15 października odebrałem z salonu nowiutką efelkę. Ogólne wrażenia pozytywne, zwłaszcza jeśli chodzi o przekładnię DSG. Jest jednak jedno spore ALE: dziś rano przy ryglowaniu zamków drzwi od wewnątrz... wbiłem kciukiem przełącznik centralnego zamka do tunelu konsoli środkowej :!: Zdarzyło się to już komuś? Dodam, że żaden ze mnie atleta, a z samochodami zawsze staram się obchodzić delikatnie, jako że naturę mam pedantyczną. To, niestety, nie jedyny feler. Drzwi kierowcy już od pierwszego dnia skrzypiały (pomogło WD 40), a każde z czworga drzwi trzeba zamykać jak w stodole (tu może trochę się czepiam). Nie mówiąc już o pokrywie schowka w desce rozdzielczej (tego po stronie pasażera), który trzeba zamykać z hukiem, żeby zaskoczyła zapadka zamka. Wcześniej jeździłem oplem Merivą, w którym - choć to żadne cudo - takie rzeczy były nie do pomyślenia. Zamiast cieszyć się z zakupu nowego jeździdełka, chodzę wściekły :evil:
Ja odebrałam autko niecałoe dwa tygodnie temu i jak na razie nie mam takich problemów. Odpukać. Nic nie skrzypi i wszystko na soim miejscu. Schowli zamykają się normalnie podobnie jak drzwi. Czasami mam problem z włączeniem biegu wstecznego ale może to kwestia przyzyczajenia i wyczucia.
A ja mam pytanie dotyczące boczków drzwi, dokładniej górna cześć. Czy jak uderzycie lekko pięścią w obudowę to czuć ze plastyk nie trzyma się drzwi tylko jest jakby w powietrzu? Wkurza mnie to bo jak opieram łokieć to słychać klikanie plastiku o metal, a na nierównościach pukają całe boczki drzwi.
translaticus, odebrałeś 15 Listopada FL???? :shock:
Jak żeś tego dokonał??? Bo rozumiem że chodzi o poprzedni rok. W tym 15 Listopada jeszcze nie było, a 15 Listopada 2008 to nie wiem czy nawet przyjmowali zamówienia na FL.
translaticus, Mam autko od konca kwietnia - na szczesie nie zauwazylem podobnych usterek. Raczej wszystko git. Jedno co to kupilem sobie wysciolke pod klape silnika - tez mam podobna ceche charakteru co Ty - bo wygladalo to tragicznie.
Zamieszczone przez TomaszW
A ja mam pytanie dotyczące boczków drzwi, dokładniej górna cześć. Czy jak uderzycie lekko pięścią w obudowę to czuć ze plastyk nie trzyma się drzwi tylko jest jakby w powietrzu? Wkurza mnie to bo jak opieram łokieć to słychać klikanie plastiku o metal, a na nierównościach pukają całe boczki drzwi.
U mnie tez taj jest - rzeczywiscie dziwnie to jest zamocowane ale szczegolnie do bani nie biore.
Ten przycisk demontuje sie w dol, jak widac byl nie docisniety i teraz wpadl. Trzeba sobie ustawic automatyczne zamykanie, wtedy nie trzeba co chwile recznie zamykac
Co do drzwi, to ze skrzypia, to jakis palant ich nie posmarowal pewnie, a z tym zamykaniem to nie bardzo wiem w czym rzecz. Chyba o to ze trzeba trzaskac i taka jest ich natura. W Oplcu drzwi sie same zamykaja a tu nie chca. Chyba wina uszczelek, ktore mialy dobrze tlumic i tlumia az za dobrze, tez mnie to czasem denerwuje, ale juz sie przyzwyczailem
Schowek moj dziala bez zarzutu, ale ja tez tam nie zagladam 5 razy dziennie :diabelski_usmiech
Tapicerka drzwi, tam nie styka sie z metalem, jest tam laczenie gory z dolem, moze juz puscilo mocowanie, jak sie tam trzyma lokiec. To nie jest miejsce do trzymania lokcia, od tego trzeba zaczac. Ponizej jest szeroko i tam swobodnie raczki mozna wesprzeć
U mnnie jeszcze przed odbiorem auta drzwi od kierowcy ciezko sie zamykaly - w salonie w cigu 5 minut wyregulowali i jest gicior. Takze podjedz do ASO na regulacje
Mi z kolei na nierównościach "ćwierkają wróble" :| z okolic tylnych prawych drzwi, bądź prawej strony pokrywy bagażnika. Jak i moim przedmówcą, przeszkadzają mi wszelkie nieautoryzowane dźwięki. Miał ktoś podobny przypadek? Jak nie ustąpi będę jechał do dilera z prośba o odszukanie tych ptaszków, no chyba że jest na to jakiś prosty sposób :evil:
Je ciwierkajace plastyki jest silikon w spreju, nie brudzący, nic do niego się nie lepi. W norauto kupiłem, w poprzednim samochodzie primerze raz prysnąłem spokój przez dwa lata aż sprzedałem niedawno. Ale pomaga na 1000%. Pryska się oczywiście na łączenia tam gzie plastyk przywiera. Nie radzę stosować WD40 do smarowania zawiasów. WD40 wypłukuje smar, działa penetrująco do tego jest przeznaczony, pomaga na chwilę a wiecej szkód robi. To Tak jakbys napluł A propo łokcia też tam lubie trzymać. W primerce też to się odkształciło, E tam czepianie.
