żaden nie zadzwonił. Na pewno byłoby z tego więcej pożytku niż z debilnych tekstów, np. ok. 3:30 "może tu się od razu zwoduje"

[piotrek_gdy]

co chwila dzwoń na policję i jakoś żaden nie zadzwonił

typowo polska mentalność - gdzie są gliny" - ale jakoś nikt sam nie zadzwoni, bo przecież nie będzie "donosicielem"

znajomego w Austrii zatrzymał patrol drogówki a zaraz potem zatrzymał się austriak i powiedział, że to on zadzwonił na polcję, bo kolega jechał niebezpiecznie- to się nazywa obywatelskie wychowanie :wink:

[rafiki]

piotrek_gdy, ich ostatni tekst o kierowcy tego czarnego kombi przed nimi "ma telefon przy uchu, rozmawia, no to on dzwoni" :roll: tak samo jak jesteś świadkiem wypadku i chcesz pomóc to albo zadzwoń sam albo powiedz konkretnej osobie, bo jak powiesz "niech ktoś zadzwoni po karetkę" to każdy wyjdzie z założenia, że ktoś inny na pewno zadzwoni.

[kabanos]

piotrek_gdy, ich ostatni tekst o kierowcy tego czarnego kombi przed nimi "ma telefon przy uchu, rozmawia, no to on dzwoni" :roll: tak samo jak jesteś świadkiem wypadku i chcesz pomóc to albo zadzwoń sam albo powiedz konkretnej osobie, bo jak powiesz "niech ktoś zadzwoni po karetkę" to każdy wyjdzie z założenia, że ktoś inny na pewno zadzwoni.

To jest socjologicznie udowodnione, że każdy tak myśli i nikt nie reaguje. Był przypadek, że przed blokiem napadli dziewczynę. Krzyczała, wzywała pomocy. Z okien obserwowało to zdarzenie kilkadziesiąt osób i nikt nie zadzwonił po pomoc.

[wokan]

piotrek_gdy, ich ostatni tekst o kierowcy tego czarnego kombi przed nimi "ma telefon przy uchu, rozmawia, no to on dzwoni" :roll: tak samo jak jesteś świadkiem wypadku i chcesz pomóc to albo zadzwoń sam albo powiedz konkretnej osobie, bo jak powiesz "niech ktoś zadzwoni po karetkę" to każdy wyjdzie z założenia, że ktoś inny na pewno zadzwoni.

Z tego co widzę zdarzenie miało miejsce w Szwecji. Nasi pewnie nie znali ani szwedzkiego, ani angielskiego, dlatego nie dzwonili, tylko patrzyli czy inni już nie dzwonią.

[dominik9420]

ale jakoś nikt sam nie zadzwoni, bo przecież nie będzie "donosicielem"

Na kogo jak kogo, ale na pijanego na drodze zawsze doniosę!, mam gdzieś opinie innych bo jestem świadom, że ofiarą takiego debila może paść ważna dla mnie osoba. :roll:

[rafiki]

Z tego co widzę zdarzenie miało miejsce w Szwecji. Nasi pewnie nie znali ani szwedzkiego, ani angielskiego

możliwe, chociaż wątpię, bo gdyby byli pewni, że się nie dogadają to po co by jeden kazał drugiemu dzwonić. Ale nieważne, nie chodzi tu o polemikę czemu nie zadzwonili.

[Prekompilator]

Na kogo jak kogo, ale na pijanego na drodze zawsze doniosę!, mam gdzieś opinie innych bo jestem świadom, że ofiarą takiego debila może paść ważna dla mnie osoba. :roll:

Jeżeli chodzi o pijanych, to chyba nikt nie ma za złe "donosicelstwa" na nich?
Bo mam wrażenie, jakbyście próbowali się tłumaczyć.

