Raczej niejest to wina przeplywki no ale wszystko mozliwe.
Falujace obroty to najprawdopodobniej wina czujnika temperatury cieczy chlodzacej.
A kopcenie to raczej dlatego, ze syf sie zebral w turbinie jesli dlugo jezdziles z odpieta przeplywka.
Jak odpiales przeplywke to na bank masz blad w komputerze wiec musisz go wykasowac, a wiec przy okazji sprawdz czy niema bledu czujnika cieczy i sytuacja bedzie jasniejsza.
Poszukaj na forum, a napewno znajdziesz cos na temat przeplywki i falujacych obrotow bo juz o tym bylo.
Falujace obroty to najprawdopodobniej wina czujnika temperatury cieczy chlodzacej.
A kopcenie to raczej dlatego, ze syf sie zebral w turbinie jesli dlugo jezdziles z odpieta przeplywka.
Jak odpiales przeplywke to na bank masz blad w komputerze wiec musisz go wykasowac, a wiec przy okazji sprawdz czy niema bledu czujnika cieczy i sytuacja bedzie jasniejsza.
Poszukaj na forum, a napewno znajdziesz cos na temat przeplywki i falujacych obrotow bo juz o tym bylo.
Wczoraj będąc w komisie, oglądałem octavke 1,9 TDI z 99 roku, auto sprowadzone, więc postanowiłem poprosić sprzedawcę o pozwolenie przejechania się. Ku mojemu ździwieniu auto po zahamowaniu zaczęło się sunąć po śliskiej nawierzchni. Zdaje mi się że nie ma w nim wogóle systemu ABS, bo ani kontrolka na desce nie mignęła, ani pompy nie widać. Wiecie moze czy wypuszczali z fabryki szkodniki bez ABS? :diabelski_usmiech Czy to może jakieś rzemiosło z hamulcami? :twisted:

Komentarz