http://emmu.pl
----------------------------------------------------------
W końcu robi się to, co się lubi.
Je ciwierkajace plastyki jest silikon w spreju, nie brudzący, nic do niego się nie lepi. W norauto kupiłem, w poprzednim samochodzie primerze raz prysnąłem spokój przez dwa lata aż sprzedałem niedawno. Ale pomaga na 1000%. Pryska się oczywiście na łączenia tam gzie plastyk przywiera.
Tak, tylko które to plastiki? No chyba że wszystkie łączenia typu plastik-plastik oraz guma-metal potraktować takim wynalazkiem....
Mi z kolei na nierównościach "ćwierkają wróble" :| z okolic tylnych prawych drzwi, bądź prawej strony pokrywy bagażnika. Jak i moim przedmówcą, przeszkadzają mi wszelkie nieautoryzowane dźwięki. Miał ktoś podobny przypadek? Jak nie ustąpi będę jechał do dilera z prośba o odszukanie tych ptaszków, no chyba że jest na to jakiś prosty sposób :evil:
polecam przesmarować uszczelki drzwi - u mnie tylne drzwi dawały takie odgłosy że myślałem że fotel pasażera się telepie
fajny wynalazek jest do dostania na Statoil, kiedyś Szkoda o tym pisał i rzeczywiście daje rade.
Do osób, które zauważyły moją "podróż w czasie": przejęzyczyłem się. Szkodnika odebrałem 15 października, czyli w ubiegły czwartek.
Dziś zrobiłem obdukcję i okazało się, że przełącznik ryglowania zamków drzwi od wewnątrz nie zapadł się z powodu luźnego mocowania, ale dlatego, że pękł jego boczny zaczep. W związku z tym mam pytanie o rękojmię z tytułu wad fizycznych. Orientuje się ktoś z Was, czy można pod nią podpiąć ten feler? W serwisie nie chcą mi powiedzić, czy naprawę wykonają nieodpłatnie - twierdzą, że muszą zobaczyć, co właściwie się stało. A sam przełącznik kosztuje 120-160 złotych
Dodam, że auto, choć bez kratki (liftback), kupiłem na firmę. Może dzięki temu łatwiej będzie mi wyegzekwować swoje prawa?
Powiedzą Ci, że uszkodzenie mechaniczne i Twoja wina. Ja tak miałem z kratką nawiewu z tyłu i skończyło się na tym, że musiałem kleić. Ale oczywiście spróbować warto. :szeroki_usmiech
a każde z czworga drzwi trzeba zamykać jak w stodole.
Ja mam tak samo, z czasem sie przyzwyczaisz
Do niczego sie nie przyzwyczajajcie tylko pojedzcie do ASO żeby wyregulowali wam zamki drzwi U mnie od nowości drzwi zamykaja sie bardzo delikatnie (popchnięte lekko drzwi bez problemu sie zamykają ).
Na slupku srodkowym gdzies w okolicach zwijacza pasa powinien byc guzik, ktory odlacza czujniki ruchu we wnetrzu. Taki bajer wystepuje jedynie przy alarmie z fabryki, a nie takim, ktory montuje diler na miejscu.
Komentarz