[westwi78]

Znamienne jest to, że "na pijanego" każdy by "doniósł" (i bardzo słusznie!) podczas gdy na przekraczanie dozwolonej czy bezpiecznej prędkości jest przyzwolenie, a to ona jest najczęstszą przyczyną wypadków czy to się nam podoba czy nie.

[piotrek_gdy]

westwi78, dokładnie- na pijanego/na prochcach doniesiemy ale na pirata drogowego już niekoniecznie :wink:
taka wybiórcza polska mentalność :roll:

[bzyq_74]

westwi78, a podaj źródło, że przekraczanie prędkości to najczęstsza przyczyna wypadków :roll: czy powielasz stereotypy podawane przez media/policję. 8)
Więcej wypadków jest przez wymuszenie pierwszeństwa przejazdu, zajechanie, najechanie czy wtargnięcie pieszych na jezdnię, które w większości odbywają się przy dozwolonych prędkościach.

[westwi78]

czy powielasz stereotypy podawane przez media/policję.

to nie "stereotypy" tylko statystyki instytucji która jest przy każdym wypadku.

http://dlakierowcow.policja.pl/download/15/115687/KSP_okladki_148_5x210_5grzbiet.pdf

w takim razie podaj źródło tego:

Więcej wypadków jest przez wymuszenie pierwszeństwa przejazdu, zajechanie, najechanie czy wtargnięcie pieszych na jezdnię, które w większości odbywają się przy dozwolonych prędkościach.

bo dla mnie to jest rozgrzeszanie się z przekraczania prędkości a nie żadne fakty.

[kabanos]

bzyq_74, co ty gadasz? 10 więcej zabija. 30 już nie :P

[ Dodano: Pon 06 Sty, 14 18:45 ]
westwi78, dla mnie nie jest to zbyt obiektywne, gdyż to dalej Policyjne dane.

[westwi78]

kabanos, nie rozumiem zarzutu..co to znaczy "nieobiektywne"?
A czyje by były obiektywne?

ja wiem że to nie pasuje to teorii że można zapierdalać, ale takie są fakty czy to się nam podoba czy nie.

[kabanos]

westwi78, tak, wiem. Za wszystkie wypadki odpowiada prędkość i niedostosowanie jej do warunków. :wink:

[westwi78]

kabanos, nic nie wiesz. Przeczytaj i przemyśl.

[kabanos]

westwi78, nie prędkość, tylko jej niedostosowanie do warunków ruchu :wink:

Tak czy siak, do tego worka wrzucana jest większość wypadków.

[Agamek12]

No i tym razem morderca w tramwaju: http://wiadomosci.onet.pl/lodz/tragi...l-pijany/585qm

[blind_walker]

Chwile temu dmuchałem w świeczkę. Wyszła czerwona kropka i policman patrzył się na mnie, jak na potencjalnego zabójcę. Dosłownie 3 min wcześniej popsikałem szybę odmrażaczem, bo lekko ścięło wilgoć. Drugie badanie- zielone.

[bzyq_74]

westwi78, nie prędkość, tylko jej niedostosowanie do warunków ruchu :wink:
Tak czy siak, do tego worka wrzucana jest większość wypadków.

westwi78 ... i z tego wora trzeba mieć dane związane z przekraczaniem prędkości,
czyli jaki to % z 8550 wypadków :?: 8)

[Zorr]

kabanos, nie rozumiem zarzutu..co to znaczy "nieobiektywne"?
A czyje by były obiektywne?

ja wiem że to nie pasuje to teorii że można zapierdalać, ale takie są fakty czy to się nam podoba czy nie.

a zerknij proszę tutaj:

http://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-przyczynach-wypadkow-drogowych.html

stare, ale zupełnie inne podejście do "przyczyn wypadków"

[westwi78]

Zorr, no i to jest pardoks numer dwa. Wiemy, że drogi są do dupy a i tak po nich zapierd... .
Poza tym w Polsce jest dużo wypadków na autostradach, co już ciężko wytłumaczyć stanem drogi etc.