DUŻY PROBLEM

[kazik4x4]

A czy ta futura 72ah i PR 720 bedzie dobra? Ciagnie mnie w strone Centry ze wzgledu na 3 lata gwarancji.
A i czytajac troche fora ludzie chwalą sobie dosyc aku firmy ZAP Sznajder chyba, zawsze pare groszy w kieszeni by zostało.

Faktycznie, te parę groszy może się przydać na telefon do pomocy drogowej lub taxiarza aby "prądu pożyczył".
Stary, nie szklij dupy tylko kup VARTE, BOSCHA lub w najgorszym wypadku Centre. Żadne tam wynalazki, nie mówię że są złe, ale dobry wóz musi mieć dobre aku.
A co do doboru aku, to nie słuchaj się teoretyka zza lady w intercarsie, bo oni tam wiedzą wszystko i nic. W instrukcji do wozu będzie napisane jakie aku i tyle.

[JanuszSz]

kazik4x4, Sorry za ot.Ja bym napisał w ten sposób:Kup Futurę lub w najgorszym wypadku Vartę lub Boscha.
Nie twierdzę,że Varta i Bosch są złe,wręcz przeciwnie są bardzo dobre pod warunkiem,że są oryginalne.A na naszym rynku różnie z tym bywa.
Więc uważam,że Centra Futura jest najlepszym wyborem.
Co do fachowców zza lady ,podzielam Twoje zdanie.

[BOODZISZ]

Czyli wybór padł na future 72ah 720 prad rozuchu.
dzis dam znac po wizycie mechanika czy to tylko aku czy cos sie jeszcze spieprzyło.

[ Dodano: Pon 29 Gru, 08 12:44 ]
powiedzcie jeszcze . ja potzrbuje aku prawy plus tak??

[Samiec]

Ja bym osobiscie kupil AKUME, takie ida na pierwszy montaz, w swoim mam pierwszy aku juz ponad piec i pol roku i jak padnie to kupie tej firmy. Wiadomo ze pewnie ten nowy bedzie zyc krocej, ale i tak raczej nie bedzie zyl krocej niz bosch, centra, warta itd. A do tego jest ze 100zl tanszy. :wink:

[pantol]

Ja bym osobiscie kupil AKUME, takie ida na pierwszy montaz, w swoim mam pierwszy aku juz ponad piec i pol roku i jak padnie to kupie tej firmy. Wiadomo ze pewnie ten nowy bedzie zyc krocej, ale i tak raczej nie bedzie zyl krocej niz bosch, centra, warta itd. A do tego jest ze 100zl tanszy. :wink:

Chyba nie koniecznie. Ja mam ori VARTE i ma już 5,5 roku. Jak na razie jakieś 2 lata temu zaliczyła zgon przy -31st C (rozładowanie do zera). Naładowałem go i mimo zapewnień wielu fachowców, że "Panie już je po akumulatorze" działa z powodzeniem do dziś.

[JanuszSz]

U mnie nowa Akuma wytrzymała kilka miesięcy i zaczęła puszczać elektrolit przez boczne otwory odpowietrzające.Nie polecam.

[BOODZISZ]

Problem rozwiązany (mam nadzieję). Wymieniony aku i samochod zapalił czyli najprawdopodobniej aku był wypruty, do tego jest tam taka kosteczka z 4 cienkimi kabelkami ,jeden (chyba niebieski) oderwal sie od tej kostki. Mechanik mowi ze jest ta kostka od ładowania (dokladnie nie wiem za co odpowiada), dzis po ciemku tego nie robił , ale poradzil mi zebym wypioł z 2 stron kostki ten kabelek dosztukował kawalek cienkiego przewodu i zlutowal i tym zajme sie jutro.
Poradzil ze gdybym tego nie zrobil narazie to wystarczy auto przegazowac az rozblysna swiatła i wtedy ladowanie zalacza sie samo.
Dokladnie nie wiem czego dotyczy ta usterka ale jutro zlutuje ten kabelek i kupie jakis miernik aby sprawdzic ladowanie alternatora.

Wlasnie , jaki miernik potrzebuje aby spradwdzac takie rzeczy jak alternator i aku i jak to robic?

[pantol]

Mozesz kupić dowolny miernik który posiada Voltomierz.
Ustawiasz zkres na > 15V (zazwyczaj jest 20V) i czarnym kabelkiem dotykasz do - a czerwonym do + (podłączasz równolegle) Tym sposobem zmierzysz napięcie aku. Potem możesz poprosić kogoś, żeby odpalił auto. W zdrowym systemie W TRAKCIE odpalania napięcie aku nie powinno spaść poniżej 10 V, a po odpaleniu napięcie powinno wzrosnąć do około 14,4 V.
Jeśli nie masz większego pojęcia o elektryczności to na takim pomiarze radzę poprzestać i nie starać się zmierzyć "prądu" bo mozesz sobie narobić bigosu :diabelski_usmiech

[BOODZISZ]

Czyli jezeli po uruchomieniu silnika volty zwiększa sie do około 14,4 tzn. ze alternator ładuje??i jest wszystko ok??

