Pan KIEROWCA mnie dzisiaj osłabił

[DGW]

Sytuacja z dzisiejszego ranka.
Wyjeżdżam z osiedla, prosta, na końcu prostej skrzyżowanie równorzędne w kształcie litery T patrzę w prawo, nic nie jedzie więc wtaczam się ale oczywiście (znając dobrze to miejsce) widzę kątem oka że leci na mnie jakiś van i hamuje ostro przed moimi drzwiami z klaksonem. Patrzę, za kierownicą siedzi tłusta, zapyziała 50-ka z telefonem w jednej garści a w drugiej papieros. Dzięki temu że paliła miała uchylone okno (na szczęście) więc jej się pytam grzecznie "jakie to jest skrzyżowanie" po trzecim powtórzeniu pytania stwierdziłem że baba nie wie w ogóle o co chodzi. Jakby skrzyżowanie było po prostu skrzyżowaniem i już. W końcu sam odpowiadam że równorzędne ale i tak to chyba jej nic nie powiedziało bo przejechała je wpieprzając się przed auto jadące za mną :evil:

Kilka dni temu koleś z tir-a miał do mnie pretensje że nie dałem mu się wpieprzyć przede mnie tzn ja byłem na rondzie a on na nie wjeżdżał. Do tej pory debila nie rozumiem bo przede mną jechało jeszcze jedno auto


qrwa strzelać czy co robić :?

[ Dodano: Czw 29 Paź, 09 22:50 ]

to ja go za fraki i wyciagam...

dobrzeeee ale przeważnie tylko w gębie są odważni bo jak wysiądziesz porozmawiać z takim delikwentem który Ci naubliżał to natniesz się na zaryglowane drzwi a następnie patrzysz aby tylko spieprzając nie spowodował jakiejś katastrofy

[sesik]

qrwa strzelać czy co robić :?

Jak się nie da zabić to trza chociaż wykastrować to w przyszłości mniej debili będzie :diabelski_usmiech

[shado]

koleś widocznie chciał na warszawę ale poleciał na łodź, więc... cofa :twisted: :kciukgora

A widziales jak ktos dlugim pasem rozpedowym expresowka jedzie pod prad, bo przejechal zjazd :twisted: S1 okolice Ustronia :diabelski_usmiech

ja już wielokrotnie widziałem cofających na A4 koło Skawiny - zjechali na A4, zobaczyli korek no to wsteczny i jazda. W sumie to kilkanaście aut tak jechało

Ale jak byłem w Szanghaju to widziałem ciekawszą scenkę. Woził nasz szofer busikiem. Gość miał chyba przykaz jeździć przepisowo więc tak robił. Zatrzymaliśmy się pewnego razu na czerwonym na skrzyżowaniu. Staliśmy jako pierwsi na lewym pasie. No to nagle słyszę klaksony i widzę, że auta stojące za nami zaczynają nas wyprzedzać lewą stroną (czyli pod prąd) i to na czerwonym (paliło się już kilka sekund). Szczena mi opadla :szeroki_usmiech
Więc u nas nie jest jeszcze tak źle.... :diabelski_usmiech

[szkoda]

po trzecim powtórzeniu pytania stwierdziłem że baba nie wie w ogóle o co chodzi

no własnie to mnie najbardziej osłabia :szeroki_usmiech

przeważnie tylko w gębie są odważni bo jak wysiądziesz porozmawiać z takim delikwentem który Ci naubliżał to natniesz się na zaryglowane drzwi a następnie patrzysz aby tylko spieprzając nie spowodował jakiejś katastrofy

no jest tak :twisted: :wink:

[Big]

Jesli juz tak nazekamy na innych to niestety ale zmorą polskich dróg są ... kobiety 8) Przepraszam wszystkie Panie z forum ale niestety taka jest prawda. Jeśli widzi sie auto jadace bez świateł to na 90% prowadzi go kobieta. To samo jeśli widzi sie auto jadące 40 km/h lewym pasem, lub przy osi jezdni też można mieć pewność, że prowadzi go kobieta. Najgorsze jest to, że kobiety zupełnie nie reagują na dawane im znaki. Jesli juz zdaży się, że bez swiateł jedzie facet, to wystraczy mrugnąć mu światłami w swoim aucie i gośc już wie o co chodzi. Jesli to jest kobieta to można sobie mrugać ile się chce a ona i tak nie wie o co chodzi.
Poza tym jeszcze nie spotkałem sie z kobietą kierowca która zatrzymałaby sie przed przejściem dla pieszych, nawet gdy widzi dzieci oczekujące na przejście (podobno one maja jakiś instynkt maciezynski??) lub wpuściła w korku jakieś inne auto z bocznej uliczki.
Ale to ostatnio opowiedział mi mój wujcio jeżdżący na taksówce przekaracza wszelkie normy !! Uwaga, bo będzie drastycznie !! 2 młode kobiety podczepiają linkę holowniczą do auta holowanego i holojucego. Po czym OBIE wsiadaja do pierwszego auta i .... ruszają !!! NIe zwracając najmniejszej uwagi na krzyki ludzi obok. Efekt?? Przód samochodu holowanego po chwili znajduje się w bagażniku auta które miało go holować :szeroki_usmiech
No sorry, ale nie znam faceta który wpadłby na tak durny pomysł.
Takze niestety ale dla mnie kobiety to na równi z działkowcami w kapeluszach najgorsi kierowcy na drogach.

[Andrzej Z.]

Big, no tu nie do konca sie z Toba zgodze bo znam naprawde wiele kobiet ktore jezdza lepiej od nie jednego faceta a te przyklady ktore podales tycza sie obu plci
nie raz widze na lewym dziarskiego dziadka w okularach jak denka od szampana
lezacego praktycznie na kierownicy bo tak ma fotel podsuniety a na domiar zlego w zwiazku z aktualna aura opatulonego w kurtke zimowa.... :roll:
najlepszy dodatek do tego zestawu to jakas E klasa,
BMW 7ka, Avensis ostatnia buda,w Porsche tez raz widzialem takiego dziadka :shock:
dawno juz przestalem generalizowac ze kobiety to najwieksze zlo na ulicach.

[Big]

Big, no tu nie do konca sie z Toba zgodze bo znam naprawde wiele kobiet ktore jezdza lepiej od nie jednego faceta

Tak, masz rację są takie kobiety. Tak jak są też faceci opiekunowie do dzieci ,czy też faceci krtórzy zajmują sie sprzątaniem domu. Tylko że mówisz o wyjątkach od reguły !!
Na 100 kobiet za kierowcą dobrze jeździ ok. 9-12. Reszta to beztalencia które przerasta włączenie klimatyzacji czy tempomatu, lub wjazd na piętrowy parking podziemny.
Nie ma co sie bawić w sztuczne pochwały i poprawność. Po prostu piszę jak jest, a jest fatalnie.

[szkoda]

Na 100 kobiet za kierowcą dobrze jeździ ok. 9-12. Reszta to beztalencia które przetasta włączenie klimatyzacji czy tempomatu.

Big, jak dla mnie ta statystyka dotyczy również facetów niestety, a nie ma nic gorszego jak facet jeżdżący jak baba :wink:

zresztą, nie chciałbym nikogo urazić, ale niekiedy poziom problemów nawet na naszym forum, rozkłada mnie na łopatki... był kiedys taki topik "na jakim biegu jeździc przy danych obrotach" itd. itp. szczerze mówiąc jak sie cos takiego czyta to opada wszystko...

[loru]

Większość tych kobiet które jeżdżą fatalnie to paniusie które dostały od męża małe autko żeby mogły sobie same jeździć na zakupy czy po dzieci do przedszkola a jemy nie zawracały dupy.

[marlena]

O kurcze .... ja jednak chyba facetem powinnam być :roll:

Ja tam dzieci na pasach przepuszczam (chociaż instynkt macierzyński nie ma tu z tym nic wspólnego), innych prowadzących na zakorkowanym skrzyżowaniu w mojej okolicy, wiem jak się włącza klimatyzację :diabelski_usmiech itd.

Z nami jak i z Wami ....zależy na jaki "model" się trafi :szeroki_usmiech

[AdamB]

wiem jak się włącza klimatyzację :diabelski_usmiech itd.

a umiesz koło zmienić? :szeroki_usmiech

[szkoda]

Z nami jak i z Wami ....zależy na jaki "model" się trafi

no właśnie mówię

chociaż akurat ostatnio miałem pare sytuacji z babeczkami własnie, na trasie toruńskiej już miałem krzyczec na CB, żeby uwazać na pijaka, który jedzie od strony do strony po dwóch (!) pasach, ale okazało się, że to babeczka właśnie odwraca się do dziecka na foteliku z tyłu i je zabawia, zjeżdżając wtedy maks w prawo, potem wraca wzrokiem na jezdnie i kontruje do lewej, dodam, że chyba chciała się docelowo poruszac jednak LEWYM pasem, mimo, że jechała te 40km/h przy ograniczeniu do 80

[ Dodano: Pią 30 Paź, 09 08:45 ]

http://deser.pl/deser/1,97052,7202661,Pamietacie_tego_mistrza_parkowania__To_byla_kobieta.html

[rkb]

Podam przykład mojej żonki ktorej dałem swoje stare auto, czyli escorcine autko było zadbane jak na swoj wiek (rocznik 98) Dzis przedni zderzak prawie odpada, trzeba było wymienic tylnie dzrzwi, maska z tylu ze zderzakiem porysowana, przednia lekko wgnieciona. żal.pl, żona ma od roku prawko ciesze sie ze ma swoje, w innym przypadku są szanse, że byłbym wdowcem w więzieniu.