[pantol]

Czyli jezeli po uruchomieniu silnika volty zwiększa sie do około 14,4 tzn. ze alternator ładuje??i jest wszystko ok??

Możemy tak przyjąć. To podstawowy test i jeśli nic więcej nie będzie się działo to możesz na nim zaprzestać.

[Samiec]

Chyba nie koniecznie. Ja mam ori VARTE i ma już 5,5 roku.

No u mnie jest Akuma i ktos kiedys na forum tak pisal ze ida na pierwszy montaz.
Jak widac ty masz inny

[ Dodano: Wto 30 Gru, 08 00:40 ]

U mnie nowa Akuma wytrzymała kilka miesięcy i zaczęła puszczać elektrolit przez boczne otwory odpowietrzające.Nie polecam.

Cholera, a mialem po zgonie swojej kupic taka :roll:
A skad kupowales? moze bylo jakies lewe zrodlo ? :roll:

[kazik4x4]

kazik4x4, Sorry za ot.Ja bym napisał w ten sposób:Kup Futurę lub w najgorszym wypadku Vartę lub Boscha.
Nie twierdzę,że Varta i Bosch są złe,wręcz przeciwnie są bardzo dobre pod warunkiem,że są oryginalne.A na naszym rynku różnie z tym bywa.
Więc uważam,że Centra Futura jest najlepszym wyborem.
Co do fachowców zza lady ,podzielam Twoje zdanie.

Stary piszesz, że VARTA i BOSCH są dobre jeśli są oryginalne. A co powiesz przy kupowaniu oleju?
Zauważyłeś jak w niektórych warsztatach "spece okręcają cały korek, nie niszcząc wyrywanej zakrętki i nie wyciągając "lejka" z butelki? A po opróżnieniu nie rzucają byle gdzie, tylko odkłądają na bok? Taką bańkę można z powrotem użyć, napełnić superolem za 5pln/l i opchnąć jako markowy olej. Tu jest dopiero możliwość muki, szczególnie jak się kupuje olej w tym samym warsztacie co się wymienia.

A co do aku, to fakt. Oryginał jest oryginał. Dam przykład Mercedes kaczka 410, rocznik 1988, przebieg 1 244 000 km, aku fabryczne VARTA chodzi do dzisiaj. Fakt że wóz od nowości w jednych rękach, garażowany, serwis na czas, ale 20 lat na jednym aku to sporo, nie?

[leszekmw]

Zauważyłeś jak w niektórych warsztatach "spece okręcają cały korek, nie niszcząc wyrywanej zakrętki i nie wyciągając "lejka" z butelki? A po opróżnieniu nie rzucają byle gdzie, tylko odkłądają na bok? Taką bańkę można z powrotem użyć, napełnić superolem za 5pln/l i opchnąć jako markowy olej. Tu jest dopiero możliwość muki, szczególnie jak się kupuje olej w tym samym warsztacie co się wymienia.

o kurw.... , są takie zakłady :?: :?: :?:

[BOODZISZ]

polutowalem dzis kabelek ktory sie oderwal od kostki i pojawiala sie kontrolka akumulatora przy uruchamianiu, wczesniej jej nie było (musialem przeoczyc) . Wszystko jest juz ok, podjechalem zmierzyc V ładowania w miejscu gdzie kupilem aku i wyszlo z wlaczonymi swiatlami 14,24V, czyli ok.
Glupi kabelek, a swieta trzeba bylo spedzic w domu.

Pozdrwienia dla wszystkich pomocnych.

[ARobert]

Glupi kabelek, a swieta trzeba bylo spedzic w domu.

..nie martw się ..na Wielkanoc sobie odbijesz.

..a tak na marginesie to gdybyś najpierw poprawił kabel to stary akumulator jeszcze by może posłużył ? ..no ale nie ma co gdybać, ważne że auto śmiga.

[BOODZISZ]

Tak misie tez wydaje ze jeszcze by posłużył, no ale nic tak musialo byc.

[blackspot]

Tak misie tez wydaje ze jeszcze by posłużył, no ale nic tak musialo byc.

Na dwoje babka wróżyła. Czasami po takim głębokim rozładowaniu aku szczególnie jak ma już kilka latek ulega takiemu zasiarczeniu, że jego los jest już przesądzony.
Sam przerabiałem to w moim poprzednim aucie. Super Toyota Corolla w której oświetlenie wnętrza nie wyłącza się automatycznie jak w biednej Skodzie doprowadziło moje aku na śmietnik. Nie pomogło już nawet całonocne ładowanie bardzo małym prądem.