[szkoda]

rkb, to jak uczyłeś :?:
słabizna :!: :szeroki_usmiech

[rkb]

rkb, to jak uczyłeś :?:
słabizna :!: :szeroki_usmiech

to sie nazywa byc odpornym na wiedze - zona nie jezdzi zle, ale nie radzi sobie z parkowaniem

Teraz napisze co mnie boli - bolą mnie motocykliści - szczególnie Ci narwani którzy za wszelką cenę chcą pokazać że motor > samochód. (w toruniu jest ich więcej niż pełno) Ostatnio w nocy poginałem sobie dosyć żwawo po mieście i za mną jechał taki jeden, raz skakal na lewy pas, raz na prawy, walił światłami po oczach (od lusterek) w koncu jak już sie wzioł za wyprzedzanie byłem tak wkur%*@#, że zamknołem gnoja przy barierce i pousciłem serie z spryskiwaczy na światła po kasku. Wszystko rozumiem ale nie to że ktoś mi sie wciska na 2 pasmówce na prawa strone gdy jade prawym pasem.... kumpel z tyłu tak brechtał ze smiechu ze prawie rozbił sie na najbliższym zakręcie

[meeku]

Skoro już narzekamy na żony, mojej też oddałem poprzednie auto. Przy wjeżdżaniu tyłem przez bramę obtarła jeden błotnik, na szczęście zorientowała się że słupek bramy jest jakoś blisko więc zrobiła "korektę" i obtarła drugi błotnik o drugi słupek :shock: . Do tej pory nie mogę zrozumieć jak to można zrobić jadąc Tico, skoro na podwórko wiedzie Pan Miecio wywrotką jak przywiezie opał

[ Dodano: Pią 30 Paź, 09 09:14 ]

pousciłem serie z spryskiwaczy na światła po kasku

Spadłem z krzesła :lol:

[rkb]

Nie wiem - właśnie niby statystycznie jest tak że kobiety powodują mniej wypadków ale maja coś nie halo z orientacją bo tłuką samochody przy manewrach na prakingu. Oczywiscie znam wiele kobiet ktore pewnie radza sobie z tym lepiej odemnie, ale jednak cos w tym jest

[Skodio_]

Jesli juz tak nazekamy na innych to niestety ale zmorą polskich dróg są ... kobiety 8)

zgadzam sie

bo znam naprawde wiele kobiet ktore jezdza lepiej od nie jednego faceta

to tez prawda

ale jednak te kobiety tak jezdza

akcja z wczoraj wyjezdzam z parkingu z leclerka z kwitnacej.... staje jako 3ci zeby właczyc sie z podporzadkowanej ... tam jest o tyle ciezko ze jada auta z 2 stron z czego z prawej strony skrecaja do hipermarketu pasem do skretu w lewo jak i prosto , zostaja jeszcze ci z lewej... pan który stal pierwszy wyczekal krótka chwile i sie wlaczyl.... pożniej dziewczyna z 25 lat a nowej yarisce fakt ciezko miala sie wlaczyc (ja bym sie wlczyl 8) czekam czekam... patrze kurcze kobieta z lewej stoi przed pasami puszczajac ludzi na pasach... z prawej auta daleko naprawde 5 aut by przejechalo.... troszczeke sie wkurzylem wiec delikatny bi bi zeby sie nie bala aby jej dodac wiary w siebie a ze bylem z mama nie chcialem jej mijac i sie wbijac bo moze to jedna z tych zjadjących w lomży :P pozniej znowu duzy ruch i naprawde ciezko aby sie wlaczyc jada i jada .... za mna juz sznur aut i znowu 2 -3 sytulacje ze dalo rade w sesie ktos z lewej puszczal pieszych .... sluchajcie 5-6 min tak stalem z czego faktem jest ze mogla z 4 razy tylko przejechac w tym czasie bo byl ruch ale mogla .... co zrobilem na zebre z prawej strony jak na nia spojrzalem to rozgladala sie mniej wiecej 15 razy w obu kierunkach w ciagu 10sek :? stalem obok moze z 5 sek nikt jej jej nie puszczal ciagly ruch z dwuch stron a ja i tak wlczylem sie ze nikt nie musial hamowac nawet zwalniac fakt ze z deka z piskiem ale czasem trzeba ... sluchajcie podjechalem na stacje kupic plyn na lukoila na kasprowicza wybralem plyn postalem w kolejce w kasie na spokojnie z 8min mi to zajelo wychodze ze sklepu a koleszka podchodzi do mnie wie pan co my stalismy za panem i dopiero teraz dojechalismy tu ......cycki mi opadły.....

[DGW]

Big, jak dla mnie ta statystyka dotyczy również facetów niestety, a nie ma nic gorszego jak facet jeżdżący jak baba :wink:

ostatnio w radio mówili że jacyś naukowcy odkryli to że niektórzy genetycznie nie są przystosowani do prowadzenia auta :idea: :shock:

to ja się pytam co taki ktoś robi na drodze :?: (pytanie retoryczne oczywiście)

[vince123]

Jesli to jest kobieta to można sobie mrugać ile się chce a ona i tak nie wie o co chodzi.

jak moze zauwazyc mruganie skoro poprawia makijaz lub pali fajka i rozmawia przez telefon :?:

inny przyklad- ..prosta skrzyzowanie w ksztalcie litery T... zakret 90stopni... czy mozna jadac 20km/h wpasc do rowu :?:
okazuje sie ze tak.. nie wiem jak ona to zrobila... sam bylem pod wrazeniem jak zobaczylem auto siedzace w rowie...na jej szczescie nic nie uszkodzila

[rkb]

Ja sie najadłem wstydu w robocie jak żona po mnie przyjechała na takim kapciu że auto było przechylone jakby bez koła jechało a ona nic nie zauważyła... :roll:

[marlena]

wiem jak się włącza klimatyzację :diabelski_usmiech itd.

a umiesz koło zmienić? :szeroki_usmiech

AdamB

możemy spróbować kiedyś na spocie :diabelski_usmiech

Np. nie tankuję samochodu i wykorzystuję do tego męża albo obsługę na stacji :szeroki_usmiech Wolę już napełnić zbiornik płynu do spryskiwaczy

Mam prawko 10 lat i 3 m-ce ....zero stłuczki i uszkodzenia samochodu. Miesięcznie robię około 2 tys km.

Tak mi się wydaje, że te kobiety, które jeżdżą źle zwracają na siebie uwagę.

[ Dodano: Pią 30 Paź, 09 10:22 ]

Ja sie najadłem wstydu w robocie jak żona po mnie przyjechała na takim kapciu że auto było przechylone jakby bez koła jechało a ona nic nie zauważyła... :roll:

:haha:

[Nexus6]

abstrahując od kobiet za kółkiem, które jeżdżą różnie - od prawdziwej cipy za kółkiem do mistrzyni kierownicy;
moimi ólóbieńcami są kierowcy aut z rejestracjami z lubelskiego i dawnego wloclawskiego/inowroclawskiego - jak taki nr zobaczę to mam 99% gwarancję, że pacjent za chwile odwali jakiś kretyński nr jak np jazda 30-40 km/h lewym pasem, gdy pozostałe jadą ponad 60 km/h lub gdzieś sobie skręci z pasa na pewno nie przewidzianego do tego manewru, o jeździe po rondzie nie wspominając;
wiem, że trochę "generalizuję" i uogólniam, ale niestety te obserwację mi się sprawdzają codziennie w warszawskim ruchu miejskim;
jestem w stanie zrozumieć szok spowodowany ogólnym pędem w W-wie, ale jeżeli kierownik nie ogarnia tego to niech się chociaż trzyma kurczowo PRAWEGO pasa.

[AdamB]

Np. nie tankuję samochodu i wykorzystuję do tego męża albo obsługę na stacji :szeroki_usmiech Wolę już napełnić zbiornik płynu do spryskiwaczy

Moja małżonka też nie tankuje sama, wysyła mnie. :szeroki_usmiech (ale z innych powodów niż obsługa dystrybutora )

[Big]

wiem, że trochę "generalizuję" i uogólniam, ale niestety te obserwację mi się sprawdzają codziennie w warszawskim ruchu miejskim;
jestem w stanie zrozumieć szok spowodowany ogólnym pędem w W-wie, ale jeżeli kierownik nie ogarnia tego to niech się chociaż trzyma kurczowo PRAWEGO pasa.

Oj generalizujesz Bo zawsze jak jazdę przez Warszawę to nawet moja zona się smieje że to jakieś dziwne miasto, bo tu .... prawy pas jest najszybszy. Wszyscy z niewiadmonych powodów kurczowo trzymaja sie lewego. Ale nie martw się, to nie tylko w Wawie tak jest. Jazda lewym pasem to cecha charakteryzujaca ogól polskich kierowców. Straszliwie mnie to denerwuje, ale policja prblem olewa więc ludzie robia co chcą.